Jump to content
Dogomania

Freya,Oskar, Xawcio- chorowite maluchy już w KOCHAJĄCYCH domach :) Axa czeka na dom..


Recommended Posts

Posted

Dzięki Andziu, że tak dokładnie wszystko wyjaśniłaś :)

Freya już w drodze do Krakowa :) Przed chwilą wsadziłam ją do samochodu. Dałam małej leki, które jeszcze musi dostawać: antybiotyk 1/2 tabletki raz dziennie (dziś już dostała) oraz krople do oczu (3 razy dziennie po 1 kropli do oka).
Kiedy mała dojedzie proponuję by zabrać ją od razu do weterynarza. On oceni stan zdrowia i zadecyduje o dalszym leczeniu. Proszę ją również zdiagnozować pod kątem nużycy. Stan skóry Freyi, w porównaniu do pozostałych szczeniaków, jest najlepszy, ale lepiej sprawdzić czy nie zaplątał się tam nużeniec :)

Kilka słów na temat nużycy (dla osób, które nigdy nie miały z nią styczności):
Nużyca [U]nie jest[/U] chorobą zakaźną. Nużeniec w warunkach fizjologicznych zamieszkuje mieszki włosowe u psa. W wyniku silnego osłabienia organizmu, patologicznie się namnaza powodując wypadanie sierści i przerzedzenie jej. Nieleczony może spowodować, że psiak całkowicie wyłysieje. Jednak leczenie nie jest uciążliwe. Wystarczy spot on Advocate podawany raz w miesiącu, kurację powtarza się do ok. 3 miesięcy - jednak decyduje o tym wet. Dobre efekty lecznicze przynoszą kąpiele w specjalnych szamponach. [B]Nużeniec nie jest groźny ani zakaźny.[/B] Moja poprzednia tymczasowiczka miała nużycę. Po zakończonej kuracji sierść pięknie zarosła i nie widać śladu po chorobie skóry. Tak więc nawet jeli wyjdzie nużyca, prosze się nie obawiać :) Dość łatwo można się go pozbyć.

Czekamy na relację, gdy sunia trafi już do swojego wymarzonego domku :)

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Przypominam, że mam jeszcze na koncie nieprzekazane 160zł z wpłat dogomaniackich. Nieprzekazane, bo nie wiem komu. Dajcie znać czy to na razie trzymać pod kątem sterylki czy już przelać i komu. Wydaje mi się, że na sterylke już by się uzbierało, szczególnie, że 3 szczeniaki sa już prawie w DSach (odpukać).

Kago, prosze odezwij się co z łaciatą sunią - domek w Zabrzu na nią czeka. Halbina twierdzi, ze to odpowiedzialna osoba, ja po wymianie wielu emaili i kilku rozmowach telefonicznych mam bardzo dobre wrażenia. Czy jest rozpoczete leczenie nużycy? Co im przekazac jesli chodzi o zdrowie małej? Jakie są możliwosci transportu? (wysylam to tez na pw do Kago)

Dzięki Aga za wyjasnienie, ja o psich chorobach mam małe pojecie, do tej pory specjalizowałam się raczej w kotach ;) trochę się boję, czy to nie zniechęci potencjalnych dsów :( Aga, jaki jest "na oko" stan skóry Fafika?

Posted

a ja prawie wychodzę z siebie tak się nie mogę doczekać!!!! wiecie Cioteczki jak budować napięcie ;) pewnie specjalnie "tak długo" ją przetrzymywałyście, żeby ją należycie docenić gdy już do nas dotrze ;) oj docenimy, docenimy... :)

ok, sprawa kąpania zatem ustalona - mąż przywiezie Freyę, zje zupkę ;) i jedziemy do weta, a wieczorem mam nadzieję, kąpiel :)

hmmm.. zastanawiam się jeszcze czy nie zwinąć dywanów (mamy nówki ;) i obawiam się o sikanie i kupkanie... heh, ciekawe jak szybko można przenieść zwierzaka z salonu na taras hihi coś mi mówi, że będziemy bić rekordy ;)

Posted

[quote name='sleepingbyday']czyli suni trzebaby znalezc miejsce. bo nie jest dzika, tylko zdziczala ze strachu. ale najpierw sterylka.[/QUOTE]

Jak dla mnie to typowy pies jednego właściciela. Dziaka nie jest ale za milutka dla obcych też nie. Na mamę Agnieszki szczeka i nie da do siebie podejść mimo tego, ze ja dokarmiała tyle czasu. Nie jest to pies bardzo adopcyjny ale jeśli znajdą się środki można ją umieśćić w kojcu który na nią czeka i próbować oswajać i socjalizować. Pytanie ile to może potrwać i czy jest sens. Ona jest wychowana jako typowy stróż i nie przepada za dziećmi... jest trochę wycofana i taka była od początku ( z tego co mówił syn właściciela posesji i psów)

Posted

witam ponownie

Jesteśmy już po wizycie u weta.
Ważne pytanie: jak długo jest podawana suni Doxycyklina i ile zamierzał jej podać weterynarz (do końca opakowania?).
To samo pytanie dotyczy Gentamycyny do oczek/oczka?

Nasz weterynarz obejrzał sunię i powiedział ze stan ogólny jest dobry, osłuchowo ok, tchawica nie jest tkliwa itd, ale skoro zaczęto antybiotyk to trzeba go dokończyć (min 14 dni... więc ile już jest dni?). A z gentamycyną powiedział min. 2 tyg, a najlepiej 3 - więc również pytanie - ile już jest dni.
Powiedziałam o nużeńcu, powiedział że raczej nie, żeby obserwować klatkę piersiową i pod pyskiem bo tam jest nieco gorzej... kupiliśmy (w ramach profilaktyki) specjalny szampon w specjalnej cenie;) ale NIESTETY narazie kąpać nie będziemy - sunia jest zbyt zestresowana... mamy poczekać do piątku/weekendu.

Jeśli chodzi o zachowanie Freyi... wystrachana :( musimy dać jej trochę czasu.. chcieliśmy ją wysikać po powrocie do domu, wypuściliśmy ją w ogrodzie... schowała się pod samochodem ;) więc narazie na rączkach królewna jest noszona, bo nigdzie nie czuje się pewnie i pupci nie ruszy. Obecnie śpi pod kominkiem (co jakiś czas lustrowana przez naszego kocura), wody ani karmy nie tknęła.. rozłożyliśmy jej gazetę w razie potrzeby sikaniowej.
Narazie tyle...

i Pani i Pan i mała Pani się bardzo cieszą :)

Posted

[quote name='2411magdalenka']witam ponownie

Jesteśmy już po wizycie u weta.
Ważne pytanie: jak długo jest podawana suni Doxycyklina i ile zamierzał jej podać weterynarz (do końca opakowania?).
To samo pytanie dotyczy Gentamycyny do oczek/oczka?

Nasz weterynarz obejrzał sunię i powiedział ze stan ogólny jest dobry, osłuchowo ok, tchawica nie jest tkliwa itd, ale skoro zaczęto antybiotyk to trzeba go dokończyć (min 14 dni... więc ile już jest dni?). A z gentamycyną powiedział min. 2 tyg, a najlepiej 3 - więc również pytanie - ile już jest dni.
Powiedziałam o nużeńcu, powiedział że raczej nie, żeby obserwować klatkę piersiową i pod pyskiem bo tam jest nieco gorzej... kupiliśmy (w ramach profilaktyki) specjalny szampon w specjalnej cenie;) ale NIESTETY narazie kąpać nie będziemy - sunia jest zbyt zestresowana... mamy poczekać do piątku/weekendu.

Jeśli chodzi o zachowanie Freyi... wystrachana :( musimy dać jej trochę czasu.. chcieliśmy ją wysikać po powrocie do domu, wypuściliśmy ją w ogrodzie... schowała się pod samochodem ;) więc narazie na rączkach królewna jest noszona, bo nigdzie nie czuje się pewnie i pupci nie ruszy. Obecnie śpi pod kominkiem (co jakiś czas lustrowana przez naszego kocura), wody ani karmy nie tknęła.. rozłożyliśmy jej gazetę w razie potrzeby sikaniowej.
Narazie tyle...

i Pani i Pan i mała Pani się bardzo cieszą :)[/QUOTE]

Ogromnie miło czyta się takie wieści!
Wspaniale, ze Maleńka trafiła do takiego dobrego domu!:multi:
Na pewno będzie z Wami szczęśliwa:)

Posted

[quote name='Evelka']Ogromnie miło czyta się takie wieści!
Wspaniale, ze Maleńka trafiła do takiego dobrego domu!:multi:
Na pewno będzie z Wami szczęśliwa:)[/QUOTE]
Tak,tak i ja się cieszę:multi:
Pani Magdalenko wiemy po Pani zaangażowaniu że Freya będzie u Państwa kochanym psiakiem i dziekujemy za domek dla niej:loveu:

Posted

Melduję się z dziewczynkami. Nas jednak nużyca dopadła. Mamy w zw. z tym przedłużony antybiotyk Betamox - ostatnia dawka w poniedziałek -12-go i środek na tzw. wcierki uśmierzające swędzenie.
Poza tym stan dziewczyn jest bardzo dobry.
Panienki osiągnęły wagę 5,5 kg łaciata, 6,5kg biała i mogliśmy zastosować Advocate.

Generalnie obie nadają się już do adopcji. Potrzeby załatwiają na podkłady higieniczne. Są wszystkożerne, ale nie niszczą w domu. Dzielnie bawią się swoimi zabaweczkami. Bardzo przyzwoite stworzenia:evil_lol:

Posted

[quote name='2411magdalenka']witam ponownie

Jesteśmy już po wizycie u weta.
Ważne pytanie: jak długo jest podawana suni Doxycyklina i ile zamierzał jej podać weterynarz (do końca opakowania?).
To samo pytanie dotyczy Gentamycyny do oczek/oczka?

Nasz weterynarz obejrzał sunię i powiedział ze stan ogólny jest dobry, osłuchowo ok, tchawica nie jest tkliwa itd, ale skoro zaczęto antybiotyk to trzeba go dokończyć (min 14 dni... więc ile już jest dni?). A z gentamycyną powiedział min. 2 tyg, a najlepiej 3 - więc również pytanie - ile już jest dni.
Powiedziałam o nużeńcu, powiedział że raczej nie, żeby obserwować klatkę piersiową i pod pyskiem bo tam jest nieco gorzej... kupiliśmy (w ramach profilaktyki) specjalny szampon w specjalnej cenie;) ale NIESTETY narazie kąpać nie będziemy - sunia jest zbyt zestresowana... mamy poczekać do piątku/weekendu.

Jeśli chodzi o zachowanie Freyi... wystrachana :( musimy dać jej trochę czasu.. chcieliśmy ją wysikać po powrocie do domu, wypuściliśmy ją w ogrodzie... schowała się pod samochodem ;) więc narazie na rączkach królewna jest noszona, bo nigdzie nie czuje się pewnie i pupci nie ruszy. Obecnie śpi pod kominkiem (co jakiś czas lustrowana przez naszego kocura), wody ani karmy nie tknęła.. rozłożyliśmy jej gazetę w razie potrzeby sikaniowej.
Narazie tyle...

i Pani i Pan i mała Pani się bardzo cieszą :)[/QUOTE]


Strasznie się, cieszę, że sunia dojechała do domku szczęśliwie :loveu: Nareszcie rodzina jest w komplecie :) Co do czasu podawania leku prosze zapytać Owieczki - jej numer tel. jest podany przy każdym jej wpisie ;)

Zachowanie suni jest normalne jak na pierwszy dzień w mowym domu. Została oddzielona od rodzeństwa i znowu jest wśród obcych ludzi. U mnie pierwszego dnia była taka sama, a następnego już się cieszyła kiedy szłam rano dać maluchom jeść. Potrzeba jej czasu za poznanie miejsca i ludzi. Myślę, że za dwa dni niunia bardziej się otworzy. Chyba jeszcze nie pisałam, więc napiszę - malucy jedzą 3 razy dziennie ok. 8, 13 i 18. Zresztą pewnie rano sunia da znać Państwu szczekaniem, że jest głodna ;) Jedzonko trzeba zmieniać jej stopniowo, tzn. dosypywać nowej karmy/gotowanego najpierw w proporcji 2/3 starego i 1/3 nowego, po kilku dniach 1/2 do 1/2, po ok. 10 dniach można podawac samo nowe jedzonko. Przewód pokarmowy psiaka musi wytworzyć odpowiednią florę bakteryjną do trawienia nowego pokarmu. Gdy zmieniamy zbyt szybko karmę psiak dostanie biegunki. Być może wiecie już o tym wiedzą, ale wolałam napisać. Antybiotyk dawałam małej rano (tabletkę wcisnęłam w serek topiony i mała bez problemu zjadła; może być masło lub pasztetowa. Taki sposób podawania tabletek jest najmniej stresujący dla psa). Maluchy nie potrafią jeszcze sikać na gazetę. Nikt ich tego nie uczył, bo były w kojcu. Więc jeżeli macie w domu dywany, to radzę je pozwijać. Mauchy szyblo uczą się załatwiać w jednym miejscu, gdy za każdym razem, gdy załatwią się we właściwym miejscu, dostaną nagrodę (może być karma, kiełbaska czy inny przysmak).

Naprawdę ogromnie się cieszę, że maleńka jest z Wami :multi::loveu:
Gdybyście mieli jakieś pytania śmiało piszcie. Zawsze możecie też zadzwonić do mnie i do Owieczki :)

ps: czy możemy przestać sobie pisać na "Pani/Pan" ?? Wszyscy tu jesteśmy jedną wielką rodziną :)

Pozdrawiam!

Posted

Zapomniałam napisać - byłam z Oskarem/Fafikiem u weta. Maluch ma nużeńca - widziałam go, ale nie machał do mnie łapkami ;) Z powodu braku czasu nie zdążyłam iść z pozostałymi maluchami. Zrobię to jutro. Pobierzemy zeskrobinę i podamy im Advocata. Działa on również na pasożyty wewnętrzne, więc nie trzeba będzie maluchów odrobaczać ponownie. Może założę od razu szkrabom książeczki zdrowia?? Oskar waży teraz 7,3 kg :loveu: Skórę ma bardzo zaognioną i bardzo dużo jajeczek wszy. Po Advocacie nic się z nich nie wykluje :eviltong: A one same odpadną po kilku kąpielach. Na czesanie jest jeszcze za wcześnie, to dla nich za duży stres.
Maluchy po całym dniu szaleństw wreszcie poszły spać :)

Posted

Z Ania sie umowilysmy, bardzo prosze tylko o instruktaz ad. leczenia, karmienia, odrobaczania Eddiego. Postaram sie jak moge najlepiej. Mam jeszcze pol tabletki odrobaczacza po poprzedniej tymczasowiczce :) Jak rozumiem narazie nie wypuszczamy na spacery do zaszczepienia?

Posted

[quote name='2411magdalenka']witam ponownie

Jesteśmy już po wizycie u weta.
Ważne pytanie: jak długo jest podawana suni Doxycyklina i ile zamierzał jej podać weterynarz (do końca opakowania?).
To samo pytanie dotyczy Gentamycyny do oczek/oczka?

Nasz weterynarz obejrzał sunię i powiedział ze stan ogólny jest dobry, osłuchowo ok, tchawica nie jest tkliwa itd, ale skoro zaczęto antybiotyk to trzeba go dokończyć (min 14 dni... więc ile już jest dni?). A z gentamycyną powiedział min. 2 tyg, a najlepiej 3 - więc również pytanie - ile już jest dni.
Powiedziałam o nużeńcu, powiedział że raczej nie, żeby obserwować klatkę piersiową i pod pyskiem bo tam jest nieco gorzej... kupiliśmy (w ramach profilaktyki) specjalny szampon w specjalnej cenie;) ale NIESTETY narazie kąpać nie będziemy - sunia jest zbyt zestresowana... mamy poczekać do piątku/weekendu.

[/QUOTE]

maluchy brały antybiotyk do poniedziałku 12.03.2010 jeden dla wszystkich ( zabijcie mnie a nie powiem co to było)

Po wizycie u weta 29.03.2010 każdy dostał co innego... Ruda i czarny dostały - Doxycyklinę ( jako kontynuację ) i miały ja dostawać do nastepnej wizyty tuz po Świętach. Teraz Wet powinien zadecydowac co i jak dalej, bo to miała być kontynuacja poprzedniego antybiotyku, więc już biorą dość długo. Krople dostają też od 29.03.2010

Posted

witam :)
Wczoraj nie zwracaliśmy na Freyę uwagi, żeby sama doszła do siebie.. w godzinach usypianiowo-kąpielowych (nasze dziewczynki to Basia prawie 3 latka i Maja 3 miesiące) - starsza córka zasypiała, ja usypiałam bobasa, a mąż się kąpał.. sunia została sama i zaczęła nas szukać :) przyszła pod drzwi do sypialni i gdy z niej wychodziłam, kucnęłam a ona polizała mnie w nos ;) i zaczęła łazić za mną jak cień... a gdy wieczorem oglądaliśmy tv wylazła łapami na moje nogi, wzięłam ją na siebie i tak spała 1,5h :)
gdy chciałam się przenieść do sypialni to wybierała się za mną... no więc żeby nie zostawiać kolejnego "dziecka" samego na noc - mąż został wygoniony na kanapę do salonu do spania z Freyą ;) bo jednak sunia w sypialni z bobasem to nienajlepszy pomysł.. noc w porządku bez skuczenia, tylko Freya trochę łaziła...
rano szok - oszczekała mnie z góry na dół ;) ale gdy już zorientowała się, że ja to ja ;) przyszła na przytulasy...
szukałam też siuśko-kup, ale nic takiego nie znalazłam.. o 6 odbył się spacer po ogrodzie i pięknie się wysikała... teraz o 8 był z nią mąż i znowu siku na polu :)
leki podane, będę dzwonić do Owieczki po instrukcje..

...jedyny negatyw: nasz kocur narazie nie toleruje psinki i 2x już jej się dostało...

aaa.. i mąż stwierdził, że ojcem Freyi jest chyba ten bokserowaty ;) bo ma takie "zwisy" po bokach pyszczka...

chciałam jeszcze zapytać z ciekawości, czy te 2 psiaki które nie przeżyły zimy były białe z ciapkami na oczach czy w innym umaszczeniu?

Posted

[quote name='2411magdalenka']dziekuję Owieczko za info, chciałam jeszcze zapytać ile razy Freya była odrobaczana i odpchlana?[/QUOTE]
Tylko raz na samym początku jak tylko wyłapaliśmy towarzystwo tak z 2 - 3 dni po przybyciu do kojca. było gdzies 23 - 24 marzec. Dostały Dephinel plus ( chyba tak to się pisze) po 3 miesiącach trzeba powtórzyć. Ja myślę, że wet doskonale będzie wiedział co podać. Może jakis lepszy środek o szerokim spektrum działania. Przypominam że maluchy były baaardzo zarobaczone :(

Posted

Dziękuję. Freya trochę się drapie i gryzie, ale wet wczoraj nie zauważył lokatorów, więc poczekamy jeszcze z preparatem na pchły/kleszcze...

Sunia nareszcie się położyła. Bo siedzę na pupie ;) jest jak mój cień, łazi za mną nawet do wc i czeka.. chyba boi się, że znów gdzieś pojedzie. Na męża tak nie reaguje... i szczerze mówiąc jestem zaskoczona, bo byłam pewna, że będzie lgnęła do faceta ;)

a jak tam pozostałe domki dla maluchów? trzymamy kciuki!!!!!!

Posted

Podnosze [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]
a przy okazji zapraszam na bazarek Dla Kundelkowej Skarbonki - kłączakosaćca- Irysa do ogródka lub na balkon [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG]
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/183320-Irysy-kosaAE-ce-do-ogrA-dka-lub-na-balkon-Na-kundelkowAE-skarbonkAE?p=14446079#post14446079"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1833...9#post14446079[/COLOR][/URL]

Posted

Ciszę się , że Freya tak szybko się zaaklimatyzowała :) Podejrzewam, że sunia bardziej lgnie do kobiet, bo od początku miała z nimi najczęstszy kontakt. Najpierw mama chodziła je karmić, potem Iza dbała o maluchy. Męża też napewno polubi, gdy zobaczy, że i on ma dla niej różne przysmaki.

[quote name='sleepingbyday']a gdzie jest ola?[/QUOTE]
Ola jest na DT u Kago w Warszawie :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...