Halo (Alfa i Zuzia) Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 Do góry twardzielu. Miłość takiego psa będzie wieczna. Kto zabierze psa któremu los dał szansę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Zory WebAdmin Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 On nie jest gotowy iść do domu , on poprosru jest gotów pobiegnąć!! Przybrał sporo na wadze i z chodzeniem coraz lepiej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joannal Posted May 15, 2006 Share Posted May 15, 2006 Mojżesz pobiegnie do domciu, tylko niech dobry domek sie znajdzie, dla naszego bohatera :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 15, 2006 Author Share Posted May 15, 2006 [QUOTE]joannalMojżesz pobiegnie do domciu, tylko niech dobry domek sie znajdzie, dla naszego bohatera :lol:[/QUOTE] nic dodać nic ująć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 15, 2006 Author Share Posted May 15, 2006 Skarbie do góry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 16, 2006 Author Share Posted May 16, 2006 [QUOTE]Mojsze byle do sierpnia. Jak sie nikt w cudnej mordce nie zakocha juz ciotka cos wymysli.... Choc wolalabym zebys byl jedynym psem w rodzinie rozpieszczanym rodzynkiem, a nie czlonkiem mojej dzikiej bandy:diabloti: [/QUOTE] skromne pytanko do Dorothy:oops: :oops: ,czy ciocia cosik wymysli w sierpniu? kombinujemy tymczasowke dla niego,bedziemy jescio prowadzic dialog dzis ,wiec nie wiem ,jak mam mowic czy najpozniej do sierpnia ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 najpóźniej do sierpnia :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Zory WebAdmin Posted May 16, 2006 Share Posted May 16, 2006 No to oby się udała tymczasówka i do sierpnia przretrwać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 16, 2006 Author Share Posted May 16, 2006 [QUOTE]Dorothynajpóźniej do sierpnia :smile:[/QUOTE] huraaaaa,ale sie ciesze [QUOTE] Azyl_Zory WebAdminNo to oby się udała tymczasówka i do sierpnia przretrwać:smile:[/QUOTE] wiec mamy zadanie z tymczasówka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amanita Posted May 17, 2006 Share Posted May 17, 2006 I jak? Mojżesz będzie miał domek tymczasowy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joannal Posted May 17, 2006 Share Posted May 17, 2006 Mojżeszku kochany trzymaj się, tak się cieszę, że cosik się dla psiaka klaruje przyszłość :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 17, 2006 Author Share Posted May 17, 2006 tak,tak,przyszłosc wspaniała,jego nie mozna nie kochac tak skromnie niewinnie podszedł do corki i najpierw jeden liz,pozniej kolejny i kolejny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lizka Posted May 17, 2006 Share Posted May 17, 2006 W takim razie trzymamy z Borysem mocno kciuki za Mojżeszka! :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halo (Alfa i Zuzia) Posted May 17, 2006 Share Posted May 17, 2006 do góry Mojżeszu, szukaj szcześcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 17, 2006 Author Share Posted May 17, 2006 [QUOTE]AmanitaI jak? Mojżesz będzie miał domek tymczasowy?[/QUOTE] nie mam jeszcze odpowiedzi,czekamy nadal Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 18, 2006 Author Share Posted May 18, 2006 Mojzeszku w gore Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azyl_Zory WebAdmin Posted May 18, 2006 Share Posted May 18, 2006 Depcze tu i depcze tam.......Super domek wyczówam:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 19, 2006 Author Share Posted May 19, 2006 [QUOTE]Azyl_Zory WebAdminDepcze tu i depcze tam.......Super domek wyczówam:smile:[/QUOTE] Mojzesz czeka cierpliwie na super domek,az lza w oku ,gdy widze jak cioeszy sie gdy sie do niego podchodzi ,ON WIE ZE ZYJE TERAZ,a co dopiero w nowym domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joannal Posted May 19, 2006 Share Posted May 19, 2006 Żyje, a do pełni życia Mojżeszkowi domek się śni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halo (Alfa i Zuzia) Posted May 19, 2006 Share Posted May 19, 2006 Żeby tylko ten nowy, wyśniony dom zdążył być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 19, 2006 Author Share Posted May 19, 2006 Dzis Mojzesz wieczorem zle sie czuł,bolały go bardzo stawy,miał problemy z wyjsciem z budy,i chodzeniem:-( :-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted May 19, 2006 Share Posted May 19, 2006 pogoda czy co?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted May 19, 2006 Share Posted May 19, 2006 Przypuszczam że pogoda i wilgoć w powietrzu. Słoneczka dużo dla Mojżeszka teraz potrzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amanita Posted May 20, 2006 Share Posted May 20, 2006 Ja też myślę, że to może przez pogodę. Mojżeszku, srebro moje, bądź silny. Przecież wiesz, że czeka na Ciebie domek. Ja tu będę modły odprawiać o zdrówko i dużo słonka dla Ciebie, ale Ty, dzielny wojowniku, nie możesz się poddawać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted May 20, 2006 Author Share Posted May 20, 2006 Niestety pogoda dała sie we znaki Mojzeszkowi,wilgotne powietrze,deszcz,mało sloneczka,z tego tez wzgeldu nie brałysmy go na tymczasowke.Na tymczasowce byłby niestety ciagle w cieniu ,sa tam 3 psy,wiec nocki musialby spedzac w budzie w wilgotnym pomieszczeniu,a to by go dobiło.Bede w poniedziałek rozmawiała o Mojzeszku,aby nie było dla niego zagrozenia schronem,jesli nie da sie nic załatwic bedziemy musiały niestety umiescic go na tej tymczasowce-ale mam powazne obawy czy go tym nie wykonczymy. Wczoraj nie potrafił wyjsc z budy,pomagał mu pracownik,nie potrafie o tym pisac:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.