Jump to content
Dogomania

Kraków bordożek uratowany przed uśpieniem- zostaje u nas, kochamy go bardzo!


Patia

Recommended Posts

  • Replies 221
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z tym przodozgryzem spróbujcie w Krakowie przecież jest specjalista od zębów psich i kocich Dr Gawor w Lecznicy >>> [url=http://www.arka-vet.pl/z3_stomatologia.php][B][COLOR=red]Arka[/COLOR][/B][/url] << może On coś wykombinuje.
pozdr Robert

Link to comment
Share on other sites

Nie widać, żeby maluszek miał stale widoczne dolne siekacze przy zamkniętym pysku, to po co to ruszać?
Ma dopiero 6 miesięcy, a bordożek jak najbardziej powinien mieć przodozgryz.
Poza tym, tak jak napisała Malibu, czy to ważne?

Link to comment
Share on other sites

A tak na serio - czy myślicie że on by sie nadał z 6-cio letnią mastinką neapolitanką (Leksa) w mieszkaniu? Bo ja na prawdę mogłabym go wziąc - boję się jedynie reakcji suńki (chociaż na zewnatrz żadnych psów nie zaczepia).

Link to comment
Share on other sites

Aniu, widze ze molosy Cie wciagneły ;)
myslez e na to pytanie mzoesz znac odpowoedz jednynie ty..
sama znasz lekse najlepiej,
babelek jest mlody- w sumie to jeszcze szczeniak i jest samcem, wiec z reguly takie polaczenia maja sznase powodzenia, jednak trzebaby ich sprawdzic na neutralnym gruncie - a potem zobaczyc reakcje w domu,
leksa to terytorialistka, ale byc moze tylko "ludzka"

Link to comment
Share on other sites

Co do szczęki malucha , pierwsze pytanie jakie zadałam lekarzowi to , czy tak duży przodozgryz przeszkadza Bąblowi w oddychaniu czy jedzeniu , czy sprawia , że cierpi ? Pan doktor zapewnił mnie , ze nie więc nie zamierzam nic z tym robić , on już i tak biedak nieźle się namęczy z tymi łapkami , nie bedę mu przysparzać bólu tylko daltego , żeby lepiej wyglądał , z resztą pan doktor mówił , że to się jeszcze może wyrównać , bo Bąbel przecież nadal rośnie
Ania zapraszam do nas , jeśli chcesz poznać Bąblaska

Link to comment
Share on other sites

Czy Babel ma nowy domek?czy zostaje u was?
Wyslalam tego linka pewnym ludzia z Slaska,niedawno musieli uspic Bokserke bardzo stara i schorowaną.Psinka mialaby tam idealne warunki,Dom ogrod i cieple lozeczko,zapewniona opieke weterynaryjną.

Czekam teraz tylko na odpowiedz tych ludzi i wasza decyzję:lol:

Link to comment
Share on other sites

A gdzie niunia można zobaczyć? A raczej zapoznać ze starszą aczkolwiek mało dystyngowaną damą? Ja jestem zdecydowana go zabrać (z warunkami technicznymi nie ma problemu - opieka lekarska byłaby na bieżąco, warunki do mieszkania myśle przyzwoite, emocjonalne - może trochę gorsze, z uwagi że byłby narażony na ciągłe przytulanie i obściskiwanie przeze mnie :lol: :evil_lol: - jedynie co by mnie niepokoiło, to pozostawienie psiaków samych. I nie chodzi o ewentualne szkody w domu, ale o bójki) - nawet śmiałam sie do mojego Adama, że miałabym i ja jakiegoś wielbiciela (bo Leksa zakochana strasznie i bezkrytycznie w Adasiu - na szczęscie z wzajemnością). A taki niunio to móglby być prawie dla mnie...:loveu: :bigcool: :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Patia jeżeli Lexa od Ani B zaakceptuje Bąbelka...to lepszego domu mu nie znajdziesz. Ania jest rewelacyjna i jej narzeczony także. Zadzwoń do mnie 605601227 to podam ci numer do Ani. Lexa powinna szczeniaka pokochać, a ty będziesz mogła spać spokojnie bo Ania i Adam to tacy psiarze z prawdziwego zdarzenia.

Link to comment
Share on other sites

[B]AniaB[/B], bordosie to generalnie psy "niekonfliktowe" dodając do tego fakt, że to pies a Ty masz sunię i to że to jeszcze szczeniak myślę że ze strony Bąbla nie było by problemów. Pytanie co na to mastifka.
Bordoś to typowy dyplomata. Sam mam sunię tej rasy, która miała radość częstego spotykania się z miesiąc starszym Bullmastifem. Zabawy były przednie, choć czasem dochodziło do pokazania "kto tu rządzi", ale nigdy z jakimiś złymi suktkami. Dyplomacja ponad wszystko ;), oba psiejstwa wychodziły z przekonaniem wygranej.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie - i to mi daje nadzieje, że może jakoś doszłyby do porozumienia. Leksa jest bardzo spokojna na zewnątrz (myślę że była w tym kierunku szkolona przez poprzedniego właściciela) natomiast w domu nie wiem -nie mamy na razie takich doświadczen. Ze szczeniakami dogaduje sie ok - niestety szybko sie nimi nudzi (nie ma tyle siły żeby z nimi biegać :lol: :evil_lol: wiec udaje że jej taki harce nie bawią)...
Z jednej strony powinna się cieszyć, bo mały mógłby przejąć częśc mojego przytulania (chociaż Leksa znosi to naprawdę cierpliwie) z drugiej jednak pewnie by chciała dalej być jedynaczką i ksieżniczką na ziarnku grochu. Nie chciałabym zbyt eksperymentować z niuniem - jak go już wezmę to dobrze byłoby żeby już został - no ale od 4 lutego nie ja w tym domu decyduje o waznych sprawach (ani nawet nie Adam:evil_lol: :eviltong: ), ani kogo możemy podejmowac w domu.
No cóż myśle że najlepsza będzie konfrontacja i może krótka próba pomieszkania we czwórkę (najlepiej przez weekend, bo w razie czego wtedy możemy rozdzielić bijacych sie...).
Natomiast sądze, że para byłaby z nich fajna - oboje spokojni i flegmatyczni - to coś w sam raz dla nas ludzi pracy!

Link to comment
Share on other sites

Elso - no nie - jest mi naprawde głupio, że nas tak zareklamowałas:oops: :oops: :oops: :oops: To strasznie miłe co napisałaś...:multi: :loveu:

Natomiast jeśli chodzi o Bąbla, to może Patia chce go zatrzymać? Bo tak nic nie mówi...
Patia, jak mi podasz swój numer na pw to ja chętnie do Ciebie zadzwonie w sprawie wiadomej.

Link to comment
Share on other sites

Że też wcześniej tu nie trafiłam.... :shake:

Oj [B]AniuB[/B] - ja się nasłuchałam opowieści właścicieli mastino... te psy raczej lubia byc w domu same, bez innego psiego towarzystwa... :-? typowe dominujące samotniki, i to i psy i suki...
Nie chcę być tutaj jakims "krakaczem" ale sprawdźcie to bardzo ostrożnie i bardzo dokładnie - co by wszytsko dobrze wyszło.

Będę trzymac kciuki - moze twoja mastinka jest pod tym względem... no hm... bardziej ugodowa :p

Link to comment
Share on other sites

Paulina - ja to wszystko wiem. I dlatego sie nie napalam. Może być, że nic z tego nie wyjdzie. Natomiast muszę tutaj pochwalić naszą Leksię. Zanim ją wzięliśmy mieliśmy jedno popołudnie aby się o tej rasie czegoś więcej dowiedzieć. Ja - przeczytawszy różne fora i opisy (ale przede wszystkim posty z forum molosów) - nie powiem - miałam trochę rezerwy do tej adopcji. Leksa natomiast okazała się być psim aniołem. Grzeczna, słucha, nie dominuje, wie gdzie jej nie wolno wchodzić, nie zaczepia ani ludzi ani innych psów, zawsze grzecznie powącha, na zewnątrz ANI RAZ NIE ZASZCZEKAŁA!!! Jak widzę jak zachowują sie inne psy, to po prostu serce mi rośnie, że nasza Lula taka cudowna.
Zakroplić oczy? Proszę bardzo. Antybiotyk zjeść? A chętnie. Wykąpać? Niech pani mnie nie dżwiga - sama wejdę.. Noga boli - chętnie pokażę...
Serduszko moje!!!:loveu: :angel:

Link to comment
Share on other sites

[B]AniaB[/B] - Super! W takim razie odszczekuję wszytsko co powiedziałam :p Jesli leksia faktycznie jest takim aniołeczkiem to warto spróbowac - poznać pieski i zobaczyc co dalej z tym fantem!

Ale wiesz - podziwiam, mastino napluto z bordosiem... to jest MASA :lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...