Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Myślę, że podziękowania należą się wszystkim, którzy są na wątku Eli. Są bo chcą pomagać zwierzętom.
To jest forum mające pomagać zwierzętom. I mimo wszystko Ich dobro powinno być na pierwszym miejscu.
Jeśli chodzi o transport to potwierdzam, że został on załatwiony przez florida blue. I mimo całej sytuacji w tak krótkim czasie udało się go zorganizować.
Ode mnie mogę tylko napisać, że miałem mieszane uczucia, ale dobro Eli stało na pierwszym miejscu. florida blue doskonale wie, że nadal będę pomagał w ustalaniu losu Partyzanta i innych zwierząt, a mimo to nie zrezygnowała z pomocy dla Eli i dla mnie. I osobiście szanuję to co zrobiła dla Eli. I mam nadzieję, że inni też to docenią. Chociażby ze względu na Elę.

O Eli.
Ela ma przerwę w podróży. Z tego co wiem w samochodzie nie sprawia problemów. Jest grzeczna i cichutka. Za to bardzo lubi jeść i opróżnia miski psów i kotów w miejscu gdzie się znajduje. Rusza dalej wczesnym rankiem. Ja wyjeżdżam po Nią o piątej, a o koło ósmej mam spotkanie. Postaram podać informacje z telefonu jak zaakceptuje kolejne zmiany na dogo. Jeśli mi się nie uda postarm się do kogoś zadzwonić. Zdjęcia niestety wkleję dopiero wieczorem. Nadal proszę o trzymanie kciuków. Jeszcze daleka droga przed Elą.

A to moja osobista prośba o zainteresowanie się losem innego bezdomnego[URL="http://www.dogomania.pl/threads/147767-Molos-DT-natychmiast-potrzebny"] [U]psa[/U][/URL]. Dla dobra samego psa.

Posted

[quote name='marysia55']Ela, szerokiej drogi po to nowe, szczęśliwe i bezpieczne życie:p:p:p już widzę jak spychasz Cajusa z wyrka:lol: i mościsz sobie gniazdko :razz:[/QUOTE]

[quote name='gonia66']Hihiih..no to będzie się dzialo....:D[/QUOTE]

Nie chciałem tego pisać głośno, ale obawiam się, że tak będzie. Jak dowie się, że łóżko jest wygodne to pewnie będę spał na skraju.

Posted

[quote name='Cajus JB']Nie chciałem tego pisać głośno, ale obawiam się, że tak będzie. Jak dowie się, że łóżko jest wygodne to pewnie będę spał na skraju.[/QUOTE]
No i nam Ela odbije faceta...no....:D

Posted

[quote name='Cajus JB']Myślę, że podziękowania należą się wszystkim, którzy są na wątku Eli. Są bo chcą pomagać zwierzętom.
To jest forum mające pomagać zwierzętom. I mimo wszystko Ich dobro powinno być na pierwszym miejscu.
Jeśli chodzi o transport to potwierdzam, że został on załatwiony przez florida blue. I mimo całej sytuacji w tak krótkim czasie udało się go zorganizować.
Ode mnie mogę tylko napisać, że miałem mieszane uczucia, ale dobro Eli stało na pierwszym miejscu. florida blue doskonale wie, że nadal będę pomagał w ustalaniu losu Partyzanta i innych zwierząt, a mimo to nie zrezygnowała z pomocy dla Eli i dla mnie. I osobiście szanuję to co zrobiła dla Eli. I mam nadzieję, że inni też to docenią. Chociażby ze względu na Elę.

[/QUOTE]
Ciesze sie ze to napisałes cajus..bo przyznam szczerze, ze niestety nabawilam sie uprzedzenia(a nieczesto mi sie to zdarza naprawde) do niektorych osob....(wiadomo ktorych) i jak przeczytalam, ze pomagaly, to mi sie "noz w kieszeni otworzył", ze w ogole Ją ktos dopuścil do sprawy..ale masz racje.....sprawiedliwosci bedziemy dochodzic bez wzgledu na wszystko- ale to jest watek Eli i jesli ktos pomogl- uczciwie jest o tym napisac i za to podziekowac..wiec..dziekuję(choc jest mi naparwde trudno to wykrztusic z siebie:()

Posted

[quote name='gonia66']No i nam Ela odbije faceta...no....:D[/QUOTE]

Na pewno już skradła me serce. Ale muszę je podzielić pomiędzy Inne psiaki.

Z tym odbijaniem nie będzie chyba tak źle.

Dziękuję goniu za szczerość. Wiem, że to co napisałaś nie było łatwe, a nawet bardzo trudne. Doceniam to osobiście.

Posted

[url]http://www.dogomania.pl/threads/174236-MuszAE-siAE-pozbyAE-psa[/url]

Potrzebny transport na trasie Sosnowiec -Warszawa. PILNE.Trzeba pomóc naszej wolontariuszce.Jest na skraju załamania.

Posted

No to jestem. trwało to trochę, ale podróż powrotna była dłuższa. Większy ruch i zrobiliśmy dwa postoje.

Najważniejsze. Ela jest u mnie w domu. W podróżny była bardzo grzeczna. Obwąchała cały samochód, rozglądała się przez szyby albo spokojnie sobie leżała. Jest bardzo wylękniona co będzie widać na zdjęciach wieczorem. Ogonek cały czas pod siebie. Ale ufna przychodzi i daje się głaskać. na spacerku miała spotkanie z innym psem. Nie było żadnych konfliktów. Na smyczy Chodzi ładnie nie szarpie i nie plącze jak na razie. Reaguje na głos. W czasie mojej częsci podróżny nic nie piła. W domu uraczyła się wodą. z jedzeniem nie ma problemów. Zjadła trochę mięska i ciasteczko. Na pewno potrzebuje kąpieli. Ma łupież. Ale to niewielki problem. Jeśli o czymś zapomniałem napiszę wieczorem lub z telefonu w ciągu dnia. Marysia i gonia Stwierdziły, ze będę miał Elę kanapowca. Inni pewnie też tak podejrzewali.

Chciałbym jeszcze raz wszystkim serdecznie podziękować za pomoc przy adopcji Eli.

Pierwszy spacerek po ziemi toruńskiej

[IMG]http://img694.imageshack.us/img694/452/elaspacer.jpg[/IMG]

I pierwsze miejsce jakie sobie wybrała w domu

[IMG]http://img69.imageshack.us/img69/4497/elamiejsce.jpg[/IMG]

Generalnie nie opuściła go jeszcze.No cóż kanapowiec.

Leży i zerka co robię. Zobaczymy jak się zachowa podczas mojej nieobecności. Zostaje pod opieką.

Więcej zdjęć wstawię w nocy.

Jeszce raz wszystkim dziękuję. I tym bezpośrednio zaangażowanym i tym trzymającym kciuki za Elę.
[COLOR=Red]
[/COLOR] [SIZE=6][COLOR=Blue]DZIĘKUJĘ BARDZO [/COLOR][/SIZE][SIZE=6][COLOR=Blue]:Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose:[/COLOR][/SIZE]

Posted

Cajus :klacz: wspaniale!!!!!!!

mała Elunia na pościelach :lol: SUPERRRR!!!!!!!!

ona w ostatnich dniach miała wielkie stresy przecież wiec nie ma sie co dziwić, że jest spięta - tyle nowych miejsc, ciągle nowi ludzie, podróż taka długa - musi dziewczyna odpoczać, ale najważniejsze, że jest już U SIEBIE :laola: ależ się cieszę!!!!

Posted

[quote name='Cajus JB']
I pierwsze miejsce jakie sobie wybrała w domu

[IMG]http://img69.imageshack.us/img69/4497/elamiejsce.jpg[/IMG]

Generalnie nie opuściła go jeszcze.No cóż kanapowiec.

Leży i zerka co robię.
[COLOR=Red]
[/COLOR] [SIZE=6][COLOR=Blue]DZIĘKUJĘ BARDZO [/COLOR][/SIZE][SIZE=6][COLOR=Blue]:Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose:[/COLOR][/SIZE][/QUOTE]O jaaaaaaaaaaaa.....no wiedzialam ze b edzie kanapowiec, ale nue myslalam, ze taki expresowy:D:DNormalnie nie mogę z wrazenia..Ela jest PRZECUDNA W TEJ POŚCIELI...zreszta w ogole jest przecudna..Ty Cajus to masz gust;)- taka sliczna panienke "wyrwałeś", ze niejeden Ci pozazdrości-heheheh...ja kurna faCETEM NIE JESTEM A I TAK ZAZDROSZCZĘ:D..no i oczywiscie gratuluje:) no i zycze wszystkiego dobrego dla Was na "nowej drodze zycia":D:D

.ps. ale jestem happy:):):)

Posted

Cajus ,wszystko już powiedziały.Cóz moge dodac? TYLKO TYLE,ŻE BARDZO,BARDZO SIE CIESZĘ.:multi::multi::multi::multi:Z całego serca dziękuje!!!!!!!!!!! ELUSIA JEST SLICZNA. wiem ,ze będziesz z niej dumny...:loveu::loveu:

Posted

To teraz troszeczkę informacji.

Elunia nie ma oporów przed schodami. Zarówno w dół jak i w górę. Na smyczy też nie ma problemów. Chodzi ładnie. Jeśli chodzi o zakładanie to jest mały opór, ale nic wielkiego. Sprawa czystości. Podczas mojej nieobecności w domu było siu i qupa. Przy wieczornym spacerku była qupka na dworze, ale bez siu więc sądzę, że tu dość szybko się uporamy z tą niedogodnością. Wieczorny spacerek już był z ogonkiem lekko podniesionym. Dużo obwąchiwania i poznawania terenu. Do osób przechodzących zachowuje dystans. Tak samo ze zwierzętami. Nie ucieka i nie leci jak coś Ją zaniepokoi lub zainteresuje. Albo staje albo siada. Trochę zbiera śmieci jadalne, ale nie ma problemu z ich odzyskaniem z pyszczka.Nie Je ich raczej trzyma tylko.
W domu polecana jako pies wyjątkowo kanapowy. Generalnie kanapa jest już Eli. Schodzi na posiłki i zwiedzanie. Wykorzystuje momenty nieuwagi. Ściągnęła ciastka z komody, ale ich nie ruszyła. Polecana jako pies dla bałaganiarzy. Wszystko co jest rzeczą, kapciem, innym niewielkim przedmiotem wzbudza zainteresowanie. Na razie grzeczna i cicha. Nie szczekała, chociaż wydała z siebie dźwięk aby się Nią zainteresować. Bardzo towarzyska wobec mnie. Lubi pieszczoty i jest przylepą. Do mojej babci niewielka rezerwa. na powitanie ogonek chodzi aż miło. Mam nadzieję, że tak zostanie. Dostała dziś o 16 kość średniej wielkości z tych sztucznym ( kupiłem kilka różnych ). Niestety kość okazała się za mała i została z niej tylko główka. No i oczywiście została skonsumowana na łóżku. Jedzenie je z miski dość szybko i czujnie, ale nie łyka. To minie za parę dni. Niewielki łupież i zauważyłem, że na spacerze często trzepie uszami. Sprawdzimy u weta.
generalnie chyba nie wymaga tak wielkiej pracy jak się wydawało.
Jest słodka i super.
Raczej muszę sobie załatwić sobie drugie łóżko bo śpi przy poduszce.
Nie gniewajcie się, ale do kocyka to Jej raczej nie przyzwyczaję.
Rodzina chce na Elę wołać Luna. Ja jednak wołam Ela.
Nie rozumie komend, ale reaguje na głos i mniej więcej wie o co chodzi.
Zaraz obrobię zdjęcia i wstawię. Niektóre będą z telefonu więc będą trochę gorszej jakości.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...