Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ha ha ha widać Abi ma niespełnione ambicje i talenty, oraz już na tyle dobrze się u Was czuje że postanowiła odsłonić przed Wami ów cechy, zapewne zawsze marzyła aby być sprzątaczką i ten cel teraz realizuje poprzez uczepianie się nogawek spodni, możliwe jest także, że jest Wam niezwykle wdzięczna, iż ją przygarnęliście i nową aranżacją wnętrz oraz pomocą w pracach domowych odwdzięcza się za Wasze dobre serca :p

Posted

Przykro jak odchodzi zwierzak :(
Za to miło, że Abi się rozkręca choć dobrze by było żeby zachowała w tym jednak umiar ;)

A na koniec oczywiście wszystkiego najlepszego! Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy i czego tam sobie tylko chcesz.
[IMG]http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTf_8w_ROv15hpY9_zKLzcXFM7m6fydDj4ar45XuJ8x5mCYK6f9RwHgOuEa[/IMG]

Posted

[quote name='jambi']a dziękuje, jakoś dajemy rade choć czasem mam ochote zabić ... kwestię innego znaczenia słowa "stosunki" pominę milczeniem...[/QUOTE]

czy ja kiedykolwiek pytałam o sprawy typowo osobiste :hmmmm:

Posted

[quote name='malawaszka']hahahaha a wz nie pytała o to jak Abi i Twój TZ???? :roflt:[/QUOTE]

:hmmmm: zaiste, może i tak być... skoro tak, odpowiadam - takoż samo jak i ze mną - Abi łapie za nogawki... co oznacza, że skończyły się wakacje, czas się wziąć za wychowanie, bo on (TZ mój) ma znacznie niższy prób cierpliwości...)


[quote name='Fides79']ha ha ha widać Abi ma niespełnione ambicje i talenty, oraz już na tyle dobrze się u Was czuje że postanowiła odsłonić przed Wami ów cechy, zapewne zawsze marzyła aby być sprzątaczką i ten cel teraz realizuje poprzez uczepianie się nogawek spodni, możliwe jest także, że jest Wam niezwykle wdzięczna, iż ją przygarnęliście i nową aranżacją wnętrz oraz pomocą w pracach domowych odwdzięcza się za Wasze dobre serca :p[/QUOTE]

no ja nie wiem, jakiez to ona ma niespełnione ambicje, bynajmniej - cieszę się, że zaczęła tak radośnie, spontanicznie reagować na wszystko :)


[quote name='greatmadwomen']ooo... Wszystkiego najlepszego!
A Abi się widzę dziewczyna rozkręca nieźle, ale to dobrze że już nie jest taka przerażona :)[/QUOTE]

Dzięki :) no jasne, że dobrze! ;)


[quote name='Erhan']Czasy są ciężkie, więc wszystkiego :tort: :BIG:
i na zdrowie :drink1: i sto lat ;)[/QUOTE]

Dzięki Erhan :lol: miło, że wpadłeś ;)

[quote name='Margi']100 lat i spełnienia marzeń :new-bday: :tort:[/QUOTE]


Dziękuję, dziękuję! :) :)

[quote name='WATACHA']Ha,ha,ha taka Abi to mi się podoba :)[/QUOTE]

małe diablątko :evil_lol:





[quote name='weszka']Przykro jak odchodzi zwierzak :(
Za to miło, że Abi się rozkręca choć dobrze by było żeby zachowała w tym jednak umiar ;)

A na koniec oczywiście wszystkiego najlepszego! Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy i czego tam sobie tylko chcesz.
[IMG]http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTf_8w_ROv15hpY9_zKLzcXFM7m6fydDj4ar45XuJ8x5mCYK6f9RwHgOuEa[/IMG][/QUOTE]

ale bombowy sznupol! :klacz: dziękuję, dziękuję, takie życzenia to mi się podobają hihihihi :lol:


[quote name='zerduszko']Spełnienia marzeń :)[/QUOTE]

takie też ;) dzięęęki!



[quote name='wilczy zew']czy ja kiedykolwiek pytałam o sprawy typowo osobiste :hmmmm:[/QUOTE]

:hmmmm: chyba nie :niewiem: ... ale w moim wieku, to ja juz moge nie pamiętać :roflt:

Posted

Spóźnione życzenia Wszystkiego Najlepszego Kasiu ;)

Przykro z powodu Myszy :(
Moja szczurzyca żyła 4 lata w całkiem dobrym zdrowiu , ale u mnie to wszystko było długowieczne hihhi i myszy i papuga i oby psy też.

  • 3 weeks later...
Posted

witam się z szanownym Państwem :)

otóż oznajmiam, że dorwała nas zaraza, w związku z tym aktualnie już drugi tydzień stacjonujemy w domu - co wcale jak widzicie, nie wpływa na wzrost mojej aktywności na dogo... siedze w domu z młodzieżą, i okazuje sie że mam jeszcze mniej czasu niż w pracy...

ale staram się chociaż nadrabiać wasze wątki ;)

Posted

ale gdzieżby! ja zdrowam jak koń! ino młodsze pokolenie zaniemogło a że samo w domu siedzieć nie może (bo to chyba niekonieczne odpowiedzialne by było w tym wieku ;) ) ja siedze z nim i wypoczywam :grins: ale wypoczynek to taki, że czasu nie mam :roflt:

i od razu chciałam zdementować jakobym była odpowiedzialna za ewentualną niemoc zerduszko... no chyba, że ten wirus roznosi się poprzez łącza... ale jak dotąd naukowcy byli zdania że ino drogą kropelkową :)

ja zarazić się nie mogę bo już to to odchorowałam - jak przystało w wieku dziecięcym. Młody ma OSPE, i prezentuje wszem i wobec cudne krosty i krosteczki :grins:

a napisałam "zaraza" bo przyszło z przedszkola, młody twardo się trzymał przez blisko 2 miechy, wszystkie dzieciaki z grupy zachorowały i tylko on się ostał, nawet w piątek rozmawiałam z Panią w przedszkolu, że chyba już koniec, ona mi na to, że owszem, że już dzieciaki powracały i tylko mój nie zachorował, a tymczasem w niedziele pięknie go obsypało...

Posted

no jo ospa znana rzecz i dbrze ja przejsc za mlodu wiec szybkiego powrotu do zdrowia zyczymy
a ze kolega Szymon na koncu sie tej epidemii zalapal znaczy sie ze ma spora wlasna odpornosc ino ze ja jestem zdania ze dobrze co sie jednak teraz zlapal a nie zas kiedys [Iza zalapala od Moni jak juz byla dosc spora i duzo gorzej , dluzej to przechodzila niz Moni]
ale ale nie wierze ze siedzis z doma i nie masz czasu nam napisac co i jak z Abi i reszta zwierzecego towarzycha i ze zadnych zdjec nie masz czasu ani zrobic ani wstawic ... bo nie wierze i tyla
a gg nie masz na prywatnym?

Posted

ojj Dżambulku, to że jako dziecko chorowałaś na ospę nie daje 100% pewności ze sie nie zarazisz :evil_lol:
a skoro masz tak wiele czasu wolnego, podczas którego wypoczywasz to może pomyśl przy okazji nad majem :cool3:

Posted

gg nie mam, zainstalowałam w pracy, a w domu nie; niby to nie problem ale... najpierw trzeba znaleźć hasło....

mam czas pisać tylko gdy :

1. małżonek zostawi mi akurat w domu internet (mamy mobilny, więc musze mieć modem, a że to taki mały pendrive, więc on go często zabiera ze sobą)
2. młody akurat śpi, je, jest zajęty, a i wtedy komputer konkuruje z zajęciami typowo domowymi - sprzątanie, gotowanie, pranie, obróbka gospodarstwa...

ale nadrabiam :)

Po kolei, gatunkami, w porządku alfabetycznym :grins:

KOTY:
oba koty czują się doskonale, ostatnią ich namiętną rozrywką jest zabawa z kocią wędką na końcu któej dynda mysz :) ... sztuczna rzecz jasna :megagrin: śledzą każdy mój ruch, i gdy tylko odłożę tą wędkę kradną mi ją i spierniczają po chałupie

PAPUGI:
latają pod sufitem, z międzylądowaniami na szafkach i wtedy musze interweniować, obgryzają mi ścianę i do godziny 9 mają nałożone embargo na świat w postaci zasłony naklatkowej, bo zbiera im się na trele o poranku i żyć nie dają... albo one, albo ja...

PSY:

Abi - leje mi w domu, bez pardonu i ostrzeżenia... zarosła niesamowicie, ale chyba już tak zostanie... jej jest ładniej :) ostrzygłam jej zadek i ogon, co by ją optycznie skrócić, a na głowie nosi spineczke dla odsłony jej pięknych oczu :grins:
... bez pukania się w czoło ;)

Balbina - z nią jest tak sobie, miała ostatnio kilka ataków, co gorsza po 2 pod rząd, jest słaba, oczy ma zamglone a czasem na spacerach się zagubia, i wydaje mi sie że gorzej słyszy... waży obecnie 5 kilo, a na drugiej listwie ma gruczolaki - przerzut? zobaczymy czy będzie można operować

Mia - od kilku dni ma permanentną sraczke, bo to jamochłon jest!!! nażarło się to to czegoś i teraz praktycznie wali bez przerywania snu... poza tym zdrowa i w świetnym humorze :)

Fred - bez zmian, śpi i je, je i śpi i tak bez końca ... na spacer wychodzi na zasadzie "po co Ty mnie tam ciągniesz", aktywność bliska zeru, byle wyjść, w chodzie sie załatwić i do domu... po schodach chodzi gorzej jak Aron, wejście na drugie piętro zajmuje mu dobre kilka minut; stale sie potyka, przewraca. Co jakiś czas zastanawiają nas jego gusta kulinarne, zjadł karme dla szczurów, zielony chleb razem z torebką, kasze gryczaną surową również w torebkach, mimo, że chwile wcześniej (no dobra, godzine wcześniej) przyswoił pełną miske karmy... zje wszystko, ostatnio w ramach eksperymentów poczęstowałam go kolejno: obierkami z marchwi, chipsami, ugotowanym makaronem bez dodatków, suchym chlebem - wszystko przyswaja w takim samym tempie i z takim samym zapałem - jak wygłodniały pies ... mimo, że jak mówie, żarcie ma regularnie! i to w takich ilościcach jakie Aronowi - psu dwa razy cięższemu starczyłoby na dwa dni! robali nie ma...

SZCZURY - a mówiłam że są trzy? :grins:
jako że Poziomka była osamotniona po śmierci Myszy, wybraliśmy się na zakupy celem dokupienia towarzystwa, chcieliśmy białą, taką jak Mysza, ale w całym sklepie były tylko husky i biało czarne, zatem, po naradzie dokonaliśmy wspólnie zakupu małego czarno białego stworzonka :) głowe ma czarną, plecy białe, a przez plecy biegnie jej równa krecha czarnego :)
dnia następnego mój mąż natknął się przypadkiem na całkiem białego malucha, jedynego... nie mogąc się oprzeć samowolnie dokonał zakupu, kierując się zasadą 3 czy 2 różnicy nie robi ;)

co do fot - kurde... wstyd mi - nie mam...

Posted

[quote name='Fides79']ojj Dżambulku, to że jako dziecko chorowałaś na ospę nie daje 100% pewności ze sie nie zarazisz :evil_lol:
a skoro masz tak wiele czasu wolnego, podczas którego wypoczywasz to może pomyśl przy okazji nad majem :cool3:[/QUOTE]

maj... maj... myśle, myśle :cool3: ... a Ty moja droga pomyśl, co byśmy może jakoś zgrały sie w czasie i do Tekli razem wybrały :cool3: ja cały czas mam nadzieje na spotkanie Balbiny z Felicjanem ;)

a o ospie wiem, tyle, że teraz może mi grozić w postaci półpaśca - ale to wtedy gdybym była osłabiona, a ja jako rzekłąm - zdrowam jak koń :grins: ... poza tym dziecka nie odseparuje, ryzyko musi być ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...