Ewa-Jo Posted November 4, 2006 Posted November 4, 2006 [quote name='ayshe']literki male za to krotko i zabierz grube rekawice-zaczynamy prace na dwie pilki i wychodzenie zarka z konfliktu na puszczaniu:roll: :evil_lol: .takze uwazaj z tym winem dobra kobieto:lol:[/QUOTE] jedyna prawda że litery małe:mad: :eviltong: no i praca na dwie piłki tez prawda:mad: :mad: . Jezeli chodzi o onki to wcale nie było krótko natomiast strasznie zagmatwanie i dobrze by było jakby tresserek jakis przewodnik do tego napisał:evil_lol: :diabloti: i od razu do tego co na jutro szykuje też.:eviltong: Na myśl o jutrzejszych zajeciach ,ktore w.g słow tresserka mają być o wiele hart niż dzisiejsze to mi cierpnie wszystko. Do tego dostalam kataru po dzisiejszych przemoczonych i zamrożonych stopach :placz: i jutro zagłusze wszystkich wycieraniem nosa nawet tresserka co wydawałoby sie niemożliwe.:eviltong: :evil_lol: :evil_lol: :diabloti: :diabloti: :loveu:
ayshe Posted November 4, 2006 Author Posted November 4, 2006 ja bym tak nie liczyla na to ze mnie jutro zagluszysz:diabloti:
ayshe Posted November 5, 2006 Author Posted November 5, 2006 chwale,uwaga:chcialabym pochwalic agis i eddiii.po tygodniu miotania sie uzyskalyscie piekny kontakt i wyciszanie psa.aczkolwiek jeszcze spokojny chwyt macie przed soba.oba psy dzisiaj pracowaly bardzo ladnie,absolutny kontakt mimo naszego biegania i pokrzykiwania :evil_lol: .zdecydowanie ladne wyciszenie mimo tego ze dzialalysmy bardzo silnie zwlaszcza ze psy dopiero co skonczyly rekaw i to na ladnym chwycie.zwlaszcza timon.chwyt piekny,wyciszanie fajne.pare rzeczy oczywiscie do pracy ale za to dobry kierunek.libra,lara i bu-no troche wiecej pracy was czeka nad ignorowaniem pozoranta gdy wymagacie kontaktu[a pozorant nie ma rekawa].:cool3:
agis Posted November 5, 2006 Posted November 5, 2006 O rany :crazyeye: Pochwala od Tressera :cool3: Niemozliwe :diabloti:
ayshe Posted November 5, 2006 Author Posted November 5, 2006 wprawdzie wyznaje zasade ze jak cos robicie dobrze to nie musze nic mowic natomiast jak cos chrzanicie to moim swietym i niezbywalnym obowiazkiem jest oznajmic wam ze to chrzanicie to jednak odstepuje od niej na chwile. bo przez tydzien widzialam jak wam paruja szare komorki i jak komus parowaly nie na darmo to chwale. reszte zapraszam do dalszego parowania:cool3: .nadal. oczywiscie agis zeby nie bylo:GENIALNIE to jeszcze nie jest.:diabloti: .jest .....hmmm......ladniej.troszke......ociupek:roll: :razz:
ayshe Posted November 5, 2006 Author Posted November 5, 2006 ludziska poniewaz zaraz sprobuje nie zginac przeplywajac la manche w 44r:placz: to chcialam tylko przypomiec ze mam ciagle do oddania bemby black orange.gnojstwo ma kole 2 cm. "u-boote fahren- gar weit in's Meer hinaus u-boote jagen- torpedos aus den Rohren raus jagen England ,england in den Tod" :placz: :placz: dobra.to paaaa.czarniawo to widzem ale co tam.:diabloti: ps.i sorki za offfa
ayshe Posted November 6, 2006 Author Posted November 6, 2006 skonczylismy o 3 nad ranem,potem 2 godzinny spacerek z piechami[jedno spostrzezenie:zimno dosc:cool3: ],dzieciaka do szkoly a ja nosem sie podpieram.zdaje sie ze nalezy sie kimnac bo moge bredzic dzisiaj mocniej niz zwykle na placu:cool1: . a tak wogole to dzisiaj jade na cypel ,marta-heki i sara beda na cyplu.do melmana mam numer,do axela tez.ale do reszty:shake: .wiec nie wiem..... bedzie jeszcze gemma i SZIRA MAM NADZIEJE:mad: :mad: .wiec marta do tych co maszto slij na cypel dzisiaj.w srode onkarze maja pod siekierkowskim ale reszta tez na cyplu[jakos moze ktos mnie zabierze ]bo koniecznie chce nadrobic weekendowe slady a na cyplu to raczej nie ma gdzie:roll: .
Eddiii Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 [quote name='ayshe']chwale,uwaga:chcialabym pochwalic agis i eddiii.po tygodniu miotania sie uzyskalyscie piekny kontakt i wyciszanie psa.aczkolwiek jeszcze spokojny chwyt macie przed soba.oba psy dzisiaj pracowaly bardzo ladnie,absolutny kontakt mimo naszego biegania i pokrzykiwania :evil_lol: .zdecydowanie ladne wyciszenie mimo tego ze dzialalysmy bardzo silnie zwlaszcza ze psy dopiero co skonczyly rekaw i to na ladnym chwycie.zwlaszcza timon.chwyt piekny,wyciszanie fajne.pare rzeczy oczywiscie do pracy ale za to dobry kierunek.libra,lara i bu-no troche wiecej pracy was czeka nad ignorowaniem pozoranta gdy wymagacie kontaktu[a pozorant nie ma rekawa].:cool3:[/quote] :crazyeye: nie wiem co powiedziec :multi:
ayshe Posted November 6, 2006 Author Posted November 6, 2006 [quote name='Eddiii']:crazyeye: nie wiem co powiedziec :multi:[/quote] :lol: :lol: :lol: zycie bywa zaskakujace:razz:
Nanami Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 To trrrresunio nie stosuje wzmacniania pozytywnego u przewodników owczareczków zbyt czesto? :razz: Czesciej kij stosuje od marchewki? :evil_lol: A moze na kliker trzeba spróbowac? :razz:
ayshe Posted November 6, 2006 Author Posted November 6, 2006 jestem mila na zajeciach:diabloti: . kliker...nie dziekuje.jakby mi zaczeli wszyscy klikac to bym im zalozyla oe i wziela pilociki w swe dlonie[przewodnikom rzecz jassssna].
Romas Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 o matko juz sie boje :-) Chcialam zapytac czy w niedziele szykuje sie tropienie tam gdzie poprzednio.Ja co prawda jade w sobote na swiatowke ale moze w niedziele bym sie zwlokla z psami ,bo leza i ugoruja.Czy co do niedzieli to sie jeszcze zobaczy zaleznie od pogody ??
Ewa-Jo Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 [quote name='Romas']o matko juz sie boje :-) Chcialam zapytac czy w niedziele szykuje sie tropienie tam gdzie poprzednio.Ja co prawda jade w sobote na swiatowke ale moze w niedziele bym sie zwlokla z psami ,bo leza i ugoruja.Czy co do niedzieli to sie jeszcze zobaczy zaleznie od pogody ??[/QUOTE] Hejka Romans jeszcze nie wczytałaś się w tematy widocznie :shake: U tresserka nie ma pogody - to znaczy szkolenie ,ślady i wszystko inne jest zawsze niezależnie od pogody -kazda pogoda jest dobra na prace z psem. Pada -świetnie ,śnieg dobrze i.t.d.,i.t.p.. Jestem ciekawa czy jakby dotarł huragan Henry czy jakiś inny odwołałaby zajecia czy raczej cieszyła sie ze sprawdzianu w ekstremalnych warunkach -chyba jednak to drugie -od razu moze psy sprawdziłyby się w odgruzowywaniu :evil_lol: :diabloti: ,a ze po drodze szlak trafiłby przewodników no cóż straty muszą być -nie ten przewodnik to inny -wazne żeby psy były o.k. i siem sprawdziły:eviltong:
Romas Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 Wczytałam sie :-) ale poniewaz w ta niedziele slady były odwołane co mi bardzo zepsuło humor to ja juz asekuracyjnie sie dopytuje :-) Bo ja , jak nie mam bata nad głowa w postaci umowionego spotkania grupowego , to leze odłogiem wiec staram sie znalezc motywacje zeby pobiec jutro rano do lasu i pocwiczyc :-)
ayshe Posted November 6, 2006 Author Posted November 6, 2006 romas-ja po prostu w niedziele mialam nawet gacie mokre po 4 godzinach stania w ulewnym deszczu.:shake: .szczerze mowiac tez chodzilo mi o shado bo dizadek naprawde przemokl a on jest wazniejszy dla mnie od moich ambicji zrobienia szkolenia.poza tym wszystko plywalo i psy w takich warunkach slabiej pracuja.popelniaja bledy.twoje zacyznaja-to lepiej sobie odpuscic,a reszta robi slady ipo i tez taka pogoda nam troche zepsuje efekt bo uzytkowy to przejda w kazdych warunkach.w niedziele slady beda bo to byloby zbyt zboczone zeby ie bylo.najwyzej sie spoznie jak bede musiala sie przebrac w domu i ewent.zostawic psy.jesli pogoda bedzie podobna tj.lodka na slady to wteyd sprobujemy umowic sie w mazowieckim krajobrazowym blizej[wiesz gdzie karczma zywiecka na lubelskiej?:cool3: ]ale to dam ci znac w sobote smsem.:cool1:
ayshe Posted November 6, 2006 Author Posted November 6, 2006 [quote name='Ewa-Jo']Hejka Romans jeszcze nie wczytałaś się w tematy widocznie :shake: U tresserka nie ma pogody - to znaczy szkolenie ,ślady i wszystko inne jest zawsze niezależnie od pogody -kazda pogoda jest dobra na prace z psem. Pada -świetnie ,śnieg dobrze i.t.d.,i.t.p.. Jestem ciekawa czy jakby dotarł huragan Henry czy jakiś inny odwołałaby zajecia czy raczej cieszyła sie ze sprawdzianu w ekstremalnych warunkach -chyba jednak to drugie -od razu moze psy sprawdziłyby się w odgruzowywaniu :evil_lol: :diabloti: ,a ze po drodze szlak trafiłby przewodników no cóż straty muszą być -nie ten przewodnik to inny -wazne żeby psy były o.k. i siem sprawdziły:eviltong:[/quote] nie strasz romas skarrrbie:diabloti: .takie zasady to maja onkarze.[i belgomaniacy :diabloti: ].huragan henry mozna w koncu przetrzymac jakos nie?a zajecia musza byc bo onki sa twarde.a przewodnicy?trza bylo se yorka kupic:lol: .
Ewa-Jo Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='ayshe']nie strasz romas skarrrbie:diabloti: .takie zasady to maja onkarze.[i belgomaniacy :diabloti: ].huragan henry mozna w koncu przetrzymac jakos nie?a zajecia musza byc bo onki sa twarde.a przewodnicy?trza bylo se yorka kupic:lol: .[/QUOTE] alez ja nikogo nie strasze broń boże ja tylko zapoznaje Romans z realiami szkolenia przez naszego tresserunia.:eviltong: :diabloti: :evil_lol:
Romas Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 Realia to ja juz poznałam :-) ,bo Was czytam regularnie :-) Co do niedzieli to oczywiste bylo ,ze trudno bedzie cwiczyc w takich strugach deszczu ,moje marudzenie odnosi sie do złosliwej pogody ,dlaczego akurat w niedziele musiało lac :-) A moje sznaucery to pewno wdzieczne byly ,ze nie idziemy na slady ,bo one bidaki chwilowo gołe sa przeciez :-) I nawet myslalam o jakichs bluzkach dla nich :-) Dobra , to jestem pod telefonem jakby co .
Glonek Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='Romas'] Co do niedzieli to oczywiste bylo ,ze trudno bedzie cwiczyc w takich strugach deszczu ,moje marudzenie odnosi sie do złosliwej pogody ,dlaczego akurat w niedziele musiało lac :-) [/quote] Zawsze w soboty i w niedziele leje, wieje lub jest nieprzytomnie gorąco/zimno. Innych możliwości nie ma. :evil_lol:
ayshe Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 fakt ze jakos nas weekendowa pogoda ostatnio zbyt nie rozpieszcza:roll: . napewno slady w weekend beda kolo gemmow[karczma ]musze sie bowiem wyrobic na 15.30 do domu-obowiazki rodzinne niestety.wiec bedziemy miec w weekend lesne slady:cool3: .
Szira/Gosia Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 [quote name='ayshe']f napewno slady w weekend beda kolo gemmow[karczma ]musze sie bowiem wyrobic na 15.30 do domu-obowiazki rodzinne niestety.wiec bedziemy miec w weekend lesne slady:cool3: .[/QUOTE] W sobotę i niedzielę??? To na którą te ślady są???:lol:
ayshe Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 gosiu-slady sa zawsze na 13.nie denerwuj sie mloteczku:evil_lol: . nie wiem jak to bedzie.musze pomyslec niestety dosc intensywnie bo zmienil mi sie weekendowy harmonogram dnia i ten weekend bedzie dosc ....rewolucyjny dla mnie i ze tak powiem doswiadczalny.:shake:
ayshe Posted November 7, 2006 Author Posted November 7, 2006 a tak wogole to smutno mi bo pogoda siepolepszyla,tj zima odroczona i babcie mialy dzisiaj wrocic z bieszczad od owiec i huculow a nie wracaja na razie:placz: .a ja sie stesknilam:placz: :placz: .ale skoro sa jeszcze potrzebne....no to co ja poradze...wole zeby pracowaly.....:-( .ciezko troszke.za to gnojstwo daje mi niezle popalic.mam szalonej trojcy serrrdecznie dosc juz.paskudne wredne babsztyle:razz: .sharki:roll: .jojcze bo wlasnie jedziemy na cwiczak a moje ciuchy maja juz wiecej dziur niz calosci:roll: .ech zycie:diabloti: .
monisieczka Posted November 7, 2006 Posted November 7, 2006 czy dzisiaj oprócz psa i siebie mam coś przytargać? znaczy siem oprócz piłeczki bo to zestaw obowiązkowy :diabloti:
Recommended Posts