mysza 1 Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 [quote name='ronja']aaaaaa, jaka Ty mściwa:)[/QUOTE] Gdzie tam, żarcik taki ;) Lubię komika ;) Quote
ronja Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 [quote name='mysza 1']Gdzie tam, [B]żarcik taki[/B] ;) Lubię komika ;)[/QUOTE] wiem jaki - angielski;) Quote
Ellig Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 [quote name='Ewa Marta'] Kajuś ma wielki wdzięk i ogromne serduszko, ale jest to rzeczywiście głęboko ukryte i jak narazie zarezerwowane tylko dla Marty;-)[/QUOTE] Tak, Marta i Kaluchny to wyjatkowy "duet";) Quote
Ewa Marta Posted October 16, 2011 Author Posted October 16, 2011 [quote name='ronja']Ewa, kiltix dotarł, wielkie dzięki:)[/QUOTE] Cieszę się kochana:-) Teraz trudne zadanie przed Tobą nałożyć ją chłopakowi;-) Trzymam kciuki! [quote name='ronja']miewa się wyśmienicie, ale dziś w połowie ćwiczeń mi zastrajkował. lata już pomiędzy pachołkami jak się patrzy:) zostaje w pozycji waruj na 4 kroki (mamy dojść do 10). tylko zimno nam przeszkadza - ręce grabieją, a w rękawiczkach nie wygodnie[/QUOTE] Nie zazdroszczę Ci Marta. Ja dzisiaj wróciłam z moimi dużymi psami ze skarpy po półtorej godziny spaceru i rąk nie czułam:-( Trzeba zabierać rękawiczki... [quote name='mysza 1']No tak, wśród pachołków czuje się jak swój ;)[/QUOTE] Jeszcze mu Brunka dorzuć;-) [quote name='ronja']aaaaaa, jaka Ty mściwa:)[/QUOTE] No właśnie, Mysza nie docenia ukrytych zalet naszego Kaluszka:-) Quote
Nutusia Posted October 17, 2011 Posted October 17, 2011 Ewa Marta pozwoliła (choć nie jestem pewna czy to ustaliła z Kaluchnym ;)), więc zapraszam do mojej nowej podopiecznej... [url]http://www.dogomania.pl/threads/216059-Nienawidz%C4%99-ci%C4%99-cz%C5%82owieku-i-tak-si%C4%99-boj%C4%99...-Bajka-w-typie-spaniela-chce-%C5%BCy%C4%87-normalnie[/url] Quote
ronja Posted October 17, 2011 Posted October 17, 2011 Kaluchny zaprasza. Podpadł dziś bardzo. Pogonił Rykitę, zagonił go na szafkę w kuchni koło zlewu - Rykito zrobił kupę ze strachu od siebie. Dobrze, że Bartek akurat wszedł, bo Dzi Aj Dzoł próbował doskoczyć do Rykita trzęsącego się jak galareta. a teraz filmy (tylko proszę o niekomentowanie moich dresików;)) [video=youtube;gRdZSkRg1AQ]http://www.youtube.com/watch?v=gRdZSkRg1AQ[/video] [video=youtube;EVrxsHkDhp4]http://www.youtube.com/watch?v=EVrxsHkDhp4[/video] zostawanie w warowaniu kiepsko nam idzie [video=youtube;2XokA2S3Eyw]http://www.youtube.com/watch?v=2XokA2S3Eyw[/video] Quote
Ewa Marta Posted October 18, 2011 Author Posted October 18, 2011 [quote name='ronja']Kaluchny zaprasza. Podpadł dziś bardzo. Pogonił Rykitę, zagonił go na szafkę w kuchni koło zlewu - Rykito zrobił kupę ze strachu od siebie. Dobrze, że Bartek akurat wszedł, bo Dzi Aj Dzoł próbował doskoczyć do Rykita trzęsącego się jak galareta. a teraz filmy (tylko proszę o niekomentowanie moich dresików;)) [/QUOTE] Za Rykitę ma ode mnie ochrzan okropny:angryy: Ale się musiało kocisko bać:-( A jak z jego łapką, a właściwie z brakiem łapki? Wszystko się zagoiło? Marta, patrząc na te filmiki mam wrażenie, że jesteś profesjonalnym treserem;-) Ten kliker, komendy - wszystko super:-) I jaka konsekwencja (ja jej nie mam;-) ). Kaluch ma szczęście łozbuz:-) Pięnie ćwiczy. A trudno się dziwić, że warowanie wychodzi kiepsko, bo to nudne jest, a Kaluszek nudy nie znosi;-) Quote
ronja Posted October 18, 2011 Posted October 18, 2011 Kaluszek jest trochę inny od kilku dni. Tak naprawdę dopiero wczoraj udało mi się wyprowadzić go na spacer. Od kilku dni robił uniki, zupełnie nie mogłam zapiąć mu smyczy. Wczoraj po prostu go złapałam i przytrzymałam mimo tego, iż pisnął. Początki ćwiczeń są trudne, ucieka mi, w połowie przerywa. Dopiero pod koniec się rozkręca. Nie wiem, czy on tak przeżył adopcję Fajdzioły? Bo to się zbiegło w czasie. Rykito jest strasznie biedny, taki bezbronny, a kocha nas i ufa całym sobą. Śpi ze mną, a raczej na mnie lub na Didi. Generalnie on psów się nie boi, skika sobie na swoich trzech nożynkach, ale to co się stalo wczoraj było straszne. Quote
Ewa Marta Posted October 18, 2011 Author Posted October 18, 2011 [quote name='ronja']Kaluszek jest trochę inny od kilku dni. Tak naprawdę dopiero wczoraj udało mi się wyprowadzić go na spacer. Od kilku dni robił uniki, zupełnie nie mogłam zapiąć mu smyczy. Wczoraj po prostu go złapałam i przytrzymałam mimo tego, iż pisnął. Początki ćwiczeń są trudne, ucieka mi, w połowie przerywa. Dopiero pod koniec się rozkręca. Nie wiem, czy on tak przeżył adopcję Fajdzioły? Bo to się zbiegło w czasie. Rykito jest strasznie biedny, taki bezbronny, a kocha nas i ufa całym sobą. Śpi ze mną, a raczej na mnie lub na Didi. Generalnie on psów się nie boi, skika sobie na swoich trzech nożynkach, ale to co się stalo wczoraj było straszne.[/QUOTE] Rozumiem, że jakis czas Kaluch dawał już Rykitkowi spokój? Zastanawiam się Marta, czy skoro jest inny od kilku dni i łączysz tojakoś z adopcją Zuzu, to może i ten atak na Rykita jest tego powodem? Oni (Kaluch i Fajdzioł) byli chyba mocno związani, co? Quote
ronja Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 ja myslę, że przede wszystkim Kaluchny jest po prostu nieobliczalny. dziś rano gdy byliśmy z psami, w domu zastaliśmy podobną sytuację - tylko Rykito nie zalatwił się pod siebie. takim zachowaniem zupełnie wybija mi argumenty z ręki... poza tym ćwiczymy dalej - mamy już trzy pachołki do obiegania i zostawanie w warowaniu idzie nam lepiej (po nowych wskazówkach Piotra). zapinanie smyczy jest cięzkie, ale to dlatego, że zaczęłam ćwiczyć z nim zapinanie w pozycji siad, co widocznie jest za trudne, a ja za szybko weszłam ze smyczą. Quote
ronja Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/820/kair207.jpg/][IMG]http://img820.imageshack.us/img820/7372/kair207.jpg[/IMG][/URL] spacer z Bartkiem i Halą [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/828/kair209.jpg/][IMG]http://img828.imageshack.us/img828/4675/kair209.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/818/kair208.jpg/][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/9282/kair208.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/10/kair210.jpg/][IMG]http://img10.imageshack.us/img10/8351/kair210.jpg[/IMG][/URL] Quote
ronja Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/12/kair211.jpg/"][IMG]http://img12.imageshack.us/img12/4573/kair211.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/821/kair212.jpg/"][IMG]http://img821.imageshack.us/img821/3108/kair212.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/405/kair213.jpg/"][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/3289/kair213.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/405/kair213.jpg/"][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/23/kair214.jpg/][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/2410/kair214.jpg[/IMG][/URL] [/URL] Quote
Ellig Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Kaluchny i Sonia na jesiennym spacerze, bardzo ladne zdjecia. Kaluchny , nie wolno ganiac Rikitka, pamietaj.... Quote
mysza 1 Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Twoje dresiki aż krzyczą o komentarz ;) Kaluchny jakiś spokojny, ładnie pozuje i pięknie się wpisuje w jesienną szarość, prawie się zlewa ;) Quote
ronja Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Kaluchny jest od kilku dni niedobry. Nie mogę zapiąć smyczy, przy ósemce mi się kładzie i odmawia. Wczoraj na spacerze ciągle przystawał, zapierał się. Włazi na Sonię nachalnie - nie wiem co jest. Zaraz idziemy ćwiczyc, może ciasteczka wątróbkowe od WiosnaA pomogą. WiosnaA:loveu: ogromnie dziękuję Ci za paczkę dla psiaków - ciasteczka pachnące (jak przyniosłam je do pracy, dziewczyny pytały co tam mam, bo tak ładnie pachnie:)) i zabaweczki. Jesteś kochana. I masz super przystojnego syna:) Quote
Ewa Marta Posted October 24, 2011 Author Posted October 24, 2011 A może zadzwonić do Piotra i zapytać co robić? Coś mu wyraźnie jest, to nie jest jego typowe zachowanie:-( Przecież kocha ćwiczyć, a teraz odmawia... Czy może się źle czuć z jakiegoś powodu Marta? Choci mi o to, że może coś go boli itp... WiosenkaA ma też bardzo ładną córkę;-) Quote
ronja Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Piotr prosił o filmiki z regresu. Dziś akurat było lepiej, ciasteczka wątróbkowe zadziałały. Smycz zapięłam jak spał, bo powoli puszczają mi nerwy przy tych podchodach do zapięcia smyczy (niestety jestem tylko człowiekiem i czasem nie potrafię się nie złościć). Trochę mnie to wszystko martwi, szczególnie to nagabywanie Soni - nigdy wcześniej nie przejawiał takich zachowań. Boleć go raczej nic nie boli, bo w domu szaleje, daje się miętolić. Jest jakby trochę pobudzony, nosi go. Quote
WiosnaA Posted October 24, 2011 Posted October 24, 2011 Bo młode,to i ładne;). Ciasteczka niech będą na zdrowie dla psiaków i większej motywacji do ćwiczeń:smile:. Kaluszku bądź grzeczny:smile:...trzymam kciuki za Ciebie:loveu: Quote
Ewa Marta Posted October 25, 2011 Author Posted October 25, 2011 Kochani, w natłoku nieszczęść, problemów, strachu o naszych podopiecznych, walki o każdy grosik dla nich proponuję Wam zajrzeć na bazarek osoby pomysłowej, twórczej i wspaniałej. Jednym słowem zapraszam, Was na chwilę wzruszeń, naprawdę warto zatrzymać się na moment, poczytać i pomyśleć nad zakupem biletu wstępu;-) Ja kupiłam od razu 4 sztuki;-) Cel, a właściwie 3 cele szczytne:-) [URL="http://www.dogomania.pl/threads/216659-KABARET-STARSZYCH-KUNDELK%C3%93W-%E2%80%93-PREMIERA-%29%21%21%21-Na-3-cele-do-10-11-g.19.00"]http://www.dogomania.pl/threads/216659-KABARET-STARSZYCH-KUNDELK%C3%93W-%E2%80%93-PREMIERA-%29%21%21%21-Na-3-cele-do-10-11-g.19.00[/URL] Quote
ronja Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 zapinanie smyczy:( nie mogę nawet go nagrodzić za warowanie, bo od razu ucieka! jestem zalamana [video=youtube;njFMXiz0vLQ]http://www.youtube.com/watch?v=njFMXiz0vLQ[/video] Quote
mysza 1 Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 Ja nie wiem, coś jest w powietrzu. Jakby go ktoś parzył... Nawet u mnie stary dziadek ma jakieś dopalanie, może naprawdę coś się dzieje, nie mam pojęcia. ps. ale jesteś wkurzona...dobrze widzę, bo mam nowe okulary ;) Quote
ronja Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 nie jestem wkurzona jeszcze, płakać mi się chciało, bo ta zabawa trwała już dłuższą chwilę wczoraj Kaluchny pogonił Rykitę, jak Bartek poszedł do łazienki. Quote
Ewa Marta Posted October 26, 2011 Author Posted October 26, 2011 Ja pierniczę:-( Jakby się cofnął pół roku:-( Marta, a może on próbuje ustalić nowe zasady? Może próbuje przejąć rządzenie? Sama już nie wiem. Odskakuje jak oparzony:-( Bardzo jestem ciekawa zaleceń Piotra... Zachowuje się tak, jakby ktoś inny był na Twoim miejscu. Tak traktuje na przykład mnie, jak przyjeżdżam:-( Widać, że jesteś smutna i zrezygnowana. A on Cie bacznie obserwuje, praktycznie każdy Twój ruch ręki odczytuje jako próbę złapania go. Nie rozumiem tego:-( A w domu pozwala się głaskać? Czy zakładałaś mu kiltix? Może to dlatego? Quote
ronja Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 kiltixu jeszcze nie zakładam, w połowie listopada zmieniam wszystkim. Piotr powiedział, że jest regres. Na 5 dni odstawiamy ćwiczenia, tylko spacery jak się uda smycz zapiąć w domu. Przez kolejne 5 dni tylko ćwiczenia obiegania przeszkody, ósemka, zostawanie w warowaniu - to co robi teraz. Potem zobaczymy. Quote
Ewa Marta Posted October 28, 2011 Author Posted October 28, 2011 Ech kaluszku, co też się w tej Twojej głowinie dzieje, że tak się wycofałeś:-( Marta, a czy do Ciebie ktokolwiek dzwonił/pisał w jego sprawie? Ja nie miałam ani jednego pytania o niego... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.