Jump to content
Dogomania

Sznaucerki z Sosnowca - Romuś już ma dom i GRINGO TEŻ w domku!


malawaszka

Recommended Posts

Jej najważniejszym kryterium jest nie gubienie kudłów, ale chce tez psa spokojnego. Standardowo w takich razach myśli nad sznupem i yorkiem... Może zdążają się ciche i spokojne sznupy, ale co jak pies się rozkręci? Yorków do adopcji nie ma i zagadka rozwiązana czemu sznup.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 285
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przy mixie i tak może przecież włos wychodzić, bo nie wiadomo, co w genach siedzi. Jesli chce psa z określona psychika i pewnego w kwestii wlosa, to polecam zakup psa w sprawdzonej hodowli, gdzie hodowca doradzi i wybierze okreslone szczenię. Mixy yorków czy yorki tez sie zdarzają do adopcji, ale po przejściach i nie są maskotkami. Yorka też trzeba umieć wychować, żeby nie był małym, szczekliwym terrorystą.

Link to comment
Share on other sites

każdego psa trzeba wychować ...

wydaje mi się że to główna przyczyna bezdomności psów - mała kulka to się ,,nią bawimy" zamiast z nią, pozwalamy na wszystko a potem jak urośnie to się zaczyna - że rozrabia, że to że tamto, że się nie słucha - wkurza mnie to potwornie :roll:

u mnie po osiedlu - nie wiem czy uwierzysz - ale yorki biegają luzem!!! pańcia otwiera drzwi i mały lata cały dzień :shake:
i nie zastanawiają się w ogóle że pożre śmiecie, że kleszcze, że inne psy ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaaga']Przy mixie i tak może przecież włos wychodzić, bo nie wiadomo, co w genach siedzi. Jesli chce psa z określona psychika i pewnego w kwestii wlosa, to polecam zakup psa w sprawdzonej hodowli, gdzie hodowca doradzi i wybierze okreslone szczenię. Mixy yorków czy yorki tez sie zdarzają do adopcji, ale po przejściach i nie są maskotkami. Yorka też trzeba umieć wychować, żeby nie był małym, szczekliwym terrorystą.[/QUOTE]
Ja to wiem, ale cóż....
Pani właśnie chce rasowego żeby na pewno nie gubił sierści (mój mix nie gubi) i odchowanego, żeby już nie musiała pracować :roll:

Link to comment
Share on other sites

Tylko w wiekszości są to psy po przejściach i mają swoje problemy. Kto odda zdrowego, grzecznego yorka? Sznaucerki też oddaja z powodu charakteru, bo były takie słodziutkie jak miały 6 tyg.
Oczywiście nie chodzi mi o to, że każdy gubi wlos.

Bliss, trudno mi wyobrazić sobie yorki latajace luzem. Mój żaden nie zostałby na zewnątrz bez nas na minutę. Dziwne, że nikt ich nie kradnie. Tak kończą yorkusie za 500 zł. Ludzie nakupili dla szpanu, a potem juz nie ważne, co dalej. Grunt, że wszyscy wkolo wiedza, że stać ich na yorka.

Link to comment
Share on other sites

no kochana latają!

niedawno jeden mi wlazł na podwórko - zamknęłam moje killery w domu a małego zostawiłam ,,na widoku" żeby ktoś się zgłosił
mały przerażony że się nie dał złapać ...

pańcia przylazła wieczorem!!!! z awanturą że jej psa ukradłam - tłumaczę babie, że takiego psa malutkiego nie puszcza się luzem i że nie miałam sumienia go wykopać na ulicę bo samochody i różne takie ...

wyszłam na schizola bo pańcia pokłapała, że on tak cały czas lata i jakoś nic mu się nie stało ... i tyle ...

a mały dalej biega samopas ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaaga']Sznaucerki też oddaja z powodu charakteru, bo były takie słodziutkie jak miały 6 tyg.[/QUOTE]
Niestety oddają i grzeczne psy :shake: moja wsie ostatnie 3 to naprawdę grzeczniochy (porównując do ogółu, jak i do mojej "sznaucerki"cholerki), a miałam takiego tymczasa, pies był nie tylko grzeczny, co ułożony, widać, że trochę pracy w niego włożono, ciężko mi uwierzyć do tej pory, że ktoś go wyrzucił i przeglądam ogłoszenia o zaginionych psach..

U mnie w klatce tez mieszka samowyprowadzający się york... dziw, ze go nikt n ie ukradł jeszcze.

Link to comment
Share on other sites

no właśnie zerduszko ...

to tak jak mój Myszor - grzeczny, nauczony różności, a wywalony ...

pewnie dlatego, że mu się oczy ,,popsuły" o czym on nawet chyba nie wie :evil_lol: takie mam wrażenie bo lepiej piłki aportuje niż mój zdrowy demon :cool3:

ja to zawsze mówię żeby takich ludzi spotkało ,,tylko" to co robią tym psom - nie więcej i nie mniej ... i wystarczy ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']Roman spakowany? :)[/QUOTE]
Nie :( On jest taki kochany, moja sprężynka...
Damian stwierdził, że on coś bierze, non stop aktywny 100% :lol: jeszcze takeigo psa nie miałam, ciężko uwierzyć, że ma 5 lat.

Ale się z niego kogut zrobił, normalnie mijanie innego psa nie obywa się bez szarpanki....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']no to mam nadzieję, ze nowi opiekunowie będą potrafili koguta utemperować :kciuki: ach te sznupy z wielkim EGO :lol: ja się wybieram z Dropsem na spacer gdzieś między ludzi i psy - ciekawe co to będzie :shock:[/QUOTE]
Ja już zapomniałam jak to jest, mojej powiem nie wolno, nagródki i luz. A ten.. ani piłka ani żarcie... siłą tez ciężko, bo one jest nieustraszony... dziś znów go obierałam z kolców... no co za chojrak ;)

Link to comment
Share on other sites

Pojechał :( Ludzie naprawdę fajni, spodobał im się bardzo, a zdrajca się nawet za mną nie oglądał :( bo przecież najważniejszy jest ten kto ma smycz.... Lizka znów myślała, że to ktoś do niej, co za naiwny pies ;) Mam nadzieję, że wszystko będzie ok :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Betta']i ty mówisz że nie masz szczęścia... wydajesz psy jak świeże bułeczki...[/QUOTE]
Ten rok mam szczęśliwy, w tamtym jedna tymczaska nadżarła mi drzwi, druga siedzi, trzeci za TM... także ciągle nie wierze ;)

Teraz Gringowa kolej :)

Link to comment
Share on other sites

Co za cudowna wiadomość. Ale mieli farta ludzie którzy go zabrali. Jest śliczny, a ile jeszcze takich różności śliczności w tym schronie ..
Ja tam widziałam pięknego piaskowego szorściaka, niezwykle adopcyjnego, z tak błagalnym wzrokiem że nie mogę go zapomnieć, ale nie dało się już nie było szans ani na przechowanie ani na kasę. może go ktos zauważy. jak by sie go doprowadzilo do porządku to bylby cudeńkiem, już teraz jest piękny.

Co za szczęście że Romcio poszedł do domku!!! I stosunkowo szybko. Brawo co za złote ręce.

UWAGA PARWO W SOSNOWCU. A TO CO TAM MÓWIĄ O PSACH, TZN O SZCZEPIENIU, STERYLCE , KASTRACJI, TO BAJKI.

Link to comment
Share on other sites

Misiek- wrak psa odebrany interwencyjnie.
Przez ostatni rok czasu, brak opieki weterynaryjnej. 6 miesięcy bez świeżego powietrza.
Diagnoza weterynarza brzmi: alergiczne pchle zapalenie skóry.
Potrzebne wsparcie dla Miśka na długiej drodze leczenia.
Zapraszam na wątek:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/184761-Misiek-wrak-psa-odebrany-interwencyjnie.-Potrzebe-wsparcie!?p=14600447#post14600447[/url]

Link to comment
Share on other sites

Nikt do mnie nie dzwonił na stacjonarny. Miałam tylko jedno nieodebrane połączenie na komórce, nie oddzwoniłam bo wczoraj wygadałam cała kartę. Mam troche problemów i na dodatek jestem chora, więc nie zawsze dobiegnę do telefonu.
Jak cos, to mozna umówić się tez mailowo: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL].
Malawaszko, najlepiej podawaj stacjonarny, bo nawet jak mnie nie ma, to zostawiam go mamie.

Gringo jest już znacznie bardziej cichy i juz nie kłapie zębami. Najlepszy jest, jak jest wyprowadzany na smyczy. Wtedy słucha i jest łagodny. Puszczony sam nie słucha i są trudności ze zlapaniem go.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...