Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

nie mogę przestać myśleć o Lavi, jest taka krucha? nie przetrwa w schronisku ... może spróbujmy zebrać te deklaracje?.... jaka to kwota?...
czy może coś wiadomo o tej suni ze Świnouścia [url]http://img853.imageshack.us/img853/6350/sosdlajamnikwstronaadop.png[/url]

Posted

anica mnie się wydaje,że czytałam o tej suni na FB...została uśpiona:-(to znaczy niewybudzona z narkozy,były przerzuty na płuca.
Zobaczcie ile prawie jamników dzieciaczków w schronie łódzkim.

[url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=psy&nr=8600[/url]

Posted

[quote name='anica']nie mogę przestać myśleć o Lavi, jest taka krucha? nie przetrwa w schronisku ... może spróbujmy zebrać te deklaracje?.... jaka to kwota?...
czy może coś wiadomo o tej suni ze Świnouścia [URL]http://img853.imageshack.us/img853/6350/sosdlajamnikwstronaadop.png[/URL][/QUOTE]

[quote name='rita60']anica mnie się wydaje,że czytałam o tej suni na FB...została uśpiona:-(to znaczy niewybudzona z narkozy,były przerzuty na płuca.
Zobaczcie ile prawie jamników dzieciaczków w schronie łódzkim.

[URL]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=psy&nr=8600[/URL][/QUOTE]

Dokładnie tak

Posted

Ja mogłabym na razie 20zł, obiecałam pomóc Tinie staruszce, czasem obiecuję sobie.... że nie zajrzę na żaden inny wątek , jak tylko jamniczy!... ale to nie jest takie proste.... zwłaszcza te starsze... pozostawione chore... ehhhh same wiecie!.... jeśli tylko uda mi się więcej wygospodarować, na pewno będę pamiętała o Lavi!...

Posted

Myślę, że mogę się zobowiązać, żeby wysyłać dla Lavii 20 zł na miesiąc.. Mam nadzieję, że damy radę ją ulokować w hoteliku.. Straszne biedactwo, ale przecież adopcyjne jak najbardziej. Trochę ją tylko trzeba odchuchać w ciepełku.

Posted

Ja też chciałabym zadeklarować chociaż 10zł.
Mam już od bardzo dawna stałą deklaracje u niewidomego jamnikowatego Atosa u którego sporo
osób wycofało się z deklaracji a on potrzebuje ciągłego wsparcia na leki i leczenie.
Chciałoby sie więcej ale dochody niestety nie pozwalają.

Posted

Ciotki trzymajcie kciuki są dwa domy chętne adoptować małą. Jeden będzie już jutro w schronisku (ma po drodze) i zrobi spotkanie z rezydentką jak dziewczyny się zgodzą będzie ok. Jak nie jest drugi w odwodzie (sprawdzony, mający już adoptowane jamniki).

Posted

[quote name='Isadora7']Ciotki trzymajcie kciuki są dwa domy chętne adoptować małą. Jeden będzie już jutro w schronisku (ma po drodze) i zrobi spotkanie z rezydentką jak dziewczyny się zgodzą będzie ok. Jak nie jest drugi w odwodzie (sprawdzony, mający już adoptowane jamniki).[/QUOTE]
obawiam sie,ze sunia jak narazie na spacery wychodzic nie moze,nabawila sie zapalenia gornych drog oddechowych i podobno jest z Nia kiepsko... jutro w schronisku bedzie tez dziewczyna,ktora jest na Lavie zapisana,ale troche sie tego obawiam,bo Jej sunia podobno nie toleruje innych psow... boje sie,ze Lavia znowu wroci do schronu....

Posted

[quote name='schronisko.bydgoszcz']obawiam sie,ze sunia jak narazie na spacery wychodzic nie moze,nabawila sie zapalenia gornych drog oddechowych i podobno jest z Nia kiepsko... jutro w schronisku bedzie tez dziewczyna,ktora jest na Lavie zapisana,ale troche sie tego obawiam,bo Jej sunia podobno nie toleruje innych psow... boje sie,ze Lavia znowu wroci do schronu....[/QUOTE]

Tak wiem o tej dziewczynie. I tez kiepsko widzę. O niej właśnie pisałam "jeden ma być już jutro". Dom z Warszawy mógłby jechać za tydzień. Tyle żeby sunia wytrzymała. Czy może coć jest potrzebne? A może rozważyć opcję (moze będzie możłiwe) przyspieszenia przyjazdu warszawskiego domu?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...