Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • 1 month later...
Posted

Sezon moto się skończył... Ale Bieszczady zaliczyłam, :)

Rasta coraz bardziej cuchnie starym psem, doszło do tego, że żeby dało się z nią funkcjonować muszę jej fundować kąpiel w hiper pachnącym szamponie co dwa tygodnie. 

Ale oprócz tego wszystko śmiga jak dawniej. 

Posted

Więcej na pewno nie będzie, bo nie mam czasu na bawienie się w zdjęcia, niestety. 

Praca 5-6dni w tygodniu a czasie wolnym nauka, bo matura sama się nie poprawi. 

Spacery oczywiście są i to nawet częściej, bo bym zwariowała, ale zdjęcia to już za wiele. 

 

005-5_zpsc2xeffgr.jpg

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...
Posted

Onomato- pamiętam ile to ja zazdrościłam :( lagowałam się na fora podgladać piesy, codzienność u takich rodzin :/ 

Długo się wzbraniałam... a gdy przyszła Leda   byłam spełniona!!! Norka to drugie spełnienie bo kocham psy tej samej rasy w parze a że trafił się znowu białas i to jeszcze gabarytów Ledy :p

Posted

Ja też coraz częściej myślę o bullu jako kolejnym psie... ma kilka cech, które mi się bardzo podobają i jeżeli miałabym wybierać tylko rozumem to na pewno postawiłabym na bulla. Ale jak będzie, tego nie wie nikt :P

Suka śliczna :)

Posted

Amber- tylko że od bulla wiele wymagać nie można, one mają inteligentny błysk w oku ale tylko wtedy gdy widzą szamkę :p

Leda jest jeszcze bystra (puki nie jest na obcym terenie) komendy wypełnia wspaniale, wiele osób było zdziwionych że bull i taka praca... u Nory widzę tą  "tępotę w rasie" ...

Posted

Ja myślę o bullu jako o psie rodzinnym. Jest jeszcze brany pod uwagę AST ale pewnie stanie na bullu ze względu na to, że innym się bardziej z urody podoba. No i w razie czego będzie z nim można pojechać na spokojnie do UK, a z ASTem to chyba różnie bywa. Mi w sumie wszystko jedno, choć jeszcze na plus bulla to, że nie trzeba go kopiować :P

Gdybym brała psa tylko dla siebie to na pewno byłby kolejny dobek, ale muszę też brać pod uwagę innych oraz ogólnie swoje życie, a te bardzo się zmieniło przez te prawie 6 lat od kiedy mam Jariego i ogólnie czasu mam coraz mniej, a nie więcej. Nie wiem czy podołam tak wymagającej rasie. I nie wiem czy też mi się chce. Życie z dobkiem jest z jednej strony jest wspaniałe, ale ta agresja do ludzi mnie wykańcza, wiecznie oczy dookoła głowy, do tego gabaryty i temperament... Zaczynam marzyć o psie bardziej kompaktowym, ignorującym/pozytywnie nastawionym do ludzi ale też nie dupie wołowej haha :P Bull chyba spełnia te kryteria. Mądry za bardzo być nie musi. Od tego mam Cortinę. Jari też bystrzakiem nigdy nie był :P 

 

W wolnych chwilach sobie czytam o bullkach i podglądam psiaki. Ale co będzie, tego nikt nie wie. Czy w ogóle jakiś pies... A jak tak to jaki... ? Zycie pokaże :) Na razie moje młodsze psy się na tamten świat nie wyprawiają, a bull (ani żaden inny pies) na pewno nie pojawi się u mnie za życia Jariego. 

Posted

Z astem można zawsze coś fajnego porobić ;) Wiem co to  znaczy mieć "oczy nawet w doopie" z wilkiem to przerabiałam i nadal przerabiam z Ledą ;)

Nora to taki śmieszny towarzysz , idzie swoim chodniczkiem, skaczącego piesa za płotem ominie z wyjebką , mając choć krótko jeszcze widzę jak te psy potrafią być bezproblemowe :) Jest jeszcze bullowa głuchota.... coś co mnie do białej  gorączki potrafi doprowadzić :p 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...