rebellia Posted April 13, 2006 Posted April 13, 2006 [quote name='AgaiTheta']Oscarek nie miał dzisiaj USG :( Czuje się lepiej, ale tomograf nieunikniony. Zbieramy pieniążki, potrzebne 600 zł :([/quote] poprosze na pw numer konta Quote
konisia Posted April 13, 2006 Author Posted April 13, 2006 Kochani, jak zwykle przepraszam, że tak mało się odzywam, ale doszło mi trochę obowiązków i niestety czasu na wszytsko braknie. Dziękuję za podtrzymywanie i chęć pomocy. Oscarek dziś czuje się już lepiej. Apetyt powrócił, z brzusiem też wszytsko ok. Po świętach prawdopodobnie zapowiada się USG, więc na razie czekamy. A co do nowości to z każdym dniem wychodzi z niego coraz większa przylepka:lol: . Musiałam zmienić miesjce spania (tzn. w drugim pokoju), żeby pomieścić się z Oscarkiem na łóżku. Bo oczywiście każdą noc spędza ze mną, a właściwie na mnie, przytulając się tak, że trzyma głowę na moim policzku:cool3: I tak śpimy. Jest bardzo kochanym maleństwem:loveu: Quote
konisia Posted April 13, 2006 Author Posted April 13, 2006 Rebellio numer konta to: 85 1090 1043 0000 0001 0244 1797 Bank Zachodni WBK S.A. Karolina Uchan Dziękuję:Rose: Quote
rebellia Posted April 13, 2006 Posted April 13, 2006 [quote name='konisia']Rebellio numer konta to: 85 1090 1043 0000 0001 0244 1797 Bank Zachodni WBK S.A. Karolina Uchan Dziękuję:Rose:[/quote] Potrzebuję pełniejsze dane do przelewu internetowego... tzn adres... :oops: jak tylko przyjdzie to stypendium [miało być wczoraj:angryy:] to skromnie, bo skromnie :oops: ale cos wyślę :oops: Quote
Faro Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 ".......każdą noc spędza ze mną, a właściwie na mnie, przytulając się tak, że trzyma głowę na moim policzku........" bo to jest typowy boksiu, teraz zaczyna ufac człowiekowi i "otwierać się" :lol: Quote
Zu Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 [quote name='konisia']Rebellio numer konta to: 85 1090 1043 0000 0001 0244 1797 Bank Zachodni WBK S.A. Karolina Uchan Dziękuję:Rose:[/quote] Konisiu, przepraszam, ze nie mogę wspomóc, ale Buba też mi choruje i nie wiem jeszcze jakie badania będę musiała zrobić, narazie chodzę na zastrzyki, więc w tej chwili nie mogę pomóc bo nie wiem ile będzie mnie kosztować Bubencja...ale trzymam mocno kciuki i jeżeli tylko okaże się, że choroba Buby nie jest poważna to wyślę coś Oskarkowi Quote
AgaiTheta Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 Zbieramy grosiki kto ile może :modla: :modla: A może ktoś może tomografię taniej załatwić. Quote
_beatka_ Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 a gdzie leczony jest oskarek? mój doksio mial robiona tomografie na ssgw normalnie liczą sobie 600zl... ale nam zrobili po kosztach bo to byl podobno pierwszy taki przypadek w Polsce a poza tym tyle tam kasy zostawiliśmy, że lepiej nie gadac... skontaktuj się z dziewczynami z dogo, ktore maja tam dojścia, podobno psy ze schronisk lecza tez po kosztach... Quote
_beatka_ Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 wyslalam tyle ile moglam...niestety na więcej chwilowo mnie nie stać:-( ale jak tylko będę mogla to napewno znów pomoge, zlotówka do zlowtówki i uratujemy oskarka!!!:multi: Quote
_beatka_ Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 to chyba tylko konisia może zmienic tytul...a ona się nie pojawia ostatnio:roll: Quote
brazowa1 Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 Doloze sie na pewno,tylko niech swieta minal,bo poczta nieczynna. oj Oskar,musisz byc zdrowy! Quote
konisia Posted April 14, 2006 Author Posted April 14, 2006 Dziękuję wszytskim za kolejne wpłaty:multi: :Rose: :modla: 14.04 wpłynęły pieniążki od: [SIZE=4][COLOR=red]Rebelli[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=red][/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=red]Hankag[/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=red][/COLOR][/SIZE] [SIZE=4][COLOR=red]Alix[/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=black][/COLOR][/SIZE] Oscarek baaardzo dziękuje ciociom za wpłaty:) Dziś na spacerku w parku Oscarek bawił się piłeczką:crazyeye: :multi: Sam z własnej boli biegał za nią i memlał w pyszczku. W domu, kiedy zobaczył, że Koni bawi się swoją piłeczką, poszedł do drugiego pokoju (gdzie wcześniej zostawił zabawkę), przyniósł ją i też zaczął się bawić. Cieszy mnie to niesamowicie, to kolejny dowód na to, że jest "normalnym" psem, a jego problemy z kontaktem ze światem powodowane są chorobą. Trzymamy dalej kciuki za postępy;) Quote
Aga_Mazury Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 konisia....jej jak on Cię kocha :loveu: żeby aż w takiej pozycji spać ...to musi być słodkie :) jesteś wspaniałą osóbką :) Wesołych Świąt dla wszystkich :lol: Quote
rebellia Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 Konisia ja jeszcze coś doślę, niech tylko wpłacą mi stypę :angryy: Quote
AgaiTheta Posted April 14, 2006 Posted April 14, 2006 Jej ja dzisiaj tylko łzy leję, ale za Oscarka i Ciebie Konisiu kciuki trzymam :) Quote
mosii Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 Konisiu caly czas trzymam :kciuki: za Ciebie i Oscarka :) Quote
_beatka_ Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 :bigok: :bigok: :bigok: ja tez trzymam kciuki za oskarka Quote
brazowa1 Posted April 15, 2006 Posted April 15, 2006 I druga kochana wiadomosc-BAWI SIE! Konisiu,Twoje cuda trwaja:) Quote
konisia Posted April 17, 2006 Author Posted April 17, 2006 Zabaw Oscarkowych nie ma końca:) Malec zjada szybko śniadanko i już zaczyna szleństwa. Oczywiście nie są to szaleństwa jak na boksera przystało, ale jak na Oscarka są wielkie:loveu: Zabawy z piłeczką i dokuzanie Koni - to ulubiona rozrywka:evil_lol: A potem "chwila" spania i znów jedzonko. Jedyny drobny problem jaki się pojawił zaistniał wczoraj. Oscarek nie chce wychodzić jak pada deszcz:shake: Ucieka od razu do domku i załatwia swoje potrzeby w mieszkaniu. Nie wiem czy są jakieś sposoby, żeby przekonać go że deszcze to nic strsznego. Nawet fakt, że widzi jak Koni spaceruje w deszczu nie pomaga. Będę wdzięczna za wszelkie porady:razz: Pozdrawiamy świątecznie;) Quote
mosii Posted April 17, 2006 Posted April 17, 2006 Ach konisiu jak milo slyszec takie wiesci :) caly czas trzymam :kciuki: Quote
Aganiok Posted April 17, 2006 Posted April 17, 2006 niestety boksery chyba tak mają, moja Sara jak była mała za nic w świecie nie chciała wychodzić podczas deszczu a i teraz robi to niechetnie. NIe wiem co doradzic. Quote
konisia Posted April 17, 2006 Author Posted April 17, 2006 No włąśnie mam takie przeczucia że będzie ciężko, jak widzę jakiego "osiołka" robi jak go chce tak trochę na siłę pociągnąć. Hmm...no może jakoś z tego wyrośnie - skoro mówisz, że Sara teraz jakoś to znosi. Quote
Bodziulka Posted April 17, 2006 Posted April 17, 2006 Mój też nie lubi wychodzić w trakcie deszczu :shake: wtedy tylko wpada na trawnik koło bloku, robi co potrzebuje, i zmyka do klatki :roll: Te typy chyba tak po prostu mają. Moze spróbuj zabierać podczas deszczu jakąś jego ulubioną zabawkę i pokazywać, że zabaweczka dobrze się czuje na deszczu... wiem, głupie, ale u mnie brak lepszych pomyłów... [SIZE=1]P.S. czy oskarek w razie przyływu energii pojawi sie w sobotę na zjeździe bokserów i nie tylko w wawie? :razz:[/SIZE] Quote
_beatka_ Posted April 17, 2006 Posted April 17, 2006 mój poprzedni buldozek tez w deszcze się nie zalatwial na trawke, robil tylko szybciutko siusiu pod klatką, gdzie byl daszek oslaniajacy go od deszczu i wracal w te pedy :lol: do domu Quote
konisia Posted April 17, 2006 Author Posted April 17, 2006 Bodziulko a napisz coś więcej o tym spotkaniu (lub ewentualnie gdzie mogę znaleźć info), bo jeśli spotkanie byłoby w Wawie (i byłaby ładna pogoda;) ) to oczywiście moglibyśmy się pojawić. AgaiThea też cosik wspominała o spotkaniu, że jakieś się być może szykuje. Są już szczególy? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.