Jump to content
Dogomania

Co to za stworek?! Tajemniczy gryzoń, znaleziony w W-wie przez SBD! Umarł...[*]


Abrakadabra

Recommended Posts

  • Replies 146
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jakby to tak ująć w słowa

dr Kliszcz obejrzał Alfreda i właściwie... do niczego nie mógł się przyczepić.

jedyne co to jelita w lekkim rozkładzie - ale jelita zaczynają rozkładać się jako pierwsze, bo jest tam najwięcej bakterii - a przeciez od śmierci minęło trochę czasu mimo, że większość Alfred spędził w lodówce - i to nie musi nic znaczyć...

nie było to nic pokarmowego. na pewno nie zabił go Vitapol. jadł dobrze, odchody roił dobre, przewód pokarmowy w porządku.

Takie jelita w rozkładzie mogą oznaczać udar lub zawał, przegrzanie. Paweł zapytał o akwarium, w którym Alfred soędził jakieś 20 godzin, ale wcześniej. dr Kliszcz powiedział, że niemożliwe, że od tego, bo po 1. jesli miałoby to związek z akwarium, to Alfred umarły w akwarium a umarł w klatce, w której był od kilku dobrych godzin... po 2. akwarium nie stało na słońcu tylko w chłodnym pokoju, więc niemożliwe...

Dr Kliszcz powiedział, że przyczyną śmierci Alfreda mógł być upadek, ale - my go na ręce praktycznie nie braliśmy a jeśli już - to w parterze i nigdy nam nie upadł. Paweł zapytał o pułeczkę w klatce, ale dr powiedział, że to za nisko, że musiałby upaść z sufitu na sam dół. Nie wiem, nigdy nie widzieliśmy, żeby Alfred tak wysoko się spinał, ale może? może w nocy tak zrobił?

Ostatnia przyczyna z możliwych - coś na tle neurologicznym, ale tego nie wiemy i się nie dowiemy co i jak to...

nie wyobrażam się rozkrojonego Alfreda :( ale jestem wdzięczna dr Kubie, że obejrzał Alfreda i nie chciał od nas żadnej kasy. Ani za pierwszym ani za drugim razem. Powiedział, że robi to z psaji... Takich wetów to szukać...

[CENTER]

[IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/Alfred/SDC12295.jpg[/IMG]

[IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/Alfred/SDC12298.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

znaczy to, że nie jestem przekonana w istnienie przeznaczenia. nie wiem, jest, czy nie. u alfreda tak wyglądało: porzucony w parku na śmierć. zafarcił i wszystko u niego ok, ale ni z gruszki ni z pietruszki umiera. tak, jakby musiał, nie?
no, ale że tak wygląda, to nie znaczy, ze tak jest.

Link to comment
Share on other sites

A ja mam nadzieję, że można odwrócić/zmylić przeznaczenie. Nie tylko w przypadku zwierząt ale w życiu osobistym też. Trzeba tylko bardzo chcieć. Niestety - nie zawsze się udaje. Np. moja świnka Wikta już była niesiona w wiadrze jako karma dla węża i uciekła skubana! Mam ja do dziś. Wszystkich serdecznie pozdrawia. Aha - i nie znoszę sformułowania "pozytywna motywacja" i takie tam ;)

Link to comment
Share on other sites

ale własnie może jej przeznaczeniem (o ile istnieje) było być w ostatniej chwili uratowaną ;-)?


z innej beczki -mru -zuzel nie pojdzie do psa z sadyby, bo jets na wakacjach, wraca 16go. zaproponowała mi owieczke, do której napisałam, ale napisałam też, zbey odpowiedziała już tobie - haslo pies z sadyby czy jakos tak ;-).

jak będzie mogła, to przekaż jej dane do babki, a jak nie - to plis, spróbujcie znaleźć kogos do tej wizyty. babka twierdzi, ze pośpiechu nie ma, fakt, ale nie wiemy, jakie zdanie ma na ten temat sąsiadka, u której jest pies ;-).

dane medyczne, fotki, info o charakterze, wielkości etc - do ciebie na mejla na razie, ok?

wybywam w niedzielę rano, więc jakby co, to na telefon jeszcze jestem ;-).
a potem - adios!

Link to comment
Share on other sites

nie wiem, kiedy owieczka ci odpowie, ale nic się nie stanie, jak przeczytasz to po weekendzie.
jutro sie nie zobaczymy, bo co ty, pranie, pakowanie, masakra, nie dam rady, a cholera żałuję, bo chciałam być... dlatego powiedziałam dziewczynom, zeby ścigały abrę, ona sie nadaje ;-).

Link to comment
Share on other sites

przeczytałam że maluch został uznany za dżungara
zdjęcia słabe ale może jednak bardzo przypomina takie stworzonko?
[IMG]http://img444.imageshack.us/img444/5985/leming.jpg[/IMG]

wielkości chominków dżungarskich ale znacznie bardziej aktywne i ciekawskie
Lemingi stepowe

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...