Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Błyskawicznie te kicie się oswajają:), nazwijmy je tak, jak Savahna wymyśliła:).

A patrzcie jakie śliczne kociaki są w schronisku.

[IMG]http://img839.imageshack.us/img839/637/dsc07850rr.jpg[/IMG]


Strasznie szkoda tego psa z Suchedniowie. Może by go jakos ogłaszać, chyba ,że ktoś po tym artykule się zlituje.

Posted

A ja mam kolejne nieciekawe wiesci...Od wczoraj to jestem w takim szoku, a ze niezahartowana w tej materii jestem to niestety maskra...Otoz wczoraj sasiadka mi mowi, ze mamy bezdomniaka kolo nas...Ze lokatorzy moich sasiadow sie wyprowadzili, zapakowali i suke zostawili...No nie moglam uwierzyc, wiec lece do wlascicieli, bo przyjechali na jeden dzien i rzeczywiscie lokatorzy zostawili im psa. A ze Ci przybyli na jeden dzien to psa na ulice i juz. :mad::mad:Na pytanie moje czy choc kilka dni ta suka moglaby tam jeszcze pomieszkac do czasu wyjasnienia sprawy, pani odpowiedziala (tzn prawowita wlascicielka domu, nie lokatorzy, bo z nimi nie mialam nigdy kontaktu) ze nie bo jej corka niebawem z pieskiem sie wprowadza tam i nie moze zostac. Kolejni sasiedzi - lokatorzy,ktorzy pracowali z tym gosciem co zostawil suke powiedzieli ze wezma ja tam do firmy i ze tam bedzie miala opieke. Wiec ja nieco uspokojona mowie ok, niech by tam poszla a w miedzyczasie sie pomysli o sterylce. No i dzis ide do rodzicow moich a tam suka spi pod tym domem...Zanioslam jej jesc i pic, bidula bardzo spragniona byla. No i lezy tam caly dzien i czeka. A ja kombinuje co i jak. No i robilam wywiad co to za gosc w ogole. Okazalo sie ze zwolnili dziada, a ten spakowal manatki i heja w Polske a psa zostawil. Mam tylko jego nazwisko i nr telefonu, ale nie odbiera...Moj tata jeszcze probuje ustalic co to za dziad. I dlatego z wszelkimi akcjami musimy sie wstrzymac do pon, bo moze sie cos wyjasni. Tzn nie ze chce zeby ja wzial, bo jak tak zrobil to niewiadomo co by z nia zrobi. Bo przeciez zostawil ja o glodzie i pragnieniu komus na dzialce co go juz skresla, ale chcialabym jeszcze sie calkowicie upewnic, bo moze cos z kims ustalal, a ktos sie wypial - no po prostu narazie tego nie wiem.... W kazdym razie prawdopodobnie zglosimy sprawe na policje o porzucenie psa. ALe to teraz najmniej wazne. Wazna jest pomoc dla suni i natychmiastowa sterylka lub nie daj Boze uspienie slepego miotu jak bedzie za pozno....No narazie nie wiem na czym stoje stad moje przymusowe wstrzymanie sie do pon...Ale zakladam, ze suka stala sie nagle bezdomna i trzeba jej pomoc. WIec potrzebne bedzie: sterylka na gwalt i hotelik, na ktory nie wiem skad wziac kase....Jak zwykle zreszta, ale jakos moze damy rade - ja oczywiscie bazarkowo bede sie dwoic i troic....ALe priorytet to sterylka, bo suka ma juz mleko w sytkach. Sunia lezala gdzie daleko kolo bokdera, ale moze Wy ja do jakiejs rasy podpasujecie bardziej. Narazie naokolo opowiadam, ze bokserowata jest...Mloda, ma biale zabki - gora 2 lata. Generalnie pelna energii, przytulasna - do mnie sie przytula daje zrobic sobie wszystko (zagladac w zabki, dala sobie dotykac brzuszek, sprawdzic sutki), ale juz do mojego taty troche niepewnie podeszla. Co do psow to wiem tyle, ze do psa sasiadow mega przyjacielska - daje sobie zrobic wszystko, ale moja Zuza wyszla za nami do niej i juz leciala z zebami, ale to zupelnie nie miarodajne, bo sytuacja w jakiej jest i ogolnie wszystko co sie dzieje zamazuje jej prawdziwa nature.

A to ona - powiedzcie w jakiej rasie ona jest, bo kolo czegos rasowego chyba lezala;)
Zdjecia takie sobie, ale robione tak na szybko. Oczywiscie zrobie jak bedzie potrzeba lepsze...

[CENTER][IMG]http://i3.fmix.pl/fmi132/8dec2d5e001307024dea66db[/IMG]


[IMG]http://i1.fmix.pl/fmi2991/e73b9030000e603f4dea66f6[/IMG]

[IMG]http://i1.fmix.pl/fmi86/d92baa2a000aa9cb4dea6703[/IMG]

[IMG]http://i1.fmix.pl/fmi1489/71b83b89000467ed4dea672f[/IMG]

No a tak mocno juz jest w ciazy:

[IMG]http://i1.fmix.pl/fmi49/bd2d9b060003e9b94dea6740[/IMG]

[LEFT]A co "najlepsze" dziad podobno przygarnal sunie z jakiegos smietnika, wiec jej historia jest obfita...Niestety, taka mlodziutka a juz tyle przeszla...:-(

Ma ktos jakis pomysl...Wszystko mile widziane, rady, pomoc, cokolwiek...:roll:
[/LEFT]
[/CENTER]

Posted

Odrobiłam trochę zaległości w czytaniu. Sunia co koło boksia leżała super pokazuje podejście ludzi do zwierząt, przynajmniej w naszym kraju. Pies jak rzecz, kiedy zbędna po prostu się wyrzuca.
Bardzo się cieszę, że dziewczyny Muka i Muszka w domach:)

Posted

A mnie dzisjaj TZ zrobił niespodziankę pojechał do tych Stawian nad to jeziorko gdzie była ta suczka i przywiózl tylko,że dwie w komplecie.Stwierdził,że nie mógł tej drugiej tam zostawić bo to chyba jest rodzeństwo i jak wsadzał tą jedną do auta to ta druga patrzyła tak błagalnie,jakby umiała mówić to pewnie powiedziałaby "zabierz i mnie"(słowa mojego TZ)
jak wracał zostawił sunie na wsi dał im jeśc pić i zamknął w garażu bo sunie maleńkie i jakąs dziurą wyszły na ulicę.Ale nie uciekały,na wołanie wróciły tylko bał się żeby nie poleciały za autem.Ja jak sie dowiedziałam,że mamy dwupak w garażu nagotowałam jedzonka kupiłam worek karmy i puszki(cioci zaopatrzenie do lodówki bo zjadły pieski,a że jest sama to niewiele tego miała) i heja na wieś.
Sunie cudowne ,maleńkie, młodziutkie chyba jeszcze roku nie mają .Nie uciekają nie są płochliwe a wręcz przytulaśne i całuśnice straszne a do tego jeszcze takie fajne minki robią jak sie cieszą tak podnoszą fajnie wardzole jakby warczały ale dźwieków żadnych nie wydają, strasznie fajnie to wygląda.Są chudziutkie i na pewno zarobaczone a ja jak na złość ani jednej tabletki w domu nie mam.Sunie zostały na wsi mam nadzieję ,że sie przyzwyczają szybciutko i nie będzie trzeba ich zamykać.Sunie mogą tam zostac.......
Tylko co dalej ,nie wiem:shake: trzeba teraz wszystko x 2 szczepienia ,odrobaczywienie i przydały by się szybko sterylki .W poniedziałek je odrobaczywie i odpchlę a reszta nie wiem,skad na to brać....

divia_gg chyba obydwie pójdziemy na żebry pod kosciół....:roll:

a na domiar złego niedaleko miejsca gdzie był Orlen jest jeszcze jeden psiak jak jechaliśmy na wieś mignął mi tylko ale wydawało mi się,że jest bardzo wychudzony:-(.Jak wracaliśmy wzięłam karmę i wodę ale psiaka nie było była miska z wodą,czyli ktoś go dokarmia,zostawiłam mu jedzenie i wodę będziemy jechać jutro to jeszcze sprawdzę.

wstawiam fotki moich dziewczynek trochę nie bardzo bo z telefonu i dziewuszki z ADHD
Maja i Sonia ;)
[IMG]http://img143.imageshack.us/img143/3737/zdjcie0378.jpg[/IMG]

[IMG]http://img225.imageshack.us/img225/6512/zdjcie0373u.jpg[/IMG]



[IMG]http://img835.imageshack.us/img835/4551/zdjcie0377a.jpg[/IMG]

Posted

Jakie malizny kochane!! :D Agata, a zagladalas im w zabki? Szacun dla Twojego TZ-ta za wrazliwosc!
Trzeba bedzie maluszki ofocic i oglaszac.
No i niestety tak juz teraz bedzie... Ida wakacje, trzeba sie psa pozbyc....:(
Ja cala droge do Warszawy modlilam sie, abym nie mijala zadnej bidy siedzacej przy szosie, bo TZ by mnie powiesil na suchej galezi, gdybym mu powiedziala, ze zabieramy....heh...
Widzialam po drodze "tylko" dwa psiaki... jednego w typie labka gdzies pod Suchedniowem, a drugiego przy wjezdzie do Radomia... ten byl dosc duzy, bialy, bardzo podobny do Bialego z Belna, ktorego nie udalo sie uratowac :( Serce sie kraje, ale co z tymi psami robic? Zwozic wszystko do Kielc? :(


Divia, piekna ta sunia od Ciebie! Trzebaby jej aborcyjna zrobic, ale gdzie ja umiescic?? :shake::-(

Posted

No to znowu obrodziło:shake:.
Divia_gg, może taka bardziej labkowata ta sunia, sama nie wiem:roll:.

Malutkie sunie słodziaki:). Agata P, w jakim wieku mogą być, czy juz nadają się na sterylkę?

Ja niestety jeszcze dołożę psiego nieszczęścia:(.
Dostałam od wegielkowej fotki tych słynnych psów z Ameliówki, które ona dokarmia. Psy zostawione na pastwę losu, bo ich właściciel już się tam nie pojawia.
Psiaków jest cztery, mieszkają w norach wykopanych w piachu. Największy problem z największym i najstarszym dużym kudłaczem. Jest tak potwornie sfilcowany,że nie może chodzić, bo olbrzymie kule zbitej sierści mu to uniemożliwiają
Dzisiaj wegielkowa pojechała tam z Elwirą, aby mu te filce poobcinać, ale tak na żywca nie za bardzo sobie pozwolił.
Nie wiem, jak mu można pomóc, on też chyba ma chore stawy, od tego spania na gołej ziemi.
Dobzre by było te psy wogóle stamtąd zabrać, ale na razie może choć ulżyc temu kudłaczowi i poobcinac te kudły.
Ewelinka_m, może , jak bedziesz miałą wakacje, to bysmy sie tam wybrały i spróbowały cos z tym zrobic . Może po podaniu Sedalinu by sie udało.

To te psiaki

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/684/110604pieszameliwki1.jpg/][IMG]http://img684.imageshack.us/img684/171/110604pieszameliwki1.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/593/110604pieszameliwki3.jpg/][IMG]http://img593.imageshack.us/img593/246/110604pieszameliwki3.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/28/110604pieszameliwki5.jpg/][IMG]http://img28.imageshack.us/img28/4867/110604pieszameliwki5.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/52/1120604pieszameliwki3.jpg/][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/7783/1120604pieszameliwki3.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/151/110604pieszameliwki2.jpg/][IMG]http://img151.imageshack.us/img151/7159/110604pieszameliwki2.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/217/110604pieszameliwki4.jpg/][IMG]http://img217.imageshack.us/img217/6160/110604pieszameliwki4.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Posted

Malizny naprawde kochane, w ząbki zaglądnęłam bielutkie i dlatego myślę,że nie mają jeszcze roku ale na pewno nie sa już szczeniaczkami.
Ja mam tak samo jak jade gdzies dalej to sie modlę,zebym nic nie widziała po drodze,ostatnio nawet stwierdziłam,że w podróż to albo awiomarin i lulu albo klapki na oczy.
TZ chce je zostawić na wsi myslę,ze to nie zły pomysł sunie małe "odchowane" nie będą za bardzo kłopotliwe dla mieszkającej tam ciotki,będa razem,tyle już razem przeszły :-(żal je rozdzielać one tak zawsze blisko siebie,są maleńkie to mogły by być w domu.Cioci też przypadły do gustu.Tylko sporo kasy będzie potrzeba na start,ale może jakoś damy radę.Najważniejsze,żeby się przyzwyczaiły i nie wiały.Ciocia i tak coraz częściej wspominała o piesku,ostatnio nawet mówila,ze gdzies na wsi się suka oszczeniła i sobie jednego weźmie,ale dla niej lepiej takie "odchowane"l mniej kłopotliwe jak szczeniak.
I właśnie idą wakacje "ludzie"robią porządki przed wyjazdem na wczasy:-( takich bid będzie teraz oporowo i co z nimi robić:shake:

Posted

I jeszcze jeden pies szukający nowego domu, mix ON-ka i husky. Pies ma właścicieli, niestety poluje na kury, które sa w tym gospodarstwie i przez to jest zamknięty w kojcu, z którego nigdy nie jest wypuszczany.
Ludzie chetnie by go oddali, pies jeszce jest młody. Więcej info ma wegielkowa.
Moze by go tez ogłosić, szkoda psa.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/827/110601mixonekihuskyjado.jpg/][IMG]http://img827.imageshack.us/img827/1830/110601mixonekihuskyjado.jpg[/IMG][/URL]
Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Posted

-> [SIZE=3][FONT=Book Antiqua][URL="http://www.dogomania.pl/threads/208979-RECZNIE-ROBIONE-KARTKI-NA-DZIE%C5%83-TATY-na-Kielce-DO-12.06-ZAPRASZAM?p=17006775#post17006775"][COLOR=green][B]KARTKI DLA TATY [/B][/COLOR][/URL][/FONT][/SIZE] <-

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-1f0Ti4A57qg/TeqWpzWcc_I/AAAAAAAAGTY/ZMsB0pgPf4Q/P1410057.JPG[/IMG]

Zapraszam :)

Savahno żebyś nie wyszła z wprawy zapraszam do podnoszenia :)

Posted

[quote name='erka']No to znowu obrodziło:shake:.

Malutkie sunie słodziaki:). Agata P, w jakim wieku mogą być, czy juz nadają się na sterylkę?

Ja niestety jeszcze dołożę psiego nieszczęścia:(.
[/QUOTE]

Obrodziło rzeczywiście:-( tam przy tym jeziorku był jeszcze jeden psiak ,tylko dzisiaj go nie było:-(

Sunie moim zdaniem nie maja jeszcze roku myślę,że tak z 6-8 m-cy.Zabiorę je w poniedziałek jak TZ wróci wczesniej z pracy do weta to będę wiedzieć coś więcej

a te psiaki z Ameliówki strasznie biedne:-( sz...g mnie trafia jak widzę psy w takich wykopanych norach,zawsze jakoś lepiej znoszę bezdomniaka gdzieś"między ludźmi" przynajmniej ma szanse dostać/znaleźć coś do jedzenia a na tym odludziu jakby nie węgielkowa pewnie umarły by z głodu:-(
te "moje"sunie też gdzieś tak spały bo mąż mówił,że jak podjechał to ich nie było dopiero jak zagwizdał, zawołał to przyleciały:-(
a swoja droga to mądre psiaki mąż miał ze sobą wędkę i łowił ryby tak ze 2 godz. to położyły się pod autem i czekały jakby czuły ,że chce im pomóż,bez problemu daly sie zapakować do auta......

Posted

Erka, ten czarny kudlacz jest piekny!! Pysio ma niesamowite! Moze gdyby zrobic foty i oglaszac... Kurde tylko co napisac w ogloszeniu, skoro nic o nim nie wiemy?

Ten jasny olbrzym tez mnie rozbroil. Cudniasty! Tez by sie przydaly lepsze foty, bez kojca, gdzies na trawie... Z pewnoscia znalazlby dom!

Posted

One sa raczej przyjaźnie nastawione do ludzi, przynajmniej do wegielkowej, bo ja znają, lecą od razu, jak zobaczą samochód, dają sie wygłaskać.
Ale ,żeby im szukac domów, to trzeba by gdzies je zabrac, troche doprowadzić do porządku, czegos sie o nich dowiedziec bliżej.

Agata P , to świetnie, jakby tam u Was mogły te sunieczki zostać. Ze sterylkami jakos sobie poradzimy wspólnymi siłami:).

Posted

[quote name='erka']One sa raczej przyjaźnie nastawione do ludzi, przynajmniej do wegielkowej, bo ja znają, lecą od razu, jak zobaczą samochód, dają sie wygłaskać.
Ale ,żeby im szukac domów, to trzeba by gdzies je zabrac, troche doprowadzić do porządku, czegos sie o nich dowiedziec bliżej.

Agata P , to świetnie, jakby tam u Was mogły te sunieczki zostać. Ze sterylkami jakos sobie poradzimy wspólnymi siłami:).[/QUOTE]

Tez mi sie wydaje,ze trzeba te psiaki gdzieś zabrać (tylko gdzie??),żeby móc je ogłaszać, wiadomo mniej więcej w jakim mogą być wieku ?

erka dzięki za wsparcie :Rose:

Kotek Czaruś ogłoszony pakiet podstawowy (25 szt.) [url]http://tablica.pl/oferta/czarus-mlody-kotek-nauczony-czystosci-za-darmo-ID81YJ.html[/url]

Posted

[quote name='Rudzia-Bianca']E tam to Bazyl lepi ;)[/QUOTE]
Jasne,ze Bazyl, sama na zdjęciu widziałam....:evil_lol:
Ale Ty musisz go motywować.:loveu:
Masakra z tymi psami. Wszystkich szkoda, ale chyba najdramatyczniej w Ameliówce...:shake:
Ogłosiłam kociaki MILĘ i JUKIEGO na mazowieckie.
[URL]http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-koty-kocieta-MILA-tricolor-i-JUKI-kociczka-i-kot-mlode-wysterylizowane-W0QQAdIdZ288041293[/URL]
Mag.da -zdjęcia jak zwykle super.:p Ale co się dziwić jak taki ekstra hotelik.:lol::lol::lol:
Agata, no to Ci Tz niespodziankę zrobił.;)
Czytaliście? Wprawdzie jak mawiaja: Jedna jaskółka wiosny nie czyni..., ale zawsze to....
[url]http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kielce/zwierzeta-z-wachocka-beda-sterylizowane,1,4401888,region-wiadomosc.html[/url]

Posted

No to się zaczyna chyba najgorszy czas :shake:

Te ameliówkowe straszne biedactwa, do tego upały teraz tak wielkie, a ten czarny z takimi kudłami :-( Erko oczywiście, że pojedziemy tam..ja mam teraz same zaliczenia, ale jakoś w międzyczasie możemy się wybrać.
AgataP dobrze, ze "Twoje" sunieczki bezpieczne, gdybyś potrzebowała tabletek na odrobaczenie to na terenie kielc mogłabym Ci gdzieś podrzucić.

Dodatkowo jeszcze ja dołożę..wczoraj wieczorem na spacerze spotkałam 2 przepiękne owczarki było już ciemno, a dodatkowo mój zbyt towarzyski nie jest..ale dowiedziałam się, że ktoś je albo wypuszcza na noc,żeby się najadły albo są bezdomne :shake: To dwa duże psy już je zaczynają przepędzać..w ciągu dnia ich jeszcze nie spotkałam, ale wygłodzone są ogromnie, żarcie kocie pochłonęły w kilka sekund

Posted

Ja jestem przerażona skalą wywalania psów na lato - obserwuję w Myślenicach coraz więcej chodzących w samopas psów po ulicach do niedawna tego jeszcze nie było :(
A ja tu sama jestem, na razie udaję ślepą ale długo tak nie wytrzymam pewnie i nie mam pojęcia co będę robić :(

Posted

[quote name='ewelinka_m']No to się zaczyna chyba najgorszy czas :shake:

AgataP dobrze, ze "Twoje" sunieczki bezpieczne, gdybyś potrzebowała tabletek na odrobaczenie to na terenie kielc mogłabym Ci gdzieś podrzucić.
[/QUOTE]

ewelinka_m tabletki na robaki to nie problem,się kupi;) tylko jak żeśmy jechali to byłam pewna,że mam a tu ni ma ani jednej a sobota wet już był zamknięty.
Jutro z rana muszę iśc i kupić te tabletki i coś na pchły i kleszcze (dzisiaj jednego znalazłam Majce)
byliśmy już na wsi w odwiedzinach u dziewczynek sa super, takie ......pokorne bym powiedziała.Noc spędziły dobrze nie szczekały nie wyły,grzeczniutkie takie:loveu:
Tylko mają zapędy wychodzenia poza ogrodzenie,ciagle jakiejs dziury szukają:cool3: wydaje mi się jednak,że to bardziej ciekawość z ich strony niż chęć ucieczki,bo zawołane przylatują natychmiast.
dla bezpieczeństwa na razie jak nie ma nikogo w domu sa zamykane,ale mam nadzieję,że się szybciutko zorientują że to ich domek i nie będą wybierały się na wycieczki.Wczoraj do domu nie chciały wejśc ,a dzisiaj je wniosłam(co to znaczy żeby pies do domu nie wchodził:cool3:) potem już wchodziły sobie same:loveu:

te ameliówkowe psy nie dają mi spokoju,ciągle o nich myślę co tu zrobić ,gdyby był jeden było by łatwiej a tu 4 szt:-(

Posted

Ameliówka -Czarny a teraz brunatny (Bruni?) .Nie mam pomysłu, jak mu ulżyć z tymi kulami filcu. Spójrzcie na to zdjęcie z jego ogonem. To nie ogon, a kilka wielkich ciężkich kul filcowych. To samo jest między łapami. Ma chore stawy, atu jeszcze te kule z filcu nie pozwalają mu normalnie chodzić- zarzuca zadem.
Nożyczkami na żywca się nie da tego ciachnąć. Kilka mniejszych obcięłyśmy wczoraj, ale pies się denerwuje i ucieka do dziury.
Jak to zrobić?

Posted

Moim zdaniem nie da się. Psa trzebaby złapać, dowieźć do fryzjera lub samemu ostrzyc w obcym mu miejscu, najlepiej np. na stole, gdzie czuje się niepewnie, no i w kagańcu. Ganianie z nożyczkami po okolicy tylko go spłoszy i straci zaufanie, a jakby ugrył, to musi iść na obserwację. Strzyzenie maszyką na kilka mm powinno rozwiązać problem na rok. Tylko gdzieś go trzeba zabrać.

Posted

no tak to obrodziło nawet w domowe psy którym trzeba szukać domku:-(

Przed chwilą była u mnie znajoma która mieszkala kiedyś w bloku obok,teraz mieszka na wsi w mieszkaniu przy szkole.Prosiła żeby jej pomóż znaleźć jakieś miejsce dla pieska którego znalazła jej córka kilka tygodni temu.Piesek miał zamieszkać z nimi i mieszkał sobie dopóki nie zaczął przeszkadzać dyrektorce szkoły gdzie mieszkają:angryy: Wredna baba nie daje im żyć o tą psinę,ciągle się o coś czepia i "nakazała" im pozbycie się psa, a że oni tam mieszkają w mieszkaniu bodajże socjalnym za wiele nie mają do gadania.
Piesio fajny taki mieszaniec Onka mówiła,że z huskym?:roll: ma tak około 3 m-cy
jest odrobaczywiony szczepień nie ma zadnych
Jedyne co jej zaoferowałam to to,że go ogłoszę ale obawiam się ,że nie ma na tyle czasu,kobita ma tak dośc tych awantur,że kiedyś juz wzięła psinę ,chodziła po wsi i pytała ludzi czy nikt go nie chce.Jak się trafi jakis chętny to nie wiadomo w jakie ręce pójdzie.Szkoda go bo fajny ,nauczony czystości,załatwia się tylko na spacerkach,uwielbia dzieci i jest strasznie wesoły jak to szczeniak.

zrobiłam parę zdjęc ale jak zwykle telefonem(aparat mi padł jakiś czas temu a nowego się jeszcze nie dorobiłam:oops:)
piesek śliczny wabi się Pikuś (chyba)
[IMG]http://img12.imageshack.us/img12/6914/zdjcie0391k.jpg[/IMG]

[IMG]http://img851.imageshack.us/img851/6523/zdjcie0393.jpg[/IMG]

[IMG]http://img843.imageshack.us/img843/9240/zdjcie0390k.jpg[/IMG]

najbardziej mi szkoda tej dziewczynki co znalazła pieska,żebyście widziały jej minę jak robiłam te zdjęcia,jakby miała zaraz się rozpłakać, dopytywała tylko czy jak znajdzie piesek domek to czy będzie mogła go odwiedzać:-(

a to babsko niby nauczyciel, wielka pani dyrektor a kawał fr..cy i tyle:angryy::angryy::angryy:,widzi przecież jak dzieci kochają tą psinę,nie ma litości ani serca.

Posted

Agata P, a nie mogłaby ta kobieta go chociaż zaszczepić? Aż dziw,że on jeszcze czegoś nie załapał. Przydały by sie też lepsze zdjęcia do ogłoszeń, nie z góry ujęcia, bo to zawsze zniekształca psa.

Posted

no tak fotograf ze mnie marny i jeszcze piesek żywe sreberko z ADHD, co do szczepienia zapytam, ale nie liczyłabym na to .Podobno byli u weta chcieli go zaszczepić na wściekliznę ,ale był jeszcze za maly o szczepieniu na wirusówki nawet nie pomysleli.
Ogloszę go z tym co mam,bo czas nagli a w między czasie postaram się o lepsze fotki.Boję się,żeby nie oddali byle komu na łańcuch czy coś takiego.Na razie poprosiłam,żeby poczekała jeszcze ze 2 tygodnie,ma pogadać z tym babskiem że jest w trakcie szukania domu dla pieska, ale jak to taki wredny typ to nie wiadomo czy da radę

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...