Jump to content
Dogomania

KAJTUN po 3 latach w hoteliku u Murki - czy odnajdzie się w DS...?


inka33

Recommended Posts

Kajun dochodzi do siebie pod względem psychicznym.Jest wesoły i zaczyna słuchać i rozumieć co się od niego chce.. Dziura po usunięciu guza zmniejsza się ale wokoło jest jeszcze twardo .Nie jestem pewna czy nie będzie nawrotu.Nie wygląda to dobrze. Nosi abażur który chyba jednak mu przeszkadza ale nie ma innej możliwośći.Wczoraj miał zdjęty na krótki czas ale musiałam go założyć ponownie, bo zaczął się drapać.Ten drugi abażur już też jest w kiepskim stanie. Polepiony taśmą może jeszcze wytrzyma jakiś czas.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joan51']Kajun dochodzi do siebie pod względem psychicznym.Jest wesoły i zaczyna słuchać i rozumieć co się od niego chce.. Dziura po usunięciu guza zmniejsza się ale wokoło jest jeszcze twardo .Nie jestem pewna czy nie będzie nawrotu.Nie wygląda to dobrze. Nosi abażur który chyba jednak mu przeszkadza ale nie ma innej możliwośći.Wczoraj miał zdjęty na krótki czas ale musiałam go założyć ponownie, bo zaczął się drapać.Ten drugi abażur już też jest w kiepskim stanie. Polepiony taśmą może jeszcze wytrzyma jakiś czas.[/QUOTE]

To bardzo dobre wiadomości - zwłaszcza pierwsze dwa zdania :) Moja wpłata popłynęła dla Kajtuna w poniedziałek. Będzie dobrze - niech tylko Kajtunek wyzdrowieje ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika083']ojej jaki on cudowny:) podobny bardzo do mojego Bruna ,nawet ogonek ma taki sam.
Jak mu sie to wszystko zagoi to lecimy z ogloszeniami .[/QUOTE]

Jeżeli już wiadomo o tym malcu jak się zachowuje w domu i zachowuje on podstawowe warunki do adopcji to ja bym namawiała już do dawania ogłoszeń. Z adopcjami jest teraz trudno a nawet gdyby znalazł się dom to procedura jego sprawdzania i dogadania wszystkich warunków przeciągnie się tak, że malec już będzie mógł jechać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wanda szostek']Jeżeli już wiadomo o tym malcu jak się zachowuje w domu i zachowuje on podstawowe warunki do adopcji to ja bym namawiała już do dawania ogłoszeń. Z adopcjami jest teraz trudno a nawet gdyby znalazł się dom to procedura jego sprawdzania i dogadania wszystkich warunków przeciągnie się tak, że malec już będzie mógł jechać.[/QUOTE]
Kajtun jest coraz grzeczniejszy. Chwile rozstania znosi coraz lepiej. Jest czyściutki.Nie robi hałasu. Chętnie daje się głaskać również obcym osobom. Nie bierze jedzenia od obcych. Nie dopomina się jedzenia podczas naszych posiłków. Bardzo się cieszy gdywracam do domu. Nie chciałabym aby zbyt się do nas przyzwyczaił bo nowy dom to nowe emocje dla niego. Przychodzi na cmokanie, gwizdanie lub wołanie po imieniu.Ładnie siada na komendę. Jest czujny i kontroluje co się dzieje w mieszkaniu i poza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kociabanda2']jak szyjka?[/QUOTE]
Skrót myślowy:) No to miejsce, gdzie było paskudztwo. Wiem, że ślinianka, ale psina po zabiegu miał poderżnięte gardło, a wyczytałam, że cos jakby się ... tfu tfu... odnawiało. Nie odnawia się, prawda? Niech się nie odnawia, proszę...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AleksandraF']Przelałam Kajtunowi 103 zł. Robiłam bazarek na miau na kotki, ale znalazły dom a mamuśka będzie ciachnięta z kasy miasta, bo mamy akcję ciachania bezdomnych kotów. Wszyscy uczestnicy bazarków na miau zgodzili się na podarowanie kasy Kajtunowi :-D[/QUOTE]

Podziękuj Ola w naszym imieniu kotomaniakom :). To piękne, że pomagamy sobie nawzajem :)

Link to comment
Share on other sites

Witam. Trochę wieści od Kajtuna. Piesek jest coraz weselszy.Blizna na szyi zmniejsza się powoli ale jednak.Jeszcze chodzi w abażuże. Ładne przybrał na wadze. Waży 11.4 kg.W nocy jest bardzo spokojny.Jedynie co mnie niepokoi to to ,że przejawia nadal niepokój przed pozostawieniem.. Nie wiem dlaczego żle się czuje u mnie na działce - jest to miejsce gdzie może swobodnie sobie pobiegać a on zwykle siada przy furtce i nie chce się bawić.Oczywiście nie jest tam sam tylko z którymś z domowników. Myślę że w tym tygodniu można już pomyśleć o jego zaszczepieniu .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='joan51']Witam. Trochę wieści od Kajtuna. Piesek jest coraz weselszy.Blizna na szyi zmniejsza się powoli ale jednak.Jeszcze chodzi w abażuże. Ładne przybrał na wadze. Waży 11.4 kg.W nocy jest bardzo spokojny.Jedynie co mnie niepokoi to to ,że przejawia nadal niepokój przed pozostawieniem.. Nie wiem dlaczego żle się czuje u mnie na działce - jest to miejsce gdzie może swobodnie sobie pobiegać a on zwykle siada przy furtce i nie chce się bawić.Oczywiście nie jest tam sam tylko z którymś z domowników. Myślę że w tym tygodniu można już pomyśleć o jego zaszczepieniu .[/QUOTE]


joan51 potrzebuję serii kilku dobrych zdjęć do ogłoszen adopcyjnych, i warunkach domowych i podwórkowych, jesli znajdziecie chwile czasu na to by spokojnie popstrykac slij na gmaila proszę :) przelewam kaske na nowy abażur i szczepienia, jesli cos zostanie trzymajcie na jakies potrzebne rzeczy, czy on tak jak u mnie niszczy zabawki gdy zostaje sam? bo bawic owszem bawil sie ciut piłką, miskiem interesował..ale gdy tylko zostawał sam rozszarpywał zabawki a jak z nich nic nie zostało to zabierał sie za koc... trzeba by poszukac sposobu na zmiane tego zachowania jesli sie utrzymuje nadal.

oki spadam na pierwsza strone nanosic poprawki w rozliczeniu
i przypominam, że do konca allegrowego cegiełkowania jeszcze 9 godzin!
[URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=1171345351"][COLOR=#4444ff]http://allegro.pl/show_item.php?item=1171345351[/COLOR][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Takie lęki przed opuszczeniem eliminuje się długo. On musi nabrać pewności, że jest bezpieczny i że to nie chwilowe.
Na razie trzeba się cieszyć, że wraca do zdrowia.

Alice, nie widzę się w rozliczeniach, wysłałam 4 sierpnia moją deklarację. Powinna dotrzeć.

Link to comment
Share on other sites

oczywiscie, że doszła ja cały czas grzebie w tym koncie, bo mam i sporo cegłowek z allegro i gubie sie w tym niemozebnie <obciach>
cierpliwosci proszę :P

OlaF ogromniaste dzięki za pomoc od kociarzy! podrzuc mi Waszego linka to osobiscie pomerdam tam na wątku :D
i mam prośbę, kolejną..wiem...podbij no mi wątek Tigerka na miau...ja ciagle na jakies nowe foty czekam, byl domek dla kota ale nie oddam go tam, bo zapędy zeby z niego podworkowca uczynic były..nie dało sie wytlumaczyc ze on nawet na balkonie odkrytym nigdy nie był, ja ryzykowac tak nie będę :( a Tigerek nadal sam w pomieszczeniu gospodarczym...dziecko moze byc odczulane dopiero w 3 roku zycia...ile ten kot ma siedzec sam...ja juz błagam po znajomych o tymczas..ale ciągle nic. "Najbardziej mnie moja mama rozwalila...gdybysmy naszych kotow nie mieli to bym wziela Tigera"..a mnie zalewa...po prostu nic sie nie chce nikomu...nawet znajomym tlumaczylam, zeby dali mu czasu..zeby jednak nie oddawali...ale ten kot zwyczajnie sie marnuje. :lookarou::x

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...