Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

chhhhholerka...
słuchaj nina - daj mi Twój adres na PW - zamówię dla młodego coś z tego (zobacz, moż któraś z tych rzeczy Ci w oko wpadnie bardziej):
[url]http://cgi.ebay.co.uk/Neem-excema-wound-ointment-dogs-Pure-neem-/260592126323?pt=UK_Pet_Supplies_Dogs&hash=item3cac804973[/url]
[url]http://cgi.ebay.co.uk/ITCHY-SKIN-MIDGE-REPELLENT-ALL-NATURAL-NEEM-SALVE-250g-/260553509712?pt=UK_Horse_Wear_Equipment&hash=item3caa330b50[/url]
[url]http://cgi.ebay.co.uk/NEEM-LOTION-PSORIASIS-AND-ECZEMA-FUNGAL-INFECTION-/180480596098?pt=UK_Health_Beauty_Natural_AlternativeTherapies&hash=item2a057b5882[/url]
[url]http://cgi.ebay.co.uk/NEEM-OIL-MOISTURE-CREAM-ECZEMA-PSORIASIS-DRY-SKIN-X-2-/170550529314?pt=UK_Health_Beauty_Skincare_PP&hash=item27b59a8d22[/url]
.... do smarowania na najgorsze miejsca
a to: [url]http://cgi.ebay.co.uk/Dog-wash-concentrate-Pure-neem-natural-flea-control-/260646711739?pt=UK_Pet_Supplies_Dogs&hash=item3cafc131bb[/url]
do zrobienia leczniczego szamponu bądź spryskiwania młodego po całości...

musicie sobie z tym dac radę, no!

Posted

Gacusiowa dziekuje :)

Wszystko co bylo dostepne eksperymentowalam na Oskarze:
- kąpiel boraksowa,
- iwermektyna,
- olejek herbaciany,
- derbymed (mix olejków)
- mikstura z wrotycza na nuzyce,
- teraz stosujemy biomektyne i taktic oraz Neem kapsułki
- nie mowie o szamponach jak Peroksywet itp bo to juz w litrach poszło
- a ile osłon, środków uodparniających, nanosreberek, propolisów itp

Jak komus cos przychodzi na mysl poza wymieniona lista to bardzo prosze o rady. Mnie tylko jeszcze to ozonowanie, o którym fioneczka wspominała, ale to musze uzbierac wiecej kasy(ale jestem juz na dobrej drodze) ;)

Posted

nina-na psach nie eksperymentujemy.Poniewaz choroby skore naleza do dlugotrwalych dlatego trzymamy sie jednej metody ,an ie wielu .Bo tylko dlugotrwale leczenie jedna metoda ,czy podawanie jednego leku ,czy podawanie diety daje efekty.
Nalezy sie nastawic na wielomiesieczne leczenie ,a nie eksperymentowac.Leki nie dzalaja natychmiast.nawet jezeli pies ma grzyba to leczenie stosowanie jednego srodka tra okolo 3 miesiec,a co dopiero nuzyca,gronkowiec i alergia razem wziete.

U Freyki jest efekt leczenia ,gdyz magdalenka wykurzyla gronkowca ,no i stosuje sie tylko jeden rodzaj antybiotyku ,diete drobiowa-kartoflano-ryzowa,przestrzega sterylnosci no i 2x w tygodniu przemywa sie niemem.

Posted

mi jeszcze jedna rzecz przychodzi do głowy - gotowanie jedzenia... bo Freyce wyszło m.in. uczulenie na roztocza, których w suchych karmach, nawet najlepszych jest sporo...
a Freycia zdrowieje, więc wszelkie podjęte działania dały efekt...
1. przymoczki z Neem
2. Advocate co 3 tyg
3. gotowane jedzenie (najpierw ryba i ziemniaki, obecnie indyk ziemniaki lub indyk ryż)
4. ciepełko+sterylne warunki
5. pomocniczo antybiotyk Synulux

dr Orzeł kilka razy mi wspomniał że sama nużyca nie wyłazi od tak ,tylko uaktywnia się jako druga, choroba wikłająca pierwotne schorzenie.. może to alergia jest tą pierwotną..
ale wiem, że gotowanie jedzenia jest kłopotliwe...także nie morduj...

Posted

no to zrobiłąm zakupy ;)
maść z neem na ranki i świąd i koncentrat do mycia, któy można stosować do kąpieli po wymieszaniu z szamponem oraz w rozcienczeniu do codziennego spryskiwania skóry. czekam tylko na potwierdzenie kosztów przesyłki i mam nadzieję, że wyślą na Twój adres (z e-baya to nie zawsze chcą...)

Posted

[INDENT][URL="http://www.dogomania.pl/threads/196042-Kaukaz-Borys-z-Zamościa-prosimy-o-pomoc-brakuje-pieniędzy-zeby-mu-pomóc!!!!!!!!!?p=15697683#post15697683"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1960...3#post15697683[/COLOR][/URL]

Cioteczki, proszę chociaż o 5 zł dla tej biedy [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_redface.gif[/IMG] [/INDENT]

Posted

[quote name='2411magdalenka']mi jeszcze jedna rzecz przychodzi do głowy - gotowanie jedzenia... bo Freyce wyszło m.in. uczulenie na roztocza, których w suchych karmach, nawet najlepszych jest sporo...
a Freycia zdrowieje, więc wszelkie podjęte działania dały efekt...
1. przymoczki z Neem
2. Advocate co 3 tyg
3. gotowane jedzenie (najpierw ryba i ziemniaki, obecnie indyk ziemniaki lub indyk ryż)
4. ciepełko+sterylne warunki
5. pomocniczo antybiotyk Synulux

dr Orzeł kilka razy mi wspomniał że sama nużyca nie wyłazi od tak ,tylko uaktywnia się jako druga, choroba wikłająca pierwotne schorzenie.. może to alergia jest tą pierwotną..
ale wiem, że gotowanie jedzenia jest kłopotliwe...także nie morduj...[/QUOTE]

no mnie się tak zdaje, że skoro Oskarek jest braciszkiem Freyki to mogą mieć bardzo podobne dolegliwości. Jeśli Freycia ma alergię, to pewnie u Oskarka też ona jest, w końcu alergia nieraz dotyka np całej rodziny.

Magdalenko może uda Ci się wyciągnąć więcej szczegółów z leczenia Freyki (Chyba, że już podałaś więcej a ja nie zauważyłam :) ) i to pomoże Oskarkowi?

Posted

[quote name='xxxx52']nina-na psach nie eksperymentujemy.[/QUOTE]
xxxx52 eksperymentuje, ale nie do końca tak dosłownie. Oskar jest na tyle dlugo u mnie, ze zdazylismy przejsc wiele leczen, które nie przynosiły wiekszych efektów. Wiem ze nie zdziała sie cudów szybko, ale naprawde nic nie dawalo wystarczajacych rezultatow. Neem niestety jeszcze nie dotarło :(

Posted

Prosze co ponoc b wazne ,piesek musi byc 2x w tygodniu miec robione namoczkii piesek musi byc w cieplym pomieszczeniu.Piesek musi byc zawiniety w recznik po namoczeniu chorych miejsc.
(Letna woda zalac i 3 godziny musi stac ,przecedzic przez plotno i ten plyn ktory zostal mozna stac jeszcze 3 dni w zimnym miejscu.

Posted

Oskarek po pierwszej przymoczce w Neem, oczywiscie obrazony ;) PAchnie jak bardzo intensywny "rosół". Chciałam dac mu nagrode, ze tak ladnie namaczanie zniosl, a łajza wpadła pod moja koldre i suszy sie pod nia :evil_lol: Nawet widac go nie bylo tylko spod kołdry koncowka szarego ogona wystawała :cool3:

Posted

Witam wszystkich po dluzszej przerwie. Mocze Oskarka w Neem, daje taktic'a i czekam. Pojawiły sie u niego jakies strupki, ale nie wiem czy to mikroranki, czy nachalnosc w stosunku do Rysi.

Weekend praktycznie minął na wyjazdach. Oskarek pogonil po lasach i parkach. A nawet krakowski rynek zobaczył ;)
Juz sie tak nauczyl ze jak daje mu szeleczki to sam w nie wskakuje. To samo z autkiem. Otwieram tylko drzwi, mowie "wskakuj synus" i mlody zaparkowany w samochodzie :) Zeby moje dzieci tak grzecznie chciały wsiasc...:diabloti:

Troche pojezdzilam do weta, ale na szczescie nie z Oskarkiem. Pracowity weekend. Jedna kocia sterylka, psi zabieg usuniecia guza gruczołu mlekowego, stan zapalny macicy i sterylka, oraz wizyta z ledwo chodzacym pieskiem - dziadziusiem, bo lapki juz nie chca nosic. Wszystko zwierzyna rodzinna ;) juz nie mowie ze w sumie frontline na 5 łebkach wyladował. Dzis tylko pare zastrzykow przeciwbolowych dla pacjentow i tyla ;) Przy Oskarku tyle sie nauczylam ze spokojnie wet tylko przekazuje leki i "wie pani co robic" :)

szkoda tylko ze do tej sfory Oskarka nie moge wziasc, bo to mocno podstarzale towarzystwo i nie toleruja szczyli. A Oskarek tak lubi sie bawic i jak na zlosc nie ma z kim :( Albo nie ten wiek, albo jak juz jakiegos potencjalnego pisiaka do zabawy spotkamy, to wlasciciel nie ma ochoty na taka zabawe. Pozostaje zabawa z pania w "gonimy pieska" i stracanie dzieci z nog :diabloti: bo to ulubione zabawy. No jeszcze bylo targanie robala, tego co od Agi dostał, ale robal stracił zycie i nie zdazylam zamiennika poszukac. Watka fruwała po całej okolicy :evil_lol: Oskar wyrywał, Rysia gonila...

Posted

Troszkę mnie nie było na dogo, bo jakieś te ostatnie dni strasznie ciężkie.

Ale już pisze o pieseczku.
Otóz wydaje mi sie ze troszeczke lapki mu zbladly, ale wole nie cieszyc sie za wczesnie. Pachnie "rosołkiem" i on i caly dom, bo ociera sie o wszystko zeby tylko zapachu sie pozbyc.
Jak mocze go w neem, zawsze przychodzi Rysia - kot i tak jakby się śmiała z niego. Wiec pierwsze co robi jak skończymy wcieranie, to goni Rysie, przyciska ja do ściany i ociera się o nią ile się tylko da :evil_lol: i takim sposobem mam dwa "rosołkowe" zwierzaki i wymyta ścianę najeżoną sierścią :lol:

Czekam dalej na postepy w leczeniu. mam nadzieje ze zacznie sie wszystko cofac, bo na razie z umiarkowanym optymizmem, mogę powiedzieć ze stanęło w miejscu i się nie pogarsza. To i tak dużo, bo pogarszało się w zastraszającym tempie.

Wszystkim bardzo dziękuje za pomoc, sama nie dałabym rady. Już zaczynalo mi brakowac pomyslów, funduszy i nadziei ze bedzie lepiej

Posted

po nacieraniu oskarka ,piesek nie moze biegac i sie wycierac,powinien byc owiniety jak mumia recznikami czy innym czystym materialem np.przescieradlem i z tym zawinieciu powinien okolo godziny przesiedziec .Miejsca natarte Nemem musza byc dobrze nagrzane.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...