Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 5.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Marycha35']Izuś, ale Żywiec ma tam dożywocie??????!!!!![/QUOTE]

Oczywiście. :-) Kury też są tylko po to, by co najwyżej znieść jajko. Też są niejadalne. Podobnie koty, psy i konie. ;-) Lawina dożywotek. :-)

Posted

[quote name='Marycha35']Hurraaaa:):):):)[/QUOTE]

Ja tam trenowałam... kury i z pełnym namaszczeniem je brałam, a wsadzając do klatki na chwilę, ucałowywałam. Moja nazywała się Gienia. Parę osób mnie podobnych zaadoptowało swoje i cudze kury, rzecz jasna nie na rosół. :-)

Posted

[quote name='Marycha35']Jesuuuuuusssss, Izulku wiesz, że ja mam fobie ptasią, więc tylko wzdycham;)[/QUOTE]

Wiem, wiem, ahahahaha... i wiem, jak te cudowności zwykłaś nazywać... kałomocze... ahahahaha... Buziaki Maryś. :-)

Posted

Łeee ale fajocha , jaką ma super grzywkę i fajowe łatki .
Ja siem wychowałam na wsi u dziadków , to moje klimaty . Następnym razem zabierasz mnie ze sobą .

Posted

[quote name='majqa']Wiem, wiem, ahahahaha... i wiem, jak te cudowności zwykłaś nazywać... kałomocze... ahahahaha... Buziaki Maryś. :-)[/QUOTE]Buziaki Izulku, przyznaję, że jak powiem "asiochy" to Filecik się rozgląda i gania jak tylko coś się gołębi na horyzoncie;) A jak Heniutko się miewa?

Posted

Hej Maryniu... :-)

Wiem, że zabijesz za brak zdjęć ostrzyżonej Poli ale... no... tak chciałam jej zrobić ładne, w słoneczku, zresztą nie tylko jej... a na zewn. dupa blada. :angryy: Takie miałam plany i roboczo - podwórkowe i wybieganiowe dla psiaków na ten dłuuugi weekend i... niech to szlag. :-( Reasumując, czekam, że słońce wreszcie łaskawie wylezie i wtedy te fotki będą fajniejsze. Sama nie wyrabiam psychicznie z takim zastojem jak [I]pilności w polu[/I] i ponuractwo na zewnątrz. :shake:

Heniuś kwitnąco. :lol: Znów go muszę przeczesywać, bo kolejną falę zimówki gubi. Poza tym zakochany jest w moich nogawkach i to go nie odpuszcza.
Mam nogi w śladach pazurków i opędzić się nie mogę. :angryy: Już posunęłam się nawet do tego, że pomyślałam ryzyk fizyk, niczym (w znaczeniu szczeniąt) to nie grozi, Mania tak lubi być adorowana to może, może... przekieruję jego zapędy na Manię. Klapa na całego. :roll: Chciał wtrynić Manię za to zalecał się do mnie.
Apetycik ma boski, chód leciutki, sprężysty, kursowałby na okrągło. Mam nadzieję, że ruszysz się i nas odwiedzisz to pokażę Ci harce łóżkowe i Heniowy, łóżkowy amok. Jest na co popatrzeć, Maciek wymiękł. :evil_lol: Henio wyczynia wszystko, słownie wszystko: rzuty i zwalanie się na mnie jak na walce wrestlingowej, skok, przewrotki, rozkwaszanie mi nosa... to jest istny cyrk i szał radości w jednym. :lol: Nie skłamię jeśli napiszę, że w takich momentach on autentycznie już sam nie wie, co czyni. :cool1:

Posted

Izulku, dziękuję, ja do Was zawsze chętnie!!! Jak tylko do Łodzi dotrę, dam znać:) A z fotkami jasna rzecz, poczekam spokojnie, bo na bank jest na co:) Bardzo się cieszę, że Heniutko tak odżył, kochany grzybuś, jest wreszcie szczęśliwy. BUZI SERDECZNE IZULKU ZA TO FOR YOU!!!!!

Posted

[quote name='sylwiaso']Tak jesteśmy i też serdecznie pozdrawiamy całą Izusiową gromadkę i mocno ściskamy wszystkie Kochane cioteczki![/QUOTE]

Się podłączam do pozdrowień

Posted

Oj, miło mi z racji pozdrowień, dobre słowo też potrzebne...

Mamy u Klary guza na kl. piersiowej do operacji (ciąć trzeba więc w okolicach wtorku to się odbędzie), a za Niunią jest nieduży atak padaczkowy (sytuacja ogarnięta).
Nie bardzo mi się podoba też schudnięcie na przestrzeni ostatniego, krótkiego czasu kocura Eli. Jutro w jego sprawie dzwonię do weta.
Niech to... itd... itp... sama łacina...

Posted

[quote name='majqa']Oj, miło mi z racji pozdrowień, dobre słowo też potrzebne...

Mamy u Klary guza na kl. piersiowej do operacji (ciąć trzeba więc w okolicach wtorku to się odbędzie), a za Niunią jest nieduży atak padaczkowy (sytuacja ogarnięta).
Nie bardzo mi się podoba też schudnięcie na przestrzeni ostatniego, krótkiego czasu kocura Eli. Jutro w jego sprawie dzwonię do weta.
Niech to... itd... itp... sama łacina...[/QUOTE]

ech, zawsze coś...:shake:

Posted

[quote name='agaga21']ech, zawsze coś...:shake:[/QUOTE]

Powinnam się przyzwyczaić... hm... no nic, dam radę. Wiem, że dam, bo muszę. One też dadzą. :-) Czemu? Muszą to zrobić dla mnie.

Posted

Zwierzaki dają radę bo nie podchodzą do tego jak ludzie
Ależ dawno mnie tutaj nie było :-(
Przepraszam Izuniu że tak długo mnie nie było,
ale nie mam siły siedzieć przy kompie jestem zbyt zmęczona ,
wykończona pracą niestety :-(:-(

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-dbPkYOKIVIk/T6gEeJmDP6I/AAAAAAAAJaA/qTIOwaOirO4/w440-h292-no/wak4.gif[/IMG]

Posted

[quote name='majqa'] no nic, dam radę. Wiem, że dam, bo muszę. One też dadzą. :-) Czemu? Muszą to zrobić dla mnie.[/QUOTE]
jasne, tego się trzymajmy :) :cool2:

Posted

Ściskam mocno Ilonko, meldunek tutaj to żaden obowiązek :evil_lol:, a jak u Ciebie jest to już wiem. Główka do góry! Ty też dasz radę!!! :loveu:

Posted

Trzymamy mocno kciuki za Klarę i mamy nadzieję , że atak Niuni się nie powtórzy .
Ania czyta historyka , Natalia się trochę pozbierała .
Muszę tutaj ,bo niIe Masz czasu a o certyfikacie wiem od Micha , buuuu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...