Choco -nasza czekoladowa lisiczka (strona 96- skoki str. 55, 57

[Czoko]

W Warszawie od rana pada śnieg. Jest cudnie!!!
Znajdzie sie tylko jedno ale...gdy spoglądam przez okno muszę podnieść wzrok troszkę wyżej i udawać ze nie zauważam coraz większej i głębszej brei, po której będę brnęła gdy zapadnie zmrok...

[Behemot]

[quote name='Czoko']W Warszawie od rana pada śnieg. Jest cudnie!!!
[/quote]

A gdzie tam cudnie... :shake: Rozciapciane toto, mokre, brrrr.... :cool1:

[_ChiQuiTa_]

Heloł :) jak miło zobaczyć czekoladową mordke :)
ale mnie dawno nie było...... :(
miłego dnia życzę :)

[Czoko]

Oj! Cudnie może i było przedtem wcześniej gdy popatrzyłam przez okno na teren Wyścigów Konnych na Służewcu i całe zaśnieżone krzewy. Teraz już jest paskudnie, mokro i leje deszcz...

[Behemot]

[quote name='Czoko']Oj! Cudnie może i było przedtem wcześniej gdy popatrzyłam przez okno na teren Wyścigów Konnych na Służewcu i całe zaśnieżone krzewy. Teraz już jest paskudnie, mokro i leje deszcz...[/quote]

Jest po prostu obrzydliwie :great: Musiałam załatwić parę spraw na mieście, a latanie po tej brei nie należy do przyjemności :shake: Zaraz potem spacerek z Sonią i oczywiście ganianie za piłeczką po błocie. Wróciła tak potwornie brudna, że ledwo ją doczyściłam :cool3:

[Asiaczek]

Na dworu - ohyda. Pisałam już - deszcz z dodatkami... brrrr...
Pzdr.

[sota36]

Czoko - Ty cos za duzo gadsz, a za malo zdjec wklejasz! Dawaj te swoja 'czelokadke"! Fajna jest!!!
[SIZE=1]ps.s dziekujemy za odwiedzinki![/SIZE]

[sota36]

[quote name='Imanca'][COLOR=Purple]Mała pomoc z mojej strony :) Psiak cudny :D[/COLOR]

[IMG]http://img149.imageshack.us/img149/5403/p1030939ge7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img149.imageshack.us/img149/3263/p1030922qi6.jpg[/IMG][/quote] ło Matylko jaka ona sliczniasta!!! Jakie cudenko!!! Jakie oczka!!! Jaki nochalek!!! [SIZE=1]p.s. baba (czyli ja) zglupialam...[/SIZE]

[BORA]

Mnie dziś zima zaskoczyła :evil_lol: Szyby trzeba było skrobać, ledwo zdążyłam na uczelnię :evil_lol: A później piękny śnieg, zmienił się w zimny deszcz :shake:

[Czoko]

[quote name='sota36']ło Matylko jaka ona sliczniasta!!! Jakie cudenko!!! Jakie oczka!!! Jaki nochalek!!! [SIZE=1]p.s. baba (czyli ja) zglupialam...[/SIZE][/quote]

Wiesz oczywiście czyje to są zdjęcia - to Sonia naszej koleżanki WiolaW - to jest właśnie Novascotia Duck Tolling Retriever czyli Toller.

[loozerka]

Behemot, w mundury poszłas :D?
A u nas też sniegowi daleko do ideału...brudna, mokra breja zalega...ale i tak budzi wielkie zainteresowanie Gangstera, ktory widzial snieg raz, przez chwile w swoim zyciu

[_ChiQuiTa_]

u nas też okropnie ale ja miałam takie szczęscie ze siedziałam cały dzień wdomku :D:D:D

dawaj foryyyy :D

[martula]

Witaj Ewa!
Dopiero skończyłam oglądać Twoją galerię, i powiem, że cudna ta Twoja suczka. Kolor taki, hmmm, rozpływa się w ustach, poprostu. :loveu: Jestem zachwycona.
Bardzo fajne zdjęcia z plaży, i ten kocurek na skanerze - SUPER!:cool3: Lubię takie duuuże kocury.
A'propos Gacur teraz nabiera kocurowatych gabarytów, bo do tej pory to był kotem średnich rozmiarów.
Także przyłączam się do prośby o więcej zdjęć.;)

Jeszcze raz pozdr. i mizianko dla kocura i Choco.

Marta

P.S. Aktualizowałam blooga, więc zapraszam.

[Czoko]

Serdecznie Was witam Aniu i Martusiu i dziękuję za wizytę w naszej Galerii i Blogu.
Oczywiście bardzo chętnie dziś zobaczę nowości u Bena i Gacura...
A jesli chodzi o zdjęcia ...właśnie odkrylam że mi zniknęło CD-RW...dziś wraca mąż z misią, jutro mam zebranie w szkole Krzysia a w piątek przyjeżdza Brat ze swoim synem i nigdzie do zadnego sklepu się nie ruszę...a net mam podłączony do innego komputera niż przechowuję wszystkie zdjęcia i nie mam na czym przenieść...

[Asiaczek]

Hihihi złośliwośc losu nie zna granic, co?:lol:
Pzdr.

[Czoko]

Mój 13 grudzień wcale wieczorem nie był lepszy: myślałam że już jestem po nocnym spacerku i okazało się że wieczór dopiero zaczynam - mąż pojechał odwiedzić swoją matkę i pod jej blokiem na Al. Niepodległości naprzeciwko Elwetu ktoś przeciął nam dwie zimowe opony!!! I miałam... spacerek do bankomatu na Metro Wierzbno i jazdy do wulkanizatora czynnego 24 godziny na Wawelską ...

[loozerka]

wspołczuje...bo przygoda niemiła bardzo, a i kosztowna zapewne.
nie znosze wandali, ludzi niszczących coś dla samego niszczenia...

[Asiaczek]

O matko! Prawo serii działało... Ale może jużprzestało, co....
Pzdr.

[Czoko]

Jeszcze seria dalej działa: jednak dotarłam do "Saturna" kupiłam CD-RW Verbatima i gdy chciałam coś nagrać okazało się ze wyskakuje błąd - cóż najpierw był komunikat - płyta prawidłowa a za moment błąd...Widocznie kupiłam wadliwą płytę!!!
Wydawało mi się że mam nowiutkie zimowe buty - do przedwczoraj weszłam do brei i chlupie mi w butach - stanęłam na bardzo ostrym kamieniu albo szkle i są przecięte...a były takie wygodne do szybkiego ubierania na spacer i cieplutkie i mięciutkie...

[Asiaczek]

Mnie zdarzyła się 2-krotnie taka właśnie historia. Płyty kupione w oryginalnym opakowanu i ... komp odmawia współpracy ze względu na wadliwą płytę. No cóż. Próbowałam na innym kompie, ale wychodziło to samo.
No to po prostu wywaliłam śmiecia!:lol:
Pzdr.

[wiq]

czarna seria...
mam nadzieje, ze juz koniec

[Asiaczek]

A to tylko Czoko wie!
Pzdr.

[Czoko]

Wyjazd poza Waszawę też nie odbył się bez strat. Wtedy w maju obgryzła znajomej frędzle z narzuty na wersalce - teraz dorwała się do pilota i całego poobgryzała a w domu jest tyle pilotów i żaden jej nigdy nie interesował.
Do domu wrócili bez kolejnego kagańca plastikowego...
Ale już jest kolejny dzień, Brat juz wyjechał, dziś robiłam świąteczne zakupy.

[Czoko]

[SIZE=2]W sobotę i niedzielę Krzyś razem z koleżanka z klasy powtarzał przez kilka godzin historię na dzisiejszą klasówkę....W nocy myślałam że powieszę swoje zwierzaki – urządziły sobie rajd po mieszkaniu kończący się przebieganiem po mnie...Około 2 zauważyłam kiedy kot wybiegł z naszego pokoju i zamknęłam drzwi...zapanowała błoga cisza w kamienicy...[/SIZE]
[SIZE=2]Wyniosłam na działkę kolejne ślimaki z oczka wodnego – zjadały mi za dużo roślin a dokupiłam kolejne:-moczarkę, orzeszka, rogatka, cabombę.[/SIZE]
Mała zjadła mężowi kolejny pasek do spodni, kilka sztuk bielizny, moją kopystkę tzn. drewnianą łyżkę, którą przed umyciem mieszałam mięso.
Pod choinkę dotanie najwięcej prezentów - złożyłam dość duże zamówienie, ale jedno będzie niezbyt miłe - wypróbujemy kantarek!!! Nie mam ochoty znowu leżeć na ziemi w błocie gdy mocniej szarpnie gdy gdzieś daleko zobaczy kota. Nigdy się nie wyleczy z miłości do kotów - dalej myśli że wszystkie koty będą się z nią bawiły...

[Dobermania]

[quote name='Czoko'][SIZE=2][B][U]Wyniosłam[/U][/B] na działkę kolejne ślimaki z oczka wodnego – zjadały mi za dużo roślin a dokupiłam kolejne:-moczarkę, orzeszka, rogatka, cabombę.[/SIZE]
[/quote]
:loveu: :loveu: :loveu: To bardzo szlachetne:) Inni by zadeptali:shake: Ja zawsze zbieram z chodników, jak po deszczu wypełzają, bo ludzie je depczą:placz: