Jump to content
Dogomania

Pseudohodowla-masa szczeniat do sprzedania,wszystkie od jednej osoby.


ajcka

Recommended Posts

Ja chciałabym mieć pieska reproduktora, ale to kiedyś w przyszłości. Teraz mam "kundlicę" pospolitą :) i drugiego psa ( powiedzmy że to kaukaz). Poznałam dziewczyę, która ma Filę z metryką i ona stwierdziła, że dopuści sunię do psika (również z metryką), bo chcą mieć szczeniaki. Zaznaczam, że mają 100% domek dla 4 z nich. Pytałam co się stanie z resztą odpowiedziała mi, że nie wie. I co z taką babą zrobić ????

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 122
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Fila to duża rasa psów a do tego z moich obserwacji wynika, że te faflaste molosowate maja czesto duże mioty po 10 - 12 szczeniąt. Może urodzić sie 5 a może i 12. Kiedyś w telewizi była pokazywana suczka o ile dobrze pamiętam mastino neapolitano, która urodziła cos koło 20 szczeniąt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga K']O Matko !!!!!!!!!!!!!!!
20 szczeniaków ?!?!?!?!?!?!?!?!!?!?
ile z nich przeżyło ????[/quote]

Wszystkie ... Czasami u molosów zdarzają się tak liczne mioty ... w Przyjacielu Psie mowa była o takiej suczce , wtedy do akcji wrakcza hodowca i dokarmia :)

Link to comment
Share on other sites

o ludzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nio,ale to "dobrze",że wszystkie przeżyły.Ja swoją moloskę wysterylkuje :)

Powiedzcie mi ile kosztuje ONek z rodowodem z NORMALNEJ hodowli ????
dzisiaj słyszałam,że 300zł-już nie chciałam sie mądrować,że to nie jest wcale żadna hodowla i że gówno dają nie rodowód,ale jeszcze im to powiem :angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

nieeee,no 600 to jest drogo.Ona mi powiedziała,że są po 200,ja nie chciałam mówić przy mamie *bo wiecie,niedługo box,a ona nie wie za ile ja go biorę,więc to działało na moją korzyść-nio jak se pomyślała,że za 300 to jeszcze może być ) ale jak będę niedługo na wsi to tam do sąsiadów zajrze i im spróbuje wytłumaczyć

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Ostatnio zaczęłam przeglądać allegro. i powiem szczerze macie racje !
Natrafiłam na pare aukcji gdzie sprzedają szczenięta róznych ras.
Na jednej z aukcji ktoś ''bawi się'' w mieszanie ras. I psów i kotów.
Na drugiej jest mnóstwo szczeniaków po rodowodowych rodzicach:
Pudelki średnie, labradory, boksery,foksteriery, cocker spaniele, owczarki niemieckie, beagle, bernardyny i husky. I to wszytko w tym samym czasie na jednym koncie !
I co z takimi ludzmi robic ;/ ?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

No dobrze wszystko rozumiem, ale nie każda hodowla w której szczeniaki są nierodowodowe jest pseudo? prawda?
mój kolega kupił (yorka) na allegro za 800 zł bez rodowodu. ale pojechał tam na miejsce, psiaczki w kojcu, posłanko przy nich mamusia. I wszystko było dobrze...Ale już na forum ,,o psach i kotach'' powiedziano ze to straszne, i że wspomaga pseudohodowle. Nawet wyjaśnienia nic nie dały. A tak się z tego pieska cieszył(to tak jak ostatnio z in vitro, facet patrzy na szczęśliwą rodzinę z dwójką dzieci zapłodnionych tą metodą, i mówi jaką cenę zapłacono za to szczęście) Może po prostu to nie była pseudohodowla... Nie wiem, wytłumaczcie dokładnie to pojecie, bo na razie to cały czas ktoś tym szafuje, że powoli robi się z tego jakieś lobby. Ja nie wiem, sam sie nie mogę już w tym połapać:lol: Teraz będę kupować pieska. Znalazłem hodowlę, pieski śliczne, ale cena za jednego to aż 1500 złotych... a to dla mnie za dużo. Nie wiem, moze to tylko moje odczucia, ale w niektórych tak zwanych dobrych hodowlach też panuje rządza pieniądza (nie mówię a kurat o tej mojej, nic co poleca Pumilo nie może być złę, musi być dobre:lol:) I fakt, gdy porozmawiałem z Panią Agatą przez telefon to moje wrazenie jest jak najlepsze (widać że profesjonalizm) Proszę, wytłumaczcie mi to pojęcie, to będę mógł się wypowiedzieć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FeelNoses']No dobrze wszystko rozumiem, ale nie każda hodowla w której szczeniaki są nierodowodowe jest pseudo? prawda?
mój kolega kupił (yorka) na allegro za 800 zł bez rodowodu. ale pojechał tam na miejsce, psiaczki w kojcu, posłanko przy nich mamusia. I wszystko było dobrze...Ale już na forum ,,o psach i kotach'' powiedziano ze to straszne, i że wspomaga pseudohodowle. Nawet wyjaśnienia nic nie dały. A tak się z tego pieska cieszył(to tak jak ostatnio z in vitro, facet patrzy na szczęśliwą rodzinę z dwójką dzieci zapłodnionych tą metodą, i mówi jaką cenę zapłacono za to szczęście) Może po prostu to nie była pseudohodowla... Nie wiem, wytłumaczcie dokładnie to pojecie, bo na razie to cały czas ktoś tym szafuje, że powoli robi się z tego jakieś lobby. Ja nie wiem, sam sie nie mogę już w tym połapać:lol: Teraz będę kupować pieska. Znalazłem hodowlę, pieski śliczne, ale cena za jednego to aż 1500 złotych... a to dla mnie za dużo. Nie wiem, moze to tylko moje odczucia, ale w niektórych tak zwanych dobrych hodowlach też panuje rządza pieniądza (nie mówię a kurat o tej mojej, nic co poleca Pumilo nie może być złę, musi być dobre:lol:) I fakt, gdy porozmawiałem z Panią Agatą przez telefon to moje wrazenie jest jak najlepsze (widać że profesjonalizm) Proszę, wytłumaczcie mi to pojęcie, to będę mógł się wypowiedzieć.[/quote]

Pseudohodowla to taka, w której [B]szczeniaki nie mają metryk, a co za tym idzie - nie mogą uzyskać rodowodu[/B]. Czyli taka właśnie jaką opisujesz. W prawdziwej hodowli rodzice szczeniąt muszą nie tylko mieć rodowody, ale i uprawnienia hodowlane. Aby je zdobyć trzeba uczestniczyć z psem w wystawach (szczegóły na stronach Związku Kynologicznego, jak mniemam).
Co do cen, czasami wystarczy poszukać. Ja marzyłam o kocie rasy devon rex (cena ok 2000 zł). Nie musiałam się zbytnio zmęczyć, aby znaleźć ofertę sprzedaży kocurka "na kolanka" za 1200 PLN. Po rozmowie z przemiłą panią hodowczynią cena spadła jeszcze bardziej (nie powiem do ilu, coby AguArti*PL nie molestowały tłumy ludzi :evil_lol:). No i mam mojego cudnego "pingwinka" Frodzia! A on ma rodowód i wszystkie konieczne szczepienia/badania. Myślę że z psami nie jest trudniej - devony to nie jest bardzo popularna rasa.
[B]Czy to lobby? Ależ tak - lobby rasowy=rodowodowy![/B]

Link to comment
Share on other sites

najmniejszy z miotu albo piesków było dużo i nie starczyło metryk - taaa... :roll: dużo jest takich bajerów.

Każdy pies, który rodzi się po rodowodowych rodzicach mających uprawnienie hodowlane dostanie metrykę. Chociażby urodził się ślepy i bez łap i z zielonym ogonem etc :roll:

metryka = dowód na to, że szczenię pochodzi od tego konkretnego taty i tej konkretnej mamy. Każde dziecko z hodowli ja dostanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zofia&sasza']To chyba powinien dostać metrykę z wpisem "niehodowlany". Tak mi się wydaje. Pogrzeb w innych wątkach o pseudohodowlach - tam to było poruszane.[/quote]

Żeby było jasne - wątpliwości miałam tylko co do wpisu "niehodowlany", bo oczywiście, tak jak owca pisze, metryki dostaje CAŁY MIOT.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FeelNoses']Z tego co wiem to rodzice mają rodowody (matka to byłą championka ze Słowacji) ale akurat ten piesek był najmniejszy, i hodowca stwierdził że to jest ustalane w wyniku przeglądu miotu...spróbuję ponegocjować stawkę,ale nie chcę hodowcy do siebie zrażać...[/quote]

rodzice szczeniaka muszą mieć rodowody i tzw. hodowlankę. hodowlanka to nic innego, jak zaliczenie trzech wystaw z odpowiednimi ocenami, więc nic strasznego. gdy oboje rodzice są uporawnieni do rozrodu, wszystkie szczeniaki dostają metryczki, choćby miały dwie głowy i były niebieskie. z metryczek wyrabia się rodowody. może to zrobić hodowca lub może sprzedawać psy z metrykami, wtedy rodowód wyrabia się samodzielnie w oddziale Związku Kynologicznego.

niektórzy hodowcy godzą się na zakup psa na raty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FeelNoses']Z tego co wiem to rodzice mają rodowody (matka to byłą championka ze Słowacji) ale akurat ten piesek był najmniejszy, i hodowca stwierdził że to jest ustalane w wyniku przeglądu miotu...spróbuję ponegocjować stawkę,ale nie chcę hodowcy do siebie zrażać...[/quote]

Z tym, że po rodowodowych też bym tak nie wierzyła. Część to ściema, część podróbka (prawdziwy rodowód ma okrągłą pieczęć jakby co). Poza tym sorry jeździł ktoś na Słowację by zrobić ten championat, a w Polsce to co? Zwykłej hodowlanki mu się nie chciało (nie udało) zrobić.:diabloti::razz::cool3:

Link to comment
Share on other sites

[B]Tak naprawdę to wszystko lipa ostatnio potrafią fałszować książecki zdrowia psiaków tylko zysk się dla nich liczy..............a TOZ zapomnijcie jak zadwonicie w sprawie jakiejś np.opisanej wyżej to was spuszczą a jak ktoś zadżwoni i powie że ma np.5000 tyś do przekazania to w środku nocy przyślą człowieka.I tak to wygląda.[/B]

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

[quote name='Yaga'][B]Tak naprawdę to wszystko lipa ostatnio potrafią fałszować książecki zdrowia psiaków tylko zysk się dla nich liczy..............a TOZ zapomnijcie jak zadwonicie w sprawie jakiejś np.opisanej wyżej to was spuszczą a jak ktoś zadżwoni i powie że ma np.5000 tyś do przekazania to w środku nocy przyślą człowieka.I tak to wygląda.[/B][/quote]
[B][COLOR=blue]Sorry, ale to zbytnie uogólnienie i niesprawiedliwość wobec wielu ludzi, którzy poświęcili całe życie dla tej orgaanizacji - dla zwierząt. I nie zarabiają na tym nic, tylko dokładają, bo tam nie ma wypłat. Nie zgadzam się. Wszystko zależy od ludzi, którzy pracują w jednostkach terenowych. Zresztą jakby coś takiego, to obszerna skarga do centrali TOZ z jeszcze większym uzasadnieniem. To może trudne emocjonalnie, ale tak trzeba...[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][COLOR=blue][B]Ponadto TOZ ma kłopoty. Coraz więcej wolontariuszy odchodzi, składki są najniższe z najniższych (3zł/miesiąc), a jakieś fundacje obiecują ludziom młodym tzw. "gruszki na wierzbie" - interwencje, do których nie mają prawa (mogą tyle, co zwykły obywatel). Chcą nawet 15 zł/m-c i obiecują "psią policję". Mydlą oczy. Zdaje mi się, że fundacja może być świetnym zarobkiem, a pojawia się ich "jak grzybów po deszczu".... Ja tam wolę już TOZ![/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=3][COLOR=#0000ff][B]Generalnie, to ja bym nieustannie zawiadamiał TOZ, SdZ, albo OTOZ - o ile te dwie ostatnie organizacje mają oddziały w danym mieście. Do skutku! I skargi pisać za każdy brak reakcji![/B][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...