anija Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 psy są już z Konisią w drodze do Warszawy - trochę wystraszone ale zaciekawione, jak na razie wszystko idzie dobrze. Jest natomiast prośba do osób z Wrocławia: przy Auchan znajdującym się przy wylocie na Wawę koczuje podobno bezdomny zabiedzony pies - może ktoś może to sprawdzić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anija Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 ps. wieczorem jadę odebrać niebriarda, więc będą zdjęcia naszych podróżników;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 4, 2006 Author Share Posted February 4, 2006 fotki musza byc koniecznie!!! Własnie dzwoniam do Konisi. och, jaka to jest kochana i wrazliwa dziewczyna:loveu: Cieszę się, ze Dreniu jedzie właśnie do niej! Dreniu jest bardzo zaciekawiony podrózą i tym całym zamieszaniem, które się dzieje, ma obcięte dredy na łepetynce i widać mu śliczne brązowe oczka! Dreniu sięga pod kolano, więc malutki jest. Natomiast niebriard poszedł spać:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 4, 2006 Author Share Posted February 4, 2006 Cały czas trzymamy :thumbs: :thumbs: :thumbs: za podróż! Konisia właśnie wyjechała z Wrocławia. Tak się cieszę:Cool!: Trzymamy równiez:kciuki: aby Konisia i jej TZ nie:mdleje: od schroniskowego smrodku:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 :multi: ahh dzięki mosii za linka do tego topicu bo nie mam kiedy przeglądać wszystrkiego i nie wiedziałam że on tu jest :oops: a tu takie cudowne wieści na bieżąco :multi: Konisia i TZ Konisi jesteście cudowni :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 4, 2006 Author Share Posted February 4, 2006 Konisia juz powoli zbliza się do warszawy:multi: Dreniu ciągle nie spi biedaczek zestresowany jest:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 Jak wiozlysmy jamnika staruszka z Mielca do Gliwic, to prawie cala droge byl niespokojny i czesto gesto szczekal. Moze Dredzik, tez nie lubi autkim jezdzic. Konisia i TZ Konisi to wspaniali ludzie. Oby wiecej TAKICH na swiecie bylo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 4, 2006 Author Share Posted February 4, 2006 Konisia, jesteście juz? ja się juz nie moge doczekac:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jogi Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 [quote name='anija']przy Auchan znajdującym się przy wylocie na Wawę koczuje podobno bezdomny zabiedzony pies - może ktoś może to sprawdzić?[/quote] jutro moge podjechać, ale Auchan nie jest przy wylocie na Wawę. Ważne czy on jest przy Auchanie czy przy innym hipermarkecie na trasie do Wawy proszę o info Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 4, 2006 Author Share Posted February 4, 2006 halo , Konisia!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 Konisiu - jak on wygląda? Jak przezyliście drogę? Buziaczki dla Ciebie i TZ za dobre,olbżymie serca.Daj znać , bo my tu całe w niepewności :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 4, 2006 Author Share Posted February 4, 2006 Konisia pewnie jeszcze w trasie zaraz jak przyjedzie na pewno napisze i wstawi zdjecia Drenia! Monia, podobno śliczne oczka mu widać:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 Oj, aż zazdroszczę konisi takiego eleganta :lol: U mnie same gołoskóre, nic z włochaczy :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 Jesteśmy:multi: Podróż przebiegła bez sensacji. Bidulki były grzeczniutkie i od razu razu ułożyły się spać. Niebriard przespał całą drogę, z przerwami na siusiu. Dredzik natomiast budził się co jakiś czas i podziwiał widoki...ale był smutny:-( i mało kontaktowy w przeciwieństwie do Niebriarda;) Zaraz po dotarciu do Wawy przyjechała Anija ze swoją koleżanką, która jest wetem - obejrzała pieski i nie stwierdziła większych ubytków na zdrowiu, poza tym, że są PRZERAŹLIWIE chude i trochę odwodnione. Dodatkowo okazało się, że Dredzik ma biegunkę - być może ze stresu, narazie spróbujemy dawać mu smectę. Dredzik od razu zakochał się w mojej Koni, ale ona nie życzy sobie żadnych adoratorów i odpędza go głośnym szczekaniem (mam nadzieję, że sąsiedzi będą wyrozumiali), troszkę go podgryza, ale Dredzik nic sobie z tego nie robi i próbuje dalej. Mm nadzieję, że wkrótce się dogadają i nie będą zakłócać ciszy nocnej.Trzymajcie kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 4, 2006 Author Share Posted February 4, 2006 Wspaniale, że juz dojechaliście:multi: Cały dzień sie denerwowałam. Ach Dreniu, Dreniu juz Ci figle w glowie:lol: Konisia teraz poprosze zdjęcia, nie moge sie doczekać mojego biedaka kochanego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 4, 2006 Author Share Posted February 4, 2006 :helo: halooooooo Konisia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted February 4, 2006 Share Posted February 4, 2006 :multi: :multi: :multi: To super ,ze już jesteście.No rzeczywiście , taki z niego amant:crazyeye: ??? Taka podróż ,przeżycia a jemu amory w głowie, no no no no. Tak barzdo się cieszę , że jest już bezpieczny. Konisiu, a zapach......do zniesienia????? Mosii, dobrze , ze Tyś go z wielu wątkó wygrzebała , bo inaczej to nawet nie chcę myśleć co by z nim było. Konisiu, TZ , Mosii.Jesteście wielkie :loveu: :loveu: :loveu: Dreniu, badz grzeczny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 Wybaczcie, że wczoraj zdjęcia się nie pojawiły,ale po prostu padliśmy ze zmęczenia. Za to dzisiaj o 6 Dreniu zrobił pobudkę i zaczął pakować się do łóżka. Noc przebiegła spokojnie z wyjątkiem jednego spięcia z Koni,ale znowu była to niestety wina Dredzia, który nie rozumie dlaczego Koni nie jest nim zainteresowana:razz: Teraz jesteśmy już prawie obięci:) Ma niedokończone łapki i kuperek, bo zaczął się buntować i nawet próbował mnie ugryźć, więc stwierdziłam, że poczekam z dalszymi zabiegami aż będę miała w domu ochronę;) A więc kąpiel czeka...Wyobraźcie sobie co ja za katusze przeżywam z tym smrodkiem, nawet wietrzenie nie pomaga. Tzn. pomaga dopóki Dredek nie wpadnie z impetem do pokoju i nie zostawi olbrzymiej chmury smrodkowej. Za chwilę postram się wstawić zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 Niebriard i Dreniu w samochodzie:) Niestety zdjęcie Niebriarda tylko jedno, ponieważ nie miałam możliwości zbytniego ruchu z transporterkiem z fretką na kolanach:cool3: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/7744/dscn01131jq.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img364.imageshack.us/img364/2654/dscn01142ks.jpg[/IMG][/URL] Piękne oczęta specjalnie dla cioci Mossi:) [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/5904/dscn01151jh.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 A to zdjęcie Dredzikowego tyłeczka...Jak można doprowadzić psa do takiego stanu???:mad: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/7083/dscn01198ke.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img394.imageshack.us/img394/784/dscn01200io.jpg[/IMG][/URL] I na koniec niepocieszona mina Koni:roll: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img394.imageshack.us/img394/8305/dscn01229jp.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 A to zostało po strzyżeniu (oprócz łapek) [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img83.imageshack.us/img83/9439/dscn01268yk.jpg[/IMG][/URL] A tu Dredzik w nagrodę sam poczęstował się kostką - gryzaczkiem [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img394.imageshack.us/img394/8243/dscn01350gw.jpg[/IMG][/URL] No i w całej okazałości:) Zobaczcie jaki śliczny ogonek:razz: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img83.imageshack.us/img83/2944/dscn01374uo.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aganiok Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 Widać, że piesek odżył...brawo :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monia70 Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 Jejku KOnisiu , zaraz się popłaczę ze szczęścia:placz: :multi: Jesteś KOCHANA. Z tym smrodkiem to rzeczywiście miałaś:smhair2: A co Dredzik, juz tak szybko się zadomowił, ze próboje dziabać zębami:crazyeye: ,Chryste tak szybko????? :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: Dla Ciebie i TZ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 Ależ z niego śliczny kawaler1 Tylko trzeba było zdjąć mu płaszczyk :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 5, 2006 Author Share Posted February 5, 2006 [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/5904/dscn01151jh.jpg[/IMG][/URL] No nareszcie widze mojego ulubieńca!!!!!!!!! Jaki on jest śliczniutki!!!!!:loveu: Konisia jesteś przekochana!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.