Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam,
Chciałabym bardzo poprosić o pomoc ludzi mieszkających w okolicach Sobótki k/Wrocławia lub z samego Wrocławia.
W ten weekend byłam z większą grupą na wycieczce w okolicach Sobótki i w miejscowości Sulistrowiczki zarówno w sobotę jak i w niedziele spotkaliśmy dużego owczarkowatego czarnego psa, z pyszczka podobny trochę do sznaucera ale z długim ogonem. Psiak siedzi przy przystanku niedaleko od parkingu przy początku szlaków na Ślęże (przystanej jest po lewej stronie jadąc od Sobótki, około 1,5km po minięciu kościoła po prawej). Jest w kiepskim stanie, bardzo chudy, patrzył na nas błagającymi oczami. Widzieliśmy go tam i w sobotę i w niedzielę, więc podejrzewam, że ktoś mógł go tam wyrzucić z auta i tam właśnie psiak wiernie czeka na pana :(
Podzieliliśmy się z nim prowiantem, pies jest bardzo przyjacielski i łagodny. Gdyby to zależało ode mnie i gdybym była tam własnym samochodem, zabrałabym go do domu. Niestety, przyjechałam tam autobuem razem z większą grupą i nic nie mogłam zrobić, a mieszkam jakieś 300km od Sobótki.
Może znalazłaby się jakaś dobra dusza z tamtych okolic, która mogłaby jakoś pomóc temu psu?
Popłakałam się tam ze złości i bezsilności :(

  • Replies 109
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

działam poprzez ludzi ,którzy adoptowali od nas psa.Sami nie mogą go wziać,ale szukają innego sposobu pomocy.Czekam na informacje od nich.

Posted

ja mam nieco za daleko i nie mam,jak pomóc. Lotna, jakbyśmy załatwili Tobie transport psiaka mogłąbyś go wziąść? może chociaż tymczasowo,aż dom mu się znajdzie? to jest realne. bardzo fajnie by było, gdybyś chociaż na tymczas mogła..

Posted

nie znam nikogo z dogo z tych okolic

mi zupełnie nie po drodze na ślężę, a nie jestem kompletnie zmotoryzowana

wiem mniej więcej o które miejsce może chodzić

zobaczę, popytam znajomych może ktoś będzie w tamtych okolicach

Posted

[quote name='rotek_']sulistrowiczki/przełęcz tąpadła to bliżej rejony własnie świdnicy, dzierżoniowa itp[/QUOTE]

A nie znasz Rotek nikogo ze Świdnicy kto by dał rade? Moze Grażynka skoro to koło Dzierżoniowa.

Posted

dzisiaj będę pytać wszystkich pacjentów z tych okolic , może poproszę jak ktoś dobry żeby podjechali zobaczyć , ja nie mam strasznie daleko , ale jaakbym miała pojechac to dopiero w sobotę , natomiast zadzwonię do straży miejskiej stamtąd i do sołtysa

Posted

mogę tylko podnieść, niestety nie znam za bardzo nikogo z okolicy... a już na pewno nie z dogo :(
Niech przynajmneij więcej ludzi zobaczy... aha może dopisz w tytule wątku, że pomoc pilnie potrzebna? Coś, żeby się bardziej w oczy rzucało.. bo takie tylko "proszę o pomoc" jest suche i pewnie większość ludzi stwierdzi, że to nie jest za pilne. A tymczasem sprawa pilna, bo pies jednak siedzi przy drodze a przy takich temperaturach długo może nie posiedzieć... chyba, że ktoś go "łaskawie" na łańcuch wziął.

Posted

Dziękuję Wam bardzo za odzew!!!

Ja niestety nie mogę go zabrać do siebie :( W przyszłym tygodniu wyjeżdżam za kilka miesięcy zagranicę i nie mogłabym się psiakiem zająć :-(
Myślę, że psina nadałaby się na podwórkowego burka, z jakąś budką i michą strawy, no i przede wszystkim z odrobiną miłości.
Trzymam kciuki, przepraszam, że tylko na odległość.

Posted

Giselle napisz czy psiaka widziałaś i jeśli tak co z nim dalej. Jeśli mi się uda to pojadę do Sobótki z moim psiakiem w ramach spaceru, może gdzieś tam ta psinka jest, a znów mają mrozy iść....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...