Lotnaa Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Witam, Chciałabym bardzo poprosić o pomoc ludzi mieszkających w okolicach Sobótki k/Wrocławia lub z samego Wrocławia. W ten weekend byłam z większą grupą na wycieczce w okolicach Sobótki i w miejscowości Sulistrowiczki zarówno w sobotę jak i w niedziele spotkaliśmy dużego owczarkowatego czarnego psa, z pyszczka podobny trochę do sznaucera ale z długim ogonem. Psiak siedzi przy przystanku niedaleko od parkingu przy początku szlaków na Ślęże (przystanej jest po lewej stronie jadąc od Sobótki, około 1,5km po minięciu kościoła po prawej). Jest w kiepskim stanie, bardzo chudy, patrzył na nas błagającymi oczami. Widzieliśmy go tam i w sobotę i w niedzielę, więc podejrzewam, że ktoś mógł go tam wyrzucić z auta i tam właśnie psiak wiernie czeka na pana :( Podzieliliśmy się z nim prowiantem, pies jest bardzo przyjacielski i łagodny. Gdyby to zależało ode mnie i gdybym była tam własnym samochodem, zabrałabym go do domu. Niestety, przyjechałam tam autobuem razem z większą grupą i nic nie mogłam zrobić, a mieszkam jakieś 300km od Sobótki. Może znalazłaby się jakaś dobra dusza z tamtych okolic, która mogłaby jakoś pomóc temu psu? Popłakałam się tam ze złości i bezsilności :( Quote
Poker Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 próbuję coś zadzaiałać na odległość ,ale nie wiem czy mi się uda. Quote
Lotnaa Posted January 18, 2010 Author Posted January 18, 2010 Dziękuję Ci bardzo! Psiak jest chudziutki i boję się, że po prostu zdechnie tam z głodu :-( Quote
Poker Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 działam poprzez ludzi ,którzy adoptowali od nas psa.Sami nie mogą go wziać,ale szukają innego sposobu pomocy.Czekam na informacje od nich. Quote
Lotnaa Posted January 19, 2010 Author Posted January 19, 2010 Dziękuję w imieniu tej bidulki!!! Quote
czerda Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 spróbuje zawiadomic ludzi z Wwia , najlepiej byłoby zabrać go do hotelu , porozsyłam wątek , na pewno znajdziemy pomoc Quote
kora78 Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 ja mam nieco za daleko i nie mam,jak pomóc. Lotna, jakbyśmy załatwili Tobie transport psiaka mogłąbyś go wziąść? może chociaż tymczasowo,aż dom mu się znajdzie? to jest realne. bardzo fajnie by było, gdybyś chociaż na tymczas mogła.. Quote
kizimizi Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 ja moge tylko wirtualnie pomóc bo nie mam samochodu ani dt. Moge watek porozsyłać jak to pomoże Quote
Poker Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 niestety nie doczekałam się odpowiedzi, przykro mi. Nie wiem jak sprawdzić czy pies jeszcze tam jest. Quote
rotek_ Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 nie znam nikogo z dogo z tych okolic mi zupełnie nie po drodze na ślężę, a nie jestem kompletnie zmotoryzowana wiem mniej więcej o które miejsce może chodzić zobaczę, popytam znajomych może ktoś będzie w tamtych okolicach Quote
rotek_ Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 sulistrowiczki/przełęcz tąpadła to bliżej rejony własnie świdnicy, dzierżoniowa itp Quote
ulvhedinn Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Chyba tam nikogo "od nas" bardzo blisko nie ma... w wakacje w tych okolicach był zlot dogomaniaków i jakoś nie przypominam sobie żeby ktoś był z okolicy. Quote
yuki Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 A może ktoś z dogo ma tam jakiś znajomych, rodzinę, kogokolwiek , kto mógłby podejść i zobaczyć.. Quote
Ewelina.w38 Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 [quote name='rotek_']sulistrowiczki/przełęcz tąpadła to bliżej rejony własnie świdnicy, dzierżoniowa itp[/QUOTE] A nie znasz Rotek nikogo ze Świdnicy kto by dał rade? Moze Grażynka skoro to koło Dzierżoniowa. Quote
Ewelina.w38 Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 napisałam do dziewczyn z DZierżoniowa, może pomogą. Quote
Dziśka Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 ja mam daleko ,prawie 90 km,bardziej ludzie z dzierzoniowa,świdnicy..cholera Quote
czerda Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 dzisiaj będę pytać wszystkich pacjentów z tych okolic , może poproszę jak ktoś dobry żeby podjechali zobaczyć , ja nie mam strasznie daleko , ale jaakbym miała pojechac to dopiero w sobotę , natomiast zadzwonię do straży miejskiej stamtąd i do sołtysa Quote
giselle4 Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 w pietek albo w sobote mam zaklepana wizyte u specjalisty...... ale postaram sie dojechac napisze jeszcze do Asi 76... Quote
Vlk Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 mogę tylko podnieść, niestety nie znam za bardzo nikogo z okolicy... a już na pewno nie z dogo :( Niech przynajmneij więcej ludzi zobaczy... aha może dopisz w tytule wątku, że pomoc pilnie potrzebna? Coś, żeby się bardziej w oczy rzucało.. bo takie tylko "proszę o pomoc" jest suche i pewnie większość ludzi stwierdzi, że to nie jest za pilne. A tymczasem sprawa pilna, bo pies jednak siedzi przy drodze a przy takich temperaturach długo może nie posiedzieć... chyba, że ktoś go "łaskawie" na łańcuch wziął. Quote
Lotnaa Posted January 20, 2010 Author Posted January 20, 2010 Dziękuję Wam bardzo za odzew!!! Ja niestety nie mogę go zabrać do siebie :( W przyszłym tygodniu wyjeżdżam za kilka miesięcy zagranicę i nie mogłabym się psiakiem zająć :-( Myślę, że psina nadałaby się na podwórkowego burka, z jakąś budką i michą strawy, no i przede wszystkim z odrobiną miłości. Trzymam kciuki, przepraszam, że tylko na odległość. Quote
yuki Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Giselle napisz czy psiaka widziałaś i jeśli tak co z nim dalej. Jeśli mi się uda to pojadę do Sobótki z moim psiakiem w ramach spaceru, może gdzieś tam ta psinka jest, a znów mają mrozy iść.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.