Jump to content
Dogomania

Tiara-problemy zdrowotne,nerki,jelita w kiepskim stanie.Może jesteś w stanie pomóc?-


mari23

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='beataczl']o moj boziuuu
jak ja w te kroplowki nie wierze jakos moze jestem uprzedzona juz
albo niektorym psiakom za pozno podawali nie wiem...
mari sama nie podasz kroplowki? czy o zalozenie welfonu chodzi[/QUOTE]

one oprócz wlewów dostają leki jeszcze, Misiowi pomogło, wyniki trochę się poprawiły
te kroplówki to coś, jak doalizy u ludzi, bo psów sie nie dializuje
niestety Bieduś coraz gorzej, oni dwaj od dwóch tygodni już są leczeni, a dzisiaj Tiara miała pobrana krew i Dropsik - wyniki Tiaruni są straszne, nie spodziewałam się aż tak złych, ona dostaje Ipakitine przecież

Dropsik tez ma złe nerkowe, ale tylko trochę przekroczone

te nerki mnie jakoś prześladują....sama od 9 roku życia choruję na przewlekłe zapalenie kłębuszków nerkowych

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']one oprócz wlewów dostają leki jeszcze, Misiowi pomogło, wyniki trochę się poprawiły
te kroplówki to coś, jak doalizy u ludzi, bo psów sie nie dializuje
niestety Bieduś coraz gorzej, oni dwaj od dwóch tygodni już są leczeni, a dzisiaj Tiara miała pobrana krew i Dropsik - wyniki Tiaruni są straszne, nie spodziewałam się aż tak złych, ona dostaje Ipakitine przecież

Dropsik tez ma złe nerkowe, ale tylko trochę przekroczone

te nerki mnie jakoś prześladują....sama od 9 roku życia choruję na przewlekłe zapalenie kłębuszków nerkowych[/QUOTE]

jak nalezy je karmic przy tych schorzeniach?

od 9 roku chorujesz..o rany! to nie jest do wyleczenia juz wogole?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='beataczl']jak nalezy je karmic przy tych schorzeniach?

od 9 roku chorujesz..o rany! to nie jest do wyleczenia już wogole?[/QUOTE]

maja karmę weterynaryjną RC Hepatic

moje nerki nie są do wyleczenia, choroba jest w stanie "remisji" czyli nie postepuje, mam nadzieję, że tak jeszcze trochę będzie, bo jak to "ruszy" dalej....ja już od dawna żyję "na kredyt od Pana Boga"

Tiarunia dostała kroplówkę dzisiaj, czeka ją to codziennie, za parę dni kontrolne wyniki

niestety :( :( :( z Misiem dzisiaj bardzo źle, Biedunio bez zmian - ani lepiej, ani gorzej - dobre i to

Link to comment
Share on other sites

Tiarusia jest na lekach i kroplówkach, dostaje kropelki do nosa, je karmę suchą Hepatic i puszki Renala rozdrobnione z Ipakitine i olejkiem z czarnuszki

ma najbardziej "wypasione menu" z całej gromadki, wydaje mi się, że powoli jest lepiej, odzyskała apetyt trochę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']Tiarusia jest na lekach i kroplówkach, dostaje kropelki do nosa, je karmę suchą Hepatic i puszki Renala rozdrobnione z Ipakitine i olejkiem z czarnuszki

ma najbardziej "wypasione menu" z całej gromadki, wydaje mi się, że powoli jest lepiej, odzyskała apetyt trochę[/QUOTE]
wspaniale,ze jest poprawa :)
a jak pozostale psiaczki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='beataczl']wspaniale,ze jest poprawa :)
a jak pozostale psiaczki[/QUOTE]

u Misia widać poprawę, nawet szczekać zaczął, ale Biedunio słaby jest, choć miał lepsze od Misia wyniki
ale Biedus jest prawdopodobnie dużo starszy od Misia
złe wyniki mają też Dropsik i Miłeczka - też staruszki

pani wet wciąż mi powtarza, żebym się oswajała z myślą o tym, że będą stopniowo odchodzić wszystkie staruszki....
ja to wiem, od dawna wiem.... ale wciąż odsuwam to od siebie, wiem, że muszą odejść, ale przecież jeszcze nie teraz....

wklejam wyniki Tiaruni z 20 ztycznia

ALT - 63.292( norma 3.000 - 50.000)
ALP - 160.062( norma 20.000 - 155.000)
mocznik - 228.877 :-((norma 20.000 - 45.000)
Kreatynina - 6.005 :-( ( norma 1.000 - 1.700)
amylaza - 261.264 ( norma 388.000 - 1800.000)

Edited by mari23
wyniki
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Poprawna']Co u Tiary?[/QUOTE]

wciąż na lekach :(
miała dzisiaj badania kontrolne, poprawa tylko minimalna, wyniki wciąż złe :( :(

ma tez tą wydzielinę i ataki duszności, podaje jej krople, choć Gentamycyna to u niej niewskazany lek :(
ale bez niej się dusi :( :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poprawna']Biedna psina..... Jak jest poprawa wyników to wet daje nadzieję? Pytam, bo my ostatnio pomogliśmy odejść Goldiemu, bo jego wyniki nerkowe mimo leków, systematycznie się pogarszały i wet powiedział, że nie powinniśmy tego przedłużać, że psiak cierpi .... :([/QUOTE]

jeżeli to jest toczeń, to szans na wyzdrowienie nie ma :(
nerki też stopniowo coraz gorzej, wetka mówi, że jej samopoczucie przy takich wynikach to prawdziwy cud...
ani wetka, ani ja - jeszcze nikt nie brał pod uwagę takiego rozwiazania, jeśli jednak stan będzie bardzo zły i Tiarunia będzie cierpiała - nie pozwolimy na to, ona dość wycierpiała już w życiu - i fizycznie, i psychicznie

w psychice Tiarusi zmiana na lepsze jest niewiarygodna - do mnie tuliła się już od dawna, ale ona potrafi podejść do obcych i podać łapkę :) najpierw obserwuje, jak ktoś wita się z psiakami, w końcu ostrożnie podchodzi i patrząc w podłogę podaje łapkę, pogłaskana - podnosi głowę i patrzy ( nieśmiało, ale jednak) na przybyłego gościa

bardzo mnie to cieszy, bo ona przecież chciała wtopić się w podłoże na widok jakiegokolwiek człowieka...

zapomniałam o najważniejszym - od kiedy zrobiło się cieplej - ataki duszności są rzadziej, dzisiaj przespała całą noc spokojnie i od rana nie było ataku! :)

Edited by mari23
Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']jeżeli to jest toczeń, to szans na wyzdrowienie nie ma :(
nerki też stopniowo coraz gorzej, wetka mówi, że jej samopoczucie przy takich wynikach to prawdziwy cud...
ani wetka, ani ja - jeszcze nikt nie brał pod uwagę takiego rozwiazania, jeśli jednak stan będzie bardzo zły i Tiarunia będzie cierpiała - nie pozwolimy na to, ona dość wycierpiała już w życiu - i fizycznie, i psychicznie

w psychice Tiarusi zmiana na lepsze jest niewiarygodna - do mnie tuliła się już od dawna, ale ona potrafi podejść do obcych i podać łapkę :) najpierw obserwuje, jak ktoś wita się z psiakami, w końcu ostrożnie podchodzi i patrząc w podłogę podaje łapkę, pogłaskana - podnosi głowę i patrzy ( nieśmiało, ale jednak) na przybyłego gościa

bardzo mnie to cieszy, bo ona przecież chciała wtopić się w podłoże na widok jakiegokolwiek człowieka...

zapomniałam o najważniejszym - od kiedy zrobiło się cieplej - ataki duszności są rzadziej, dzisiaj przespała całą noc spokojnie i od rana nie było ataku! :)[/QUOTE]

tak jak opisujesz to faktycznie Tiara bardzo sie zmienila do ludzi :)
ale najbardziej mnie cieszy poprawa zdrowia :) :) oby do wiosny! /jednak pogoda ma duzy wplyw jak widac na chorobsko Tiary..

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Havanka']Tiaruniu, ja też cieszę się, że jest trochę lepiej. Jeszcze trochę, przyjdzie wiosna i wszystkim poprawi się nastrój a może i zdrowie?[/QUOTE]

dzisiaj słoneczko ładne było i Tiarcia radośnie biegała, a późnym popołudniem...

najpierw zwymiotowała to, co zjadła, niewiele, więc nie z przejedzenia....
potem była też lejąca kupka o wątrobowo-krwawej barwie :-( :-(
leży teraz na fotelu, tak smutna, że serce pęka :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']dzisiaj słoneczko ładne było i Tiarcia radośnie biegała, a późnym popołudniem...

najpierw zwymiotowała to, co zjadła, niewiele, więc nie z przejedzenia....
potem była też lejąca kupka o wątrobowo-krwawej barwie :-( :-(
leży teraz na fotelu, tak smutna, że serce pęka :-([/QUOTE]
Marysiu, może Tiara biegając po ogrodzie, zjadła coś, co jej zaszkodziło?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Havanka']Marysiu, może Tiara biegając po ogrodzie, zjadła coś, co jej zaszkodziło?[/QUOTE]




nie, takiej "opcji" raczej u mnie nie ma, chyba, że ktoś celowo chciałby psiakom zaszkodzić - ale na szczęście takich ludzi w sąsiedztwie nie ma :)

to wysoki poziom mocznika sprawia, że są takie problemy - tak twierdzi wetka
zrobimy Tiarusi w tym tygodniu znów badania, zobaczymy, czy te wyniki to "stan stały", czy też coś się zmieniło

Tiarusia dostaje Ipakitine, olej z czarnuszki i Renala ( niestety już się kończy :( )

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[CENTER] [INDENT] [CENTER][COLOR=#4b0082][FONT=Comic Sans MS][SIZE=5][I][B]Kochani [/B][/I][/SIZE][/FONT][/COLOR][COLOR=#4b0082][FONT=Comic Sans MS][SIZE=5]Mam niewątpliwy zaszczyt zaprosić Was na [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/251639-XVIII-edycja-dla-PA%C5%83"][FONT=arial][SIZE=2]KLIK _>[/SIZE][/FONT]XVIII[/URL] już edycję
Bazarku dla 5 Ogonków, na który tradycyjnie fanty ofiarowała nasza kochana ranias :loveu:oraz Aimez_moi [/SIZE][/FONT][/COLOR]:loveu:



[COLOR=#ff0000][I][B]Znajdziecie tu coś dla Pań, Dzieci, Łasuchów i Psiaków [/B][/I][/COLOR]:smile:



[B][SIZE=6][COLOR=#0000ff]ZAPRASZAMY :smile:[/COLOR][/SIZE][/B]
[/CENTER]
[/INDENT]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']nie, takiej "opcji" raczej u mnie nie ma, chyba, że ktoś celowo chciałby psiakom zaszkodzić - ale na szczęście takich ludzi w sąsiedztwie nie ma :)

to wysoki poziom mocznika sprawia, że są takie problemy - tak twierdzi wetka
zrobimy Tiarusi w tym tygodniu znów badania, zobaczymy, czy te wyniki to "stan stały", czy też coś się zmieniło

Tiarusia dostaje Ipakitine, olej z czarnuszki i Renala ( niestety już się kończy :( )[/QUOTE]

poszedł wymaz z nosa do badania, no i krew była pobierana wczoraj
wyniki Tiarusi niestety znów w górę :(
mocznik 240, kreatynina ponad 6 :(

wcale jej to nie przeszkadza w ulubionym zajęciu - znów cuchnie w całym domu, bo Tiarunia "coś" gdzieś wynalazła..... ale co i gdzie?????
zdolniacha ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='mari23']poszedł wymaz z nosa do badania, no i krew była pobierana wczoraj
wyniki Tiarusi niestety znów w górę :(
mocznik 240, kreatynina ponad 6 :(

wcale jej to nie przeszkadza w ulubionym zajęciu - znów cuchnie w całym domu, bo Tiarunia "coś" gdzieś wynalazła..... ale co i gdzie?????
zdolniacha ;)[/QUOTE]

przepraszam Tiarę - to nie ona - to były dwie małe uciekinierki - Majka i Miłka - przeczołgały sie pod płotem, pobiegły nad Odrę.... tam pewnie wyrzuconą przez wędkarza martwą rybę jakąś znalazły, to się "wyperfumowały":mad:


jest już wynik wymazu z noska Tiary :-(
wyhodowano: PSEUDOMONAS PUTIDA obfity wzrost :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']przepraszam Tiarę - to nie ona - to były dwie małe uciekinierki - Majka i Miłka - przeczołgały sie pod płotem, pobiegły nad Odrę.... tam pewnie wyrzuconą przez wędkarza martwą rybę jakąś znalazły, to się "wyperfumowały":mad:


jest już wynik wymazu z noska Tiary :-(
wyhodowano: PSEUDOMONAS PUTIDA obfity wzrost :-([/QUOTE]

Tiara jest bardzo chora :-( :-(
wetka mówi, że przy jej wynikach to i tak cud, że żyje, a ja z rozpaczą patrzę na jej trudności w oddychaniu - ma coraz większe duszności, choć wyciek ropny zniknął ( bierze antybiotyki w zastrzykach)
to paskudztwo chyba gdzieś w głąb organizmu włazi :-( oby nie do płuc!!! :-( :-(
i jak ona na mnie patrzy :-( :-( :-( błaga o pomoc - a ja - nie potrafię pomóc :-( :-(
przed chwilą miała napad duszności, teraz zasnęła, ale tak ciężko oddycha...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...