Wojtas

Witam Cie Ewaka serdecznie. Pies znaleziony przeze mnie jeszcze w tym samym dniu znalazl swojego wlasciciela- byli to ludzie dzielnice dalej niz moja. Zrobilem zdjecia tej suni i wyslalem im i to byl ich pies. akze sprawa sie rozwiazala. Na pewno nie miala tatuazu. Sorry za te bledy,ale nie mam polskich liter:oops: .Pozdrawiam

w dniu dzisiejszym, tj. 16.03.2006r. znalazłem mBod suczk husky. Jest w wieku okoBo1,5-2 lata. Ma[ci srebrno szarej, jedno oko niebieskie, drugie brazowe. Suczka bardzo zywa, potrafi sama otwierac sobie klamki u drzwi. Jest zadbana, dobrze wykarmiona, natomiast teraz nie jadal jakies 2-3 dni, gdyz bardzo chetnie pojadla u mnie. Z uwagi na to ze mam 3 letniego malamuta suczka zostala oddana do schroniska w Bytomiu. Zostala znaleziona w Bytomiu na Stroszku przy ul. Okólnej. Mój numer to 504-019-909, lub 032-283-02-88. Albo bezpo[rednio kierowac sie do schroniska w Bytomiu. Piesek bedzie tam 2 tygodnie, potem pójdzie do adopcji.

Mój Timurek ma do dyspozycji ogród, który wygląda jak pole po zaoraniu. Jest codziennie wyprowadzany poza przynajmniej raz ale też i dwa. EW sezonie biegamy przy rowerze regularnie, pogoda nam nie przeszkadza, ale jeszcze ogranicza nas jego wiek. Ma dużo luzu, zwłaszcza w ogrodzie, choć potrzebuje też wyjścia w teren. Teraz gdy jestem daleko, to jest pewnie zaniedbywany, ale nie mam na to wpływu. Gdy wróce za jakiś czas- ok 9 miesięcy to nadrobimy, łącznie z tym że może kupimy sanki dla jednego psa i będziemy ćwiczyć. Cel jest taki, aby pies był zadowolony, wybiegany a nie żeby zyskać miano "maszera". Na to nie mamy czasu i nie ma szans, abuy ten czas się znalazł. Grunt to dystans, a nie szajba i trening za wszelką cenę. To ma być dla niego i dla mnie przyjemnością a nie ćwiczeniem zbyt częstym.

Mądre słowa, natomiast chciałbym dodać, że wymagają tego ruchu bardzo dużo, a nie dużo, gdy sięlenią dom wygląda jak w białym puchu. Nie mają specjalnie dużych wymagań kulinarnych, jedzą niewiele jak na tak dużego psa. Nigdy nie będą to psy typuu owczarki niemieckie (tzn. na pilota) mimo intensywnego szkolenia. Natomiast radością, energią i wieczną ruchliwością moim zdaniem nadrabiają chwile nieposłuszeństwa. Jeśli to ma być Twó pierwsz piesek, to się głęboko zastanów, bo łatwy w to on nie jest.

Skopiowane ze śląskiej gazety wyborczej- dzisiejszej: 8 marca w Dąbrowie Góniczej przy ulicy Sienkiewicza znaleziono syberiana husky maści czarno- białej z białym paskiem na grzbiecie. Telefon 502-243-870.

Szybki, Ty jesteś większym upierdliwcem niż ja :o Dziewczyna się przejmuje, a Ty Jej nie chcesz postawić diagnozy przez internet... A poważnie- Ula idź do weta i tyle.

Nie Szybki, to Ty masz pecha, bo musisz to teraz nagrać i poprzegrywań dla nas wszystkich i nam powysyłać. Miłego przegrywania. :D

Asia40 nie płacz, fajnie że wszystko się dobrze skończyło. :D

Payu, Ty się rozwijasz, jestem pod wrażeniem. Ten tekst był bardzo ładny, ja bym się nie powstydził a jestem przecież polonistą :D . Nieźle.

Wiem, prosiłeś, ale muszę to napisać- rozwaliłeś pewnie wszystkich :D :D :D :D :D !!! Kto to zrobi :lol: :lol: :lol: ?

Jeszcze jedno- w Crtinie d`Ampezzo Polacy byli górą. Zdobyli ponoć 3 medale, choć nie znam szczegółów- ponoć wygrał Polak z zaprzęgiem grenlandów. Tyle wiem z mediów, ale może coś przekręciłem- wybaczcie.

No i co Horyzont, znowu mnie rozwaliłeś :D . Jest to stan stały, zawsze jak coś napiszesz po nieobecności to ja leżę ze śmiechu. :D I tak jest fajnie. Byliśmy teraz z psem na marszobiegu. Timur ma nową koleżankę, czarno- białą nowofunlandkę, 5 miesięcy. W maju po wejściu do Unii nowofunlandka jedzie do Norwegii mieszkać. EW Polsce kosztuje ponoć 2000,-zł, w Norwegii 5000,- EUR :o . Pan ją teraz wychowuje a potem pojedzie. Jest ogromna- waży ok. 70 kg. Ale jest tez niezgrabna, wolna i mało skoordynowana. To tyle- bo to nie ten temat. :lol:

A gdzie jest w ogóle nasz Guru ZH? Ktoś wie?

No to dobra, Szybki, łapiesz się.... :D

No to Szybki uważaj... No bo ja jako dobry kolega ZH wszystko mu powiem, że jesteś mało lojalny. Poza tym jesteś w naszej załodze czy nie?

U mnie też jest tak. W nocy 16-17 stopni, w dzień w porywachdochodzi do 19-20. Moja rodzian marznie, ale Timur jest zadowolony :D i ja też. Jak kupiliśmy ten dom 3 lata temu, to gdy szalał wiatr północno- wschodni, to w domu niby było 19, a w praktyce 16 stopni. Było zimno jak byk... Dla piechów zawsze lepiej zimno, niż za ciepło.

Szybki, Ty występujesz przeciwko ZH :o ? To mi się nie mieści w głowie... Myślę Szybki, że odpadniesz z naszego towarzystwa :evilbat: ....

Wszystko super, zdjęcia rewelacyjne, jedynie szkoda, że mnie tam znowu nie było... :cry:

No to Kochani bawcie się... :oops: ja na skutek spraw zawodowych nie mogę... :cry: Jedyne co mi pozostanie, to pojechać w Bieszczady za parę dni.

Nie mam kota, bo po pierwsze jestem na koty uczulony, a po drugie Timur by go zjadł. Nie cierpi kotów, wszelkie koty, które latają po naszym podwórku są ścigane.

Zgadzam się z Nat, choć Timur był łądniutki, taka właśnie kuleczka, potem był taki mało proporocjonalny, natomiast teraz ma 11 miesięcy i jest piękny- długi włoś, rozbudowała klatka piersiowa, mocne łapy. Tylko brudny jak... :D

To Krosno się nie otwiera? :(

Trudna sprawa, bo i starsza pani trochę zawiniał i zaprzęgo też nie jest bez winy. Pani, bo widząc gnający zaprzęg winna się usunąć jak najbardziej na bok, co chyba nie powinno być problemem, a zaprzęg winien hamować widząc panią na środku trasy. Kierująca zaprzęgiem moim zdaniem nie zadbała o bezpieczeństwo ludzi wokół. Jednak ona jest odpowiedzialna za te pieski i ona nimi steruje. To jest kosmos, że zaprzęg nie zatrzymał się, a wjechał w kobietę :o

Jestem pod wrażeniem. Mój Timur był ładniutki gdy był mały, ale te pieski są dużo ładniejsze :-?

Bo może żona nie będzie chciała.... To wtedy tylko ja i Timur :lol: Ale będzie odlot, tylko, że byzima jeszcze była.