Jump to content
Dogomania

Dziśka

Members
  • Posts

    110
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    wałbrzych
  • Interests
    wiele
  • Occupation
    handlowiec

Dziśka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. dziewczyny,mysle i musle o tym maluchu,i ponawiam propozycje ds zaryzykujemy? kotów nie oddam bo one tez z ulicy a maly ukradł mi serducho tak bardzo go chce
  2. nie wierze,zwyczajnie nie wierze,ze tylko koty sa przeszkodą tak chciałam tego psiaka mój spaniel kocha wszystkie zwierzaki,dla niego nawet myszy to przyjaciele i moga po nim łazic kur...........pippippip
  3. cholera lae pojawił sie problem podobno Bubu nie toleruje kotów atych u mnie dwa w domu wprawdzie moje koty wychował pies i one akurat najmniejszej uwagi nie zwracają na cos takiego jak pies ale.........nie to nie mozliwe,zeby tylko kocury były przeszkodą one tez wzięte z ulicy..........
  4. jak wygląda leczenie takich schorzeń? slepote juz miałam tez z adopcji wiec to ze slepaczek mi nie przeszkadza słuchajcie,ja całkiem serio mysle o tym psiaku ale musze wiedziec jak przebiega leczenie,czy tylko dom i miłosc jest mu potrzebna? chwilowo nie za dobrze stoje finansowo,zeby podołac drogiemu leczeniu ale karma,miłosc i miejsce domu jest w nadmiarze no i transport siekowa,tuuli,halina juz mnie znają i wiedzą,zem odpowiedzialna o Icka walczyłam pól roku
  5. skąd jest ten psiak? co z transportem na wałbrzych? ile ma lat? jak jego zdrowie? czy tylko slepota?
  6. tak trudno jest pogodzic sie ze smiercią smiercia niepotrzebną szczególnie,ze tydzien wczesniej zmarła moja mama jednak serce Icunia było juz bardzo słabe narazie musze sie otrzasnąc... dziekuje za ciepłe słowa załuje,ze tylko rok był nam dany kochałam tego psiaka
  7. witajcie mam smutna wiadomosc dzisiaj Icek odszedł za teczowy most spokojny,kochany i głaskany do samego końca skrapiany gorącymi łzami bólu,zalu i goryczy byłam z nim do końca trzymałam ree na łbie i głasałam patrzac w jego oczy,które zamykały sie tak powoli odszedł cichutko i spokojnie szczesliwy i kochany dano nam wspólnie rok szczesliwy rok płacze pozdrawiam przepraszam ze tak krótko był z nami nic juz nie mozna było zrobic jego serce było juz bardzo słabe przepraszam
  8. witam tu Icek i lato nam zleciało,zaraz jesien a ja wciąz w domku kochany ,tulany i szczęsliwy troche chorowałem,moje serduszko jest coraz słabsze i oskrzela sie skurczyły,płuca wody nabrały pani sie bardzo zmartwiła,zabrała mnie do najlepszej pani wet,a pani sylwia zmierzyła mi temperature,zbadała i dała zastrzyk ze sterydów teraz juz czuje sie dobrze mam ciepło,zawsze pelna miskę i codzienne pieszczoty dbaja tu o mnie kochaja mnie aaa i moja pani przyniosła do domu malego kotka,był taki biedny,mieszkal na ulicy..pani mowi ,ze nie mogła mu tak pozwolic zdechnąc z głodu i zimna teraz spimy razem na moim fotelu albo kocyku jest mi tak dobrze za miesiac bedzie rocznica zeby tak wszyscy moi bracia mieli tego im zycze pozdrawiam wszystkich szczesliwy Icek aaa uciekam,bo pani wraca z kuchni jak zobaczy mnie przy komputerze bedzie zła..........nie,ona nigdy nie jest zla,tylko mówi,,Ica schodzimy,, i ja schodze i klade sie obok dobranoc lizam wszystkich ps tu pani Icka no i dorwał sie do kompa ten moj pieszczoch pozdrawiamy
  9. tyle biedy jeszcze w schronach my dzięki Bogu mamy się dobrze Icek jest wspaniałym psiakiem to juz 7 miesięcy naszej wspólnej drogi dobrze znosi te upały...chcieliśmy go ostrzyc ale tak bardzo sie bal,więc odpuscilismy, do kompletu doszedł nam jeszcze jeden kot.no cóz ,kolejne nieszczęście z ulicy tym razem rude wiec sa juz dwa piesy i dwa kocury pozdrawiamy wszystkich Ps Icula kazał zaszczekac os niego i daje jęzora:)
  10. [quote name='eliza_sk']Dziśka - ale wiesz, ja nie posądzam Cię o "płytkie zamiary" - tylko zwierzaki mogą się nie dogadać i najlepsze chęci nie pomogą - bo będą urządzać takie wojny, że będzie to nie do zniesienia - tylko o to mi chodzi. Załóż taką sytuacje i powiedz co wtedy ? Ja wolałabym dać w sprawdzone, dogomaniackie ręce - nie przesądzam, bo jeszcze nie ma odpowiedzi z Krakowa. I ta cholerna odległość :( kolejny transport za około miesiąc i to nic pewnego kiedy dokładnie będzie. No nic, będziemy w kontakcie, czekam na panią z Krakowa.[/QUOTE] ok odległosc przeraza to fakt ja zakladam optymistyczna wersję,po co od razu czarny scenariusz działajcie tak aby kocisko znalazło najlepszy dom bo zasługuje na to jak by co jestem:lol: acha,gdzies tu na dogo jest watek transportowy, moze jak kraków sie nie zdecyduje napisac tam?
  11. słuchajcie,znam procedury,wiem jak jest jesli pani z krakowa się zdecyduje bede się cieszyła ze persica ma dom,jesli jednak nie,jestem chętna i najwazniejsze zwierzak adoptowany nie ma opcji aby został oddany mój spaniel kocha wszystkie zwierzaki,Icek slepota tez jest niekonfliktowy,natomiast kocur,to mlodzik jak dostanie pare razy po nosie od persicy nic mu nie bedzie jestem osoba odpowiedzialna i jesli decyduje sie na zwierzaka to do jego ,smierci Icek jest chorym na serce psem,adoptując go wiedziałam o tym i dbam o leki,o to by regularnie je dostawał,jest pod kontrola wetki.... decyzja nalezy do was jak by co jestem chetna pozdrawiam
  12. [quote name='Iv_']Elizko, popatrz jest chętna na srebrną śliczność :loveu: Dziśka, Elizka musi najpierw Cię prześwietlić zanim odda tą hrabiankę :evil_lol:[/QUOTE] spoko.znam procedury,w grudniu wszak adoptowałam slepego Icka ze schronu w Rzeszowie ,tez miał swój watek na dogo w staruszkach w tej chwili w domu sa dwa psy i kot,starczy miejsca i na arystokratkę kot tez podrzutek a zawsze marzyłam o persie....chyba ze uznacie ze nie spełniam warunków,na wizycie przedadopcyjnej była u mnie Darunia -puma tez z dogo pozdrawiam
×
×
  • Create New...