Jump to content
Dogomania

Moje potffforrry - opowieść o żywych; w sercu i pamięci te, które odeszły...


majqa

Recommended Posts

[IMG]http://s17.postimg.org/nx6nearzj/P1160732.jpg[/IMG]

[IMG]http://s11.postimg.org/5igcum237/P1160733.jpg[/IMG]

[IMG]http://s14.postimg.org/62a12xm81/P1160734.jpg[/IMG]

[IMG]http://s10.postimg.org/nev6om3jd/P1160735.jpg[/IMG]

[IMG]http://s24.postimg.org/uklf0bunp/P1160737.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 5.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[IMG]http://s23.postimg.org/sgnkckuzv/P1160738.jpg[/IMG]

[IMG]http://s21.postimg.org/oun9gfbvb/P1160739.jpg[/IMG]

[IMG]http://s11.postimg.org/q6ssekrgz/P1160741.jpg[/IMG]

Obcięta Klarka...

[IMG]http://s2.postimg.org/4s0mqdx95/P1160742.jpg[/IMG]

[IMG]http://s3.postimg.org/syou8ydg3/P1160743.jpg[/IMG]

Edited by majqa
Link to comment
Share on other sites

Dobrze Maryś, wreszcie i do nas zawitała. Byłam od czwartku od niedzieli na wyjeździe, Maciek pełnił wartę, sprawił się znakomicie. Henio oszalał ze szczęścia jak wróciłam, bo przez te wszystkie dni bida mnie szukała... :-( A wracając do wiosny... jutro ruszam w bój, biorę się za wstępne prace polowe. :-)

[IMG]http://s15.postimg.org/a6199guwr/image.jpg[/IMG]

Świrowanie jak powyżej i w dalszej części...
W zestawie była: Niunia, KorboGabi, Pola, Klarka, Czesia, Cac, Mania, Fira...

[IMG]http://s10.postimg.org/s8khxr7kp/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s1.postimg.org/l4hnzqrj3/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s21.postimg.org/muy0s0qpz/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s13.postimg.org/itheheqh3/image.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://s18.postimg.org/fdzar6op5/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s23.postimg.org/ocgrivecb/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s8.postimg.org/li2glw11x/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s17.postimg.org/ktsncma0v/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s13.postimg.org/szznb96kn/image.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziś do golasków dołączyła Lusia. Byłą kąpielka również, do tego załapały się na wyczesywanie trymerkowo - kąpielkowe również Łokuś i Mania. Jutro, jak damy radę na tapetę idzie Polcia i Henio, bo również rozsiewają zimówkę do oporu. :-)

Link to comment
Share on other sites

Łomaterdeju Księżniczki nie poznałam , borsuk się nie wstydzi z gołym tyłkiem latać ?
Wiem doołpe zawracam , ale obiecałaś prosiaka .
Pozdrawiamy , serdeczności ślemy .
Tabliczka na boksach to Mamy dzieło ?

Edited by Smyku
lit.
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Smyku']Łomaterdeju Księżniczki nie poznałam , borsuk się nie wstydzi z gołym tyłkiem latać ?
Wiem doołpe zawracam , ale obiecałaś prosiaka .
Pozdrawiamy , serdeczności ślemy .
Tabliczka na boksach to Mamy dzieło ?[/QUOTE]
Borsuk przeszczęśliwy w nowej odsłonie.
Obiecałam prosiaka tylko Maciek zrobi mi zrzut z komórki. :-)
Tak, tabliczka to wydziw mamowy. ;-)

Link to comment
Share on other sites

Tak, Polcia wygląda całkiem ładnie Marysiu. Apetycik ma nieziemski. Aktualnie, niech tylko fotki zrobię, pokażę Ci jej odsłonę po spotkaniu z maszynką i kabiną kąpielową. ;-) Uff... jestem w pęcherzach, odciskach (cholercia te pierwsze popękały, drugie ciągną i bolą jak diabli) ale działa niemal ogarnięta. Został mi tylko przód domu i przed domem kawałek. Taśma obróbkowa psów trwa nadal. Jeszcze tylko szlif Borka, Hani i Czesi.

Od pt. w sercu stypa. Przeżyłam horror. :-( Zamiatam betonik i kątem oka widzę dygoczącego jak w febrze Cacka. Myślę - przegięłam z ogoleniem go, za zimno, będzie chory, przegapiłam zabranie go do domu, słowem tysiąc myśli. Pędzę do niego, zbliżam się, drgawki coraz większe, główka pochylona. Tragedia. Druga myśl, coś zjadł, utknęło w krtani (choć niby co ale przecież to pies, zawsze coś znajdzie - szyszka, patyk)... i nagle widzę, że pilnuje dołka. Ryknęłam "Mamaaaaa, Caceeeeek, coś nie haloooooo, wyjdź szybkoooooooo....". Wyszła, kombinuję, że on pilnuje czegoś w dołku, może jakiś robal... Zostawiam mamę do pilnowania Cacka, pędzę po żarcie na wabia, by go odciągnąć... Wracam piorunem i już słyszę krzyk mamy. :-( Widzę: Cacek z zamordowanym, jeszcze ciepłym wróbelkiem, którego sobie w dołku ukrył, a po tym jak stwierdził, że się domyślamy czegoś postanowił przenieść.
Opisu wyjmowania wróbelka z pycha Cacka Wam oszczędzę... :-( Drgawki były z emocji.

To jest cholera straszne, taka piękna ta przyroda a tak okrutnie urządzona. Cacek nie był głodny, upolował, zabił, bo jest wybitnie polujący, to silniejsze od niego. Ptaszyna mogła żyć, przegapiłam jej ocalenie. Wiem, że to głupie, bo to się mogło stać w każdej chwili ale stało się, gdy byłam w pobliżu, a rozegrało w mega szybkim tempie, nawet tego nie zauważyłam, choć zdawało mi się, że wciąż mam oko i na Caca i na Jolę. Eh... :-(

Link to comment
Share on other sites

Izuś , cóś tam dzisiaj pojszło , zostało cóś jeszcze , opornie mi idzie z czasem .
Natalia po ortopedzie , nie jest żle , kolejny lekarz potwierdził , że zmiany zmianami ale reszta sama Wiesz.. .
Pewnie się do Ciebie odezwie .
Buziaki i pozdrowienia dla Wszystkich .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Izulku jak ja Cię cholera rozumiem!!! To samo odwalił parę dni temu Bolesław, kot najedzony, odpasiony, ale polujący...
Bardzo ciekawam Polci i współczuję z powodu obrażeń odciskowych!!![/QUOTE]
Jutro Polcię pstryknę. :-)
Oj, Bolesławie... Odpuść...


[quote name='Smyku']Izuś , cóś tam dzisiaj pojszło , zostało cóś jeszcze , opornie mi idzie z czasem .
Natalia po ortopedzie , nie jest żle , kolejny lekarz potwierdził , że zmiany zmianami ale reszta sama Wiesz.. .
Pewnie się do Ciebie odezwie .
Buziaki i pozdrowienia dla Wszystkich .[/QUOTE]

Hanusia, no błagam... Już niech nic od Ciebie do mnie nie chodzi. Ja wsio mam poza nadwyżką godzin. ;-)
Jak się Natalka nie odezwie to sama ją dorwę. :-) Dobre wieści. Uściski Aniołku. :-)

Link to comment
Share on other sites

Hanuś, to jest to cudo, w którym się zakochałam, a z którym miałam przyjemność się widywać przez 4 wyjazdowe dni.

Oto ok. 4-5 letni chłopak o imieniu Żywiec... :loveu: :loveu: :loveu:

[IMG]http://s4.postimg.org/7rmaf0fbx/Zdjcie0046.jpg[/IMG]

[IMG]http://s15.postimg.org/l2gmf6657/Zdjcie0040.jpg[/IMG]

[IMG]http://s23.postimg.org/4syhfeapn/Zdjcie0044.jpg[/IMG]

[IMG]http://s16.postimg.org/58sf0bejp/Zdjcie0043.jpg[/IMG]

[IMG]http://s21.postimg.org/64bpgth2f/Zdjcie0035.jpg[/IMG]


Żywiec był absolutnie magiczny, reagujący na imię i gadanie do niego, na polecenia, bosko śpiewający, żyjący w symbiozie z kotami, suniami i kurami rzecz jasna. :-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...