Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Jasza']Czyli sezon rozpoczęty....[/QUOTE]

Niestety :(
My się jeszcze nie spotkaliśmy z żadnym, ale na wszelki wypadek po każdym spacerze dokładnie terebelki oglądam :)

Posted

Oglądam je wszerz i wzdłuż.
Na wczorajszym spacerze ( już nareszcie z książką i przystankiem na polanie mrówkowej!)
ustawiły się kolejką do czesania. Nawet Elza :p
Jak wróciliśmy, to tylko ja wymagałam zabiegów pielęgnacyjnych :diabloti:

Posted

[quote name='Jasza']Pierwszy kleszcz na Misiowym policzku wyciągnięty dzisiaj rano.
Po pracy idziemy po krople....[/QUOTE]

A widzisz :(
Przed chwilą się dowiedziałam, że pies mojej koleżanki złapał babeszjozę :(

Posted

No właśnie po długim spacerze, na którym spora jest szansa na złapanie cholerstwa psy zazwyczaj są padnięte, więc to żaden wyznacznik - a Nelka lubi sobie pomarudzić nad jedzeniem - więc dwa główne objawy są ciężkie do wyłapania...
Staram się też patrzeć jaki kolor ma mocz - przy babeszjozie jest ciemnożółty...

Ogólnie to ja jestem lekką panikarą - jeśli coś się dzieje, to wolę iść do weta i sprawdzić niż zastanawiać się co jest mojemu psu, a potem pluć sobie w brodę, że coś zaniedbałam :roll:
Przy babeszjozie liczy się każda minuta...

Posted

Ja też niby zawsze trochę panikuję, ale potem się okazuje, że jednak warto było do weterynarza pojechać...
Ale z babeszjozą, to ciężko, bo boję się, że nie zauważę dostatecznie wcześnie..tfu,tfu..

Dziadostwo.

Posted

[quote name='Andzike']Staram się też patrzeć jaki kolor ma mocz - przy babeszjozie jest ciemnożółty...[/QUOTE]Kiedy mocz jest ciemnożółty to choroba już mocno zaawansowana, zrąbane nerki :(.

Też mnie to świństwo stresuje, bo objawy rzeczywiście ciężkie do wyłapania...

Posted

No, dzisiaj tobołki na osowiałe na pewno nie wyglądaly...:roll:
Miśka wytarzała się w czymś nieżywym.
Jak próbowałam zainterweniować, to porwała to coś i połowę zeżarła, z drugą połową uciekła, schowała w trawie i nasikała na zdobycz ostatecznie podkreślając, że to jej i tylko jej.
Elza zjadła dwie obsrane chusteczki higieniczne.
Tak, wiem, psy na Hugobergu raczej nie podcierają sobie tyłków - wnioski oczywiste...:ekmm:
Reksio...chmm, co Reksio.
Jakoś nic. Jakoś był grzeczny dzisiaj.
Spoglądał tylko kpiącym wzrokiem na Panią Małgosię, która próbowała - bezskutecznie - gwizdać na Elzę.
A Pani Małgosia widząc jego minę od razu zrezygnowała...
(Hej, Reks, o ile wiem, to ty też nie potrafisz gwizdać - powiedziałam, ale mruknął tylko:
- Jeżeli o mnie chodzi, to ta ruda w o g ó l e nie musi wracać.)

Posted

A Koks wogole nigdy w niczym się nie tarza. No, dobra, raz , dawno temu, w zdechlym szczurze. Ale dawno i był suchy. Siedział później godzinę w wannie i pralam go czym mialam. A był kompany parę dni wcześniej i nie było w domu psiego szamponu. Ładnie pachniał....Ale tylko w moim przekonaniu....I nie zjada niczego. Malutki zjadał kamyki.

Posted

Moje się niestety i tarzają i zjadają...:roll:
Elza "tylko" zjada...
Trochę pomogły nagminnie i często kupowane śmierdziele ( a kiedyś Rumen Tabs - choć to akurat chyba niewiele dało).
No, ale wiosna ma swoje prawa.
Ja wdycham podeszczowe powietrze, wącham zółto rozkwitłe bazie, wypatruję w trawie moików - a ogony - też się cieszą brakiem śniegu i ciepłem - na swój sposób...A w kwestii zapachów mają gusta niezmienne i konkretne :roll:

Maciaszku - całusów nie było, a fuj, a fuj :mad:

Posted

[quote name='ania shirley']A Koks wogole nigdy w niczym się nie tarza. I nie zjada niczego. .[/QUOTE]

Nasz Norek - na szczescie - tak samo niezainteresowny; az bylam zaskoczona, myslalam, ze wszystkie psy lubia takie "perfumy". Jak chodzimy nad Wisle, to tam nieraz wedkarze zostawiaja jakies ogromne ryby. Padniete. Wyobrazacie sobie, jaka to gratka? :diabloti:

Posted

Nelce zdarzyło się wytarzać w smrodach parę razy - świeża krowia kupa, rybie łuski na plaży (miała nawet przezwisko Makrelowa Panienka :D ) albo jakieś inne truchło ;)

Dziś byliśmy na działce... Bo spacerze na łąkach wsiadło z nami do samochodu kilkadziesiąt pasażerów na gapę :placz: pierwszy raz w naszej okolicy widziałam tyle kleszczy :( Przy przewiskane, samochód też, wieczorem jechaliśmy z Kacprem do znajomych, patrzę na niego, a po kurteczce spaceruje mu obrzydliwie wielki kleszcz:angryy: po huk to cholerstwo żyje???
No i znów mam paranoje...

Posted

[quote name='Jasza']Jakich kropli używacie?
Ja Frontline i jestem zadowolona ( odpukuję).[/QUOTE]

Ja Fiprexu i też odpukać jest ok. Frontline nie używam i nie polecam, od lat nie zmieniają składu, kilka znajomych psów zakroplonych Frontlinem wylądowało pod kroplówką :( (między innymi mikropsiejska bernardynka Nana, którą znasz z moich wątków... :roll:)

Posted

Ja uzywałam i Frontline i Sabunolu i Fiprexu - chyba za każdym razem podobny efekt.
Jak znalazłam kleszcza, to na wpół zasuszonego...

Na razie, od czasu policzkowego kleszcza u Misi - cichosza.
Oby tak dalej.

Posted

Na razie spokój i mam nadzieję, że tak zostanie.
Reks zaczął się sypać okrutnie, czesanie go nie ma końca.
Pogoda za to rekompensuje wszystko.
Jest pięknie.
Jeszcze szaro, ale już z zieloną mgłą liści.
Prawie rosną w oczach.
Pojawiły się też stokrotki; moiki w natarciu.
Wody dla tobołków jeszcze nie zabieram, bo po drodze mijamy dostatecznie wiele stawików, z których ogony chętnie piją, a Elza i Misia korzystają z okazji i taplają się chłodząc brzuchy i nogi. Najfajniejsze rozlewisko jest na mrówkowej, czysta woda, dziewczyny wlatują z prędkością światła ( bo wcześniej idziemy przez "wrzosowiska", na których polują na szelesty i są zziajane) a potem stoją nieruchomo i z błogą miną rozkoszują się chłodem.
Reksio kulturalnie schodzi z zupełnie innej strony, wypina dupkę ( woda jest nisko) i pije. Nie ma mowy, żeby się dobrowolnie zamoczył. A fe. ;-)

Posted

[quote name='Jasza']Ja uzywałam i Frontline i Sabunolu i Fiprexu - chyba za każdym razem podobny efekt.[/QUOTE]
tak samo robię od kilku lat.
acha, a co to są [B]moiki[/B]???

Posted

Mniszki zwane moikami, chyba dlatego, że zwiastują rychły maj...

[IMG]http://www.fotoplatforma.pl/foto_galeria/1111__DSCN1079.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...