sacred PIRANHA Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 [quote name='ladySwallow'] a na koniec, że powinni mnie zamknąć[/QUOTE] i tu się z pania zgadzam!!! bo ja to sie ciebie czasem boje, mimo że sama jestem bez zasad i beszczelna to ciebie beszczelnej sie bojam:-)
LadyS Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 [quote name='sacred PIRANHA']i tu się z pania zgadzam!!! bo ja to sie ciebie czasem boje, mimo że sama jestem bez zasad i beszczelna to ciebie beszczelnej sie bojam:-)[/QUOTE] Łee, myślałam, że o mnie, a Ty tak po chamsku :lol:
chi23 Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Jeszcze wam na bazar dorzucam kokardy psie nieużywane - kolezanka sprezentowała Gabrysi ale jakoś mi to nie leży:p ladyS- nieźle napisała, a najlepsze to to że padło tam stwierdzenie że każdy pies ze schroniska jest chory psychicznie (swoją drogą jak mi ktos tak gada, a często takie rzeczy słyszę to mam ochotę wywalić przez okno takiego osobnika:roll:) Co jeśli pies z "hodowli" tejże pani trafi do schroniska bo jednak dokonała kiepskiej selekcji przyszłych włascicieli to ten "jorasek, ti ti ti, maleństwo słitaśne" staje się automatycznie chory psychicznie? Coś mi tu chyba nie gra:hmmmm:
sacred PIRANHA Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 może im chodzi, że po przezyciach schroniskowych, po przebywaniu w schronisku stają się chore psychiczne? a kto zrozumie ludzi chorych psuchicznie:-)
panbazyl Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Mnie czasem się marzy wózek na wystawy, ale taki TRANSPORTOWY żebym mogła na nim umieścić klatke dla psów, namiot dla wszystkich, jakieś szpargały, miski ito badziewie a jeszcze lepiej aby ciągnęły to moje psy :) nie mam na razie tekiego transportowca, ale kiedyś się moze dorobię. Inochód to nic strasznego - wielbłądy tym sposobem chodzą non stop, moze Zu to wielbłąd? Sprawdź. a tak swoja drogą - robimy spotkanie w moim namiocie na lubeslskiej wystawie - będę kolo ringu labków - sorry, ale nie wiem jeszcze który to będzie, namiot nieszczególnie inny od reszty, bo cuechua (no jak się to pisze???) czarno - szary bodajże, ale walnę sobie z przodu czy z boku rozetkę pewnie z facjatą Bazyla. Muszę zrobić porządek w szufladzie z psimi sprzetami - też pewnie coś na bazar się znajdzie (a ja bedę miała więcej miejsca w domu), chyba, ze na złom wyniosę - jak kolczatke znajdę :)
chi23 Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Dostanę dzisiaj adres gdzie mam wysyłać rzeczy:razz:? Chciałam wysłać jutro jak będe wracała do domu a nie wiem czy rano zdążę wejść na dogo:lol:
sacred PIRANHA Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 hmm evel gdzie jestes? no to ja moze dam swoj, jak evel sie nie pojawi dzis juz to wyslij mi a ja jej przekaze jakos, podam przez ladySwallow czy cus;-)
evel Posted April 18, 2011 Author Posted April 18, 2011 No, bazar będzie tu: [url]http://www.dogomania.pl/threads/206361[/url] o ile mi się uda wymyślić ceny, haha...
evel Posted April 23, 2011 Author Posted April 23, 2011 Wesołych Świąt moi drodzy! Zu jest w super świątecznym nastroju, wczoraj chciała pożreć papillona, bo broniła swojego ukochanego :stupid: ale chodzimy na długaśne spacery i w ogóle jest fajnie. I ciepło, nareszcie! Ogólnie wydłubałam coś ostatnio z psiego karku i zastanawiam się czy to mógł być chip... Wyleźnięte do połowy było to coś, mam jednak nadzieję, że to jakiś zagubiony kleszczowy łeb, który się otkankował, a nie chip, bo Zu jest od paru dni zarejestrowana w bazie ogólnopolskiej i to byłby fail tysiąclecia... Wybiorę się zaraz po świątecznym szaleństwie do weta, coby ją czytnikiem machnął - ale się będzie ze mnie nabijał pewnie :evil_lol: No ale cóż... ;) Idą do nas frisbee, znając pocztę polską - to potrwa :evil_lol:
zmierzchnica Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Wesołych świąt, wzajemnie! :) Pogoda nas rozpieszcza, niestety innych ludzi także, więc oblężenie parków i skwerów na maksa. Ale coś za coś ;)
chi23 Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 [CENTER][COLOR=plum][B]W te piękne Święta,[/B][/COLOR] [COLOR=plum][B]gdy Pan Zmartwychwstanie.[/B][/COLOR] [COLOR=plum][B]Życzę smacznych jajek na śniadanie,[/B][/COLOR] [COLOR=plum][B]żółtego kurczaczka, białego zająca[/B][/COLOR] [COLOR=plum][B]i oby te święta trwały bez końca[/B][/COLOR] [COLOR=plum][B]Tęczowych pisanek, na stole pyszności,[/B][/COLOR] [COLOR=plum][B]mokrego Dyngusa i wspaniałych gości,[/B][/COLOR] [COLOR=plum][B]niech to będzie czas uroczy[/B][/COLOR] [COLOR=plum][B]Życzę miłej Wielkiej Nocy!!![/B][/COLOR] [B][COLOR=#dda0dd][/COLOR][/B] :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/CENTER]
Kashdog Posted April 25, 2011 Posted April 25, 2011 Nie wydaje mi się żaby chip mógł wypaść, ale kto wie :evil_lol::evil_lol: I ja życzę mokrego dyngusa :)!
evel Posted April 26, 2011 Author Posted April 26, 2011 W związku z niezdrowym psa zainteresowaniem okolicami zadnimi czeka nas jutro wyprawa do Ulubionej Wetki (mojej ulubionej, psu wsio ryba na kogo będzie burczał :evil_lol:). Obecnie Zuzol siedzi w kagańcu (wylizała sobie już podogonie do tego stopnia, że zapuchło wszystko, tłuczek jeden :splat:) i udaje, że jest katowanym, umierającym biednym pieskiem. Tak tak. W związku z jutrzejszą wyprawą do miasta może nam się uda zrobić jakąś fotę albo ze dwie :evil_lol:
chi23 Posted April 26, 2011 Posted April 26, 2011 Ojej. To biedne maleństwo znowu zakagańczone:diabloti: Nas też czeka wet bo rana po operacji wyciągania martwej tkanki się nie zagoiła:shake:
Ewa&Duffel Posted April 26, 2011 Posted April 26, 2011 Oj, biedna Zuzanka :( Trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytę !
evel Posted April 26, 2011 Author Posted April 26, 2011 No i cóż. Bonus. Sucz mi przecieka. Ale sąsiedzi będą mieli ubaw jak będę biegać za psem, żeby złapać siuśki do badania... Rany, żeby to było tylko przeziębienie :nerwy: Aktualnie sucz obrażony, bo spędza noc w kennelu... :roll:
*Monia* Posted April 26, 2011 Posted April 26, 2011 Trzymamy :kciuki: za szybki powrót do zdrowia. Tylko sprawdź czy nie łapiesz w dziurawy pojemnik, bo możesz się zdziwić jak dotrzesz do domu :diabloti: [SIZE=1](jak ja kiedyś :oops:)[/SIZE]
evel Posted April 27, 2011 Author Posted April 27, 2011 No. W moczu znaleziono jakieś coś, chociaż generalnie wyniki są w normie. Dostaliśmy furmankę leków. Na posiewie sobie rośnie [B]coś[/B]. Znaczy, jak wyrośnie, to będą to jakieś grzybki, może drożdżaki. A jak nic nie wyrośnie to znaczy, że to zwykła bakteryjna infekcja. USG pies zniósł o dziwo spokojnie, nie zjadł kota rezydenta, dopiero przy pobieraniu próbki do wymazu rozdarł paszczę, bo krzywda. Chip żyje i ma się dobrze :lol:
Recommended Posts