PInczer Musztarda dwukrotnie uratowana,jest bezpieczna,aż trudno w to uwierzyć.

[szuwar]

Wkleję wyniki wieczorem jak zeskanuję. Nie jestem przyzwyczajona do tak grzecznych psów - ona musi być chora ;)

[brazowa1]

aaaaaa,przeczytałam,że juz zrobiłaś. Ja bym sie i tak przeszła do drugiego weta,może bedzie miał jakis pomysł na przyczyne sikania,który nam się spodoba?

[szuwar]

W sumie masz rację. Przejdę się. Najfajniej się lansować w poczekalni u weterynarzy. W ramach treningu dla moich psów (że wet nie zawsze oznacza samo zło) zawsze zabieram jakąś dużą towarzyszkę dla Musztardy. Jesteśmy atrakcją samą w sobie dla wszystkich. Wczoraj poznałam psa o boskim imieniu - Deser. Mój następny pies musi mieć tak na imię.

[tanitka]

jesli wyniki krwi są OK a sunia dużo pije i sika, to może to być moczówka prosta - moja suczka na to choruje. Jeśli po podaniu syntetycznego hormonu pod nazwą MINIRIN sikanie normalizuje się znaczy, ze to ta choroba (mózg źle stymuluje nerki). Wskazówką na tą chorobę, daje już mały ciężar właściwy w badaniu moczu.

Brazowa, te samą chorobę ma stauszek wyżelek ze Stargardu Gd., który mieszka w Olsztynie;)

[brazowa1]

Cieszę się,ze wyżeł nadal mieszka,ufffffff :)

Lansuj sie Szuwar,poty Musztarda u Ciebie:)

czytalam historie o zmaltretowanej dożycy i powinnam pewnie wyrazic ubolewanie,ale....bucahcahcahacahcahachacahcah

[Litterka]

Wyobraziłam sobie scenę u weta - dożyca, Musztarda i Szuwar... Hahahahahahahaha, leżę i wyję ze śmiechu...

[brazowa1]

[quote name='szuwar']O rany, wzięłabym ją od razu, choćby na tymczas, ale pewnie by umarła ze strachu przy dogu...[/QUOTE]

teraz ja mało nie umarłam ,hahhahaahhahaha,ze śmiechu.Prosze o filmik,jak pinczer ustawia doga.

A Wy dwie - Litterka i Szuwar,powinnyscie iśc wspólnie na spacer ze swoimi pinczerkami.Lansowac się ;)

[szuwar]

Problem na razie w tym, że mała to taki krótkodystansowiec. Trzy minuty spacerku i już drze na mnie ryjka, że wracamy. Póki pogoda paskudna to jej trochę odpuszczam, ale niech no tylko wyjdzie słońce to od razu pójdziemy na lans po bulwarze... Do tego czasu nikomu jej nie dam i tyle.

[Litterka]

Uuu, no to ja się piszę, tylko zrobię Młodej nowy, lansiarski komplet spacerowy - smycz i obroża w wiosennym fiolecie i żółci :D Aha, niech jeszcze uda mi się wylicytować butki dla małej, to już będzie lans pełną gębą :D

[Lionees]

Żebym mieszkała bliżej,to poszłabym sie lansować z Wami;)Moja Niunia ma kilka szpanerskich ciuchów,także by nasze malizny zrobiły niezłą furorę:cool3:

[ulvhedinn]

Zawsze można zrobić zlot Strasznych Pinczerków Dogo ;)

[lika1771]

Chciałabym Was zobaczyc:lol:

[szuwar]

Ulv, pamiętasz, kiedyś Ci sprzedałam kaganiec dla dużego doga? Żałuję teraz strasznie, miałabym klatkę dla małej:)

[brazowa1]

czuje ogromny niedosyt fotek.

gdzie ubranko a la pszczółka? zima niedlugo sie skonczy i mala juz nie zdązy zaszpanować.

[szuwar]

Dogo nie pozwala mi nawet napisać posta, a co dopiero wrzucić fotki. Nie rozumiem filozofii właścicieli tego portalu, przecież chyba powinno im zależeć na użytkownikach, bo to od ich ilości zależy ile dostają kasy za chociażby reklamy...

[ulvhedinn]

[quote name='szuwar']Ulv, pamiętasz, kiedyś Ci sprzedałam kaganiec dla dużego doga? Żałuję teraz strasznie, miałabym klatkę dla małej:)[/QUOTE]

Pamiętam, kaganiec przydał się dla beni, którą miałam na DT (i może, może jeszcze posłuży....) - za to Pikunię moge w nim nosić jak w torebce ;)

[Litterka]

Nowa moda - ratlerki w kagańcach dla dogów zamiast w torebkach :D

[ulvhedinn]

Skoro psy powinny być wyprowadzane w kagańcach......

[Litterka]

[B]Ulvhedinn[/B], Ty się śmiej... Moja ma kaganiec i nawet go używa - w domu, kiedy przychodzą goście, bo mimo, że z nią pracujemy (nawet kilka częściej przychodzących osób już akceptuje), to nadal jest z Mikrą problem - rzuca się do nogawek i potrafi ugryźć. Wiem, że to tylko półśrodek, ale nie mogę gości narażać... :(

[Litterka]

[B]Ulvhedinn[/B], Ty się śmiej... Moja ma kaganiec i nawet go używa - w domu, kiedy przychodzą goście, bo mimo, że z nią pracujemy (nawet kilka częściej przychodzących osób już akceptuje), to nadal jest z Mikrą problem - rzuca się do nogawek i potrafi ugryźć. Wiem, że to tylko półśrodek, ale nie mogę gości narażać... :(

[brazowa1]

Mała dychra.
Stawiam na zapalenie krtani...

[ulvhedinn]

Biedulka.... oby szybko doszła do siebie, wredna pora roku to przedwiośnie.


Litterka, Piki też ma kaganiec i używa (szczególnie jak idziemy do weta, jeden się upierał, żeby jej nie zakłądać- ale tylko raz) ;)

[szuwar]

A moja jest aniolkiem i daje się kuć w tyłek wetowi bez problemu.

Nie mam czasu totalnie, żeby wrzucić zdjęcia, ale uprzejmie doniosę, że mała postanowiła się udusić i kaszle koszmarnie. Diagnoza mnie zabiła, ale wet dał 15% szans, że się myli i to wcale nie jest kaszel kenelowy. Jak się nie myli i zarazie ulegną wszystkie psy w rodzinie to chyba się sprzedam sama na bazarku...

[Litterka]

A niech to! W razie jakby co, na pewno pomożemy!

[mshume]

Podobno jest jakaś najnowsza donosowa szczepionka, która daje odporność po 72 godzinach od szczepienia- tak piszą dziewczyny na wątku chorej Zuzanki z Nowegodworu.

Zajrzyjcie proszę Dasza- mała puchatka, błąka się po wsi [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG]
[URL="http://www.dogomania.pl/181288-DASZA-maA-a-puchata-i-kochana-BA-AE-KA-SIAE-PO-WSI-Potrzebne-ogA-oszenia-DT?p=14247058#post14247058"]http://www.dogomania.pl/threads/1812...8#post14247058[/URL]