Jump to content
Dogomania

PILNE!!! Szczeniak w typie sznaucera olb. znaleziony na drodze k. Nadarzyna Ma dom


donya

Recommended Posts

27.02.2010 znależliśmy szczeniaka w typie sznaucera olbrzyma. Stał bezradny na środku szosy z Nadarzyna do Otrębusów. Poszukujemy właścicieli albo DT lub nowych opiekunów. Sprawa jest bardzo pilna ponieważ nie mam gdzie go trzymać. W tej chwili mieszka w zimnym garażu i nie może tam zostać. W domu mam 4 dorosłe akity, które nie zaakceptują nowego przybysza tym bardziej, że jest to samiec.
Proszę, pomóżcie maluchowi!!! W przeciwnym razie grozi mu schronisko :-(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 122
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Donya dzwoniła do mnie po pomoc, rozmawiam z mężem czy zgodzi się na przechowanie malucha.
Ale tak czy siak maluch będzie szukał domu.
Sprawa o tyle pilna, że u niej absolutnie nie może zostać, u mnie jeszcze nie wiadomo.
Nawet jeśli mąż się zgodzi, to nie mam pojecia jak na niego zareagują moje suki.
Jeśli maluch trafi do mnie, fotki będą wieczorem.
Donya dała info do schroniska na Paluchu, podjedzie w tamto miejsce gdzie go znalazła rozwiesi ogłoszenia o znalezieniu...
Cioteczki ruszcie głową co jeszcze można zrobć.

Link to comment
Share on other sites

ohhh boszzz ja mam dziś taki podły dzień, a tu jeszcze groźba schronu dla malucha :( nie mam siły... kurcze może ktoś ma jednak jakiś kojec chociaż zeby on tylko do schronu nie trafił - zmarnuje się tam albo jakieś choróbsko złapie :(

albo hotelik - tylko potrzebne jakies deklaracje

Link to comment
Share on other sites

Byłam dzisiaj w okolicach Nadarzyna i w Otrębusach - nie ma ogłoszeń, nikt go nie szuka :(
Być może ktoś go wyrzucił z samochodu - może się mylę.
W każdym razie szczeniak ma ok 4-5 miesięcy (może mniej), ufny, przyjaźnie natawiony do ludzi i zwierząt. Nie umie chodzić na smyczy. Czysty, dobrze odżywiony ale mam wrażenie, że był bity bo jak się wyciąga rękę od góry to się kuli.
Zdjęcia mogę wstawić dopiero jutro po południu ale nie o to chodzi. On u mnie nie może dłużej zostać - nie mam gdzie go trzymać. Nie mam kojców, w domu mam 4 akity bardzo źle nastawione do nowego przybysza. Nie mogę go nawet wypuścić do ogrodu bo mam jeszcze małą suczkę tuż po szczepieniach. W tej chwili siedzi w zimnym garażu, zupełnie sam :-(
Moje pomysły się już wyczerpały, pytałam wszystkich znajomych nikt nie może wziąć małego do siebie - zostaje tylko schronisko bo już nie wiem co mogę zrobić :-(

Link to comment
Share on other sites

Maly jest z całą pewnością kundelkiem w typie sznaucera. Nie ma tatuazu ani chipa.
Jest czarny, kosmaty. Ma już zaczątki brody i wąsów - tak jak sznaucer. Ma długi ogon, klapniete uszka. Ma białą plame na piersiach, białawą bródkę, białe końcówki tylnych łap. Na tylnych łapach - wilcze pazury.
Tyle moge napisać.
Ze zdjęciami jest cięzko - bo mnie nie ma w domu w ciągu dnia. O 5 jest jeszcze ciemno. A jak wracam jest już ciemno. To jest wieś - tu nie ma światla. W ciemnosciach czarnego, wijącego sie z radości psa nie będzie widać.
Mały jest dzisiaj u nas najwyżej do 14. Potem zostanie odwieziony do schroniska. Przykro mi ale jest coraz zimniej i nie może zostać w garażu.

Link to comment
Share on other sites

Dałam ogłoszenie na stronie Podkowy, moje dzieci wczoraj rozpuściły wiadomość w świat, dziś mają dać ogłoszenie w szkole, z prośbą o chociaż przetrzymanie maluszka, ale jak wiadomo tak z dnia na dzień domek się nie znajdzie.
I mimo szczerych chęci tylko tye mogę zrobić :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...