Aimez_moi Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 NA watku psow zzydlowieckich jest duzo zdjec tego cuda..... Przepraszam Was ale musze sie wyplakac Quote
agusiazet Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 Piękny! Czytałam, że któryś dogomaniacki hotelik ma 2 wolne miejsca, tylko kurka który??? Quote
kaskadaffik Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 Popłaczmy razem za Bercikiem Zuzlikowej, nie moge uwierzyć :( :( :( Czy moge dostać link do wątku szydłowieckich psów .. Quote
Aimez_moi Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 [url]http://www.dogomania.pl/threads/182189-PSY-z-szydA-owieckiej-ULICY-mam-telefony-o-mlode-ONki-i-Puchate-XXL-ki[/url] Quote
bea_204 Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 Śliczny psiak, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Quote
Panca Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 wplat jeszcze przybedzie ,tymczasem pisze podziekowania do darczyncow:))) Quote
Ellig Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 [quote name='agusiazet']Piękny! Czytałam, że któryś dogomaniacki hotelik ma 2 wolne miejsca, tylko kurka który???[/QUOTE] [url]http://hotelterier.pl/[/url] Quote
Lolalola Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 Jejjjj caly dzien mnie nie bylo a tu tyle wpisow,ciagle mysle o Tobie Juniorku,a tak malo mialam dzis czasu i nie moglam zagladac..... Dobrze,ze wizyta bedzie w srode bo martwia mnie te slinotoki i trzesawki:(..... Jak obiecalam 40 zl idzie,ale poczta ;/-moja Mama wysylala.......na razie moge dac tylko tyle bo i tak chyba oszalam w tym miesiacu z wydatkami,ale dla psow musi zawsze byc:) Zobaczymy jak bedzie sie rozwijac sytuacja,moze w nastepnym m-cu tez bede mogla Was poratowac!!!!!!!!!!Bardzo prosze usciskac ode mnie Juniusia,tak wyjatkowo:) Quote
anita_happy Posted May 17, 2010 Author Posted May 17, 2010 Lolaola....dziki wielkie w imieniu maluszka:) sytuacja zaczyna sie pogorszac... mały dostaje własnei leki na uspokojenie.. wścieklizne musimy wykluczyc - bo w rejonei nie ma choróbska.... ale maluszek jest mega wystraszony...slini sie czesciej...podkulil ogonek stoi w kącie na przykulonych nuniach :( Yumanji podaje mu po konsultacji WET - uspokajacza...mozliwe, ze to ostatnia faza stresu...takie przesilenie... jakby co sie dziął wet przyjedzie do juniorka Quote
Panca Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 kurcze ..moze lepiej nie czekac do srody tylko jutro zaliczyc weta? Quote
anita_happy Posted May 17, 2010 Author Posted May 17, 2010 wet sam powiedział, ze trzeba odczekac stres... znowu wpakujemy go do auta i znowu stresss yumanji jest w kontakcie tel z wetem... maly jje..sika..koopa jest... tylko to slinienie i brgawki. temperatura w normie... dostał leki na uspokojenie..ma odsapnąć! :/ech..maly Quote
yumanji Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 W razie potrzeby sprobujemy sciagnac weta do Nas,zeby pies nie musial jezdzic. Quote
anita_happy Posted May 17, 2010 Author Posted May 17, 2010 [quote name='yumanji']W razie potrzeby sprobujemy sciagnac weta do Nas,zeby pies nie musial jezdzic.[/QUOTE] babooo..dzwoniłam do was :/ myslałam ze śpicie w skali 1 do 10 jak oceniach powage sytuacji .. jakas poprawa po leku Quote
nincia Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 Maluch jest w okropnym stresie oby nie wyszlo nic dodatkwo- żadne choróbsko....wystarczy mu juz tego cierpienia....teraz chlopak niech zbiera sily.... Powiem szczerze jak jechal z nami do warszawy podroz zniosl bardzo ladnie, caly czas spal dopiero na miejscu zaczal sie stresior...chlopak musi dsapnac... Junior trzymaj sie chlopie.. Quote
Lolalola Posted May 17, 2010 Posted May 17, 2010 kurka noo....zawsze musi cos sie spier......wybaczcie........... No to jestem juz powaznie zaniepokojona sytuacja:(Maluszku Ty mnie nie wykanczaj..............4 lata temu kupilam moim Rodzicom psiaka,bo cierpieli po stracie innego potwornie.choc pies wychowywal sie w domu (miala 4 mce)przez!!!!!! PONAD 3 TYGODNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie opuscil mojego pokoju,bal sie przepotwornie nawet oddechu i tez sie troszke trzasl,ale Ona jest do dzis taka bojazliwa,nawet kichnac nie mozna obok niej bo jest w szoku;)ale to co piszecie o Juniorku jakos mnie przeraza:(dobrze ,ze trzymacie reke na pulsie i wet moze mu zlozyc wizyte gdyby co....wydaje mi sie,ze wizyta Juniorka u weta dopiero by go rozwalila:(ehhhhhh,Juniorku............. Quote
anita_happy Posted May 17, 2010 Author Posted May 17, 2010 bedzie wizyta weta utram Juniorek śpi - dostał uspokajacza yumanji doniosłą, ze u nich mega burza była Quote
Lolalola Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Juniorku,Juniorku jak sie miewasz chlopczyku?????????Pewnie przez ta burze tez sie niezle zestresowales;/......milego dnia Malutki!! Quote
Akrum Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 jejciu, biedny mały chudzielec... tyle stresu... ah, ręce opadają... :( dzięki anita_happy za pw, jutro paczuszka będzie wysłana. mały trzymaj się dzielnie.. Quote
anita_happy Posted May 18, 2010 Author Posted May 18, 2010 przychodzę ze smutna nowiną... wczoraj maluch uspokoił się...zasnał... zasnał na zawsze :( PŁAKAC MI SIE CHCE....już łez brak.... przyjechał wet w nocy bo wracał z jakiejs konferencji ...zajechał do Juniora... obejrzał malca.... posziedział z nim i po godzinie maluch znowu zaczał mieć ataki :drgawki i ślininie...serce lomotało... burza... siedział z nim do teraz....walczył... maluch zapadł w spiączke - jego organizm nie wytrzymał Dizgnoza... stres i wycieńczenie malec miał problemt neurologiczne...podejrzewana jest padaczka, kt ujawniła sie u niego po tym, jak organizm zaczął "funkcjonować".... [B]Juniorek za TM[/B] Żegnaj Maluszku.. umarłeś godnie..przy ludziach...w ciepłym-suchym pokoiku... z ludziem, kt miział cie po tym chudym pycholku... okrył ciepłym wełnianym swetrem.... i jeszcze ta burza...sytuacja juz była opanowana...ale nawałnica i grzmoty jakie przeszły nad domem Juniorka potwornei go zestresowały - mozliwe,z e to była przyczyna tego ostrego ataku. nie moge pisac...cała noc siedziałam przy telefonie z yumanji... maluch zasnał na zawsze - mały zasnął sam...zasnał i nie obudził sie... - biegaj sobie Juniorku po zielonej trawce!!!!juz żadem człoweik Cię nie skrzywdzi...napewno kochana Talcott zajmie sie tam Tobą... [B]Tyle łez nad tym kruchm ciałkiem....[/B] [I]nie wiem co zrobic z tą pomocą, kt obdarzony został Juniorek :/Prosze wszystkich zaangażowanych w sprawe Juniorka - o poinformowanie na wszystkich serwsach o Jego zasnieciu - na zawsze....[/I] Quote
paulinken Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 :( :( :( Biedactwo... taki wycieńczony... dobrze, że chociaż parę ostatnich chwil przeżył wśród ludzi, którzy o niego dbali. Juniorku, moje serce jest z Tobą. Quote
Energy Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Tak mi przykro :-(:-(:-( Juniorku(*) biegaj szczęśliwy po tęczowych łąkach, bez bólu, stresu, głodu... :-(:-(:-( Quote
Cajus JB Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 [B]Czasami bywa tak, że pomoc przychodzi zbyt późno.[/B] Junior Żegnaj Przyjacielu Psie Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.