Jump to content
Dogomania

KOSZALIN - wyżlica PETRA. Odnalazła swoją Rodzinę. ...we Wrocławiu :-)


kinga

Recommended Posts

  • Replies 361
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='margaret'](...)morze oglądała z fascynacją, ale zauroczenie kończyło się na granicy suche-mokre - gdy tylko zbliżała się fala do łapek pies robił piękny wycof o dwa kroki
nie było siły by zamoczyła choć pazurka:) nie chce się też kąpać na stawach czy jeziorkach, nie zmuszamy, choć trochę szkoda, bo dużo radości ją omija [/QUOTE]
Prot (szorstki wyżeł po przejściach) ma tak samo. Przez pełne trzy sezony nad jeziorem miałam psa brodząco-człapiącego, osiągnęłam jedynie, że nie boi się już nadpływających fal, kiedy wicher duje :) Też nie naciskam... Może za lat kilka odważy się wejść jeszcze głębiej, niż po brzuch i może kiedyś popłynie? Na początku miał odwagę na ledwie czubki pazurków, więc to i tak ogromny sukces!

Zakładam, że nigdy wcześniej wody większej niż kałuża nie widział na oczy i stąd ta awersja. Ale cierpliwością i dobrym przykładem (inne psy) można zdziałać cuda :)

[QUOTE]Petra jest psiakiem którego nie daje się namówić na typowe psie zabawy - nie drapie w ziemi, nie interesują ją patyki, kamyczki, kąpanie, aportowanie, ciąganie sznurka tylko na 3 sekundy, żadne piłeczki, broń boże piszczałeczki, za to ogląda się za innymi psami i w nich szuka okazji do pohasania, nas lubi poganiać trochę i pogadać przy tym - byle obyło się bez przedmiotów, [/QUOTE]
No i znowu to samo ma Prot, chyba jako dziecko nie miał nikogo, kto pokazałby mu jakiekolwiek psie zabawki, choćby najzwyklejszy patyczek. Żeby skojarzył co się z tym patykiem robi sama latałam z badylem w zębach i pokazywałam co i jak :lol:

Po pełnych czterech latach Prot sypia z przytulankami, dziabie skórzane kostki, czasem pobawi się sznurkiem czy patykiem, o wiele rzadziej piłką. Ale nakręcić go na zabawkę jest niezwykle trudno. Za to inne psy, tak, owszem, zawsze, nawet z daleka... Raz nawet piszczał do ludzi, którzy nieśli między sobą wielką torbę, która wydała mu się być psem :cool3: Ależ był zawiedziony :cool3: Przecież dwie nogi ZAWSZE powinny prowadzić koło siebie jakieś cztery nogi!!!

[QUOTE] (...)nie wiadomo skąd rozumie, że nie należy sie załatwiać na polu namiotowym ani na ścieżkach, mądra psinka![/QUOTE]
No i znowu widzę tu swojego Porta, z tym, że on wybiera do tego celu skrzyżowania i inne rozstaje dróg :) Nie na chodniku czy asfalcie, ale to koniecznie powinno być na rogu! Mądra psinka :)

[QUOTE]jedyny przykry incydent zaliczyła z inną suczką na plaży - dobiegły do siebie i z daleka, głuche na wszelkie wołania i pokłapały szczękami, w wyniku czego Petrze przybyło jednego draśnięcia na czole, i to jest kłopot bo ona tak raz na parę tygodni wyrywa gdzieś i głuchnie na wszelkie próby przywoływania choć na co dzień jest bardzo posłuszna a tu - jakiś diabeł w nią wstępuje... do psów właśnie tak ma a czasem też szczeka agresywnie na pijanych facetów, dla mnie ważne by mieć w takich momentach u niej posłuch, heh została nam jeszcze możliwość konsultacji w psiej szkole, z czego będziemy po wakacjach korzystać[/QUOTE]
No i znowu to samo, Prot długie miesiące próbował ataków wyprzedzających, dotyczyło to rzecz jasna pełnych testosteronu psów, a nie suniek, te traktował zawsze jak damy :)

No i do dziś czasem głuchnie, chyba wszystkie wyżły tak miewają? Może to taka wada genetyczna :cool3: Bierny opór jak[I] Gandhi => pies nie jest niegrzeczny, on tylko nie dosłyszał, że go wołają ;) Ja się już z tym pogodziłam, że mam dość samodzielnego psa, który reaguje na komendy z opóźnieniem, a i to zawsze najpierw spojrzy mi głęboko w oczy zanim posłucha i wykona. Bo może się rozmyślę?

Reasumując - Protowi i mnie dwa lata codziennej pracy zajęło dochodzenie do pełnego zrozumienia. Ale Prot kiedy nastał u nas miał plus minus trzy lata[/I] i był czystą tablicą z ugruntowanymi nawykami, dzięki którym zresztą przeżył wałęsanie się, bezdomność, spanie w garażu, i takie tam. Indywidualista jeden :diabloti:

No dobrze, starczy tego off-topicu, teraz o psinkach - bohaterkach tego wątku.
Obejrzałam dokładnie zdjęcia, przeczytałam wątki obu dziewczynek, jestem pełna uznania dla odwagi, bo to wielki wyczyn wziąć dwie nieznane psiny niemal naraz. Ale jak widać opłaciło się :) Są boskie!!!

I na koniec = [url]http://www.it-self.pl/petra/duze/188.jpg[/url] Jeśli sunie dostały takie łóżko od cioteczki z Dogo, to już się zapisuję na podobne w kolejce :lol:

Link to comment
Share on other sites

mnie jakoś zawsze głeboko poruszają takie historyjki jak tanitka prawi i fotki Ati z serii "wiele nas szczęściarzy na kanapie":)

Nalewko - podziw za przeczytanie całych wątków, bośmy tego naprodukowały co niemiara!!:roll:
I okazuje się, że Petra ma mentalnego sobowtóra w stolicy:) a pokażesz jakąś fotkę Prota? (nawet imię podobnie brzmi nieco:evil_lol: )

[QUOTE] Żeby skojarzył co się z tym patykiem robi sama latałam z badylem w zębach i pokazywałam co i jak [/QUOTE]
zobaczyłam to swoją bujną wyobraźnią i zadziałało tak, że cieszyłam się jak głupi do sera do monitora, czyste wariactwo:)

a na koniec: łóżeczko ze zdjęcia to jednakowoż kupiliśmy sobie, w odruchu ambitnym bardzo choć jak teraz sądzę, z góry skazanym na niepowodzenie:cool3: żaden mój dotychczasowy życiowy psi towarzysz/ka nie uznał nigdy granicy między światem psim a ludzkim, która w niektórych domach przebiega własnie na krawędzi łóżka; podobnie było z psami mojego TZ,

choć szczerze musze przyznac i naskarżyć jednocześnie na niego - TZ baaaardzo się postarał by wyżliczki przejęły kanapę we własne posiadanie, bardzo!!! bo one jakoś nieśmiało do tego podchodziły, bez trudnu można by je obie było nauczyć respektu do tego mebla; ale mój TZ nie mógł sobie podarować tej frajdy płynącej z kanapowania psów:evil_lol:, więc podarował psicom naszą:placz: kanapę. Nawet jest na tyle wredny, że kiedy już człek (ja) zmęczony próbuje sobie znaleść miejsce do poleżenia na oblężonej kanapie - to w żaden sposób tego aktu mojej desperacji nie wspiera, więc wychodzę na złego policjanta co wygania biedne zwierzęta na mróz przypodłogowy i muszę się wtedy zmierzyć z wymownym wyrazem wyrzutu w psich oczach,

a spojrzenie potrafią rzucić takie, ża aż czasem wbijam się w dogłębne poczucie winy i zastanawiam czy to nie ja powinnam się przenieść do łóżeczek zakupionych przez Ati

Link to comment
Share on other sites

Pies Prot w całej okazałości jest do pooglądania tu:
- [URL="http://nalewka.fotosik.pl/albumy/220624.html"]20070313 - Prot - pierwsza wiosna na łące[/URL]
- [URL="http://nalewka.fotosik.pl/albumy/565288.htm"]2009 - Prot i czarne diabełki (ustawianie młodzików)l[/URL]
- [URL="http://nalewka.fotosik.pl/albumy/643582.html"]20090518 - Prot i szpaki[/URL]
- [URL="http://nalewka.fotosik.pl/albumy/787618.html"]Prot -2010[/URL]

A tu Prot na kanapie, oczywiście z główką na podusi (i pod drugą podusią, jedna to za mało... Dziwne, że kocyka na siebie nie naciągnął...). Oczywiście nie widzi i nie słyszy "Złaź!!!" :cool3:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/228/4a6ad16e4e08c4a3med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

pamiętam TEN dzień sprzed roku bardzo dobrze :-)
Petra zauroczyła całą lecznicę, skąd ją zabierałam po rekonwalescencji posterylkowej prosto na spotkanie z Margaret i jej rodziną.
Pamiętam, weci dopytywali, czy na pewno ten dom we Wrocławiu jest dobry, bo ona ma coś tak ujmującego w sobie, ze zasługuje na najlepszy:-).

No popatrz, margaret, ale Twojej Petrze dom znalazłam, nie?
Świetna jestem w te klocki, po prostu świetna :-P

Wszystkiego najlepszego na długie wspólne lata!

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

chyba na wątku Petry to najlepsze miejsce by zaanonsować pikietę 3 maja o 11 na Rynku we Wrześni
władze miasta postanowiły oddawać swoje bezdomne zwierzęta do tej umieralni, z której kinga wydobyła dla nas Petrę :angryy:
na początek szykuje się zrzut ponad 100 psów, potem kolejne odławiane będa dowożone,
kinga - chyba musisz się sklonować by dać radę rozrastającej się wszerz schroniskowej biedzie w tamtym miejscu:(
rozsyłajcie gdzie się da info - wydarzenie na FB [URL]http://www.facebook.com/#!/event.php?eid=198764590160444[/URL]
i watek na dogo: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/205156-Apel-o-pomoc-dla-schroniska-we-Wrześni!-Chcą-je-zamknąć-i-pozbyć-się-problemu-psów[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...