leni356 Posted August 10, 2010 Author Share Posted August 10, 2010 Teraz jej dużo lepiej, skóra pooddycha. Biedna była w tych kołtunach. Dzięki Tanitka Fajną ma szczoteczkę na końcu ogonka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 11, 2010 Share Posted August 11, 2010 Sunia jest cala szczęśliwa bez kołtunków. Gimnastykuje się, przeciąga, może sprawdzić, ze ma łapki, brzuszek i dupkę, no i ogonek może wesoło latać i nie jest już przyrośnięty do tylnej części psa ;). Taka malutka sie teraz zrobiła, chyba 1/3 z niej została. Kochana jest bardzo :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 11, 2010 Share Posted August 11, 2010 I nieco się nam akcja sterylkowa skomplikowała. Dziś przy świetle dziennym wypatrzyłam u suni bliznę na brzuszku i nr tatuażu w prawym uchu. Niestety w mojej lecznicy dziś nie było pani dr która zwykle robi USG, a więc robił pan chirurg i wg. niego sunia nie jest wysterylizowana, ale zastrzegł, że nie wypowie się kategorycznie. Blizna na brzuchu może być po cesarce. Jutro mamy USG powtórzyć. Sunia ma czarny tatuaż w prawym uchu o nr X626 lub X628 . Mnie się zdaje, że to tatuaż podwarszawskiego Celestynowa, więc juro to z nimi ustalę. Może ktoś ma inny pomysł? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted August 11, 2010 Share Posted August 11, 2010 To znaczy że sunia ma tatuaż schroniskowy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 11, 2010 Share Posted August 11, 2010 Nie wiem tego, ale jeśli to hodowlany to pochodziłaby z krośniejskiego i byłaby ponad 600 psem danej rasy, co jest raczej nie możliwe, a poza tym jakiej rasy? ZK tatuują chyba w lewym uchu.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted August 11, 2010 Author Share Posted August 11, 2010 W schronisku z którego pochodzi nie robią tatuaży. Ciekawe więc skąd go ma. W schronisku była około pół roku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 ZK Krosno jest nieczynny przez cały sierpień więc tam się nic nie dowiemy, póki co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 mi też się wydaje, ze to schroniskowy tatuaż. a jeśli to prawda to sukę wytatuowano bezpośrednio po sterylce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 Dowiedziałam się, że w Celestynowie "X" na początku miały suczki sterylizowane "z zewnątrz", czyli nie były to psy schroniskowe, tylko właściciele sterylizowali w gabinecie schroniskowym. Szukają teraz w rejestrze czy ten numer odpowiada opisowi naszej Gaii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 to nie suczka sterylizowana w Celestynowie. Dodzwoniłam się do schronisk w Ełku i Olsztynie, oni nie tatuuja psów. POzostałe schroniska nie podejmują telefonów. Nie jest to takze tatuaż z przytuliska który kiedyś psy z Ursynowa przyjmował. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 Być może Gaja ma za sobą bardzo trudną i zawiłą drogę przez życie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 Ale czy ten tatuaż ma jakieś znaczenie ? To co za Gaią to już przeszłość. Teraz ważna jest jej dobra bezpieczna przyszłość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 Tatuaż z ZK Krosno jest taki X000, więc trzeba będzie to chyba tam zacząć wyjaśniać jak już będzie czynne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sankja Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 mimo wszystko tatuaż bym sprawdziła. prześwietliła ew właścicieli. Pamiętacie historię Rodosa? a może Gaja zginęła, może jest gdzieś kochająca ją rodzina, która na nią czeka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 Ja też zamknęłam historię stareńkiej kudłatej Majeczki, jak już po jej śmierci przyszła wiadomość z Moskwy o jej tatuażu i wieku 17 lat!)i rasie: lhasa apso. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 12, 2010 Share Posted August 12, 2010 dzisiaj było ponownie USG i Pani Dr stwierdziła, że macica i jajniki są. Jutro sterylka. Wydzwoniłam Panią hodowczynię PON w z Jarosławia, która zgodziła się zobaczyć zdjecia Gaii i ocenić czy to wogóle PON. Napisała mi, że sunia troszkę jest za mała jak na PON-a ale, że min granica wzrostu to 42 cm, więc Gaja by się załapywała, waga też troszkę za mała. Ze zdjęć oceniła, że to może być PON. Zaoferowała się sama skontaktować z ludzmi od PONów z Krosna i napisze mi czego się dowiedziala. Tatuaże w ZK są w lewym uchu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 13, 2010 Share Posted August 13, 2010 Pani hodowczyni tak mi napisała: "WITAM! Cóź, wiele sie nie dowiedziałam.Na pewno nie jest to PON z oddziału krośnieńskiego. Nie ma w tym oddziale hodowli, a ostatnie mioty były z 10-12 lat temu. Nie tatułuje się w prawym uchu, choć ktoś mógł się pomylić, oczywiście. Być może to nie jest w ogóle PON, a inna rasa np.Terier Tybetański, bardzo podobny do Pona i mniejszy, i to by się zgadzało. Znajomy podpowiedział, że być może to jest tatuaż z Niemiec, bądź też z oddziału Wałbrzych lub Racibórz. Nie wiem, co mogę Pani doradzić, są wakacje oddziały pozamykane, trudno będzie cokolwiek ustalić." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted August 13, 2010 Share Posted August 13, 2010 tanitka, może gdy Gaja będzie u weta sprawdzić czy nie ma czipa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 13, 2010 Share Posted August 13, 2010 już sprawdzone, nie ma czipa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted August 13, 2010 Author Share Posted August 13, 2010 Napisałam już wcześniej do hodowczyni tybetów która jest na dogo, ale chyba ma urlop. Wydaje mi się że Gaja nie jest tybetem, tybety mają charakterystycznie skręcony ogon. Może Ula się zjawi to coś powie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted August 13, 2010 Share Posted August 13, 2010 Sledze gaje rzetelnie, tutaj. Ale dziwy... A co oznacza skrot zk? Cla mnie to, jak, zaklad karny...pierwsze skojarzenie. Czli co wychodzi z jej przeszloscia?? Ile ma lat, jak wet ocenil?? To tez wazne w szukzniu jej historii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted August 13, 2010 Author Share Posted August 13, 2010 Gaia ma 3 lata. Jednak była po sterylce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostel5 Posted August 13, 2010 Share Posted August 13, 2010 Jak to? Była cięta czy miała kolejne usg? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted August 13, 2010 Share Posted August 13, 2010 dwa razy było robione usg i konkuzja była taka, że sunie nie przeszła sterylki, jak ją dziś otworzyli, to okazało się, że jednak ona już jest wysterylizowana. Do dupy to wszystko..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sankja Posted August 13, 2010 Share Posted August 13, 2010 to co to za weterynarze, którzy kurna nie zauważyli na USG że nie ma macicy ? ;o Powiem Wam, że własnie tak to jest, że jest lekarz od USG i lekarz od USG.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.