zeberka4 Posted July 3, 2010 Share Posted July 3, 2010 przeczytałam watek choc juz na poczatku chciałam napisac ze to dzungar,wiem to bo miałam kiedys te chomiczki i wystepuja one w roznych barwach-białe z prega,białe,brazowe ciemne i jasne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 4, 2010 Share Posted July 4, 2010 [quote name='ajlii'] Kuba powiedział czym Alfreda żywić obecnie?[/QUOTE] tak, jedzonkiem dla chomików, ale w granulacie, bo z mieszanki Alfred wybiera tylko pszenicę :P Elurin - dzieki za pożyczenie klatki i poidełka. Alfredowi bardzo się podoba :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elurin Posted July 4, 2010 Share Posted July 4, 2010 Nie ma sprawy :) Powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marysienka82 Posted July 4, 2010 Share Posted July 4, 2010 dziewczyny to na sto procent jest młodziutki zaledwie3lub4tygodniowy maluszek chomika dżungarskiego-wiem bo mam takich5.Mogą one zmieniać barwę,w zależności od pory roku.Moję na zimę robią się śnieżno białe.Szkoda że jesteście tak daleko,przygarneła bym malucha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted July 4, 2010 Share Posted July 4, 2010 Poznań nie tak daleko. Transport by sie znalazł pewnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 ale my nie oddamy :P a czy masz klatkę typowo chomikową? bo Alfred wczoraj z takiej wyszedł ;) ogarnął, że jest tak mały, że może. ktoś ma jakiś pomysł? chwilowo wylądował w akwarium :) szybko on urośnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 i jeszcze pytanie - czy on się dobrze bedzie czuł sam? czytałam, ze one jesli maja byc we dwa lub wiecej to musza być razem od małego. i pytanie - czy on moze byc sam? nie bedzie mu źle? nie chce też mieć nagle ich potem pietastu :roll: bo i tak mam już dość wyadoptowywania psów debilom, którzy myslą, że jak biorą to są panami świata i takie tam, wiecie. każy taki maluch to te 2-3 lata życia i nie chce potem sie martwić co u nich, czy żyją czy nie uciekły, czy ktoś na nich nie usiadł, eeeh. a płeć Alfreda została oceniona tak na 97% ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 ja sie malo znam na chomach, ale słyszałam ze chomy to samotniki. Jeśli wylazł z klatki ( miedzy szczeblami, tak?) to trzeba mu klatę mysią dać. Jaka jest odległość między szczeblami w Waszej klatce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 musiałabym sprawdzić dokładnie, ale tak - zmieścił się między szczeblami ;) o fajnie, że samotiki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 Podczytuje wątek i ciesze się,że udało się go uratować. W sklepach znajdziecie specjalne klatki z malutkimi przerwami między drucikami tak aby maluch nie wydostawał się bez waszej wiedzy. Z własnego doświadczenia wiem,że chomik trzymany sam ma lepszy kontakt z opiekunem, ale trzeba dostarczać mu więcej atrakcji:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 o to powiem TZtowi, żeby poszukał :) zdjęcie z ucieczki ;) [CENTER][IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/Alfred/SDC12300.jpg[/IMG] [LEFT]słabe, dlatego tylko jedno. niesttey późno było a mój aparat już nie wie co to lampa - z resztą nie chce Alowi lampą po oczach dawać. dobre fopty zrobię kiedyś przy okazji, w dzień. [/LEFT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 dziwie sie, jak jemu ten brzuch przez kraty przeszedł :P generalnie Alfred pracuje, buduje, zbiera jedzenie, podgryza, kopie w ligninie, śmiga rurką i wygląda przezabawnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 jakbyście dobrą klatkę chcieli kupic - tzn dużą - to najlepiej w sklepach w necie, bo najtaniej to wychodzi. mamy ucieczkowicz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 to co mru, zostawiacie sobie myszonia? wypełni pustkę po jeżym... aha, ja nie wiem, czy można dodawać towarzyszy chomikom, które zaznały przyjemnosi kanibalizmu. alfred ma te doświadczenia za sobą, widziałam na własne oczy. kanibal nekrofil. nawiał pzrez klatkę w wiadomym celu - polałby sie woda i z puchatego słodziaka zamienił w gremlina i zeżarł wszystko w domu, łacznie z domownikami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 a ja juz wiem czemu tak było, że on go jadł :P znaczy CHYBa dlatego. dr Kliszcz kazał nam dać myszonowi kawaek sera lub mięsa, bo taki maluch odłączony zbyt wcześnie od matki tego potrzebuje. teraz już nie, ale Alfred dostał... no oczywiście serek wiejski sztuk jeden :P znaczy jedno ziarnko! powiem tak: jesli damy rade z nim, bedziemy w stanie zapewnic mu dobre warunki to niech bedzie u nas ;) juz mi Ania koleżanka od szczurów powiedziała, że lepie nie szukać mu kolegów, bo to stadne zwierzaki i mogą się pobić ;) czy zabić nawet. ja tam szczerze ciesze sie, ze nie bede musiała zakładać koloni Alfredów :P zabawne, ze nawiał dopiero jak mnie zobaczył. cały dzień siedział, budował, grzebał się, robił kupy i jadł a jak przyszliśmy do niego wieczorem to zaczłą się wspinać na kraty w naszą stronę i szukać dziury. no i znalazł, mimo, że kurde brzuch mu urósł styrasznie, nie poznałabyś go :P ja go wczoraj ledwo poznałam! patrze a tu jakby Alfred tylko... większy? i widać jaśniejsze paski z boku jakby... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 oh pustka po jeżym:( tak hehe ja tam pustek nie mam :) mysle, ze jeży sobie bryka po łące i wpiernicza dżdżowniczki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 alfred, jka moja ciotka chciała go wziąć do rękui, stanął na tylnych łapach, zaczał jej wygrażać ze skrzekiem ia potem odwrócił sie tyłem i zastygł obrazony . czadowy jest! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 ahahaha :P bo on ma humory! do nas już nie skrzeczy ;) tylko dziś TZta ugryzł :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted July 5, 2010 Author Share Posted July 5, 2010 Boshheee! SBD, Mru - to jakiś mały terrorysta - może z Kajkiem spokrewniony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Abra, zmień tytuł, Alfred nie żyje. Nie wiemy, co sie stało - wszystko było ok... chodził, jadł, budował a teraz nie żyje. dostał wczoraj nową klatkę taką z drobniejszymi prętami, TZ kupił mu hamak... jadł normalnie, pił, nie wiem... Elurin, kiedy mozemy oddać Ci klatkę i poidełko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 co???? o nie, kuźwa, nie! ja się z nim już zdążyłam emocjonalnie związać!!!! zróbcie sekcje zwłok, chcę wiedzieć, co poszło nie tak, bo tam jeszcze nie raz jakis chomik się pojawi (to juz drugi był w przeciagu 2 tygodni - pierwszy został wywalony luzem i jakiś pies upolował). on był taki pełen zycia! szlag by to... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 masz racje, zapytamy w Ogonku co się mogło stać, bo ja naprawde nie wiem :( Alfred był pełen życia, dokładnie :( nie wiem o co chodzi no ciągle coś robił jadł, rósł, kombinował. miał tunele, śmigał nimi, robił łądne kupy, nie wiem :(:(:( może za wcześnie jednak od matki odłączony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 Paweł po 10 zadzwoni do Ogonka, w razie co po 15 jest dr Kliszcz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 moja koleżanka od szczurów mówi, że to było dziecko i pewnie potrzebowało jeszcze mleka mamy i jej i rodzeństwa swojego ciepła... ale on był taki samodzielny :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted July 6, 2010 Share Posted July 6, 2010 im mniejsze i młodsze zwierzę tym jego organizm jest bardziej "niestabilny". to mogło by cokolwiek. strasznie mi przykro ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.