wishina Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 Zakładam ten wątek sama. Nie ma tu niczyjej prośby, nikt ze mną nie rozmawiał, nikt niczego nie mówił... Sama zadecydowałam, że takim ludziom należy się wszelka możliwa pomoc. Historia ta zaczęła się u nas w mieście. Pewien człowiek kupił psa. Pies miał być owczarkiem niemieckim, kupiony w hodowli, niestety - nie stanęły mu uszka. Pies przestał być owczarkiem a stał się zbędnym kundlem. TEgo malucha poznałam na podwórku, zaopiekowała się nim pewna Pani, starsza ciepła osoba, która nie widziała świata poza swoim kochanym szczeniakiem i nie przeszkadzały Jej klapnięte uszka. Kundel stał się najukochańszym Frodziem. Hodowla, z której wzięto psa, okazała być się zwykłym targowiskiem, a on sam najłagodniejszym szczeniakiem na osiedlu. I kiedy ta opowieść już miała się zakończyć happy endem, zauważyłam u psa problemy z chodzeniem. Najpierw małe, potem coraz większe. Mając goldeny podejrzewałam dysplazję. Wraz z sąsiadami namówiliśmy Panią na prześwietlenie stawów biodrowych, zaoferowaliśmy pomoc w trasporcie. Podczas RTG stwierdzono tak poważny stan psa, że natychmiast poddano go operacji. U Frodzia, który był obolałym, ale wesołym szczeniakiem zdiagnozowano: stare zwichnięcie stawu biodrowego, zniekształcenie i zwyrodnienie główki, przeprowadzono dekapitację prawej głowy kości udowej. Dodatkowo Frodzio ma 4 - tygodniowe ograniczenia w ruchu, mój mąż pomaga Pani w noszeniu psa po schodach. I wszystko byłoby wspaniale, ale właściciela Froda, która nie pozwoliła go uśpić i walczy nadal o jego zdrowie pozostała praktycznie bez środków do życia. Dlaczego? Dlatego, że ważniejsze okazało się być zdrowie psa i jego natychmiastowy ratunek. Całkowity koszt zabiegu wraz z lekami to 460 zł. Nie pytałam, ile zostało Pani emerytury, ale sami wiecie jak jest, powiedziała za to mężowi ze złami w oczach, że musiała to zrobić, ale nie ma teraz za co żyć..... :shake: Prosimy o najmniejsze nawet wpłaty, choćby po 5 zł. Frodzio potrzebuje leków, które Pani wykupiła dodatkowo, ponad koszt operacji i sama się zastanawiam, czy po opłaceniu rachunków zostało Jej cokolwiek na jedzenie. :( Jeśli ktoś chciałby wpłacić podam na PW dane do konta. Bardzo proszę w imieniu tej Pani, Frodzia a przede wszystkim swoim o pomoc, wszelką, jakąkolwiek, a za okazane samotnej, starszej kobiecie serce - bardzo dziękuję. Frodzio tuż po operacji [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/5055/dsc01310m.jpg[/IMG] [IMG]http://img13.imageshack.us/img13/5701/dsc01313uz.jpg[/IMG] [IMG]http://img689.imageshack.us/img689/9665/dsc01315rc.jpg[/IMG] [IMG]http://img121.imageshack.us/img121/7189/dsc01314lp.jpg[/IMG] [B][COLOR=DarkSlateBlue]WPŁATY: [/COLOR][/B][COLOR=DarkSlateBlue]wujek&ciocia 30 zł p. Sławomir z Lublina 20 zł mikoada 20 zł zuzanna 30 zł Beta&Czata 100 zł Nikus i Livka 50 zł orchidee 5 zł buster i lusi 20 zł Saphira 100 zł papryka 10 zł Jola+Rani+Sari 20 zł kundelkowa skarbonka 50 zł _goldenek2 100 zł amica 10 zł Ulka18 20 zł jola_li 5 zł magenka1 10 zł kinia1984 20 zł Asiaczek 30 zł agusiazet 10 zł reniax1 50 zł [/COLOR][B][COLOR=DarkSlateBlue] ŁĄCZNIE: 660 zł [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajowsky Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 do góry Frodo do gory :)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikoada Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 proszę o nr konta na PW wpłacę chociaż jakiś grosik...cudowna kobieta z tej Pani, z takim poświęceniem walczy o swojego ukochanego pupila, znam takich którzy by od razu skazali psa na uśpienie :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 Ja tez podesle grosik, prosze o pw. W najblizszych dniach bede robic przelewy, to wspomoge troche ta kochana Pania, ktora uratowala oneczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magenka1 Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 jestem dużymi pieniędzmi nie dysponuję ale 10 zł przeleję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajowsky Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 up ! up !:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wishina Posted July 5, 2010 Author Share Posted July 5, 2010 Hopniemy Panią i Frodzia wieczorkiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papryka Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 jestem i ja, dzieki za zaproszenie, prosze o nr konta wplace grosik, takich ludzi powinno byc wiecej!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reniax1 Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Dziękuje za zaproszenie. Mam nadzieję, że Frodzio szybciutko dojdzie do zdrowia i razem ze swoja Panią będą chodzić na długie spacerki. Prosze o nr konta na pw, 40 zł dla psiaka i jego dzielnej Pani to nie wiele ale zawsze coś. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Poproszę o numer konta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Prosze o nr konta. Przeleję kilka groszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajowsky Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 do gory do góry :)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Dzieki za konto. Poszło 100 zł (mało, ale tylko tyle mogę w tym momencie). Będę śledzić postepy w leczeniu. Sama mam dwie ON-ki, w tym jedną stareńką (prawie 14 lat) i w związku z tym ciągle chorującą, więc wiem, ile pieniędzy pochłania leczenie.... Pozdrawiam Elżbieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wishina Posted July 6, 2010 Author Share Posted July 6, 2010 Dziękujemy za tak dużą wpłatę. To na prawdę wielki gest z Twojej strony i ogromna pomoc. Wzruszyłam się.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajowsky Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Dziękujemy bardzo :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajowsky Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 hop hop Kapi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beta&Czata Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Daj spokój, bo się zaczerwienię :oops:. Dla mnie to nie tak dużo - pracuję, nieźle zarabiam, dzieci już na swoim. Nie decyduję się nigdzie na stałe deklaracje, bo moja Czata każdego dnia może mnie czymś (kosztownym) zaskoczyć. Od roku - po udarze mózgu - dzień w dzień musi dostawać Vetmedin (2,50 zł za sztukę w mojej przychodni, ale nie szukam innej, bo tę mam w podwórku, więc jakby co - to jestem w stanie zanieść ją tam osobiście na rękach)) + cały zestaw innych leków cisnieniowych, nasercowych, trzustkowych etc., więc od czasu do czasu wpłacam coś na bidy, które mnie jakos chwytają za serce. Poza tym - kto wie, jak będzie, gdy ja pójdę na emeryturę. A moja druga sucz ma dopiero 4 lata i czas leczenia z przypadłosci wieku starczego dopiero przed nami. Pozdrawiam Elżbieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 serce mnie ścisnęło, łzy same kręca się w oku, gdy czytam o takich ludziach. Kochana kobieta. Prosze o nr konta - bardzo niewiele, ale chociaż kilka złotych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ajowsky Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 [quote name='Beta&Czata']Daj spokój, bo się zaczerwienię :oops:. Dla mnie to nie tak dużo - pracuję, nieźle zarabiam, dzieci już na swoim. Nie decyduję się nigdzie na stałe deklaracje, bo moja Czata każdego dnia może mnie czymś (kosztownym) zaskoczyć. Od roku - po udarze mózgu - dzień w dzień musi dostawać Vetmedin (2,50 zł za sztukę w mojej przychodni, ale nie szukam innej, bo tę mam w podwórku, więc jakby co - to jestem w stanie zanieść ją tam osobiście na rękach)) + cały zestaw innych leków cisnieniowych, nasercowych, trzustkowych etc., więc od czasu do czasu wpłacam coś na bidy, które mnie jakos chwytają za serce. Poza tym - kto wie, jak będzie, gdy ja pójdę na emeryturę. A moja druga sucz ma dopiero 4 lata i czas leczenia z przypadłosci wieku starczego dopiero przed nami. Pozdrawiam Elżbieta[/QUOTE] Bardzo Ci współczuję :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wishina Posted July 6, 2010 Author Share Posted July 6, 2010 Nasza tymczaska też była Vetmedinowcem przez pewien czas, miała problemy z serduchem, na szczęście chwilowe. Mimo to wiem co to znaczy mieć chorego psa, ciężkiego, który wymaga nakładów finansowych. Dobrze, że Twoje kudłacze maja taka dobrą opiekę, a wiek 14 lat dla dużego psa to coś pięknego. Ciesze się też, że są ludzie, którzy pomogą psu mimo pieniędzy i tacy, którzy później wesprą takiego psiego opiekuna, kiedy sam jest bez środków do życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuanna Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Dużo nie mogę, ale poproszę nr konta na PW Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wishina Posted July 6, 2010 Author Share Posted July 6, 2010 [quote name='Basia1968']serce mnie ścisnęło, łzy same kręca się w oku, gdy czytam o takich ludziach. Kochana kobieta. Prosze o nr konta - bardzo niewiele, ale chociaż kilka złotych.[/QUOTE] Nawet złotówka jest dobra, nawet jedna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Wishina, gdzie ta pani mieszka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wishina Posted July 6, 2010 Author Share Posted July 6, 2010 W Stalowej Woli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wujek & ciocia Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 witam poproszę o konto, wpłacę chociaż 30 zł .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.