pati123487 Posted December 27, 2009 Author Share Posted December 27, 2009 Ciesze sie ze juz na miejscu jest, a tak ogolnie jak podoba Ci sie aresik?? Ooo tak aresik uwielbia wyc:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati123487 Posted December 27, 2009 Author Share Posted December 27, 2009 Moze ktos jej szuka?? [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/241/fb9ad9c52c3ca211med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INDIwidualistka Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 I jak tam? Nie mogę się doczekać wieści. Bardzo proszę o fotki. NiJaSe bardzo proszę - poproś tych ludzi, którzy wezmą Areska, żeby przysyłali fotki i napisali coś o tym jak się miewa i jak się zaaklimatyzował. Ufff, co za zakończenie !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NiJaSe Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 hahaha ludzie spacer z 4 haszczakami to istny hardcore , rece mam wyciagniete do ziemi i cud ze wrocilam do domu w jednym kawalku, ludzie na ulicy sie zatrzymywali i patrzyli na nas :P:P. Moje haszczeta sa nauczone , ze sie nie ciagnie pani ile sil w plucach ,ale Ares niestety tego jeszcze nie wie i dawal ile mu fabryka dala , a jak on to reszta tez zew poczula i dawaj do przodu , jak slowo czasem mialam wrazenie ze unosze sie w powietezu ;). Slonka moje Arsik to wcale nie jest taki ulegly jak wam sie wydawalo , wychowany ze swoja pania jako jedynka i do tego jak widze rozpieszczony , wydaje mu sie ze on jest najwazniejszy i klapal zebiskami to calego mojego towarzystwa az wreszcie trafil na Niye i zostal spacyfikowany ku swojemu wielkiemu zdumieniu , normalnie mial w oczach klasyke pt" kobieta mnie bije". Dzisiaj juz pojal co to zycie w stadzie , nie powiem ze tez mu to troche wytlumaczylam i chyba zakumal ,ze to komuna i kazdy z kazdym zyje dobrze i nie rzuca sie z klami. Podejrzewam ,ze to zdarzenie z ogonem to wcale nie wynik jego uleglosci tylko wrecz przeciwnie zaczepnosci , tak mniemam po obserwowaniu go tutaj w domu , chociaz moge sie myslic , bo w koncu co innego dom a co innego schron. Na spacerze poza tym ,ze ciagnie to raczej nie sprawia problemow , to bardzo energiczny psiak wymagajacy naprawde duzej dawki ruchu , piszczalam go na lince i nawet reagowal na zawolanie . Zdjec niestety nie bedzie z mojej strony bo zabraklo mi jednej reki , co prawda moja Jadzia i Niya lataja luzem ,ale na chlopakow musialam miec czujne oczy i rece. Ponoc nowi wlasciciele w drodze , przycisne ich o fotorelacje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 Ależ to teraz poszło błyskawicznie ... jeszcze nie tak dawno martwiliśmy się o życie i zdrowie Aresa a tu proszę już jedzie do własnego domku. A w międzyczasie miał już przedsmak raju w hoteliku u pani Joasi. Aresiku :) wszystkiego najlepszego dla ciebie i twojej nowej rodzinki !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 ARESIK udalo Ci sie !! SUPER :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INDIwidualistka Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 NiJaSe - jesteś naprawdę niezła - 4 huszczaki naraz - żałuję, że tego nie widziałam ;-) najlepiej kup sobie taki wózeczek/saneczki - psy zaprzegnij i rób za przewodnika stada ;-P dzięki za przyciśnięcie właścicieli i info. Fajnie, że szczęśliwe zakończenia zdarzają się nie tylko w bajkach :-) (tak samo fajnie zakończyła się historia z poparzonym Mukim) bedę czekać na zdjęcia i dalsze info dzięki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NiJaSe Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 Ares wlasnie odejchal spod mojego bloku do nowego lepszego zycia .....:) to bedzie dobry domek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 no to super zakończenie a zarazem początek :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NiJaSe Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 [quote name='INDIwidualistka']NiJaSe - jesteś naprawdę niezła - 4 huszczaki naraz - żałuję, że tego nie widziałam ;-) najlepiej kup sobie taki wózeczek/saneczki - psy zaprzegnij i rób za przewodnika stada ;-P dzięki za przyciśnięcie właścicieli i info. Fajnie, że szczęśliwe zakończenia zdarzają się nie tylko w bajkach :-) (tak samo fajnie zakończyła się historia z poparzonym Mukim) bedę czekać na zdjęcia i dalsze info dzięki![/QUOTE] hahah i pomyslec ze na poczatku byla tylko Niya ... , to co nastepny krok to piec haszczakow , hehe tylko wtedy to juz na bank zostane latawcem ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikus Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 [quote name='lilk_a']no to super zakończenie a zarazem początek :):)[/QUOTE] Tak:) Życzymy Ci szczęścia w nowym domku Aresiku:):):) szczęśliwej podróży:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 Szczęśliwej podróży do nowego życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yennefer070 Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 Wszystkiego dobrego Aresku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati123487 Posted December 27, 2009 Author Share Posted December 27, 2009 Boze jak sie ciesze, [COLOR=red]AESIKU[/COLOR] ty byles tym moim pierwszym od ciebie sie wszystko zaczelo , na zawsze zostaniesz gleboko w moim serduszku... mam nadzieje ze bedziesz oddany swoim nowym wlascicielom mimo ze masz swoj wiek i rowniez charakterek, to co wspolnie przezylismy zrobilo duzom rewolucje w moim zyciu w sensie pozytywnym :)pokazales mi droge ktora mam isc. Dziekuje za wszystko od dzis zaczynasz nowe zycie mam nadzieje ze do konca swoich dni.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati123487 Posted December 27, 2009 Author Share Posted December 27, 2009 Aresik jeszcze w drodze beda pozno w domku, takze pewnie jutro bedzie jakies info:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Temida Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 To czekamy z niecierpliwością :) A na razie pozwolę sobie zaprosić Was do Rudzika. [url]http://www.dogomania.pl/threads/173007-A-agodny-grzeczny-Idealny-Porzucony-RUDZIK-potrzebuje-domu-A-A-dA[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolek68 Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 [quote name='NiJaSe']hehe ja to ja ,przyzwyczajona jestem , ale dziwie sie ze ta kretynka co za sciana mieszka jeszcze do mnie z cala warszawska policja nie przyleciala :d. Ares zaprzyjaznil sie wlasnie z kotem Stefanem ( czemu mnie to nie dziwi - stefan oswajacz psow :D) , i nawet z Nikononem juz na siebie nie mrucza:). Kurcze ale wiecie co jaki to jesy piekny widok cztery haszczaki i wszytskie bialo czarne i z niebieskimi slepiami :):), hhaha a pomiedzy nimi ruda Setka :)[/QUOTE] a co zrobisz jak ta przesympatyczna osóbka to przeczyta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NiJaSe Posted December 27, 2009 Share Posted December 27, 2009 [quote name='jolek68']a co zrobisz jak ta przesympatyczna osóbka to przeczyta :)[/QUOTE] och Jolek ja juz jej powiedzialam co o niej mysle :d , wiec niech czyta i sie utwierdza w swoim kretynizmie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted December 28, 2009 Share Posted December 28, 2009 Ciekawe jak czuje się Ares w nowym domku:) mam nadzieję, że pozwolił się wyspać nowej rodzince po dalekiej podróży ... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NiJaSe Posted December 28, 2009 Share Posted December 28, 2009 tez ciekawa jestem wiesci z domku :) mysle ,ze pozwolil on w domu grzeczny jest :) , u mnie spal sobie cala noc pod balkonem i ani mruknal a rano jak go na spacer wolalam to bidak byl zaspany okrutnie i chyba nawet nie bardzo wiedzial o co mi chodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted December 28, 2009 Share Posted December 28, 2009 ha ha nasz misiak też dzisiaj nie wiedział co się dzieje po świątecznej przerwie musiał wcześnie wstać bardzo był zdziwiony tym faktem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NiJaSe Posted December 28, 2009 Share Posted December 28, 2009 heh moje towarzystwo w sumie tez byl zdziwione z deko , bo przez ostatnie dni wychodzily na spacery najwczesniej ok.11 a tu wariatka kaze imo 7 na siku zasuwac , nic tylko pewnie babsko zwariowalo - nie da sie psom wyspac ;p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted December 28, 2009 Share Posted December 28, 2009 ARES TO JAK WIDAĆ JEDNO ZE SZCZĘŚLIWYCH OGNIW PRZEDŚWIĄTECZNEGO TYGODNIA!! olbrzymia radośc i dla nas i dla niego. MAM NADZIEJĘ ŻE ZARAZ ZAUWAŻY RÓŻNICĘ NASZ PIĘKNIŚ. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolek68 Posted December 28, 2009 Share Posted December 28, 2009 a wieści z nowego domku nadal nie ma.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati123487 Posted December 28, 2009 Author Share Posted December 28, 2009 Aresik ma sie dobrze, juz zaczyna wymuszac od nowych wlascicieli np udaje ze mu karma nie samkuje( jadl ja wczesniej w hoteliku) pewnie swaniaczek sobie mysli moze jak nie zjem karmy to dadza mi miesko:) Pan zapina go na smycz a ten sie kladzie i nie chce isc ,ale po chwili wstaje i idzie:) Czekam na email z foteczkami . jak beda to zaraz wkleje.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.