Jump to content
Dogomania

Czarny wtorek pojechal do domku!!!


kakadu

Recommended Posts

[quote name='kaja555']to duży pies, DT czy hotel to mnóstwo kasy[/QUOTE]
nie :shake:, w hotelu to go nie utrzymamy...
napisalam list do osoby, ktora postawila dla wtorka miski z jedzeniem, zapakowalam w dwie koszulki i zakleilam, zeby w razie deszczu wytrzymal; zostwie dzis po drodze z pracy pod miska; moze cos odpowie, moze razem cos zdzialamy; ona karmi, ja pomoge, moze w jakims dt by sie go utrzymalo...?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 618
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Znalezienie bezpłatnego dt graniczy z cudem :( swego czasu szukałam czegoś takiego - oferowałam karmę i opłatę za weta i nic nie udało mi się znaleźć :(
Jak były miejsca to była kwota za średniego psa około 300zł plus karma i opłaty za wet-a. Większość DT to teraz takie hoteliki tyle, ze tańsze :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Equus']Znalezienie bezpłatnego dt graniczy z cudem :( swego czasu szukałam czegoś takiego - oferowałam karmę i opłatę za weta i nic nie udało mi się znaleźć :(
Jak były miejsca to była kwota za średniego psa około 300zł plus karma i opłaty za wet-a. Większość DT to teraz takie hoteliki tyle, ze tańsze :/[/QUOTE]
szczerze mowiac to ja myslalam, ze platne dt to znaczy, ze trzeba w nim utrzymac psa, a dt wychodzi "na czysto" jedynie, bez zadnych profitow...
no, czasy sie zmieniaja jak widze :roll:

Link to comment
Share on other sites

kochani, wtorka nie ma :shake: ; nie bylo go juz wczoraj jak wracalam z pracy, dzis rano zniknely tez miski; nie wiem co sie stalo; nie zatrzymalismy sie nawet bo bylismy w lekkim niedoczasie, nie bylo psa, nie bylo misek, nie bylo mojego listu wiec pojechalismy dalej; dopiero potem przyszlo mi do glowy, ze moze ktos te miski zgodnie z moja sugestia przestawil troche glebiej w krzaki, ale to sprawdze dopiero jak bede wracac po 16; i najgorsze jest to, ze nawet nie bede mogla nic napisac bo nie mam w domu netu; ale powiem mru jak sie spotkamy na szkoleniu w sobote;

Link to comment
Share on other sites

ja zaraz spadam do domu i po drodze sprawdze wszystko; wejde glebiej do lasu i zobacze czy tam nie ma psa, albo chocby wiadomosci;
martwie sie o niego, boje sie, ze ktos go zabral na lancuch;
wczoraj jak poszlam mu nalac wode do miski (jedzenia mial duzo) to zobaczylam w rowie surowa watrobe, surowy korpus z kurczaka i jakies odpadki; ludzie maja doprawdy dziwne pomysly...

trzymajcie kciuki, zeby byly o wtorku jakies wiesci, chocby glupia kartka...:roll:

Link to comment
Share on other sites

nie :shake:
sprawdzilam wszystko bardzo dokladnie; nie ma sladu ni popiolu po wtorku; wszystko dokladnie posprzatane; nie ma misek, nie ma nawet tego surowego kurczaka ani watroby; nie ma niestety rowniez zadnej kartki z wiadomoscia...
gdyby nie wygnieciona trawa to nie byloby nawet wiadomo, ze jakikolwiek pies tam przebywal;
tak jak mowilam mru - to wskazuje na to, ze wzial go jakis porzadny czlowiek; taka mam przynajmniej nadzieje...

Link to comment
Share on other sites

moglo byc i tak, faktycznie
jak ktos przyjezdza po psa to nie ma artykulow biurowych pod reka; zabral, posprzatal i pojechal; moglam zostawic numer telefonu, ale jakos tak bylo mi nieswojo pisac numer i zostawiac na przystanku... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...