J23 Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 Czy ktoś z Was drodzy forumowicze miał doświadczenie z tymi „sankami”? Czy nadają się do rekreacji dla jednego psa ? Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek doświadczenie z tego typu sankami to je przedstawcie na forum. http://www.esla.fi/eng/pkmain.htm j23 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
J23 Posted October 13, 2003 Author Share Posted October 13, 2003 Tak dzwoniłem do Niego. Pochodzi z Fin. i dobrze gada po naszemu. Koszt kick sled w/g niego to około 300-400 zł. Ale w dalszym ciągu nikt się nie podzielił swoimi doswiadczeniami , a szkoda!!!!!! J23 :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 ELO!!! J23 starczy ci odpowiedz ze nie mialem z tym zadnego doswiadczenia??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
J23 Posted October 13, 2003 Author Share Posted October 13, 2003 Szkoda. Dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
J23 Posted October 13, 2003 Author Share Posted October 13, 2003 Innych cen no. Nie pytałem. J23 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 ELO!!! Jacek nie mam pojecia czy to chrzan bo mam sanie wiec nie jest mi takie cos potrzebne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 ELO!!! cosik nie dzialaja foty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 Wyglądają całkiem fajnie... Tylko żeby nie było to tak jak z rowerami "górskimi" za 159 zł. Ale Finowie na ogół robią solidne rzeczy, więc może warto spróbować. A ten przedstawiciel w Polsce to skąd jest (region)? Macie jakiś namiar? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 Ja się tym zainteresuję, jakoś po środzie... Pojadę je zobaczyć, czy są solidne. Szkoda tylko, że nigdy wcześniej nie widziałem innych sanek tak dla porównania. Ale jako przyszły inżynier to chyba sobie dam radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 A ja wiem ! A ja to znam !!! :D Surprise...! 8) Takie dokładnie sanki, z tej firmy, mają Szafranki (Paweł i Marta) z Watahy (część z Was może ich już kojarzyć, bo byli na uciągach w Łodzi, w Dziergowicach a w Sieradzu sam Paweł. Mają takie, dostali w prezencie ślubnym od Watahy i nawet na nich jeżdziłam w zimie odrobinę... 8) Podpięte były dwa psiaki i było fajowo. To była w ogóle moja pierwsza w życiu jazda na saniach i to jeszcze z dwoma, więc wrażenia były ogromne. Nigdy nie jechałam jeszcze na zwykłych saniach, więc nie mam dobrego porównania. Ale na pierwszy rzut oka i po tym jednym razie mogę powiedzieć, że jazda z dwoma jest możliwa jak najbardziej,w zakręty fajnie wchodzą, są fajne, choć noga łatwiej może się ześlizgiwać z płóz, no i całe sanie są jakby ...miękkie ?... Nie wiem, jak to określić, aż za miękie wręcz. Kiedy odpychałam się jedną nogą, trzeba było pilnować sań, aby nie zmieniały kierunku - to ta miękkośc... Na zawody nie wydaje mi się, aby były dobre. Rekracyjnie - są zdecydowanie OK. I co, podoba się Wam ta recenzja ?... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 Brzmi obiecująco :D ... Ja potrzebuję właśnie takich sanek rekracyjnych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asia40 Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 Wiedziałam, ze po Tobie można spodziewać się wesołych niespodzianek :D Ja też takie chce :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grześ Posted October 13, 2003 Share Posted October 13, 2003 Takie sanki mają w klubie Travois i tam też miałem okazję na nich jechać z moimi psiakami. Tyle, że do płóz przymocowane były kółka (a właściwie kółeczka - 10 cm średnicy), nie było wtedy śniegu. Moim zdaniem konstrukcja była bardzo chwiejna (jak napisała Manu miękka), płozy wyginały się na boki, miałem wrażenie, że się zaraz rozpadną. Moje złe myśli :roll: ziściły się, gdy jechaliśmy troszkę z górki i kółka wpadły w jakąś dziurę. Sanie nagle stanęły, ja zaparłem się o "kierownik" i razem z nim gwałtownie przybliżyłem się do ziemi. Nie wytrzymały wsporniki pod siedziskiem, ale pewnie dlatego, że jestem słusznej wagi. :oops: Jechałem również na normalnych saniach u Mike'a i uważam, że nie ma porównania. Płozy są sztywne, nic nie dygota, sama przyjemność z jazdy. A i jeszcze jedna myślę, że bardzo ważna rzecz - mają hamulec. Jacek, jeśli Wasza produkcja ma niewiele drożej kosztować to tylko ten kierunek jest słuszny. Te fińskie są dla dzieci, na jednego psa i to takiego, który ma małą ochotę ciągnąć (czytaj: bedzie biegał nie szybciej niż ok. 15km/h). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grześ Posted October 14, 2003 Share Posted October 14, 2003 Jacek, ja miałem na myśli kicksled i to, że 90-cio kilowego chłopa to są one ciut za delikatne. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asia40 Posted October 15, 2003 Share Posted October 15, 2003 Wirtualny KLUB to moze sanki też wirtualne? Ale mybyśmy wolały rzeczywiste, zima już pachnie :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grześ Posted October 15, 2003 Share Posted October 15, 2003 Jacek, ja miałem na myśli kicksled i to, że 90-cio kilowego chłopa to są one ciut za delikatne. :D Nie bardzo rozumiem, kogo masz na myśli, właściwie wcale nie rozumiem :roll: Nie wiesz? A kto ma taką wagę, no kto? :wink: Ja :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtas Posted October 18, 2003 Share Posted October 18, 2003 Grześ jest słusznej psotury chłop, to prawda. Saneczki już miałem w głowie i w myślach, jedynie martwi mnie ta ich niestabilna konstrukcja? Mój jeden pies, a na kolejnego się nie zanosi :( do takich sanek byłby idealny. Siedzonko dla dziecka z przodu, ja z tyłu, moje zabawy będą raczej rekreacyjne, a nie zawodowe (czyt. udział w zawodach) więc byłyby super. Poza tym ja w ciemno wierzę Monice. Więc jak się ktoś zorientuje, niech napisze, albo zadzwonię do tego chłopa do Warszawy. Biorę je prawie w ciemno, choć ta zima jeszcze nie dla nas piesku. A do tego tematu jeszcze nigdy nie zaglądałem, ale jestem jełop :oops: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtas Posted October 18, 2003 Share Posted October 18, 2003 No to kiszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 18, 2003 Share Posted October 18, 2003 no ktos mowil ze po srodzie sie zainteresuje saneczkami... i jak? Ktoś, czyli ja... No, "po środzie" jeszcze się nie skończyło :D więc w nadchodzącym tygodniu spróbuję coś wskórać... Pracuję dużo, obrona pracy - więc czasu niewiele, trzeba go psu poświęcić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 19, 2003 Share Posted October 19, 2003 obrona pracy... hmm... jakiej jak wolno spytac? 8) Więc w środę broniłem moją pracę inżynierską... i jestem już inżynierem Geodezji i Kartografii :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 19, 2003 Share Posted October 19, 2003 ja raczej w systemy informacji przestrzennej (SIP) i systemy informacji o terenie (SIT) się bawię... a meteo to mi raczej z seksmisją kojarzy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 19, 2003 Share Posted October 19, 2003 "siostry z meteo" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtas Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Kochani, zajmijcie się kick sledem, a nie meteorologią, dobra? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Więc rozmawiałem dziś z człowiekiem zajmującym sie dystrybucją tych sanek. Wydaje się być bardzo sympatycznym gościem, zaciągającym po fińsku :) Ponieważ właśnie gdzieś wyjeżdża i będzie dopiero w poniedziałek, to wtedy ma do mnie zadzwonić i umówimy się konkretnie na jakieś oględziny w przyszłym tygodniu. KICK SLED mają kosztować ok. 300 zł, a jakieś lepsze płozy jeszcze trochę, ale cena nie przekroczy 350 zł za wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asia40 Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Tak po zdjęciach to chyba mogą być ciągnięte przez 1 psa? Gdzie on ma to przedstawicielstwo w Warszawie, można je poogladać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.