Jasper w nowym domku - trzymamy kciuki, zeby sie udalo :)

[Tymonka]

[quote name='__Lara'][B]Poproszę o dane do kontaktu!!!

Allegro: [url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1032299509[/url]
[/B][/QUOTE]

Allegro piękne , bardzo dziękujemy:loveu::loveu::loveu:

Dane kontaktowe: [email][email protected][/email] , 798-211-667

[Majki1510]

jestem też

[Ellig]

Czesc , dobrze ,ze juz sa osoby z Tomaszowa, bedzie latwiej pomagac .Bez wizyty u weta nic nie bedzie wiadomo oprocz tego ,ze wyniszczenie, moga tez byc klopoty z miesniami, stawami....ile jeszcze tego nieszczescia....

[Dora]

a czy mozemy liczyc na pomoc weterynaryjna ze strony TOZu ?

[NusiaiJa]

Zapisuję na razie. i obiecuję być na bieżąco.

[ilon_n]

Jasperku!! zjadłeś dziś śniadanko?? rety, jak można było tak torturować??!!

[Ellig]

[quote name='Dora']a czy mozemy liczyc na pomoc weterynaryjna ze strony TOZu ?[/QUOTE]
Bardzo dobre pytanie...

[Robaczekk]

co za ludzie bez uczuc!!! Jak mozna tak zwierze traktowac !

[__Lara]

[quote name='Anja2201']Allegro piękne , bardzo dziękujemy:loveu::loveu::loveu:

Dane kontaktowe: [email][email protected][/email] , 798-211-667[/QUOTE]

Dzięki, już dopiszę :)

[__Lara]

[B]Słuchajcie, jedna bardzo konkretna osoba napisała do mnie maila w sprawie Jaspera, chce go adoptować!!![/B]

Przekierowuję maila do Anja2201. Mogę napisać, że zna rasę, chce zapewnić psu spacery po lesie, do tego kojec w towarzystwie innego psa.

[Dora]

a mozesz powiedziec skad jest ta osoba

[__Lara]

[quote name='Dora']a mozesz powiedziec skad jest ta osoba[/QUOTE]

Okolice Legnicy.

[Dora]

Fajnie ze sie ktos nim zainteresowal, ale najpierw musimy sprawdzic stan jego zdrowia, ale domek mozna sprawdzic . Jak cos to mozemy sprawdzic dom, bo powinien jechac ktos kto zna rase

[__Lara]

[quote name='Dora']Fajnie ze sie ktos nim zainteresowal, ale najpierw musimy sprawdzic stan jego zdrowia, ale domek mozna sprawdzic . Jak cos to mozemy sprawdzic dom, bo powinien jechac ktos kto zna rase[/QUOTE]

Jasne, to na pewno.

[ocelot]

Ania wraca z Nadarzyna, z Majką psiaka zawoziła. Właściwie to jak ludzie chcą go oddać to i na wizytę u weta się powinni zgodzić. Natomiast Anka nie ma jak pokryć kosztów wizyty. Ma za dużo psiaków na utrzymaniu.

[ilon_n]

[quote name='__Lara'][B]Słuchajcie, jedna bardzo konkretna osoba napisała do mnie maila w sprawie Jaspera, chce go adoptować!!![/B]

Przekierowuję maila do Anja2201. Mogę napisać, że zna rasę, chce zapewnić psu spacery po lesie, do tego kojec w towarzystwie innego psa.[/QUOTE]

rewelacja!!! psiak miałby normalność!!

[kaskadaffik]

Co za ku....wa , psu tylko zdjąć kaganiec i jej na ryj ząłożyć :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: nie obrażając świń oczywiście z tym ryjem..
Jeśli sie domek uda wyklarowac to rewelacja, biedaku ile Ty już tak cierpisz :placz::placz::placz:
Jeśli piesek jednak będzie gdzieś płatnie to chociaż bazarkami postaram się wspomóc :roll:

[obraczus87]

[quote name='ilon_n']rewelacja!!! psiak miałby normalność!![/QUOTE]

Oby to byla powazna deklaracja!!!!!!

[__Lara]

[quote name='obraczus87']Oby to byla powazna deklaracja!!!!!![/QUOTE]

Wydaje mi się, że jest poważna, Pani w dosyć obszernym mailu opisała mi swoją sytuację. Widać, że zależy jej na psie. I zna rasę. Pisała, że musi dobrze uszczelnić kojec, który buduje właśnie, bo haszczaki są sprytne, w tym chce go zadaszyć.

[ocelot]

To trzeba domek sprawdzać i Jaspera zabierać czym prędzej.

[Ellig]

[quote name='ocelot']To trzeba domek sprawdzać i Jaspera zabierać czym prędzej.[/QUOTE]
Koniecznie.....

[markofix1]

a jaki byłby - mniej więcej - koszt wizyty u weta? może mogłabym trochę wspomóc finansowo...

[Tymonka]

Ciotki Jasper wczoraj został odebrany właścicielce i został umieszczony w naszym schronie , podobno było fatalnie , od kagańca zaczęły mu się rany na pyszczku robić , ja się dzisiaj wszystkiego w schronie dowiem , a w poniedziałek będzie wet i obejrzy psa

[ocelot]

[quote name='Anja2201']Ciotki Jasper wczoraj został odebrany właścicielce i został umieszczony w naszym schronie , podobno było fatalnie , od kagańca zaczęły mu się rany na pyszczku robić , ja się dzisiaj wszystkiego w schronie dowiem , a w poniedziałek będzie wet i obejrzy psa[/QUOTE]
Czyli koszt wizyty u weta nam odpada, ale teraz trzeba będzie go ze schronu wykupić.

[Tymonka]

Aniu rozmawiałam z panią prezes i spróbujemy to normalnie bez kręcenia załatwić , najważniejsze ,że pies został odebrany więc nie trzeba robić kwarantanny , można odrazu ciachać i do domku wysyłać.