Jump to content
Dogomania

Owczarek podhalański (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Guest marta w

Recommended Posts

Tutami - jak cię dorwę to cię z serdeczności zaduszę :evil_lol: czyli dodzwoniłaś się do Frotki-Dorotki;)
niestety wiem, co cię czeka... ty miałaś swojego NN, ja Borysa :-(

Danka, nie przegapiłaś wątku - sunia nie ma jeszcze miejsca na dogo. Wiem o niej od Frotki - to dość skomplikowana sprawa, ale ufam, ze Frotka sobie poradzi

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Tutami']Nie jestem Lupe,tylko nie wiem jak można tak traktować psa,a zwłaszcza to kochane białe cudo które samym wzrokiem mówi mi co dziennie ..."życie bym za ciebie oddał..."
To właśnie dlatego jeswtem za tym by jaknajwi ecej podhalanów żyło na nizinach jak przestana się koojażyć tylko z Gubałówką to może nie będa ich mnożyć bez opaMIĘTANIA I TAK PÓŹNIEJ TRAKTOWAĆ JAK SIĘ NIE SPRZEDA.
No teraz to już naprawdę muszę lecieć pa do wieczora.[/quote]
Mimo wszystko jesteś. Podhalany mają szczeście - hodowc[I]ó[/I]w, którzy [B]naprawdę[/B] kochają tę rasę i spieszą z pomocą. To budujące, dziewczyny z tego forum jesteście dowodem na to, że prawdziwy hodowca to miłośnik rasy, ale i miłośnik psów.
[SIZE=1]A to wcale nie jest tak częste w przypadku wielu innych ras. [/SIZE]
[SIZE=1]Ja niestety nie bylam w stanie pokonać jednej zapory, która stanęła mi na drodze jeśli idzie o Bezimiennego. A malo brakowało....[/SIZE]
[SIZE=1]A o podhalanach na Podhalu piszę post wyżej.

[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

No, proszę... Nie było mnie chwilę a tu tyle się dzieje :-o

Camara, strasznie się cieszę z powodu Eskimy. Moge wycofać alarm aby wznowić kolejny z powodu kolejnego białasa :shake:

Tutami, trzymam kciuki być jak najdłużej była gotowa nieśc pomoc, bo jak widzisz jest coraz bardziej potrzebna..

Link to comment
Share on other sites

Koleżanka z Łodzi odwiedziła to schronisko, w którym była Eskima. Znalazła tam też inne BIAŁE psy ale w jej odczuciu nie podobne do podhalana Jak będzie miała zdjęcia to podeśle.
Tak, więc lupe BIAŁYCH nieszczęść niestety nie brakuje i strona napewno się przyda :razz:

Link to comment
Share on other sites

Dziś dla odmiany wpadłam pochwalić się Belką :cool3:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img478.imageshack.us/img478/2071/79yz.jpg[/IMG][/URL]

ech... jakby się jeszcze dała uczesać... to chyba byłaby ładna, co???
(zróbcie mi przyjemność i choć troszke pochwalcie :roll:)
:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Camara
Dlaczego byłaby ONA JEST ŁADNA i to baldzo.
No jutro powinna się ze mną skontaktować Frotka w sprawie przewozu tego bidulka z Zakopca to bardzo proszę trzymać kciuki żeby wszystko dobrze poszło i żeby do formy chłopak szybko wracał.:razz:

Link to comment
Share on other sites

Tutami, z dzisiejszej rozmowy z Frotką wygląda, że rysuje się poważna szansa dla tego owczarka na stały dom. Pani zadzwoniła po programie Kundel Bury w sprawie Dunaja, a że Dunaj dom ma zaklepany - to być może trafi tam Bezimienny. Ale to się okaże po sprawdzeniu warunków na miejscu. Na tą chwilę nie wiem, co Frotka zadecydowała.
Niestety w tej rozmowie powiedziała mi także o suczce w schronisku w Nowym Targu :shake: Spróbuję jutro tam zadzwonić i czegoś się dowiedzieć.

Dziękuję za pochwalenie mojej kostrzewy :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Camara']Niestety w tej rozmowie powiedziała mi także o suczce w schronisku w Nowym Targu :shake: Spróbuję jutro tam zadzwonić i czegoś się dowiedzieć.

:lol:[/quote]

Choleeeee..., a ja już myślałam, że wszystkie białasy mają już (przynajmniej zaklepane) domy.
Czy to się nigdy nie skończy :placz:

Danka

Belka śliczna jak królewna. Ale dlaczego nie daje sie czesać? A próbowałaś ze smakołykami?
Baster lubi czesanko, oj, lubi. Nawet przy uszkach już nie protestuje - tylko ogonek niedoczesany, trzeba jeszcze trochę nad tym popracować.
Uśmiechniętego Borynia też widziałam - dobrze, że piesio wesoły i szczęśliwy.

Link to comment
Share on other sites

Camara jeżeli tak to super,zawsze lepszy stały domek niż tymczasowy.
Ja zawsze będę się starała pomóc w miarę możliwości,napewno nie wszystkim,ale co do podhalańców mam słabość i zawsze możecie na mnie liczyć w tej sprawie,no wiedomo że p[od pewnymi warunkami-co zresztą Frotce powiedziałam w każdym razie telefon do mnie macie to jakby coś to dzyniać tylko przynajmniej dzionek wcześniej żebym mogła się przygotować.:lol:

A jak będziesz się widziała z Frotką to poproś tylko żeby dała znać co dalej cobym wiedziała jak się poustawiać.Ja zresztą do niej puszczę SMS-ka,ale ostatnio odemnie nie zawsze dochodzą:mad: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Cześć dawno nie pisałam o mojej małej,no już nietakiej małej suni ze złamana łapą.Przetrwałysmy 2 tygodnie na podłodze w pokoju,szwy już wyjete .pręt wzmacniający kość bedzie miała wyjmowany za tydzień.Łapą niestety pociaga co martwi weta bo był pewien że bedzie dobrze ale jeszcze ma nadzieję że wszystko wróci gdy tylko bedzie mozna uruchomic prawdziwą rehabilitację.Mała od 3 dni lata jak szalona na tych swoich jeszcze słabych 3 zdrowych robi fikołki aż mi serce staje aby nic sobie nie zrobiła i widać że wraca do zdrowia bo włączyło sie jej ponownie "gryzactwo"W zabawie jast trudna do opanowania ale jeszce to rozumiem że to zabawa,ale są momenty że rodzina sie jej boi gdy trzeba znieśc ze schodów,podnieśc posunąc marszczy sie warczy i gryzie,i nie jest to kwestia bólu tylko okazywania nam jaka jest grozna.Bardzo nadal mnie to martwi bo ani prośbą ani grozbą nie można do niej trafić.Nie mogę tylko ja ją podnosic chociaz i ze mna próbuje swoje numery.To dopiero 3,5 miesieczna smarkata a co bedzie dalej:shake:
Oczekuję porad co robic, żadne warczenie itp.nie działają głucha na zasady
a tak jest urocza wypieszczona wycałowana ,brzuchem do góry tylko te straszne momenty agresji.Wygłada to tak mała lezy obok schodów hce wyjsc podchodzi ktoś aby ja wziasc na rece a tu wrr i cap na mnie wrr ale biore i podnosze i juz mozna całować brzuch albo bawimy sie i mała sie nakreca po chwili gryzie reke do bólu na uwagi nie wolno jeszce bardziej nakrecona trzeba isię oganiać aby wstaci przerwać zabawę .a jak wstaniesz to jeszcze za nózki cap a wszystkie części ciała wystajace nosy, biusty są w ciągłym zagrożeniu.Licze na wasze dobre rady zanim przestanę ja lubić:oops:

Link to comment
Share on other sites

Witaj Ewa51. Miałam i mam jeszcze częściowo ten sam problem - agresja, gdy chcemy coś zrobić, a co się Basterowi nie podoba. U nas zadziałało szkolenie klikerowe. Dobra rady szkolenoiwca - warczenie na psa i agresja rodzi jedynie agresję. Jedyna rada - mała warczy, mówisz "nie", "nie wolno", czy co tam chcesz. Jeżeli przestanie choć na moment warczeć - od razu piskliwie i z wieeeelką radością mówisz "super", "dobrze", "dobry pies" i smakołyk do pysia. I tak wkoło Macieju, aż mała się nauczy, że zaprzestanie warczenia - to nagroda.
Tak samo z podgryzaniem - sunia gryzie, mówisz stanowczo, ale nie groźnie, "nie" - jak przestaje - znowu radość i smakołyk.
To niestety będzie długo trwało - Baster do tej pory, jak się nudzi, to łazi za nami i zaczepia łapiąc za nogawki, odkryte nogi. Krótkie "nie" , radość i smakołyk. I tak ciągle. Mam nadzieję, że pomogłam.
Acha, i nie krzyczcie na nią jak robi coś, co Wam się nie podoba. Mówcie stanowczo, ale spokojnie. I jak tylko przestanie, nagroda.
Jest fajny link do szkolenia klikerowego, teraz nie pamiętam, ale jak będziesz chciała - to podam.
Powodzenia w wychowaniu małej i życzę jej szybkiego powrotu do zdrówka.
Danka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='da-NUTKA']
Belka śliczna jak królewna. Ale dlaczego nie daje sie czesać? A próbowałaś ze smakołykami?
[/quote]
Przyznaję bez bicia, ze to mój bezstresowy hów :oops: Tyle tylko, że absolutnie nic złego się nie dzieje podczas czesania :lol: Tyle, że Belka-pędziwiatr się nuuuuudzi... a tu kwiatek, tam motylek i ktoś drogą przechodzi :eviltong: Jak to na mnie nie zadziała to... przybiera przedziwne pozy uniemożliwiające czesanie (jaka ona giętka :-o) albo jak się schylę to mam dokładnie obślinione okulary... wymamlany troczek u koszuli i sznurowadła w butach rozwiązane :roll: Belka zna 1001 sposobów na ucieczkę od zgrzebła :evil_lol: A robi to z takim wdziękiem... rozpuściłam bachora i tyle :cool3:

Ewa51 - życze malutkiej szybkiego powrotu do zdrowia!!! I przydało by się jej psie przedszkole. Ale póki co musisz przyswoić pewną zasadę - z podhalanem tylko konsekwencją, nigdy siłą!!!!

Link to comment
Share on other sites

jak Baca był mały to tez miał zabawe pt.łapanie za nogawki i gryzienie po rękach i przekonałam sie że najlepiej działa krótkie stanowcze NIE,bo jeśli machasz rękami aby się odpędzić to dla psa dopiero jest zabawa.

Link to comment
Share on other sites

Czyli muszę być cierpliwa i konsekwentna.Poprosze syna aby wkleił jej zdjecia
jak wygląda ta nasza szatanka.Uwielbia bawic sie wodą ze zraszacza ogrodowego wraca mokra jak przysłowiowa "ścierka".wylegiwac sie na dywaniku z barwinka przed domem,a najbardziej lubi ludzi tych przychodzacych czy tez tylko przechodzacych obok bramy.Ogan tach macha że trudno ustać na łapach.Zastanawiam sie co dalej z zapoznawaniem sie z okrutnicą za płota co ja pogryzła,czy pogodzic się z mysla że bedzie nienawiśc wzdłuż płotu .Byłoby to chyba najgorsza sytuacja sąsiedzka bo prędzej czy pózniej dojdzie do konfrontacji.Co myślicie o tym??

Link to comment
Share on other sites

Ewa - szczerze... to dorosły pies, który zaatakował szczeniaka jak dla mnie nie jest psychicznie normalny. Nie wiem, dlaczego to zrobiła... ale słabo widzę dobre kontakty po takim początku. Można spróbować - ale pod warunkiem, że tamta będzie w kagańcu i bardzo uważać!!! bo to może twojej małej bardzo zaszkodzic i to nie tylko fizycznie ale także psychicznie.
Jeżeli byłby to mój szczeniak - umocniłabym płot, tak żeby nie miały kontaktu. Ale to oczywiście twoja decyzja.

Link to comment
Share on other sites

Tak szybko to się nie stanie nie chciałabym aby straciła do nas zaufanie,że nie jest przy nas bezpieczna.Po to lelalismy ja i pieściliśmy aby zapomniała i narazie szczekanie psów na ulicy nie powoduje ucieczki ,ale nie miala jeszce bliższego kontaktu z innym psem nawet przez bramę nie wiem jak się zachowa.Pozdrawiam Was wszystkie jestem pełna podziwu dla tego co robicie to jest WIELKIE!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Witam.Chcę się pochwalić,że od tygodnia mieszka z nami cudowna podhalanka WIELKA Spiska Watra.Dzieki Pani Kindze spełniło się marzenie.Sunia jest wspaniała.Wiedziałam,że podhalany są rasą,która spełnia moje oczekiwania,jednak trochę się obawiałam jak to będzie z 10-cio miesięczną panną.Obawy były zbędne.Po tygodniu mogę tylko ją chwalić.Oby tak dalej!Pozdrawiamy wszystkie podhalany.

Link to comment
Share on other sites

Ewa wklejaj zdjęcia koniecznie!
Sabra witam serdecznie w naszym gronie:multi: ,mam nadzieję że będziesz tu często zaglądać i również wklejać zdjęcia tego słodziaka [czy nie byłaś czasem na wystawie w katowicach?]

Link to comment
Share on other sites

W Katowicach była Wielka wystawiana ale nie mieszkała jeszcze u mnie.Mam ją od 01.05.,od wystwy w Dobrym Mieście,gdzie Wiela dostała ocenę dosk.i złoty medal.Mieszkamy w woj.warm-mazur.koło Reszla.
Fotki będą jak kogoś poproszę o aparat bo swojego nie mam.

Link to comment
Share on other sites

Witaj Sabra ;) Cieszę się, że Wielka znalazła dom! Mam nadzieję, że będziesz z nami w kontakcie i dasz radę porobić i wkleić foty. Życzę dużo szcześcia z suńką!

Dziewoje, jak czytam o problemach z czesaniem, to nie mam już wyrzutów sumienia, ze moje panny dostawały przy najmniejszych próbach migania się od szczotki klapsika (zaznaczam wyraźnie, ze bezbolesnego, sam ton głosu i klaśnięcie w futro poniża te panny wystarczająco:chaos: ) z jednoczenym postawieniem psa na swoje miejsce we właściwej do czesania pozycji. Jakoś szybko o tym zapominały, kiedy okazało się, ze czesanie może być niezłą pieszczotą. Mała Jagódka lubiła kłaść się na grzbiet i łapać za szczotkę, potem jej przeszło. Teraz wiem, ze nie można na takie zachowanie pozwalac, bo to oznacza u psa "olewam Cię". Na szczęście Jagoda nie ma dominującego charakteru, jest układna, ale gdybyu była alfą, to pewnie przerodziłoby się to prędzej czy później w kąsanie.
Jestem zdania, ze jeśli pies ma charakter dominujący, to potrzebuje większej dyscypliny (czyli niestety właściciel musi być bardzo zdyscyplinowany i czuwać na każdym kroku), co nie oznacza, że wyluzowane psy nie muszą być wychowywane :painting:

Co tam słychać na wystawach?????????? I w ogóle chyba wiosna na forum, coś nas mało, resztę wywiało na zielone polany....

Link to comment
Share on other sites

Witaj Sabra nareszcie się udało przezwyciężyć serwer?!:cool3:
Cieszę sie że bez problemowo (w miarę)żyjecie z Wielą.Wpadaj do nas jak będziesz miała chwilę bo jak widzisz nie przesadziłam wszyscy się cieszą z nowego białasa na forum.

Chcecie wystawy a bardzo proszę Z Opola wstawię tylko to czego jestem pewnaczyli swoje burki Pies kl O.DUNAJEC LOK 2 dos.srebro
Pies UKOCHANY MIŚ SW kl.poś.lok 2 dos.srebro
suka UROCZA SW kl.poś.lok1 dos. złoto CWC
Sędzia p.Barbara Larska
I trochę z innej beczki ale jak się już przechwalam to jeszcze clumber(to też białe) Suka kl.sz.WO lok1 NSZwR,BOB.

Z dobrego miasta mogę wstawić wszystkie:
Psy
Kl.Sz.
PYSZNY Chluba Liljowej Przełęczy- lok 1/1 obiecujący?
kl.mł
MORS GWARDIANA-JAGIENKA Filos- lok1/1 dos Zw.Mł.
kl.O
DUNAJEC-lok1/1 dos. CWC,NPwR-Ukończył Ch Pl:multi:
RUBEUS SW-NB-nie zmieścił się do auta:eviltong:
SUKI
kl.mł.
WIELKA SW-lok1/1 dos.złoto
kl.poś.
KALINA GWARDIANA-MORKA filos-lok1/1 dos.CWC,NSwR,BOB,IIlok BIS Rsa Polskich
Sędzia p.Wiesława Misterka -Kluska
No i mój najwiekszy sukces na tej wystawie clumber!
AVALANCHE EMPIRE FANTASY kl.sz.WO 1/1 NSZwR,IIIlok BIS PUPPY-sędzia p. Stanisław Podlaski a w ringu rasy p.Bożena Kowalska-alitka:multi:

I jeszcze jeden sukces mojej chodowli!
DORTMUND 2006!
psy kl.mł.
WIELKI SW dos.1 złoto VDH-EUROPAJGENDSIEGER 2006:multi: :multi: :multi: :multi:
ito tyle jak idzie o wystawy o opole męczcie ELE bo była to może coś dożuci,a ta co nażeka że nikogo nie ma mogła by Bydgoską wystawę opisać bo nie wierzę że nie była.:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tutami']a ta co nażeka że nikogo nie ma mogła by Bydgoską wystawę opisać bo nie wierzę że nie była.:razz:[/quote]

Byłam była, tylko zanim dotarłam, to po białasach ani śladu, wgf katalogu były trzy. Porażka, strasznie mało psów było na wystawie...

KINGA, GRATULACJE!!!!!!!!!!!!! PEWNIE CIĘ DUMA ROZPIERA :obrazic: super :multi:
Pozazdrościć !!!!:p
Szkoda, ze się nie dałaś namówić, nie wiem co to clumber, chętnie bym zapoznała ;)

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze jeden sukces mojej chodowli!
DORTMUND 2006!
psy kl.mł.
WIELKI SW dos.1 złoto VDH-EUROPAJGENDSIEGER 2006:multi: :multi: :multi: :multi:

No to jak Tutami sie chwali,to ja też:cool3: :cool3: .
Na tej samej wystawie w Dortmundzie syn Moryśka wziął CAC,CACIB no i oczywiście BOB!!!!!:lol:
A w niedzielę Moryśku znowu został tatusiem uroczych białaskow jest 2 pieski i 5 suczek:lol: :lol: :lol: .
Magda wkrótce do Ciebie napiszę -DUŻO.................

Link to comment
Share on other sites

WOW!!! Ale miałam przeczucie Elu!!! GRATULACJE, ponownie zostałaś BABCIĄ :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: Czekam na chlubowe wieści :lol:

I gratuluję sukcesu, proszę w imieniu pozostałych forumowiczów i swoim o zdjęcia z Dortmundu i dane piesków!

UWAGA UWAGA!!!
OGŁASZAM KONKURS NA ZDJĘCIE NAJBRUDNIEJSZEGO WIOSENNEGO PODHALANA!!!!!!!
Ruszamy z akcją dzisiaj wieczorem!

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...