Jump to content
Dogomania

Owczarek podhalański (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Guest marta w

Recommended Posts

Basiu nie ma od czego mdleć bo teraz stacje są dość fajnie wyposażone łapkę z igłą masz za szybką lub parawanem jak sobie rzyczysz więc nic nie widzisz.A ze stacji cię nie wypuszczą jak będą wątpoć czy już przyszłaś do siebie na 100%. Dzięki za serce może kiedyś się odezwę bo sytuacja jest naprawdę trzgiczna w niektórych rejonach nie ma wogula krwi:crazyeye: w razie np.dużej kraksy muszą czekać aż śmigłowiec dowiezie koszmar.
Masz doświedczenie z Lunką !:razz: Nie musisz pisać jako ex-p[ert tylko jak to było w twoim przypadku napewno się komuś przyda no przecież nie Lunka jedna była chora nie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]I basiu mięsko lepiej kupić niż dodawać własne[/QUOTE]
No ba! :lol:

Ja też mam kojce ale psy są w nich tylko nocami no i jak gdziesz wyjeżdżamy. Nieraz jak są otwarte to siedzą w nich z własnej woli. Nigdy nie były zamykane tam za karę, dzięki temu na jedno skinienie palcem czy słowo "kojec", biegną uradowane, bo wiedzą, że to ICH miejsce ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia']
Zwariowałaś!!! :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Nie mam doświadczenia, wykształcenia, nie jestem dietetykiem![/quote]

Mam w nosie wykształconych dietetyków (a w ogóle jeszcze osobiście się nie spotkałam z psim dietetykiem w moich okolicach...).
Nie przesadzaj i nie pękaj, zjadłaś na tym zęby i udało się. Nie bądź żyła, podziel się z nami :p swoją wiedzą.

Tutami, oczywiście musiałaś przytoczyć jakiś straszny przykład z tymi kojcami :eviltong: Zgadzam się, zgadzam z tym wszystkim. Ale wychodzę z założenia, że Akrim i inni sympatycy tego forum nie popadają w skrajne sytuacje, bo kochają swoje psiaki.

Link to comment
Share on other sites

Magda znasz mnie jestem wrreeeedna:diabloti:
A tak co do kojców to nie była to najokropniejszy przykład jaki widziałam i mogłabym podać niestety.
Nie rób ze mnie potwora:razz: ja wiem ża nikt z was nie zamyka psów za karę ąle ja jakoś nie moę sie przemuc by soje miśątka trzymać w kojcach to nie muj sposób na życie z psem i tyle ,ale kżdy ma swoje kryterja oceny i upodobania względem tago co dla niego oraz jego psa najlepsze i tyle.

BNasiu ja znam skądś to ogrodzenie doskonale się sprawdza przy psach -a przynajmniej przy moich hihihi.:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Mamy z Basią ten sam typ ogrodzenia.
Są to sztywne ramka z ocynku dość gróbe i wytrzymałe by zatrzymać dwa wkużone podhalany szarżujące na byrka który przyszedł się zalecać do ich suczki(bigielki).Jest droższe niż siatka niestety:placz: ,ale znacznie wytrzymalsze.Basiu bo na fotach nie widać masz podmurówke pod całością czy tylko słupki?
Niewykluczone że będę w bydgoszcze 2-3 maja bo może zawiozę tam podhalańca na warunki hodowlane to przywiozęci dane tehniczne.:razz:

Link to comment
Share on other sites

Czy to o moje ogrodzenie chodzi??
Jeśli tak to mam podmurówkę wszędzie, bo inaczej husky dawno by "poszły w las" :p Ogrodzenie jest bardzo wytrzymałe lecz, jak pisała Tutami dość drogie.

Tutami, czy twoje białasy też biegną ile sił w łapach a potem wykonują skok na ogrodzenie, przyjmując postawę misia na dwóch łapach? Luna tak robi a ogrodzenie aż dzwoni, a ludziom przechodzącym oczy z orbit wyłażą :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia']Nareszcie się dodzwoniłam do wetki :roll:
Nie ma wątpliwości.. LUNKA JEST ZDROWA!!!!!!!!!
:laola: :laola:

[SIZE=1]Matko, aż się poryczałam.. [/SIZE][/quote]

:sweetCyb:TAK się cieszę... albo jeszcze bardziej!!!

Link to comment
Share on other sites

Basiu cieszę się że Lunka zdrowa!:loveu:
A co do ogrdzenia to ja mam podmurówkę 60 cm w głąb i 25 cm na wieżchu bo rude kopią a sarenki się włuczą to miałabym dziczyznę.:mad:
Oj tanie nie było:-(
A co do misia to tak dośc często zwłaszcza jak ktoś jest pod wpływemi mu się omsknie w kierunku płotu.A jak wysoki masz ogrodzenie? Ja mnam ponoć najwyższe możliwe a Rubiś wredota jak się pazurki uda zaczepiś o górę to już parę razy w ostatniej chwili za ogun łapałam bo by przeszedł.
Straśnie skocne jest bydle.:crazyeye:
Jak chodzi o oczy jak spodki to koło mnie nikt nie łazi jak nie musi,na początku próbowali niektórzy ale dość szybko pojęli co bęfdzie jak pło jednak puści:diabloti: ,a jeszcze bardziej nie mogli się nadziwić ze przychodzą dzieci i ŻYJĄ,oraz że jak mówię proszę wejść i otwieram bramkę top miśki tylko ogonami machają.:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

O matko, ile tutaj się teraz dzieje :multi: .

[B]Basia[/B] - baaaaaaaardzo się, że Lunka zdrowa i ślicznaaaaaaaaaa. Oczywiście, że musisz napisac o żywieniu - tym bardziej, że ja też karmię gotowanym i z wielką chęcią poznam przepisy z "poerwszej ręki".

[B]Magda[/B] - napisałam do Ciebie PW, ale serwer był busy i mi zeżarło, a tyle się napisałam.
Baster w mieszkaniu jest niekłopotliwy - on przeważnie śpi. Rano, po spacerku dostaje jeśc, trochę się pokręci i w kimonko. Jak przychodzę z pracy, to wita mnie zaspany psiak. Na siusiu, do domku i Baster znowu śpi. Około 18.00 budzi się, wtedy idziemy na dłuuuuuuuugi spacerek. Jeżeli chcę wyjśc wcześniej, to, niestety, Basterkowi trzeba przypiąc smycz i wyprowadzic, bo nie reaguje na hasło "spacerek" - śpi.
Później trochę szkolenia w domu, kolacja i Baster znowu śpi - często na balkonie. Około 24.00 znowu siusiu i spac. Chociaż, jak męża nie ma w domu, to ostatni spacer kończy się około 20.00 i więcej nie wychodzimy - ja po nocy chodzic nie będę i już:eviltong: . Baster spokojnie wytrzymuje do rana - godziny są różne, w zależności o której moja córa ma do szkoły - przedział od 6.00 do 9.30 w "łykendy".

[B]Rafka[/B], z wielką chęcią będę śledzic dział o szkoleniu.

[B]Tutami[/B] - jaki rodzaj karmy będzie najlepszy dla 16-miesięcznego Bastera, tzn. może nie rodzaj, bo chodzi mi o Belcando, a raczej typ - żeby nie miała za dużo białka i nie była za bardzo energetyczna - zaczynają się wyjazdy i, chociaż preferuję gotowane jedzenie, przyda mi się sucha karma.

[B]Baśka[/B] - psiaki wyszalały się pewnie na spacerki ;)

[B]Dorinia [/B]- czytałam o obroży przeciwko kleszczom, ale chyba gdzieś pominęłam kwestię kąpieli - czy pies może się kąpac. Jak wiesz, mieszkam nad jeziorem, blisko las i nie wiem, jaka jest reakcja obroży w kontakcie z wodą - a przecież nie będę jej ciągle zdejmowac o zakładac Basterowi.


Danka

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że nie na temat i wcinam sie w wątek. W okropnym schronisku w Krzyczkach jest taki psiak, może gdzieś na stronach adopcyjnych dla ślicznych bialasków znalazłby miejsce ? Niestety, tam w Krzyczkach pdobno jest okropnie i nikt nie chce udzielac informacji.

[IMG]http://i83.photobucket.com/albums/j312/anitanowak/klatka9_1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich!
Widzę, że ten post już chyba 4 lata istnieje :-o! Mam można powiedzieć O.P. , ale jego rodzice bly: owczarkiem podhalańskim i bernardynem, lecz wyrósł taki ładny Mikuś:loveu: .Ma około 10 lat, bo nie mam go od szczeniaczka. Chociaż jest to "niby" pies pasterski, Miki np. bardzo boi się burzy.:eviltong: Dodaję jego zdjęcia, prawda ,że wygląda ja prawdziwy podhalan:iloveyou:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img140.imageshack.us/img140/9392/miki25yz.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/7467/miki10oa.jpg[/IMG][/URL]:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Cześć Tosia, miło poznać. Ciekawy przykład ten Twój Mikuś, jak to można się pomylić, mało ma z bernardyna... Sympatyczna morda. :lol:

Danutko, Borka rządzi w domu. Nie wie jeszcze do czego służą spacerki, była dzisiaj rano 2 razy i nie zajarzyła po co. Także nie wiem czy nie wdepnę, jak wejdę do mieszkania. Wczoraj na rozkładzie były warzywa, które nieomyślnie zostawiłam w przedpokoju. Borka miała buraczkową łapkę, dowody przestępstwa, walały się też marchewki i 1 pietruszka (nie smakowała). Malina załamana, Bora okupuje jej poduszkę. Prześcigały się wieczorem, która pierwsza ta ma noc na miękkiej podusi...
Dzisiaj pewnie dobierze się do wiklinowego koszyka, chociaż zostawiłam jej patyk, może jej wystarczy. Mam nadzieję, że nie otworzy sobie szafki do butów... :cool1: bo lubi buciory...

Link to comment
Share on other sites

Tosiu witaj u nas:sweetCyb: ,śliczna morduchna ten twój Mikuś.
basiu,tak się cieszę że Lunka zdrowa:cunao: mam do was pytanko,jest teraz ładna pogoda więc wypuszczam Bacę do ogrodu i zostawiam mu otwarte drzwi do ganku coby miał gdzie odpoczywać,ale czy on nie poczuje się zaniedbywany?no i wiadomość z ostatniej chwili:Baca podnosi nogę przy siusianiu!Danutko-obroża jest wodoodporna,ale podobno producent zaleca zdejmować do kąpieli,ale chyba chodzi o taką kąpiel z szamponem,dokładnie nie wiem zapytaj weta,bo mój Baca "niepływający"

Link to comment
Share on other sites

Serdecznie witam Wszystkich [I]nowych :bye: :smilecol: :bye: [/I]

Basiu, :popcorn: w Lunowe łapy ... to bardzo radosna wiadomość :sweetCyb:


[QUOTE]Wczoraj na rozkładzie były warzywa ... walały się marchewki i 1 pietruszka ...
... chociaż zostawiłam jej patyk, może jej wystarczy.[/QUOTE]

Magdo, myśmy zostawiali Bobiego z marchewkami ... grubymi jak stylisko łopaty ... skoro Bora z się, zabrała się (:lol: :lol: :lol: ) za warzywka, to może niech ... ma ... biały diabolec :loveu:

Link to comment
Share on other sites

przedstawiam moją kobitkę:[URL="http://www.picfury.com/k/1dunia-1.html]"][IMG]http://www.picfury.com/k/1dunia-1-th.JPG[/IMG][/URL]jak mnie pilnuje w kuchni.Zawsze coś się znajdzie ciekawego do pyska.A to drugie to pozycja wystawowa.Żeby tak chciała stać w Bydgoszczy:mad: [EMAIL="<a href="][IMG]http://www.picfury.com/k/dunia9-2-th.JPG[/IMG][/EMAIL]">

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baśka']
Magdo, myśmy zostawiali Bobiego z marchewkami ... grubymi jak stylisko łopaty ... skoro Bora z się, zabrała się (:lol: :lol: :lol: ) za warzywka, to może niech ... ma ... biały diabolec :loveu:[/quote]

Oj, tak, diabolec. Otworzyła tą szafkę na buty. Na szczęście wzięła stary traper Darka .
Życze w bloku jest BEZNADZIEJNE. Przewodniczący wspólnoty (:angryy:) juz powiesił kartkę o podatku dla psów. :wallbash:
Niektórzy starzy ludzie..... eh, szkoda gadać.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...