Jump to content
Dogomania

Metamorfozy


Patia

Recommended Posts

[quote name='brazowa1']Popatrz na fotki sznaucerki powyżej,pokazane przez Malawaszkę, będziesz miała odpowiedź. Obserwuję Ją od lat i Jej działalność,ale tym razem mi oczu nie zamydli. Ja psa rozpoznać potrafię ;)[/QUOTE]
sugerujesz że to nie jest ten sam pies, tylko jakieś dwa różne?

Link to comment
Share on other sites

No to jeszcze jedno oszukaństwo :eviltong: VIKUSIA malusia - dużo by o niej pisać, długa i ciężka walka o jej życie, zdrowie, nadal nie zakończona, ale jest duużo lepiej! Dokładnie dzisiaj minął rok odkąd Viki jest z nami

Skrót jej historii można poczytać tu:
[url]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.598912140140398.1073741947.106101606088123&type=3[/url]

takie zdjęcia zobaczyłam kiedyś na facebooku - miał to być samiec, staruszek, niewidomy, półtorej miesiąca tak zyła u ludzi, ktorzy ją znaleźli, nie wzięli do weta, nie zobaczyli, ze ma ropiejącą dziurę zamiast oka...
[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/485401_512800468789911_1527796069_n-1.jpg.html][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/485401_512800468789911_1527796069_n-1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/941575_512801295456495_306076909_n-1.jpg.html][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/941575_512801295456495_306076909_n-1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/600900_512796105457014_893194826_n-1.jpg.html][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/600900_512796105457014_893194826_n-1.jpg[/IMG][/URL]

mnóstwo leków, operacje, rezonans, padaczka, brak kontaktu z psem... bla bla bla a teraz jest tak:
[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/10359531_792250637473213_1480853389405213223_n.jpg.html][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/10359531_792250637473213_1480853389405213223_n.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/1507809_729381853760092_1286964451_n-1.jpg.html][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/1507809_729381853760092_1286964451_n-1.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/1970776_744445875587023_1312505583_n-1.jpg.html"][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/1970776_744445875587023_1312505583_n-1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/1900087_768094499888827_7727436487694331303_n-1.jpg.html"][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/1900087_768094499888827_7727436487694331303_n-1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/1609626_709133229118288_1754897912_n-1.jpg.html"][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/1609626_709133229118288_1754897912_n-1.jpg[/IMG][/URL]

:lol: a ostatnio ogląda namiętnie mecze
[URL="http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/1475863_682248611806750_80142020_n-1.jpg.html"][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/1475863_682248611806750_80142020_n-1.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/1526487_709756362389308_815817839_n.jpg.html"][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/1526487_709756362389308_815817839_n.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/VIKI/10401922_786707208027556_6260171923239665667_n.jpg.html"][IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/VIKI/10401922_786707208027556_6260171923239665667_n.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

To może ja zbiorowo pzredstawię metamorfozy moich adoptowanych futerek (az 6 sztuk:evil_lol:) Po lewej -przed, po prawej -obecnie:

Pierwsza (2008 r) była Lisia ze schroniska w Uciechowie. Malutka, wystraszona do granic możliwości kruszynka. Teraz jest to pies bojowy, łapiący rowerzystow za portki:diabloti:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/1139/a89ecf35cf600a02med.jpg[/IMG][/URL]

Rok 2010. Porzucony, stary i całkowicie ślepy Misio błąkający się po wsi, atakowany pzrez psy i ludzi. Zabrałam go rannego do domu... i tak Misiaczek juz został z nami. Jest Szefem gospodarstwa, jako jedyny (oprócz koguta) facet. Świenie sobie radzi bez oczków, zna każdy zakamarek podwórka i ogrodu:razz::

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/1138/43d238079472d207med.jpg[/IMG][/URL]

Rok 2011 -adoptowałam 2 kotunie, siostrzyczki-mutanty. urodziły sie bez ogonków i nikt nie chciał ich zabrać (że myszy łowić nie będą przez ten brak ogonków:shake: A kocice są tak łowne, że mam problemy z ratowaniem wszystkiego, co przynoszą do domu. Kiedy je zabierałam -były dzikie, wystraszone, nieufne (po lewej -w domku z pudła. Po prawej -teraz, na "swoim" (czyli naszym;) )łóżku:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1136/f41583590cfdf174med.jpg[/IMG][/URL]

Rok 2013 -przybyla Nana ze schroniska w Korabiewicach.Sunia niezmiernie wrażliwa i kochająca całym , ogromnym serduszkiem mnie i swój nowy domek wraz ze wszystkimi domownikami -psami, kotami, kozami, kurami, gołębiami, a także kotami i psami sąsiadów:lol:; Fizycznie nie widać różnicy - ale teraz zrobila się nareszcie spokojna i zrelaksowana -bo wie, ze ma swój domek i kochającą rodzinę na stałe:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/1138/375e1d4868e6af53med.jpg[/IMG][/URL]

2013 rok -i nowy domownik: Kota (to imię!:diabloti:) , którą znalazłam zagłodzoną w naszym kurniku (fotka po lewej), kiedy to wcinała kurze ziemniaki z kukurydzą i pszenicą. Teraz daje się skusić na fileta z kurczaka i czasami na kotleta schabowego:mad:;

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1136/ef97d4b16f9a2b80med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Oj, to jeszcze nie wszystko:lol: Są też konie... co prawda, nie adoptowane -ale wykupione z baaardzo nieciekawych warunków.
Dora -pracowała ciężko w polu i przy wyciąganiu drzewa z lasu, zaczęła w wieku...1,5 roku (dla nieświadomych przypominam, ze konie zaczyna sie wdrażać do pracy po skończeniu 3-4 lat!). Miała gospodarza-górala, który nadużywał alkoholu i bata, za to oszczędzał na paszy. Sąsiedzi ze wsi przychodzili do mnie i prosili o interwencję w TOZ lub o wykupienie konia, żeby nie cierpiał. Ale gazda sprzedać nie chciał, do czasu, aż Dora sie wreszcie sprzeciwiła przy pomocy kopyt i zębów. No i tylko dlatego udało mi sie ją wykupić...bo właściciel zaczął sie jej bać;)
Po lewej -Dora kilka minut po przywiezieniu do mnie, po prawej -pół roku u mnie;

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1139/1675be5e1e750c01med.jpg[/IMG][/URL]

I druga klacz-arabeczka Dziunia, tez od górala. Ta miała więcej szczęścia, bo ponosiła i zrzucała jeźdźców, więc została odstawiona od jazd i ...rodziła. Ale, ze nie pracował ciężko -to jedzenia też nie dostawała za dużo, a źrebaki w wieku 3 miesięcy trzeba było sprzedawać, bo brakowało jej mleka. Najpierw udało mi się ją wydzierżawić, potem -wykupić. Teraz mogą jeździć na niej małe dzieci, na samym kantarze, bez wędzidła. Na zdjęciu:po lewej -niedługo po przyjeździe do mnie (widać żebra i chuda), w wieku 6 lat. Po prawej -Dziunia teraz, w wieku 23 lata!! - "pracuje" głownie jako dama do towarzystwa pozostałym zwierzakom i nam:cool3:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1139/525c16311225d079med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rzepek']To może ja zbiorowo pzredstawię metamorfozy moich adoptowanych futerek (az 6 sztuk:evil_lol:)

Rok 2013 -przybyla Nana ze schroniska w Korabiewicach.Sunia niezmiernie wrażliwa i kochająca całym , ogromnym serduszkiem mnie i swój nowy domek wraz ze wszystkimi domownikami -psami, kotami, kozami, kurami, gołębiami, a także kotami i psami sąsiadów:lol:; Fizycznie nie widać różnicy - ale teraz zrobila się nareszcie spokojna i zrelaksowana -bo wie, ze ma swój domek i kochającą rodzinę na stałe:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images64.fotosik.pl/1138/375e1d4868e6af53med.jpg[/IMG][/URL]

[QUOTE]

Rzepek - Twoja adopcja Nany z Korabiewic była jedną z najbardziej pierwszych (najbardziej najbardzie,najbardziej,) jak tylko ruszyłysmy z Martą z ogłoszeniemi po przejęciu schroniska przez Vivę :) Dokładnie pamiętam ten słoneczny , ciepły dzień :)
Jestem zaszczycona, że Nana jest u Ciebie! Jej towarzysz z boksu jest w DT....
Dziękujemy za Nanę !

Edited by Abrakadabra
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...