Jump to content
Dogomania

wishina

Members
  • Posts

    866
  • Joined

  • Last visited

1 Follower

Converted

  • Location
    Wieliczka

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

wishina's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Wpisałam Cię na czarną listę zakupowiczów. Kolejny raz licytowałaś fanty na bazarku dogo,których potem nie opłaciłaś. W listopadzie też już zostałaś zgłoszona przez innego użytkownika forum.

    Zastanów się kolejnym razem,zanim klikniesz bez sensu.

    Nie robimy bazarków dla własnej przyjemności,ale by pomóc bezdomnym zwierzętom,a takie lekceważenie jak Twoje wytraca czas ,zaangażowanie i robi złudną nadzieję.

    Nie fajne to...

  2. olejarka i 3 talerze z niebieskim proszę (błagam o stukniecie na messengera Eliza Dołżańska-Pietrzak)
  3. Wciąż czekam na rozliczenie bazarku,choć nie powinnam,proszę o kontakt!!!

  4. super, tylko meskie biore. moge prosic o podsumowanie ile wpacic razem z kw?
  5. szukam: meskie ubrania L meskie akcesoria na 176cm meskie buty 43
  6. 30 31 32 34 255 TYLKO JEŚLI MĘSKIE!
  7. Witam, miesiąc temu przygranęłam szczeniaka. Koczował przez noc na klatce schowej, odwiedzając znajomych nie mogłam go nie zabrać :-) Szczeniak ma teraz około pół roku, może mniej. Został zaszczepiony, odrobaczony, odpchlony, zabezpieczony na kleszcze i wykąpny. Ponieważ jestem dyplomowanym behawiorystą i szkoleniowcem - psiak ma już za sobą podstawowe szkolenie i zna najprostrze komendy. Ładnie też chodzi na smyczy. Hades - bo takie dostał robocze imię, jest absolutnie najbardziej pozytywnym psem jakiego znam - zawsze wesoły, chętny do przytulenia, a przy tym mega energetyczny. Mam w domu inne psy i koty - wszystko toleruje, a wręcz kocha!!! Bardzo lubi dzieci. Wielką frajdą dla niego jest zabawa z innymi psami w ogrodzie. Hadesa polecam rodzinie z dziećmi, innymi psami oraz osobom aktywnym fizycznie oraz tym, którzy chcieliby kontynuować z psem szkolenie - ma ogromny potencjał i chętnie się uczy! Wady? Szczerze.... ja nie wiedzę. Szczeniak jak szczeniak, wytrzymuje tylko kilka godzin bez spaceru (na pewno nie 8h), gryzie wszystko, bo właśnie zaczął zmieniać zęby (przy odpowiedniej ilości zabawek i zdecydowanemu "nie" u mnie nie zniszczył jeszcze nic), wymaga sporej ilości ruchu i zabawy, ewentualnie przełozenia tego na szkolenie jeśli ktoś lubi i woli. Umaszczenie w typie owczarka chorwackiego, jest dość szczupły, ale duży i bardzo szybki i sprawny :-) na pewno jeszcze urośnie. Od rodziny adopcyjnej wymagam wcześniejszej wizyty przedadopcyjnej przeze mnie lub wskazanego wolontariusza, poznania psiaka i podpisania umowy adopcyjnej, w której będzie zapis o obowiązkowej kastracji. . . . . A teraz już mogę cukierkować - żeby nie moje dwa psy to pewnie został by u mnie jest przekochany! Wpatrzony w człowieka jak żaden mój dotychczasowy tymczas, cały czas ma w oczach pytanie "co robimy? co ja mogę zrobić? oh, kocham Cię, położę łeb na kolana, a Ty mnie tul!" cały Hades :-) Więcej zdjęć na f-booku + filmik ze szkolenia i zabawy z innymi psami. POLECAM! Eliza 606 280 972
  8. Skrzynka zapchana a chciałam zapytać o cene i miejscowość. Pozdrawiam.Renata

  9. Znam dziewczyny a swoje nazwiska umieszczają na oficjalnej stronie złotego psa, podobnie jak i Ty zresztą, dlatego uznałam, że w tym gronie mogę się na nie powołać, jeśli dziewczyny poczuły się w jakikolwiek sposób urażone to przepraszam i ich dane mogę usunąć z postu. Jeśli chodzi o Twój wpis Arisai, to rozmawiałam z Tobą krótko raptem dwa razy w życiu i to przez telefon i uważam, że to nie jest czas ani miejsce na jakieś swoje żale, tym bardziej, że sprawę psa, o którym piszesz próbował prowadzić inny behawiorysta, ale sama z tej pomocy zrezygnowałaś. Przykro mi, że Szansa upadła właśnie przez takie niejasne sprawy i mieszanie się postronnych osób, ale powtarzam to nie jest miejsce żebyś mieszała dwie różne sprawy. Zostałam pomówiona o to, że znęcałam się nad psem próbując na krótki czas uniemożliwić mu ucieczkę z hotelu, dlatego też sprawę będę musiała wyjaśnić. Przez długi czas swojej działalności zdążyłam sobie narobić mnóstwo wrogów, tak samo jak i Ty Arisai, ale na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że znęcanie się nad psem jest dla mnie czymś najgorszym co można zrobić i pewnie nie raz czytałaś o tym na Szansie. Wieszać psy na kimś jest bardzo łatwo, szkoda że potencjału nie przekierowuje się na robienie dobrych rzeczy i pomaganie tam, gdzie potrzeba.
  10. Witam wszystkich. Nie czytałam ostatnich postów, bo nie mam siły :shake: Cóż mogę napisać...... tak po krótce może, a jak ktoś chce zadzwonić i dłużej pogadać, albo przyjechać to bardzo serdecznie zapraszam, co robiłam wielokrotnie, ale nikt z Was nie skorzystał. Dyplomy są do potwierdzenia u Jacka Gałuszki, u Andrzeja Kłosińskiego, u Raili Halme, u Grishy Stuart - i tak będzie najłatwiej, żebym nie została również pomówiona o podrabianie dyplomów. Potwierdzenia wieloletniego wolontariatu szukajcie na Szansie na Pomoc Goldenom czy u Ani Radwańskiej, Beaty Gronert czy Joli Znosko, ewentualnie na dogomanii, ja na ten temat nie będę pisać. Potwierdzenie umiejętności szkoleniowych i szkolenia metodami pozytywnymi bezpośrednio u moich psów podczas wizyty - Panie które odbierały Majka były w każdym razie zafascynowane Indi i Kapi. Byłam i jestem zawsze pod telefonem, nie zawsze odbieram, zawsze oddzwaniam. Gbyby hotelik nastawiony był na zysk to opłata byłaby 30 zł, a nie symboliczne 15, czyli tak na prawdę zwrot za karmę i paliwo przy dowozach do lekarza. Jakoś nikt nie wspomniał, że Majk miał kupowane kości, gryzaki. Że zniszczył 1 panel w hotelu i drzwi w piwnicy. Hotel nastawiony na pieniądze zażądałby zwrotu za to. Ja słowem nie wspomniałam, bo wychodzę z założenia, że jak się ma psy - to ma sie koszty. I nie ma to znaczenia czy swoje czy hotelowe. Gdzie ten szalony zysk przy jednym psie, bo ja jakoś nie stwierdziłam! Pracujemy (i nigdy nie było to żadną tajemnicą) z mężem na zmiany bo sami mamy swoje psy, które muszą wyjść na spacer. Każdy ma psa i każdy ma pracę i myślę, że większość zostawia psy same w domu na więcej niż 4-5 godzin. Jeśli nas nie było dłużej niż 4-5 godzin, wtedy opiekowała się psami i wyprowadzała je zaufana osoba. Wszystko po to, żeby móc utrzymać hotelik dla potrzebujących psów. Kto ma więcej niż dwa psy i wyprowadza je częściej niż 3-4 razy dziennie na długie spacery? Większość ludzi zostawia psa na 10 godzin w domu i wyprowadza go 2 razy dziennie - to jest dramat! U nas conajmniej 1 spacer to kilka godzin i psie zabawy (macie zdjęcia). Nie prawdą jest, że Majk spacerował tylko na smyczy (czasem tak, no bo jak inaczej miałby się nauczyć grzecznego chodzenia przy nodze?). Nie prawdą jest, że działa mu się krzywda, bo był cały czas podpięty łańcuchem. Ani "krzywda", ani na "cały czas na łańcuchu" nie jest prawdą o czym informowałam telefonicznie opiekunki. Był u nas w domu, o czym autorki komentarzy jakoś zapomniały napisać. Jeździł ze mną samochodem w ramach socjalizacji, o czym autorki również zapomniały. Nie wspomniano również, że przy odbiorze Majk miał piękną lśniącą sierść i przybyło mu kilka kilogramów. Nie wspomniano, że żegnaliśmy go z duszą na ramieniu i żeby nie my, to dziewczyny, które po niego przyjechały nie założyłyby mu nawet szelek... Nie wspomniano również jak gnałam z Majkiem do weterynarza kiedy miał zapalenie moszny, jak sie marwiłam, jak zaraz dzowniłam di obu opiekunek, jak 3 razy dziennie miał przemywaną ranę, podawane leki, jak na ten czas trafił do domu żebyśmy mogli pilnować żeby się nie rozlizywał. Nie wspomniano również, że pogryzł nam drzwi. Udało się jednak dopilnować go i szybko wrócił do zdrowia, co potwierdził lekarz, a Majk został całkowicie zdrowy oddany dziewczynom. Nie prawdą jest, że siadział w boksie podpiety i w kagańcu. Rozważałam albo jedno albo drugie, z kagańca ostatecznie zrezygnowałam, choć zakupiłam ze swoich prywatnych pieniędzy kaganiec specjalnie ergonomiczny, żeby w razie czego Majk mógł pić. Kaganiec użyty był raz w gabinecie u weta kiedy Majk miał obolałą mosznę. Całkiem niepotrzebnie jak się okazało i kolejne wizyty odbyły się bez, a kaganiec został schowany do szafy. Dramat dziewczyny, być może głupimi pomówieniami narobiłyście tylko szkody, a jest całe grono zapalonych psiarzy i wolo, którzy powiedzą Wam całkiem co innego na temat mojego podejścia do zwierząt. A może telefon na naszego lekarza w Gdowie? Myślę, że potwierdzi mój stosunek do psów i poziom zaangażowania zgoła inaczej niż piszące tu osoby, które mnie nie znają, nigdy ze mną nie rozmawiały i nigdy tu nie były. I tak na koniec to powiem Wam, że nie żałuję pobytu Majka u nas, mimo wielu pomówień i gorzkich słów, bo udało nam się go odżywić, troszkę wyszkolić, troszkę pouczyć zostawania samego w domu, pobawił się z naszymi sukami, sierść mu wyładniała, wyleczyliśmy też paskudne zapalenie moszny. Żałuję tylko, że ktoś napisał "hotelik na czarno". Na czarno bo co? Bo szybko chciałam pomagać psom? Mój błąd, nie wiedziałam, że ludzie tak strasznie plotkują, są tak okrutni i tak wyolbrzymiają coś czego nie ma, a próbę pomocy psu, żeby nie uciekł i nie połamał sobie zębów traktują jako robienie mu krzywdy. Mój błąd, bo chciałam pomóc Majkowi, a było mu u nas dobrze. A na koniec proszę natychmiast usunąć moje dane, numer telefonu w kontekście pomówień z tego wątku oraz zamieścić oficjalne przeprosiny. Nie mogę pozwolić na to, żeby pomówienia popsuły mi otwarcie działalności, która jest pasją i miłością mojego życia, a przede wszystkim uniemożliwić mi pomaganie psom ze schronisk i fundacji odnaleźć nowe domy. Skupcie się lepiej na interwencjach tam, gdzie potrzeba, bo nie raz i nie przy jednej pomagałam, nie raz się denerwowałam na ludzkie okrucieństwo i nie raz przez nie płakałam. Jutro mam zamiar notarialnie dokonać otwarcia tej strony internetowej, co oznacza zaprotokołowanie przez notariusza wszystkich wpisów w tym wątku. Jeśli natychmiast nie uzyskam przeprosin za powyższe pomówienia to niestety będziemy musieli spotkać się w sądzie i wyjaśniać wszystko publicznie. Przykro mi, że do tego doszło, ale jeśli ktoś jest na tyle zdolny żeby wymyślać takie pomówienia, to zapewne też zdaje sobie sprawę z tego, że jest to zabronione. Zrobiłyście nagonkę na niewinnego człowieka i dałyście się zmanipulować, macie teraz czas i okazję to odkręcić. Pozdrawiam Eliza
×
×
  • Create New...