Jump to content
Dogomania

AKCJA STERYLIZACJA -WZNAWIAMY ! Tymczasowe konto


3 x

Recommended Posts

[quote name='Soema']Nie, bo ja już dzwoniłam do księgowej, dzwoniłam do skarbnika sspz i mówiłam, że załatwione. Przykro mi, ale teraz zależna jestem od czasu wolnego i chęci zarządu stowarzyszenia.[/QUOTE]

No to pięknie...mam nadzieję, że szybko znajdą chęci, w końcu na swojej stronie szczycą się akcją...może zmotywowałyby ich maile od osób czekajacych na przelewy?

Lady- a ile trwa założenie nowego? Bo tu troche czas goni...
Na konto SSpz chyba nie ma co kasy wpłacać skoro problem z jej wydobyciem jest.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mam pojęcia, ile to trwa - pewnie z 2 miesiące najbidniej, zanim się wszystko zapisze... Najlepiej byłoby znaleźć kogoś tymczasowo (w znaczeniu: fundację, stowarzyszenie) do przejęcia funduszy, a potem po prostu Soema by to wzięła na swoją organizację...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agusiazet']Ale wpłacone pieniądze są do odzyskania na cel sterylkowy?[/QUOTE]
Oczywiście, tam jest ok. 9 tys zł na sterylki i to na pewno będą pieniądze tylko i wyłącznie na ten cel. Bo mamy uchwałę w Stowarzyszeniu, którą podpisywałam, obligując się do brania pełnej odpowiedzialności prawnej za tą akcję.
Tyle, że teraz czekam aż podpiszą zaległe blankiety i wyślą.

Co robimy? Bujamy się tu.. szukamy nowego patrona?

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki spokojnie bo widzę, że za chwilę wątek rozpali się do czerwoności.

Zakładanie stowarzyszenia na kolanie i tylko po to zeby mieć oficjalne konto to nie najlepszy pomysł. A jak juz to trzeba to bardzo dobrze przemyśleć żeby ktos później nie miał gigantycznych kłopotów jak cos z obowiązków rozliczeniowych zawali bo to już przestaje byc prywatna zbiórka i wchodzą przepisy które trzeba znać na bieżąco.
Przede wszystkim to się wiąże z prowadzeniem księgowosci- a nawet w najprostszej formie to jest o wiele trudniejsze niz takie rozliczenia jak tu na wątku. Kto to będzie robił ? Albo inaczej zapytam kto będzie to UMIAŁ robić. Lekko licząc to kilkaset pozycji księgowych w miesiącu - znajdzie się księgowa która to zrobi za frico? A jak bedzie trzeba zapłacic to czy skarbonke stać na to?
Moim zdaniem na usamodzielnienie jeszcze nie czas, nie ten rozmiar akcji.
Soema powinna chyba jednak spokojnie wyjasnić ze Stowarzyszeniem o co dokładnie chodzi i niestety nie telefonem czy mailem. Może trzeba po prostu zmienić zasady prowadzenia akcji, może jakoś odciązyć ich ksiegową - nie wiem ale zamiast sie obrażać zawsze warto rozmawiać i wyjasniać do końca. Nie wiem czy nie sensowniej byłoby np. zamiast robic te setki przelewów na pare złotych bezposrednio do stowarzyszenia (co zmusza ich do koronkowej ksiegowej roboty) , zrobić jeden sumaryczny przelew z całosci składek z jakiegos dłuższego okresu . Dla ich ksiegowej byłaby to na pewno ulga. A przecież składki mozna zbierac na konto prywatne i np. co miesiąc w całosci odprowadzac jednym przelewem na konto strowarzyszenia. Zbiórka jest robiona na dogo jak wiele innych, chocby bazarkowych i taka procedura konta posredniego jest jak najbardziej bezpieczna i już sprawdzona.

Link to comment
Share on other sites

Guest kasia mierzejewska

Tak, wszystko pięknie, tylko co mam zrobic z awanturującą sie o pieniądze wetką? Rozumiem, że trzeba czekać, ale ja naprawdę NIE MAM pieniędzy, żeby założyć za przeprowadzoną sterylkę. Naprawdę w tej chwili stanęłam przed wyborem: albo założenie za sterylizację, albo pieniądze na bieżące utrzymanie siebie i swojej rodziny (plus suka w hoteliku)!!!

Link to comment
Share on other sites

Taks, to nie jest kwestia dogadania się.
żeby przelew wyszedł wypisuję blankiet i dwie osoby z Zarządu muszą go podpisac, żeby potem zanieść do banku i przelewy wyszły. Za każdy przelew płacimy 3,5zł.
Żeby przelewy poszły ja muszę jechać do Sandomierza. Poza tym jako, że współpraca moja się urwała z sspz, po półtora roku od prowadzenia akcji, trzeba było wszystko u księgowej wyjaśniać. Więc wzięłam wolne w pracy i specjalnie na tygodniu pojechałam. To są kolejne spore dla mnie sumy pieniędzy wydanych.
Nie da się zrobić jednego przelewu, bo na podstawie czego? Zaraz się znajdzie milion "ale" żeby to utrudnić.

SSPZ w każdych sprawozdaniach, wystąpieniach u radnych etc. chwali się prowadzeniem akcji, które koordynuję JA - pod ich szyldem. Zarówno Sterylkową jak i Psu na budę. Gdzie pomoc sspz, to użyczenie subkonta i zaplecze księgowe. To sporo, tak, bo robimy to legalnie. Nie mam zamiaru pisać publicznie o prywatnych utarczkach wewnętrznych. Gdyby nie akcje, dawno nie miałabym kontaktu z nimi. A i ten jest utrudniony, bo od miesiąca nie mam wyciągu, choć prosiłam o cotygodniowe wyciągi, dopóki nie znajdę innego konta.

I wiem, że fundacja, to co innego niż spis wpłat na wątku. Już dawno powinnam działać na "własne" konto i być sama z tego rozliczana, moja naiwność - mój błąd.
Przykre, bo to się fajnie rozwijało. I mamy powtórkę z rozrywki.

Link to comment
Share on other sites

Moze w takim razie jakas organizacja uzyczy konta na teraz, a w tzw. miedzyczasie da sie jednak zalozyc organizacje. taks, ja wiem, ze to sie wiaze z kosztami, ale wcale nie tak duzymi, zreszta na dogomanii jest tyle ludzi moze znajdzie sie ksiegowa co zajelaby sie rozliczeniem w czynie spolecznym. Tak naprawde nie jest to duzo roboty, jak ma sie wszystkie informacje.
Status OPP daje poza tym troche wiecej mozliwosci zbierania pieniedzy.
No i co z osobami, ktore od dawna czekaja na zwroty? Ktos ma dobry pomysl jak to rozwiazac?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja i Aza']Moze w takim razie jakas organizacja uzyczy konta na teraz, a w tzw. miedzyczasie da sie jednak zalozyc organizacje. taks, ja wiem, ze to sie wiaze z kosztami, ale wcale nie tak duzymi, zreszta na dogomanii jest tyle ludzi moze znajdzie sie ksiegowa co zajelaby sie rozliczeniem w czynie spolecznym. Tak naprawde nie jest to duzo roboty, jak ma sie wszystkie informacje.
Status OPP daje poza tym troche wiecej mozliwosci zbierania pieniedzy.
No i co z osobami, ktore od dawna czekaja na zwroty? Ktos ma dobry pomysl jak to rozwiazac?[/QUOTE]
Jutro pewnie ktoś zadzwoni do Zarządu. Bo kasa jest, uzupełnienie jest. Teraz tylko ich dobra wola.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']
Nie da się zrobić jednego przelewu, bo na podstawie czego? [/QUOTE]
Z pewnością o prywatnych utarczkach nie nalezy pisać na forum. Juz to przy niejednej fundacji przerabialiśmy na dogo i efektem był tylko ogromny niesmak i spadek zaufania do obu skłóconych stron

Pytasz na jakiej podstawie jeden przelew - myśle że dokładnie na tej samej jak te ponad sto od poszczególnych składkowiczów czyli darowizna na rzecz akcji. Byc może splendor wtedy przypadłby ( w dokumentach stowarzyszenia) na robiącego ten przelew czyli osobę robiącą zbiórke na dogo i przekazującą zebraną sumę a nie te dziesiatki deklarowiczów. Ale czy to na prawde az takie ważne ?
Rozumiem Twój żal ale juz tak bywa w zyciu że czesto kto inny się chwali efektami a kto inny na nie pracuje. I trzeba do tego przywyknąć i nauczyc się "olewać" szczególnie wtedy gdy przecież nie chodzi o "prawa autorskie" ale o to żeby działo sie coś pożytecznego. Chwalą się akcją bo muszą wykazać jakąs działalność , mało eleganckie ale cóż... każdy orze jak może
A to że szef, patron itd przywłaszcza sobie zasługi podwładnych to chyba kazdy doswiadczył na własnej skórze
Jeśli czujesz sie na siłach działać samodzielnie i wiesz z czym to się wiąże to z mojej strony masz najszczersze życzenia powodzenia. Tyle, że niestety to też do końca samodzielne nie będzie więc uważnie dobieraj partnerów bo rozczarowania "w rodzinie" są dwójnasób bolesne
A na teraz proponuję jak najpilniej rozładować problem z tymi niezapłaconymi fakturami bo to nie wygląda ciekawie. Może jednak udostepnić awaryjnie i okresowo ( zanim nie znajdzie sie cos innego) jakieś prywatne konto na składki powiedzmy styczniowe i z tego pokryc te długi fakturowe juz bezpośrednio , bez udziału stowarzyszenia? I zrobic z tego osobne rozliczenie na wątku. Gdyby deklarowicze wyrazili na to zgodę to powinno sie udać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Dostałam maila, potwierdzili.... blankiety podpisali. Zostaną zostawione w przytulisku w Sandomierzu. :p
wiecie co... mam dość. Mam jechac na tygodniu do Sandomierza wziac blankiety i zanieśc do banku. A bank od pon do pt.[/QUOTE]
A nie mogą Ci tych dokumentów wysyłać np. listem poleconym gdybys im zostawiała zaadresowane koperty i naklejone znaczki żeby nie ponosili kosztów wysyłki?
Dziwne też że nie mają konta internetowego. Ze swoimi przelewami też tak dyndają za każdym razem do banku?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']A nie mogą Ci tych dokumentów wysyłać np. listem poleconym gdybys im zostawiała zaadresowane koperty i naklejone znaczki żeby nie ponosili kosztów wysyłki?
Dziwne też że nie mają konta internetowego. Ze swoimi przelewami też tak dyndają za każdym razem do banku?[/QUOTE]
Tak, by uniknąc defraudacji. To nie o to chodzi, w bankach w Sandomierzu są karty podpisów - sprawdza się zgodność z tymi na blankietach. Więc z czystej złośliwości, braku czasu, nie zaniosą do banku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Tak, by uniknąc defraudacji. To nie o to chodzi, w bankach w Sandomierzu są karty podpisów - sprawdza się zgodność z tymi na blankietach. Więc z czystej złośliwości, braku czasu, nie zaniosą do banku.[/QUOTE]

a może je ktoś za ciebie odebrać z przytuliska?
mama? wujek? kuzyn? ktokolwiek?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='3 x']a może je ktoś za ciebie odebrać z przytuliska?
mama? wujek? kuzyn? ktokolwiek?[/QUOTE]
Wiesz co.... zobaczymy co będzie jutro. Jak faktycznie tak się stanie, to ktoś musi po to pójść. Moja mama się boi panicznie psów, a tam są na podwórku, w kojcach, w budynku. No nic to. Albo do Klembowa pojedziemy przez Sandomierz :p

Link to comment
Share on other sites

A no widzisz , nie pomyślałam o kartach podpisów. To jest argument.

Mysle że to nie złosliwośc . Pewnie brak czasu no i może trochę urażonej dumy aby nie byc przypadkiem potraktowanym jak czyjś goniec;)
Skoro akcja jest Twoja to stosują "włoski strajk":evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

a ja uważam, że należy jak najszybciej pomóc Soemie w zakładaniu organizacji. To, które jest teraz, to już przecież drugie konto akcji. Wcześniej były boksery, skończyło się awanturą. I tu też tak będzie, nie łudźmy się. Jedyne wyjście to coś, co Soema będzie mogła całkowicie sama nadzorować...

No to kto chętny ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gameta']a ja uważam, że należy jak najszybciej pomóc Soemie w zakładaniu organizacji. To, które jest teraz, to już przecież drugie konto akcji. Wcześniej były boksery, skończyło się awanturą. I tu też tak będzie, nie łudźmy się. Jedyne wyjście to coś, co Soema będzie mogła całkowicie sama nadzorować...

No to kto chętny ?[/QUOTE]
Albo jak ktoś to przejmie.
Ja się nie upieram, na pewno się dorobię kiedyś własnej Fundacji. Tylko po to by legalnie robić zbiórki i rozliczenia, bo pomagać mniej lub bardziej będę zawsze.
Ale nie dam rady kolejny raz kłócić się o idee pomagania i znów pakować manatki.

Link to comment
Share on other sites

Soema - a nie myślałaś o stowarzyszeniu zwykłym (rejestrowanym urzedzie miasta). Do założenia potrzeba tylko 3. osób + regulamin.
Można utrzymywać się jedynie ze składek (żadnych darowizn), ale składki każdy może płacić tak jak obecnie deklaracje. Tyle że niektórzy za 10 lat z góry jeśli chcą jednorazowo wpłacić większą sumę. To dużo prostsza forma niż fundacja czy stowarzyszenie rejestrowane w sądzie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...