pietrucha204 Posted November 6, 2010 Share Posted November 6, 2010 ech... właśnie nie umiem tego zrozumieć, czemu chcecie się odgrywać na psach i p. Bernardzie? może jak stanie na waszej drodze kolejny, bezdomny pies i będzie trzeba dokonać wyboru - dać go do "schroniska" czy przytuliska to sobie przypomnicie o nim... co do kasy: nie chcę tego roztrząsać ale wg mnie robocizna jest przepłacona a to, że nie dokończyli a kasę zgarnęli jest dla mnie w ogóle dziwne:/ tak: umyłam od tego ręce: przepraszam, że nie jeździłam między 38-41 tygodniem ciąży i osobiście nie pilnowałam :) może obeszło by się bez leżenia w szpitalu przez tydzień... co do obłudy hmmm: przepraszam, że zapytałam publicznie na forum o stan finansów! co do kasy: dane wzięłam z pierwszej strony wątku + 300 zł z Tozu edit: stówę, którą otrzymałam wczoraj można nadal doliczyć do finansów przytuliska bo dostałam również stówę od p. Asi K. na ten sam cel więc tamtą oddaję :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylowa Posted November 6, 2010 Share Posted November 6, 2010 Akurat nie o Tobie myślałam pisząc "umyli ręce". Nie Ty jedna jesteś/byłaś zaangażowana w sprawy przytuliska. Jest też całe mnóstwo osób z poza dogo. Co do kasy za robociznę, to większość z tej sumy pożarło paliwo. Podróż tam i powrót, to jest około 40 kilometrów. Jeżdżenie co chwila po materiały do Kobylic, Starego Koźla, Brzeziec, Koźla Portu, Śródmieścia, czasem do Cisowej... Przy samochodzie który pali około 10 litrów na setkę... Jedyny zarobek to był wymieniony pęknięty reflektor w samochodzie i parę paczek fajek. Co do fuszerki, to robota nie jest skończona. Materiał na dokończenie dachu jest. Panele nie oni źle zamontowali, tylko już źle zamontowane były. Pan B zażyczył sobie, żeby to poprawili po kimś. A dlaczego kojca nie skończyli? Pisałam już wcześniej o przepychankach pomiędzy nimi, a właścicielem. Ja nie mam ochoty nikogo bronic ani wybielać. Wina pewnie jak zwykle leży gdzieś po środku. Mnie tam nie było i nie widziałam. Ale chyba samy przyznacie, że telefony z żalami "a on się krzywo na mnie popatrzył" albo "parkuje samochód nie pod tym drzewem co trzeba" są co najmniej śmieszne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted November 6, 2010 Share Posted November 6, 2010 no to się powyjaśniało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shania Posted November 8, 2010 Share Posted November 8, 2010 I to jest najważniejsze, że sytuacja sie wyjaśniła:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted November 9, 2010 Share Posted November 9, 2010 [CENTER][CENTER][B][COLOR=darkgreen]Bardzo ważne - zapraszamy na manifestację w sprawie mordowni w Dyminach. Przyłączcie się, pokażmy kieleckim urzędasom,[/COLOR][/B] [B][COLOR=darkgreen]ilu nas jest![/COLOR][/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/196014-Walka-o-schron-kielce-dyminy-organizujemy-manifestacj%C4%99-przy%C5%82%C4%85cz-si%C4%99-do-nas[/url]!!![B][COLOR=darkgreen][/COLOR][/B][/CENTER][/CENTER] [CENTER][CENTER][B][U][COLOR=black][FONT="]prosimy wszystkich o rozsyłanie naszego apelu - każdy mail to potencjalny poinformowany[/FONT][/COLOR][/U][/B] [B][COLOR=red] [/COLOR][/B] [B][COLOR=red]APEL – NASZ KRZYK ROZPACZY DO LUDZI NA CAŁYM ŚWIECIE[/COLOR][/B][/CENTER][/CENTER] [CENTER][CENTER][B]Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Kielcach - od lat obóz zagłady i miejsce kaźni, cierpień i straszliwych zgonów tysięcy bezdomnych zwierząt. Walka o to, aby świat dowiedział się jak naprawdę w Polsce łamie się prawo i prawa zwierząt w szczególności. By dowiedział się, jak walka nasza rozbija się o mury mafijnych układów ludzi powiązanych wzajemnymi interesami. Dlatego już nie prosimy, ale w imieniu tych bezimiennych, każdego dnia ginących w mękach zwierząt, wołamy [/B][/CENTER][/CENTER] [CENTER][CENTER][B][COLOR=red]pomóżcie nam! [/COLOR][/B][/CENTER][/CENTER] Fundacja EMIR walczy w obronie tych, którzy sami bronić się nie potrafią. Coraz częściej udaje nam się uzyskać wyroki skazujące dla osób łamiących ustawę o ochronie zwierząt i z premedytacją znęcających się nad zwierzętami. Byliśmy w schronisku w Kielcach, udokumentowaliśmy to, co tam zobaczyliśmy. Dokumentacja jest wstrząsająca. Martwe psy, których przyczyny śmierci na pewno nie można nazwać "naturalną" - tak zagłodzone, że żołądek przyrósł im do grzbietu, poranione psy, z odgryzionymi kawałkami ciała, psy skatowane z połamanymi żebrami i przebitymi płucami, psy które odeszły w męce z pianą na pysku ....lista cierpienia nie ma końca.. Rozmawialiśmy z Prezydentem Miasta Kielce, doszliśmy do "porozumienia" – lecz ani porozumienie, ani przepisy prawa nie są realizowane. Słowo Prezydenta nie znaczy NIC ! Każdego dnia patrzymy bezsilni, jak w schronisku nadal panuje nosówka, jak psy padają - zagryzione przez swoich współtowarzyszy niedoli , lub giną zabite ciosami zadanymi przez „opiekunów” jak suki w trwodze szczenią się w ogólnych boksach i patrzą na śmierć swoich szczeniąt zjadanych na ich oczach przez wygłodzone szkielety.... Schronisko DYMINY w Kielcach to państwo w państwie, które rządzi się prawem kaduka, gdzie układy i powiązania towarzyskie i biznesowe zastępują prawo, a przyzwoitość jest pojęciem nieznanym. Kielecki koszmar, (to nie jedyna mordownia w kraju, ale urosła do symbolu: symbolu gehenny zwierząt, symbolu bezprawia i symbolu naszej bezsilności) jest nie do zaakceptowania ani dziś, ani nigdy! Prosimy ! Niech Wasz głos wesprze naszą nierówną walkę - TERAZ, ALBO NIGDY ! Jeśli teraz tej walki nie wygramy, ta masakra będzie nadal trwać, a oprawcy będą bezkarni. Pójdzie sygnał przyzwolenia na każde draństwo i łajdactwo pod warunkiem, że kolesie będą trzymać się razem ! Dlatego musimy pokazać całej Polsce i światu, że nie ma przyzwolenia, nie ma zgody na dręczenie zwierząt, bez względu na to, kto i jak wysoko postawiony za tymi zbrodniami stoi. Milczenie jest akceptacją beznadziejnego losu tych bezdomnych stworzeń, ich straszliwych cierpień, ich śmierci w przerażeniu, męce i bólu. Sami nie damy sobie z tym rady - potrzebujemy Państwa pomocy. Prosimy o napisanie listu w tej sprawie do najwyższych władz Rzeczpospolitej Polskiej - Pana Prezydenta i Pana Premiera - [B]Dla tych, które jeszcze żyją w tym piekle, pamięci tych, co w cierpieniu odeszły![/B] [CENTER][CENTER][B][COLOR=red]Nie pozwólcie na to okrucieństwo !![/COLOR][/B]” [B][COLOR=green]Jesteśmy ich głosem, ich wołaniem o godne traktowanie, [/COLOR][/B] [B][COLOR=green]o miłość i spokojne miejsce na Ziemi!"[/COLOR][/B] Krystyna Sroczyńska Prezes Fundacji dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych „EMIR” Polska - bieżąca informacja o schronisku w Kielcach: [URL="http://fundacja-emir.pl/aktualnosci/SCHRONISKA/SCHRON/kielce.htm"]http://fundacja-emir.pl/a...HRON/kielce.htm[/URL] [/CENTER][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 18, 2010 Share Posted November 18, 2010 Czy jest tutaj ktoś z Kędzierzyna-Koźla, kto może pomóc w wizycie przedadopcyjnej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted November 18, 2010 Share Posted November 18, 2010 napisz na PW jaka ulica :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Klimek Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Witam:) O sprawie przytuliska pana Bernarda wiem już od dawna od aktywnie pomagającej tam Kavy. Chciałabym odnowić wątek, gdyż nadal potrzebują naszej pomocy. Obecnie staramy się zorganizować większą dostawę karmy. Kolejna rzecz to pozyskiwanie funduszy na bieżące leczenie i szczepienie zwierząt oraz (oczywiście) karmę. Czy ktoś mieszkający w okolicy mógłby odwiedzić pana Bernarda i zrobić aktualne zdjęcia, dowiedzieć się, jakie są aktualne potrzeby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Klimek Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 Czy osoba, która założyła wątek, mogłaby zmienić jego tytuł i ponownie zaangażować się w pomóc przytulisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kava Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 dzien dobry wszystkim, dziekuje Justyna za zjawienie sie na watku, mam nadzieje, ze razem uda nam sie odnowic zainteresowanie i pomoc dla przytuliska od mojej ostatniej wizyty w przytulisku minelo juz sporo czasu, kontaktuje sie z panem B. tylko mailowo i telefonicznie , bo choc wiem jak wazne bylyby odwiedziny i pomoc na miejscu, to oszczedzam kazdy grosz na benzyne aby wiecej bylo na karme i inne wydatki... wlasnie na dniach stadko w Debowej powiekszylo sie o "znalezionego" na szczerym polu jamnika. Wedlug pana B. jamnik jest juz starszy ,ma mocno zaropiale oczy i byl strasznie wyziebiony, glodny i spragniony... pan B. w tej chwili nie dysponje samochodem i nie moze jechac z nim do veta, martwie sie co bedzie, oby jamnisiowi nie padlo na nerki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 Witam:) w sobotę jedzie tam Bliska - nowa dogomaniaczka z KK, pomoc jest nadal potrzebna. porozmawiam z nati o zmianie tytułu wątku... tak jak Kava jestem głównie w kontakcie tel - mailowym z przytuliskiem mam teraz bardzo ograniczone możliwosći jeśli chodzi o wolny czas... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NatiiMar Posted February 10, 2012 Author Share Posted February 10, 2012 Tytuł wątku oczywiście zmienię, powiedzcie tylko na jaki. Obecnie nie posiadam funduszy, aby jechać do przytuliska, to ode mnie bardzo daleko, a samochód jest w rozsypce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kava Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 niech mnie slon kopnie... oto drugi watek przytuliska: [url]http://www.dogomania.pl/threads/203336-Ostatni-przystanek-ps%C3%B3w-po-przej%C5%9Bciach-i-k%C5%82opoty-z-kas%C4%85...?p=18606347&posted=1#post18606347[/url] tam dziewczyny dzialaja juz od pewnego czasu.... jeszcze nie czytalam, bo dopiero przyszlam z pracy.... chyba bez sensu aby istnialy dwa odzielne watki dotyczace przytuliska.... pietrucha, natiimar dzieki za przybycie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted February 11, 2012 Share Posted February 11, 2012 [quote name='Kava']niech mnie slon kopnie... oto drugi watek przytuliska: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/203336-Ostatni-przystanek-ps%C3%B3w-po-przej%C5%9Bciach-i-k%C5%82opoty-z-kas%C4%85...?p=18606347&posted=1#post18606347[/URL] tam dziewczyny dzialaja juz od pewnego czasu.... jeszcze nie czytalam, bo dopiero przyszlam z pracy.... chyba bez sensu aby istnialy dwa odzielne watki dotyczace przytuliska.... pietrucha, natiimar dzieki za przybycie...[/QUOTE] No to gdzie mam sie zapisać:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Klimek Posted February 12, 2012 Share Posted February 12, 2012 no na ten drugi wątek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.