oki Posted July 3, 2007 Share Posted July 3, 2007 Napiszę trochę o tych kurasch. Po takich kursach tygodniowych czy dwutygodniowych, czy nawet miesięcznych nikt nie może nazwać się specjalistą czy fachowcem i pewnie nikt z kursantów tak siebie nie nazywa. Napewno uświadamiają sobie jaki to jest ogrom wiedzy i ile muszą się jeszcze nauczyć. Natomiast, jeżeli kurs nie jest oparty tylko na teorii, to można podjąć pracę. Praktykę i doświatczenie zdobywa się latami, a i tak trzeba stale się uczyć. Kiedyś nie było kursów, a wiedzę zdobywało się jeżdżąc przede wszystkim do różnych hodowców różnych ras i po wystawach. Ja aby dobrze nauczyć się tego fachu miałam pudelkę i seterkę. To znaczy najpierw była seterka, za parę lat pudelka i z nią przyszło strzyżenie. Z siostrą na współwłasność mam sznaucera miniaturowego. Reszta moich psów jest z grupy I - moja pasja i miłość. Myślę, że wszyscy, którzy prowadzą kursy przekazują przede wszystkim teorię. Dla mnie na takich kurasch, oprócz teorii (dotyczącej nie tylko samego strzyżenia, trymowania i pielęgancji) i pokazania co jak się robi (nawet jeżeli nożyczki czy maszynkę trzymają w ręce kursanci), powinno być rówież przekazane jak poradzić sobie z pewnymi rzeczami, gdzie co znaleść, jak się przygotować.... i jeszcze wiele innych rzeczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moon'a Posted July 4, 2007 Share Posted July 4, 2007 [quote name='oki']Napiszę trochę o tych kurasch. Po takich kursach tygodniowych czy dwutygodniowych, czy nawet miesięcznych nikt nie może nazwać się specjalistą czy fachowcem i pewnie nikt z kursantów tak siebie nie nazywa. Napewno uświadamiają sobie jaki to jest ogrom wiedzy i ile muszą się jeszcze nauczyć. Natomiast, jeżeli kurs nie jest oparty tylko na teorii, to można podjąć pracę. Praktykę i doświatczenie zdobywa się latami, a i tak trzeba stale się uczyć. Kiedyś nie było kursów, a wiedzę zdobywało się jeżdżąc przede wszystkim do różnych hodowców różnych ras i po wystawach. Ja aby dobrze nauczyć się tego fachu miałam pudelkę i seterkę. To znaczy najpierw była seterka, za parę lat pudelka i z nią przyszło strzyżenie. Z siostrą na współwłasność mam sznaucera miniaturowego. Reszta moich psów jest z grupy I - moja pasja i miłość. Myślę, że wszyscy, którzy prowadzą kursy przekazują przede wszystkim teorię. Dla mnie na takich kurasch, oprócz teorii (dotyczącej nie tylko samego strzyżenia, trymowania i pielęgancji) i pokazania co jak się robi (nawet jeżeli nożyczki czy maszynkę trzymają w ręce kursanci), powinno być rówież przekazane jak poradzić sobie z pewnymi rzeczami, gdzie co znaleść, jak się przygotować.... i jeszcze wiele innych rzeczy.[/quote] Wszystko rozumiem, ale nie zmienia to faktu że często po takich kursach ludzie oczekują znacznie więcej, i to co naprawdę otrzumują często mija się z ich oczekiwaniami. Problem tkwi w komunikacji i w odpowiednim przedstawieniu zakresu szkolenia. Ponadto wiem że są kursy finansowane przez urzędy pracy (czyli z moich podatków). A ludzie korzystający z takich kursów mają nadzieję znaleźć godziwą pracę. Umówmy się,że po kursie na którym zostanie im przekazana tylko teoria i to w ograniczonym zakresie, pracy w charakterze groomera nie znajdą, co najwyżej mogą zamiatać sierść z podłogi, a chyba nie o to im chodzi. I urzędowi pracy również. Bardziej odpowiednią nazwą na tego typu szkolenia byłyby "warsztaty" a nie kurs. A uczciwiej byłoby przedsatwiać dokładny program tych szkoleń z informacją jakie umiejetności z nich się wyniesie. A nie reklamowanie się w radiu że po kursie można zostać "psim fryzjerem" i że jest to dla bezrobotnych szansa na znalezienie pracy. Moja odpowiedź to nic osobistego. Jest to mój komentarz po usłyszeniu kilka tygodni temu wiadomości w radiu TOK FM. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oki Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 I dlatego też, na kursy u nas prowadzone przy naborze prowadzimy wstępną selekcję. Nie współpracujemy z urzędami pracy. Osoba chcąca u nas uczyć się musi posiadać podstawową wiedzę z anatomi, fizjologii, behawioru i weterynarii oraz orientować się w rasach. A także na dzień dobry sprawdzam podejście do zwierząt. Prawda jest taka, że do tego fachu nie każdy się nadaje i życie to wryfikuje. No i przede wszsytkim groomer nie może bać się psów czy kotów (lub innych zwierząt). Niestety zdarzyło mi się, że jadna pani twierdziła że nie boi się psów, wszyskto było ok do czasu, kiedy bardzo duży pies zaczął krzywo patrzeć na nią, potem przyszły mniejsze krzywo na nią patrzące i się wycofywała.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oki Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 A co do wszystkich kursów, wszelkiego rodzaju i maści, to każdy myśli że w jakiś tam sosób taki czy inny będzie tak zdobytą wiedzę wykorzystywał. A bardzo często okazuje się, że przynajmniej połowa ludzi w ogóle nie wykorzystuje przekazanej wiedzy. Często nawet okazuje się, że to nie jest to, że koś się nie nadaje, że to nie wygląda tak różowo lub że to jest zupełnie coś innego niż się wydawało przy zapisywaniu na jakiś kurs. (tak na marginesie, też kiedyś poszałam na pewien kurs, zapłaciłam trochę kasy i myślałam, że będę w tym pracować - ale okazało się, że to nie o to mi chodziło :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 [quote name='oki']I dlatego też, na kursy u nas prowadzone przy naborze prowadzimy wstępną selekcję.[/quote] Myślę, że jest to bardzo dobry kierunek ;) . [quote]Często nawet okazuje się, że to nie jest to, że koś się nie nadaje, że to nie wygląda tak różowo lub że to jest zupełnie coś innego niż się wydawało przy zapisywaniu na jakiś kurs.[/quote] Jeśli przeżyjecie letni pobyt w schronisku dla zwierząt strzygąc psy, mało tego w czasie owego pobytu stwierdzicie, że nie chcecie w wakacje robić nic innego ; weterynarze , obsługa i kierownik schroniska przyjmują Was z otwartymi ramionami bo wiedzą, że nie będziecie dla nich dodatkowym problemem tylko świetnie zorganizowanym "pracownikiem" ; psy , które ostrzygliście znajdują nowych właścicieli w ciągu 24h bo wkońcu znaleźli się ludzie którym "wpadł w oko".Jeśli dzięki Twojej pracy jakaś bieda znalazła nowy dom to jest to największa zapłata za Twoją naprawdę ciężką pracę i satysfakcja niedoopisania :multi: Najtrudniejsze zwierzęta to te, które znajdują się w schroniskach. Trudność nie polega tylko na tym , że są one w opłakanym stanie i tak na prawdę trudno jest zrobić fryzurę z "niczego" i nie oszpecić psa. Psy schroniskowe mają swoją nieżadko smutną histirię , która odcisnęła piętno na ich psychce. Podejścia do takiego psa nie można się od tak nauczyć . Do tego też trzeba mieć talent !!! Jeśli zaczniecie swoją pracę od najtrudniejszych "przypadków" , za darmo, i mimo niesprzyjających warunków nadal będziecie mięli z tego satysfakcję to myślę ,że dopiero wtedy warto poważniej zainteresować się groomingiem. PS> Warto zapytać osób trzecich jak oceniają efekt końcowy waszej pracy bo oceniając siebie samego bywa się nieobiektywnym ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dogoholiczka Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 [quote name='*hania'] Najtrudniejsze zwierzęta to te, które znajdują się w schroniskach. Trudność nie polega tylko na tym , że są one w opłakanym stanie i tak na prawdę trudno jest zrobić fryzurę z "niczego" i nie oszpecić psa. Psy schroniskowe mają swoją nieżadko smutną histirię , która odcisnęła piętno na ich psychce. Podejścia do takiego psa nie można się od tak nauczyć . Do tego też trzeba mieć talent !!! [/quote] [COLOR=blue]Masz absolutna racje![/COLOR] [COLOR=blue]Natomiast jest tez druga strona medalu, nie kazdy ma srodek lokomocji i zyciowe mozliwosci do takiej pracy. Czesc groomerow pracuje z psami, bo tak wyszlo i w zyciu nie pojada do schroniska, a to nozyczki drogie, a to czas "zmarnowany", a to cholera wie co jeszcze. [/COLOR] [COLOR=blue]Dla wszystkich, ktorzy wspieraja schroniskowe bidy moje wielkie uklony!!![/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 [quote name='dogoholiczka'][COLOR=blue] Czesc groomerow pracuje z psami, bo tak wyszlo[/COLOR][/quote] Smutne ale prawdziwe :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 zglaszam sie na ochotnika do schroniskajako wolontariusz do strzyzeniaBardzo chetnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aszita Posted July 12, 2007 Share Posted July 12, 2007 [quote name='nadzieja']zglaszam sie na ochotnika do schroniskajako wolontariusz do strzyzeniaBardzo chetnie[/quote] Super! Napisz Nadziejo, czy ktos sie do Ciebie zglosil w zwiazku z Twoja propozycja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 12, 2007 Share Posted July 12, 2007 niestety niktnieodezwal sie szukam salonu lub schroniska w ktorym moglabym pomagac i przy okazji sie doszkalac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 12, 2007 Share Posted July 12, 2007 Bardzo chetnie w salonie rowniez mogla bym pomagac. byle by moc obcowac w tym srodowisku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*hania Posted July 12, 2007 Share Posted July 12, 2007 [quote name='nadzieja']niestety niktnieodezwal sie szukam salonu lub schroniska w ktorym moglabym pomagac i przy okazji sie doszkalac[/quote] Musisz osobiście zgłości się do schroniska i powiedzieć ,że chcesz być wolontariuszem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarne Gwiazdy Posted July 12, 2007 Share Posted July 12, 2007 [quote name='*hania']Musisz osobiście zgłości się do schroniska i powiedzieć ,że chcesz być wolontariuszem.[/QUOTE] Tak samo do salonów. Trochę się trzeba wysilić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alipog Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 [URL="http://www.bobik.katowice.pl/index.php: //www.bobik.katowice.pl/index.php"]http://www.bobik.katowice.pl/index.php[U]: //www.bobik.katowice.pl/index.php[/URL][/U] [U]kurs trwa miesiąc, kosztuje(chyba jeszcze)2500, Katowice, sama go kończyłam i jest ok.Pozdrawiam [/U] [U] Alina [/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 czy moge prosic o rozmowe na gg alipog Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 byłam u POanstwaw Bobiku na dniu probnym. Bardzo mi sie podobalo terminy jednak sa oidlegle zapisalam sie i czekam do kwietnia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 wczoraj dzwonilam po salonach niestety brak chetnych na wolontariuszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aszita Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 [quote name='nadzieja']wczoraj dzwonilam po salonach niestety brak chetnych na wolontariuszy[/quote] Nie wierze :crazyeye: tak malo pracy maja salony w Polsce? Bardzo dziwne.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia&jaga Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 Ja tez dzwonilam i takie same odpowiedzi jak Nadzieja dostałam, nawet przyuczyć odpłatnie nie chcą :(( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 ja jestem technikiem weterynarii wiec jakies podstawy mam. Jestem chetna pomagacicozniemam miejsc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aszita Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 [quote name='kasia&jaga']Ja tez dzwonilam i takie same odpowiedzi jak Nadzieja dostałam, nawet przyuczyć odpłatnie nie chcą :(([/quote] Czyli wielki glod wiedzy.... a zadnej prawdziwej szkoly :-(. To smutne. Dobrze by bylo, by w Polsce powstala szkola z prawdziwego zdarzenia Mam troche pomyslow ale te nie sa do zrealizowania w ciagu paru dni. Jestem jeszcze poltora miesiaca, moze cos uda mi sie przez ten czas dla Was zrobic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 BEDE BARDZO wdzieczna za jakoakolwiek pomoc.bardzozalezy mina pracy w tym srodowisku:) jest tomojapasja ktora chilalabym w zyciu wykonywac zsercemi calym poswieceniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oki Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 no jakoś do mnie w tym roku zainteresowanie pomocą w salonie było znikome w zeszłym sezonie letnim miałam faceta do pomocy a w tym szukałam jakiś dziewczyn, ale po dwóch dniach rezygnowały (zbyt ciężka praca :cool3:) ale naszczęście mam już kogoś... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadzieja Posted July 15, 2007 Share Posted July 15, 2007 moze i dla mnie kiedys znajdzie sie miejsce w jakims saloniku. kto wie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
devilindisguise Posted August 17, 2007 Share Posted August 17, 2007 Witam:lol: Musze się podzielić swoją opinią na temat kursu u Pani Bożeny Brzdąk.To cudowna osoba, ciepła i przede wszystkim doskonały fachowiec:loveu: Teoria teorią ale ja u niej poprostu pracuje od 9 do 17 na pełnych obrotach-ostrzegam bo nawet nie ma czasu sie pożywić:diabloti: Poza tym cenne wskazówki o których nie przeczytasz w żadnej książce.Nie ukrywam, że osoby które wczesniej nie miały doczynienia z psami, miałyby bardzo ciężko.Ja osobiście miałam inne zdanie o pracy groomera ale teraz widzę, że to cięzki kawałek chleba. [COLOR=red]DZIĘKUJĘ BOŻENKO:Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.