Betbet Posted May 13, 2010 Posted May 13, 2010 szuwar nie ma co się obwiniać, zrobiłą dla małej co mogła...a facet podła świnia jest... wywalił, odebrał wychuchaną.... Quote
szuwar Posted May 13, 2010 Posted May 13, 2010 Nie obwiniać się? To nie możliwe po prostu. Jak frajerka łudziłam się do ostatniej chwili, że uda mi się utrzymać z małą kontakt. Wiem, że dużo psów ma znacznie gorsze warunki niż ona teraz, wiem, że na swój sposób facet o nią dbał, ale ona jest dla mnie SZCZEGÓLNA. Chciałabym dla niej domku najlepszego na świecie, a nie takiego który za rok czy dwa się psa pozbędzie. Przez najbliższe 10 lat będę śledzić ogłoszenia z niepokojem. Jestem przekonana, że on prędzej czy później ja wyrzuci. Quote
Niebieska713 Posted May 13, 2010 Posted May 13, 2010 [quote name='Betbet']nieeeeee nie mysle,tylko pytam...[/QUOTE] Czyzbys opracowywala jakis tajny plan...hi,hi,hi... Quote
Izis1984 Posted May 13, 2010 Posted May 13, 2010 Ja tez jestem ciekawa, czy mozna by wyciagnac skas adres faceta? Quote
Lionees Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 Dziewczyny nie znam się,tylko pytam,czy byłaby taka możliwośc,żeby ktoś ze schroniska,albo jakaś inna osoba uprawniona zrobiła wizytę.No bo w końcu pies został wyrzucony/zgubiony,jak zwał tak zwał,ale faktem jest ze sunia była niedopilnowana,a to taka kruszynka...No i czy jest jakieś prawo,żeby skontrolować faceta,czy odpowiednio sie sunią teraz zajmuje,czy sunia ma adresówkę.No wiecie o co mi chodzi,nie? Quote
szuwar Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 Facet będzie kontrolowany przez OTOZ i to regularnie. Wierzę, ze kontrole będą konkretne i rzeczowe. Ale umówmy się, bez dobrej woli faceta i bez jego chęci współpracy to się na niewiele zda. Za 3 miesiące, czy za trzy lata jak ktoś do niego przyjdzie i spyta co u psa po prostu powie, że pies zdechł. Ja liczyłam bardzo na jego dobrą wolę i bardzo go prosiłam, że jakby chciał małą kiedykolwiek oddać, to ja ją zawsze przyjmę. Jeśli on już teraz nie odbiera ode mnie telefonów to moje złudzenia się rozwiały... Quote
Niebieska713 Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 Jedyne wyjscie,to faktycznie tam pojechac i sprawdzic co jest grane... Quote
Litterka Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 W sumie, gdyby się udało znaleźć telefon tego faceta i jego adres, mogę pojechać i zobaczyć, co się dzieje. Facet mnie jeszcze nie zna i nie kojarzy chyba. Quote
Niebieska713 Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 [quote name='Litterka']W sumie, gdyby się udało znaleźć telefon tego faceta i jego adres, mogę pojechać i zobaczyć, co się dzieje. Facet mnie jeszcze nie zna i nie kojarzy chyba.[/QUOTE] To na pewno ktoras z tych Cioteczek ma...? Quote
Betbet Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 nie no jak TOZ bedzie kontrolowal to chyba ok...ech...ja chcialam jakos odkupic Tardzie od niego czy cos... Quote
Niebieska713 Posted May 14, 2010 Posted May 14, 2010 [quote name='Betbet']nie no jak TOZ bedzie kontrolowal to chyba ok...ech...ja chcialam jakos odkupic Tardzie od niego czy cos...[/QUOTE] Moze by sie pokusil na jakas kaske,kto wie... Quote
Lionees Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 Zaglądam na wątek w nadziei na jakies info,choćby jakiś malutki znak,że jest jej dobrze...:-( Quote
Betbet Posted May 18, 2010 Posted May 18, 2010 mialam zapchana skrzynke wiec jesli ktos cos pisal... Quote
szuwar Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 Chciałam Wam tu wrzucić jakieś piękne zdjęcie, ale niestety nie mam w pracy kabelka... Nie należę jednak do cierpliwych i wyrażę to chociaż werbalnie: MUSZTARDA JEST MOJA!!!! Siedzi sobie teraz za mną na krzesełku i cicho sapie. Na biurku mam podpisaną umowę, że należy do mnie. Wszelkie dalsze decyzje należą już tylko i wyłącznie do mnie i już nikt nigdy jej nie skrzywdzi. Quote
Litterka Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 Ależ się cieszę! Musztarda bezpieczna! No po prostu wspaniale! Ale opowiedz, jak do tego doszło? Quote
gameta Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 Szuwar, to wspaniale! Opowiadaj jak do tego doszło :) Czyżby wysterylizowana już nie była taka fajna ? Quote
lika1771 Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 Szuwar pisz jak to sie stało ............ tak sie ciesze Quote
Betbet Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!! To najlepsza wiadomość jaką mogłam dzisiaj przeczytać!!! Szuwar możesz napisać jak to się stało? Quote
Igam Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 Zmieńcie tytuł, prosze, bo mało co zawału nie dostałam..... Szuwar :klacz: Ze smutkiem czytałam informacje o oddaniu suni "panu" , bałam się tego co wszyscy, że wysterylizowana sunia okaże się nieatrakcyjna i może ją za to spotkać najgorsze... A teraz taka wiadomość!!! Hurrraaa Quote
szuwar Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 Dziś rano facet napisał do mnie smsa z pytaniem czy chcę zabrać Cinę. Potem wyjaśnił, że pies stał się "złośliwy" i pogryzł jego wnuka. Nie wnikałam zbyt mocno w szczegóły, poprosiłam, żeby ją przywiózł i tyle. Na szczęście jednak o mnie pamiętał. Na szczęście nie wpadł na pomysł wyrzucenia jej gdziekolwiek. Kurcze, ciągle jeszcze nie mogę uwierzyć, że mój marny plan się powiódł. Swoją drogą nie spodziewałam się, że aż tak szybko mu przejdzie miłość do "jego ukochanej suni". A tak się zarzekał, że nigdy, przenigdy jej nie odda... Quote
auraa Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 śledzę ten wątek i pierwszy raz się cieszę, że pies wraca z własnego domu! Quote
Lionees Posted May 27, 2010 Posted May 27, 2010 Szuwar nawet nie wiesz jak sie cieszę[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_1_21.gif[/IMG].Wycałuj dziewczynke ode mnie:buzi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.