Jump to content
Dogomania

Amstaff ka - chora i wyniszczona! Oddana z biegunką i kaszlem! Wrócila do domu!


Kana

Recommended Posts

  • Replies 239
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='dineh']mieszkam w akademiku mam sama pokój i dużo energii i miejsca teraz w domu mam dwa psy nie boję się i je kocham[/QUOTE]

[quote name='dineh']jeśli wyrażą zgodę moje współlokatorki to tak mogę mieć [/QUOTE]

nie rozumiem, to mieszkasz sama czy ze współlokatorkami??

[quote name='fioneczka']a co będzie z sunią w święta, weekendy itd ... wyjedziesz do domu a z nią co ?[/QUOTE]

no właśnie.... Może i nie wyjeżdżasz zbyt często a jednak się to zdarza.... co wtedy???

[quote name='dineh'] jak już pisałam pies musi być zaszczepiony nie może terroryzować za bardzo ^^ i musi być zgoda :)...[/QUOTE]
a co jeśli się okaże ze ona jednak nie toleruje innych zwierząt.. Często jest tak, ze pies w schronisku jest w zbiorczym boksie z innymi psami a po wyciągnięciu do domu jak poczuje się pewnie zaczyna atakować inne zwierzaki.. Co wtedy???

DZIEWCZYNY, może zanim dineh pojedzie do suni i zacznie się z nią zapoznawać, to niech ktoś zrobi jej wizytę przed adopcyjną co???
Zawsze przecież tak robimy..... :oops:

Link to comment
Share on other sites

co do wizyty jak pisałam - zapraszam :)...
dowiedzieć i tak się przyda co jak ..żeby mieć jakieś informacje
jak piszę w pokoju mieszkam sama w segmencie w trójkę - znaczy to tyle że mamy dwa pokoje - ja mieszkam sama dwie koleżanki obok + łazienka+ przedpokój
co do wyjazdów do domu -do domu jeżdżę rzadko i nie mieszkam daleko- oczywiście pies jechał by ze mną

Link to comment
Share on other sites

a co podczas zajec, ten pies moze wyc, gryzc i takie tam:roll: nie zebym Cie zniechecala ale nic o niej nie wiadomo i tego nawet wizyta w schronie nie wyjasni i w dodatku to amstaff ktory w akademiku moze byc inaczej postrzegany...
wszyscy chcemy dla niej jak najlepiej (jak najszybciej) ale trzeba rozwazyc wszystkie za i przeciw...

Link to comment
Share on other sites

rozumiem wasze zastrzeżenia
każdy pies do póki się go nie pozna jest w stanie wiele zrobić
wiem pies którego przygarnęliśmy z ulicy zniszczył nam połowę drzwi nie musiał nawet sam zostawać :)...starczyło że jego ukochana Pani wyszła- moja siostra
wiem do czego zdolne są te biedactwa i zdaję sobie z tego sprawę
schron u mnie to tylko propozycja którą można rozważyć i szukać czegoś lepszego psina z tego co zrozumiałam jest na obserwacji
myślę jednak że informacje na jej temat były by wskazane
mogę się mylić ...
skoro uważacie że lepiej zaczekać z wyjazdem do schroniska żeby się czegoś dowiedzieć, mogę zaczekać ...

Link to comment
Share on other sites

[B]dineh[/B], super, ze ze zrozumieniem przyjmujesz nasze wątpliwości a nie rzucasz fochem ;)
Dzięki za wyjaśnienie , bo nie miałam pojęcia o co chodzi z tym segmentem :D

z tymi wyjazdami do domu chodziło mi o to, ze masz dwa psiaki a sunia może okazać się, ze ich nie będzie tolerowała...

sunia jest na kwarantannie, nie na obserwacji.. obserwacja jest wtedy kiedy pies kogoś pogryzie, a kwarantanna jest zawsze jak pies trafia do schroniska... To okres kiedy daje sie czas na ew. "wylęgniecie" się chorób bądź poznanie psa, lub czas który daje sie właścicielowi na odnalezienie psa...

Link to comment
Share on other sites

Witam ! już wróciłam
dowiedziałam się niewiele - ale to dziś :)...
o psiakach o które pytałam i które widziałam (dziś niestety bez zdjęć ale może jutro zrobię )...
pytałam o amstafa który jest na obserwacji- była psinka niedawno ale znalazła już dom jest jeszcze jedna sunia amstaf z bardzo wyciągniętymi sutkami- nie udało mi się jej zobaczyć mimo że chodziłam po boksach ..może siedziała w budzie może była tam gdzie nie dotarłam nie wiem ...jednak miła Pani mi o niej opowiedziała i powiedziała że mogę przyjechać ja jutro wyprowadzić -ogólnie poznać Psa
Psinka - amstaf prawdopodobnie hodowana pod rozród, Pani mówi że starają się zrobić coś z jej sutkami- niestety jest to trudne
Sunia ma mniej więcej 7-8 lat
ma ponoć bardzo przyjacielski stosunek do ludzi
w schronisku dlatego że ktoś ją przywiązał do bramy
mili opiekunowie powiedzieli że wtedy przejdę obok innych psów z nią i tak się dowiem jaki ma stosunek- niestety nie mogą mi gwarantować że tak będzie w domu u każdego
tego niestety nikt nie może gwarantować aż się na własnej skórze nie przekona
wiec jutro sunie będę mogła poznać zrobić jej kilka zdjęć i dowiedzieć się jaka jest .
co do innych psiaków na boksach -kilka bullowatych widziałam - trzy pręgowate piękności - Pan który tam pracuje je określił "szajbusy" - jedna bardzo osowiała (pytałam o nia miłą Panią w biurze- ma już właścicieli którzy mają po nią przyjechać) co do amstafów jest na pewno ta sunia, z tego co mówił Pan który się opiekuje tam psami chyba jest jeszcze jedna- troszkę zadziorna bo myślał że chce ją chce i próbował mi uświadomić że to nie sielanka, jest jeszcze jeden amstaff który ma już dom...o suni amstaff którą mam jutro poznać wypowiadał sie bardzo ciepło ...to tyle na dziś wiem troszkę mało ale to wynik tego ze w biurze jest ciągły ruch -niestety ludzie bardziej oddają niż biorą :(...
jutro mam być na 10 i mogę iść z małą
Pani pracująca w biurze powiedziała że bullowatych nie jest zbyt wiele ale ile nie była mi w stanie określić

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...