Jump to content
Dogomania

Udręczony jamnik - był "workiem treningowym" ZA TM - przepraszam, że nie zdązyliśmy


Isadora7

Recommended Posts

Boże widzisz i nic nie uczynisz takim ludziom - proszę powidzcie czy ktoś tam był i postawił tym chorym psychicznie ludziom jakieś zarzuty

wymiotowac mi się chce jak czytam co temu jamnikowi zrobiono a przecież kształt ciała jamnika jest "idealny " do kopoania


gdybym tylko miała władzę to bym zgotowała dokładnie taki sam los tym sku....................
"właścicielom"
zresztą każdy kto czyta ten wątek ma pewnie identyczne odczucia jak ja .

Powiedzcie jakie są wogóle rokowania ?

pozdrawiamy wszystkich

magda, bazolek i tymonek

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 189
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Właśnie wysłaliśmy trochę pieniażków - przepraszamy ale więcej nie możemy

Będziemy składać jamnicze łapki Tymonkowe i Bazylkowe do Pana Boga by nasz Kochany Jamniś nie cierpiał

i szybko wyzdrowiał

bo to właśnie szczególnie w jamniczkowych oczkach widać ból i radość jak w żadnych innych

trzymamy kciuki

magda tymon bazolek

Link to comment
Share on other sites

Donisiu nikt ciebie dzisiaj nie odwiedził :(:(:(. A ty tak bardzo potrzebujesz pomocy.

[IMG]http://images39.fotosik.pl/227/cc5d178ba8d853cemed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/227/7802a601620e4c46med.jpg[/IMG]
a tu z Coco która mu stale towarzyszy
[IMG]http://images42.fotosik.pl/143/2d5493a7a38762a5med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Popatrzcie na jego masakrycznie smutne oczy:
[IMG]http://images39.fotosik.pl/227/ebc684636f021275med.jpg[/IMG]

i tu znowu z pilnującą go Coco
[IMG]http://images38.fotosik.pl/227/fd16d7bafdb810e9med.jpg[/IMG]

nie przeszkadzać pilnuję Donisia
[IMG]http://images50.fotosik.pl/231/564abe3d86abe35cmed.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Zamarłam czytając ten "wykaz pamiątek" pozostawionych psu przez tzw. poprzednich właścicieli. Mam nadzieję, że Biedak da radę i teraz będzie walczył jak lew o swoje lepsze dni, które przecież już widać.. Jest jakaś szansa na sprawę dla Donisiowych oprawców? Czy tylko z całych sił będziemy rzucać złe uroki? Łagodny jestem człowiek, ale moglabym spokojnie rzucić w ich stronę nawet spory kamień.. Czekamy na kolejne wieści. Trzymamy kciuki, bo cóż..

Link to comment
Share on other sites

Biedne, małe udręczone ciałko, wyć się chce z przerażenia, że ktoś mógł się dopuścić aż takiego okrucieństwa,
przecież ten okruszek nie mógł się obronić, cud, że żyje.. Ten śrut, te złamania, Yesoo, jak można...
[B] Isadoro[/B], dziękuję za to, że się zajmujesz maleństwem i za wiadomości o [B]Domisiu [/B] !
Macie teraz tak wiele spraw, przecież są jeszcze maluchy [B]Nelly
[*] [/B] u [B]Bajki[/B], tym bardziej dziękuję ...
Psinko, zdrowiej !

Link to comment
Share on other sites

[B]Dzisiaj w trakcie badań diagnostycznych wyszły kolejne " rewelacje"... [/B]

[LIST]
[*]Doniś oprócz [COLOR=Red][B]złamania mostka, ma złamanie miednicy, złamanie trzech żeber, z których jedno przebiło przewód pokarmowy[/B][/COLOR] ( stąd ciągłe zwracanie pokarmu ze zhemolizowaną krwią).
[*]W badaniach laboratoryjnych [B][COLOR=Red]stwierdzono wysoką leukocytozę[/COLOR][/B]...
[*]Do Donisia także [COLOR=Red][B]wielokrotnie strzelano z wiatrówki[/B][/COLOR] - ma śruciny w tylnej części ciała ( pupie) i w przedniej łapce. Prawdopodobnie jest też uszkodzony staw przedniej łapki.
[*]Doniś często "odpływa" ( czyli traci świadomość)...
[/LIST]
[B]Stan nadal jest określany przez lekarzy jako bardzo ciężki...

[/B]W normalnych warunkach przebity przewód pokarmowy się operuje. [B]W przypadku Donisia trudno mówić o normalnych warunkach - on nie miałby szans na przeżycie sedacji ze względu na stan ogólny..[/B]. I tak cud, że nie ma zapalenia otrzewnej ( już by nie żył). [B]Pozostaje podawanie leków i modlitwa, czy trzymanie kciuków ( co kto woli).[/B] Emir opiekuje się nim jak najlepiej tylko można (jeśli Doniś przeżyje, to będzie Jej zasługa).

Link to comment
Share on other sites

[B][SIZE=2]/za forum Emira/[/SIZE][/B][B]
Podaję resztę wiadomości z dzisiaj;[/B]

[LIST]
[*]Doniś ma anemię i nie wiadomo, czy jest ona skutkiem krwawienia, czy skutkiem długotrwałego niedożywienia;
[*][B]złamanie mostka[/B] zaskutkowało [B]przesunięciem się worka osierdziowego[/B];
[*]Doniś [B]ma załamane 3 żebra[/B] , a [B]jedno uszkodziło przewód pokarmowy[/B] i daje duże dolegliwości przy każdym ruchu.
[*]Ma [B]uszkodzony staw w lewej tylnej łapce[/B] oraz [B]urazy w obrębie kręgosłupa;[/B] dokładniejsza diagnostyka w uśpieniu jest niemożliwa. [B]W jego stanie nie można zrobić żadnego zabiegu ( nie przeżyje narkozy)[/B];
[*]jest b. silnie odwodniony w związku z tym dziś już był 2 x na kroplówce;
[*]bardzo słabo je - jest dodatkowo odżywiany pozajelitowo;
[*]Po za antybiotykiem oraz witaminami dostał dziś dodatkowo silny lek przeciwbólowy, aby mu ulżyć w cierpieniu.;
[*]na skutek terapii glicerynowej udało się uzyskać częściowe opróżnienie jelita; mocz oddaje samodzielnie ( jest wynoszony w łóżeczku) na powietrzu. W pokoju nie brudzi.
[/LIST]
To co Emir [B]brała początkowo za sen - to są chwilowe utraty świadomości[/B] - on [B](z bólu? z urazów? z wyczerpania? traci przytomność) [/B]W czasie dzisiejszego pobytu w klinice zdarzyło się to dwa razy. Kilka zmian na skórze, które mogą być skutkiem zadanych ran nie stanowią w chwili obecnej żadnego problemu.

[COLOR=Red][U][B]Opinia lekarzy:[/B][/U][/COLOR]
[B]robimy co tylko można lecząc , ale jego życie nie jest w naszych rękach. Musimy czekać. Stan Donisia określany jest jako bardzo ciężki, a rokowania niepewne.[/B]

[B]Nawet jeśli przeżyje nigdy już nie będzie zdrowym psem normalnie funkcjonującym; trzeba tylko zrobić wszystko, aby przeżył i miał dalsze życie bez bólu. [/B]

Jutro o 8.00 kolejna kroplówka i kolejny dzień walki o życie Donisia!
[CENTER][B]
[FONT=Arial Black][SIZE=4][COLOR=Red]Pamiętajcie - zrobił mu to człowiek!![/COLOR][/SIZE][/FONT][/B][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Domisiu

trzymaj się. Jak powiedział Lutek: - Domisiu, ze mną też było kiepsko, ale wyszedłem. I pamiętaj, wokół nas jamników są nie tylko łobuzy, ale cała masa dobrych ludzi. Dla siebie i dla nich trzymaj się. Z moim Panem też było krucho, błagałem cały świat, by wrócił i się udało. I o ciebie też błagam.

Zdruzgotany Stary Ryjek i Lutuś

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ryjek 56']Domisiu

trzymaj się. Jak powiedział Lutek: - Domisiu, ze mną też było kiepsko, ale wyszedłem. I pamiętaj, wokół nas jamników są nie tylko łobuzy, ale cała masa dobrych ludzi. Dla siebie i dla nich trzymaj się. Z moim Panem też było krucho, błagałem cały świat, by wrócił i się udało. I o ciebie też błagam.

Zdruzgotany Stary Ryjek i Lutuś[/QUOTE]

Ryjku dawno się tak nie cieszyłam z posta jak z Twojego. Witaj.


.

Link to comment
Share on other sites

Donisiu wierzę, że się nie poddasz, że będziesz walczył o życie. My nie damy już cię skrzywdzić, będziesz na pewno miał cudownych kochających cię ludzi, a my zrobimy wszystko aby tak było.
Czekamy zatem na dobre wieści o tobie, modlimy się i trzymamy kciuki.
Delikatne myzianki od sfory z Góralskiej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yunona']Donisiu wierzę, że się nie poddasz, że będziesz walczył o życie. My nie damy już cię skrzywdzić, będziesz na pewno miał cudownych kochających cię ludzi, a my zrobimy wszystko aby tak było.
Czekamy zatem na dobre wieści o tobie, modlimy się i trzymamy kciuki.
Delikatne myzianki od sfory z Góralskiej.[/QUOTE]

[B]Pisałam post nie widząc jeszcze postu Isadorki. Byłam pełna nadzei , że może zdarzy się cud.[/B]
[B]Ale Doniś odszedł , za bardzo był udręczony i skatowany.[/B]
[B]Żegnaj robaczku.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...