Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Będzie dobrze, ja za około trzy tygodnie jadę do niego w odwiedziny i musi mnie wylizać.

Konisiu dziękuję Ci bardzo i trzymaj się dalej.

Kochani teraz musimy Konisię kaskowo wesprzeć, ja w poniedziałek puszczam przelew.

Będzie dobrze!

Posted

Na pewno się uda pomóc Oscarkowi - skoro jest szansa, że to (w tym wypadku tylko) zapalenie mózgu (przy guzie, to się wydaje takie "błache" :shake:), to ja wierzę, że się uda, i zaa kilka tygodni zrobimy grupowe spotkanie i Oscarek będzie wycałowywał wszystkie cioteczki ;)

Posted

przepraszam,ze pisze na tym watku,ale moze mi ktos pomoze.przed moja brama sieddi pies,nie ma obrozy jest lagodny,Narazie nakarmilam go,niestety moje psy dostaja szalu na jego widok,nie wiem co robic,mieszkam na Jelonkach!

Posted

Konisiu , jestes na miejscu i cala sytuacje kontrolujesz na biezaco , jesli bardzo cierpi , wiem ze Ci bardzo ciezko , ale pamietaj ze kazda decyzja bedzie podjeta z serca i w trosce o niego . On i tak wygrał los , bo zabralas go z piekla ... tam nikt by nie zwrócil uwagi jak bardzo cierpi

Posted

Biegunka powinna się już zatrzymywać a jest może nie gorzej ale napewno nie lepiej. Oskarek znowusz "biega" (to bardziej przypomina powłóczenie) w amoku. On bardzo bardzo cierpi. Leki które dostał są bardzo silne, powinno coś się dziać. Jest bez zmian. On cierpi i męczy się okropnie.

Jak podjąć taką decyzję :shake: czy czekać jeszcze??

Posted

To okropne niedawno musialam podjac taka decyzje, na szczescie moj pies sam umarl, ale musialam znalezc w sobie odwagi aby przekonac sie, ze to juz. Moj pies mial raka nic nie dalo sie dla niego zrobic jesli pies sie meczy to jedyne co mozesz zrobic to jednak pozwolic mu odejsc. Przeprowadzic Go przez Teczowy Most. Wiem, ze to ogromnie trudne, ale on sie meczy.

Posted

Konisia, jakąkolwiek decyzje podejmiesz, będzie ona słuszna. Oscarek jest wielkim szczęściarzem, bo wreszcie ktoś go pokochał... Podobno najłatwiej jest odejść, gdy się ma wszystko, czego chciało... Najtrudniej, gdy się jest samemu...

Posted

Konisiu, pamiętaj o czym rozmawiałyśmy, sama bedziesz wiedziec czy nadszedł juz ten czas.
Spójrz na niego i bedziesz wiedziała.
Ja tez dzis musiałam podjac taka decyzje. Jedyne co mogłam zrobić to w tym momencie trzymałam maluchy za łapki,
Jestem z Toba Konisiu.

Posted

Konisiu, śledzę wątek od początku. 6 lat temu stałam przed podobna decyzją u mojej 6 miesięcznej suni. Podjęłam tą najtrudniejszą decyzję. Sunia bardzo cierpiała ... Jestem z Tobą całym sercem i wierzę, że podejmiesz decyzję najlepszą dla Oskarka. Psychicznie już nie cierpi - ma Ciebie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...