aanka Posted January 19, 2011 Posted January 19, 2011 Gasparku ,siwy pysiu :evil_lol::p., życzę Ci wielu szczęśliwych i radosnych dni .. nie zapomnij nas .. kochany piesku .:p.. .. Pozdrawiam Twoich nowych opiekunów i gratuluję pięknego i mądrego prawdziwego przyjaciela.:p........... Quote
koosiek Posted January 19, 2011 Posted January 19, 2011 Bardzo proszę, zajrzyjcie na wątek [B]przerażonego psiego dziecka, który ma czas tylko do niedzieli![/B] Jeżeli do tego czasu nie zostanie zabrany ze schroniska, [B]na resztę życia wyląduje na łańcuchu[/B] :placz: Ma miejsce w hotelu, ale prawie nie ma deklaracji, a ja nie będę w stanie go zabrać, jeśli nie będzie miał chociaż połowy miesięcznej deklaracji :placz: Wątek Dinga: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/200414[/URL] Quote
Poker Posted January 21, 2011 Posted January 21, 2011 co tu taka cisza? Nie ma żadnych wiadomości z DS? Quote
Bjuta Posted January 21, 2011 Author Posted January 21, 2011 Dzwonimy z Myszą2 co 3 dni!!! (jutro moja kolej) ;) Uważam, że częściej nie można. [quote name='Mysza2']dzwoniłam do Gasparkowego domku. U Gaspara wszystko w jak najlepszym porządku. Gasparek wyprowadza Pana na spacery w ciągu dnia, a wieczorem wyprowadza Panią. Na długiej smyczy na razie dalsze spacery się odbywają i bardzo słusznie. Stopniowo poznaje teren poza ogrodzeniem na długich spacerach. W domku przy telewizji bardzo życzy sobie być głaskany. Z kotami na razie scysji nie było. Kanapa oczywiście jest w robocie, chociaż przy Pani udaje że on nic z tych rzeczy:). Lodówką dalej zainteresowany ale broń boże nie namolny w kwestii jedzenia. Pani Gasparkowa mówi, że jej zdaniem on coś jednak widzi. Na spacerach omija np. krzaki. Ogólnie jest bardzo grzeczny, przychodzi na zawołanie. Fotki będą, ale dajmy Pani jeszcze trochę czasu. To na razie tyle.[/QUOTE] Quote
agata51 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 [quote name='Poker']co tu taka cisza? Nie ma żadnych wiadomości z DS?[/QUOTE] [quote name='Bjuta']Dzwonimy z Myszą2 co 3 dni!!! (jutro moja kolej) ;) Uważam, że częściej nie można.[/QUOTE] Zawsze mówię - DT jest tylko DT - im szybciej o nim zapomni, tym lepiej. Nie bądźmy egoistami. Gaspar, ja nigdy cię nie zapomnę, ale ty mnie jak najszybciej. A i domkowi Gaspara dajmy spokój. Niech Pan I Pani nie czują się przymuszani do czegokolwiek. On ma mieć już swoje życie. Bez nas, Quote
bela51 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 Zagladam cichutko i sie ciesze. Mam przeczucie, ze to jest TEN DOM. Powodzenia ! Quote
Mysza2 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 [quote name='agata51']Zawsze mówię - DT jest tylko DT - im szybciej o nim zapomni, tym lepiej. Nie bądźmy egoistami. Gaspar, ja nigdy cię nie zapomnę, ale ty mnie jak najszybciej. A i domkowi Gaspara dajmy spokój. Niech Pan I Pani nie czują się przymuszani do czegokolwiek. On ma mieć już swoje życie. Bez nas,[/QUOTE] Masz rację , my o nim nie zapomnimy, ale on żeby jak najszybciej zapomniał i żył swoim nowym życiem. [quote name='bela51']Zagladam cichutko i sie ciesze. Mam przeczucie, ze to jest TEN DOM. Powodzenia ![/QUOTE] Mnie się też tak wydaje. Quote
Bjuta Posted January 22, 2011 Author Posted January 22, 2011 No jednak działo się u Gaspara. Nie wiem czy pamiętacie, że Gaspar na odchodnym potarmosił się z malamutem? Ta widoczna ranka na nodze ładnie się goiła, ale Gaspar ją pewnie rozlizał i trochę mu spuchła, natomiast na tylnych portkach - miał solidnie przeciętą skórę, tylko nikt tego nie zauważył - pani Gaspara dopiero zwróciła uwagę, że on coś tam za często gmera. Pojechali do weta. (Gasparek - zadaje kłam moim opowieściom jaki to jest koszmarny w podróży, bo wskakuje od jednego kopa do auta i grzecznie leży....) Na wszelki wypadek miał szelki do transportu i kaganiec na pysku. Całe szczęście - jak się okazało, bo w lecznicy Gasparek odstawił histerię na cztery fajerki... No dostał coś lekkiego na spanko (pewnie głupiego Jasia) i dopiero wtedy, jak rozchylili starannie sierść, to zobaczyli, że tam jest rana po malamucich ząbkach. No więc antybiotyk i zszywanko (to się zdziwiłam, myślałam, że szyje się tylko świeże rany?). No w każdym razie wczoraj do wieczora chodził "naćpany" i nieszczęśliwy - bo nie dostał nic jeść, chociaż tak ładnie prosił... (Gaspar jest strasznie ruchliwy, więc pani go nauczyła, że jeść dostaje jak usiądzie. No i wczoraj Gasparek już tak pięknie siedział... A tu nic...) No i teraz na spacery wychodzi bez kagańca a po domu w kagańcu (zamiast kołnierza). Pani mówi, że Gaspar widzi cienie i kontrasty. Koty chodzą z nimi na spacery i jak wyjdzie czarny kot na śnieg, to Gaspar się bierze za polowanko... W domu się nie załatwia (ani raz mu się nie zdarzyło) Jak został raz sam w domu, to ściągnął sobie poduszkę i dwie czapki pana. No i tak nasz Gasparek ma się jak pączek w maśle!!!! Quote
Mysza2 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 :multi::multi::multi::multi::multi::multi: oczywiście nie cieszę się z "ran szarpanych" tylko z tego że to najwyraźniej "Ten Dom i Ci Ludzie". Agresorze odpuść tym kotom. Quote
Poker Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 w sumie to dobre wieści.Rany się zagoją jak na przysłowiowym psie. Quote
Ingrid44 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 Proponuje zeby koty nosily biale ubrania ,jak zimowi komandosi kiedy wychodza na dwor, wtedy Gaspar ich napewno nie zauwazy. Albo przefarbowac ,jak sie dadza:lol::evil_lol::lol::evil_lol::cool3: Quote
Beatkaa Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 Gasparku cieszę się z dobrych wiadomości i życzę Ci dużo zdrówka ;) Quote
aanka Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 Gasparze piękny pysiu :p. bądż szczęsliwy wśród swoich :lol:;)...a z tymi kotami - to dobry pomysł- na biało je ubierać :grin:....... Quote
Mysza2 Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 [quote name='Ingrid44']Proponuje zeby koty nosily biale ubrania ,jak zimowi komandosi kiedy wychodza na dwor, wtedy Gaspar ich napewno nie zauwazy. Albo przefarbowac ,jak sie dadza:lol::evil_lol::lol::evil_lol::cool3:[/QUOTE] :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: na wszystko jest rada. Ale on musi cośkolwiek rzeczywiście widzieć skoro tylko na czarne poluje:lol: Quote
Mysia_ Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 Gaspar, ale Ty masz ostatnio wrażeń :roll: :evil_lol: Quote
agata51 Posted January 23, 2011 Posted January 23, 2011 Mixera też odebrałam ze schronu z tylnymi łapami w strzępach. Po miesiącu się zagoiło, ale do tej pory skóra delikatna. [I]"naćpany" i nieszczęśliwy - [/I]Bjuta, to niemożliwe. Quote
Bjuta Posted January 23, 2011 Author Posted January 23, 2011 A my tu mamy prezent.... :) :) :) :loveu::loveu::loveu: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/04c9f12c550244d3.html"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1026/04c9f12c550244d3.jpg[/IMG][/URL] Quote
Bjuta Posted January 23, 2011 Author Posted January 23, 2011 A to nazywa się "Są jeszcze parówki?" [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4cba7ed0123f19a9.html"][IMG]http://images8.fotosik.pl/1028/4cba7ed0123f19a9gen.jpg[/IMG][/URL] Quote
Beatkaa Posted January 23, 2011 Posted January 23, 2011 No pięknie,aż łezka się w oku kręci :loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
beataczl Posted January 23, 2011 Posted January 23, 2011 az trudno uwierzyc..a jednak!!! :loveu: Quote
Pies Wolny Posted January 23, 2011 Posted January 23, 2011 Faaajnie się czyta :loveu::loveu:. Wszystkim co się przyczynili...hm .. Panie Starszy ....hm .... po piwie proszę :beerchug: abo cóś mocniejszego :eviltong:. Quote
_Goldenek2 Posted January 23, 2011 Posted January 23, 2011 Doczekałeś się Gasparku :). Aż chce się płakać ze wzruszenia :( Quote
aanka Posted January 23, 2011 Posted January 23, 2011 Kochany siwy Pyś :eviltong::evil_lol:............. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.