Jump to content
Dogomania

Dwie agresorki, jedna ofiara - polała się krew...


Greven

Recommended Posts

  • Replies 184
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Greven, a może wybudować jakis kojec? Jeśli ich nie odseparujesz od siebie, to się ciągle będa na siebie nakręcać...
A póki co zastosuj taką samą metodę, jak ta wobec kotów - w obecności Księzniczki pozostałe dwie pannice mają spotykac tylko dobre rzeczy. Ogromne nagrody za spokojne zachowanie wobec niej (jesli nagradzasz żarciem, to pamietaj, ze nie wielkość smakołyka się liczy, ale ilośc smakołyków, czyli chcąc nagrodzić psa bardziej dajesz mu np. zamiast jednego smaczka 10 smaczków jeden po drugim).
No i karć za złe zachowanie. Ale może nie krzykiem, nie przemocą, a np. odseparowaniem agresora od stada? To dość dotkliwa kara dla socjalnych psów...

Link to comment
Share on other sites

Greven, poradzić się fachowca oczywiście powinieneś, ale Księżniczka ma prze**** z całą pewnością! Taka sytuacja w domu jak macie teraz to koszmar dla wszystkich! Rzeczywiście macie wielki problem. Skoro Twój wspólnik tak kocha sunię, że nie mógłby jej oddać, to jak przeżyje jej zagryzienie? Czy z miłości chce jej zgotować taki los? Moja znajoma przygarnęła kiedyś bezdomną sukę, która nie została zaakceptowana przez jej "pierworodną". Nienawiść do suczyny była tak wielka, że nie mogły się spotkać nawet na moment. Znajoma mieszka w domku, więc izolacja była nieco łatwiejsza, choć oczywiście męcząca. Pewnego razu moja znajoma musiała wyjechać, zostawiając suki i psa pod opieką przyjaciółki. Wystarczył moment nieuwagi i po powrocie właścicielka suczki już nie zobaczyła. Drugi znany mi przykład to dwie siostrzyczki - dogi niemieckie, które od momentu dorośnięcia zaciekle się tłukły, do tego stopnia, że jedna drugiej złamała żuchwę, a ich pan przy okazji rozdzielania miał złamany obojczyk. Jednak państwo tak bardzo je kochali, że nawet słyszeć nie chcieli o oddaniu którejkolwiek. Ta "miłość" skończyła się tym , że musieli wezwać weterynarza aby "dobił", czyli uśpił jedną z suk, bo już nie było czego składać. Właśnie suki są tak zaciekłe w nienawiści, że cały czas czekają tylko na okazję by dopaść swoją ofiarę. A Księżniczka z całą pewnością jest taką ofiarą i Twój wspólnik musi to zrozumieć zanim będzie za późno! To właśnie ona powinna mieć inny dom, w którym będzie szczęśliwa i bezpieczna. Chyba lepiej trochę popłakać z powodu rozstania niż później opłakiwać tragedię i mieć obciążone sumienie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']
Księżniczka ma przechlapane :-([/quote]
a teraz nasowa sie pytanie, jak pomoc Księzniczce odsyskac dawną posadę ? Była najniżej, ale teraz to juz wogole nie ma jej w stadzie...

a na neutralnym terenie przebywaly wszystkie razem po tym zdazeniu?

Link to comment
Share on other sites

Frotka, nie zdam się na nikogo na ślepo.
Znam swoje psy najlepiej, ale z drugiej strony nie rozumiem wszystkich mechanizmów determinujących ich zachowania.

Na razie najlepszy pomysł, na jaki wpałem - a który i Wy sugerujecie - to uwiązanie psów z dala do siebie. Tylko, że to nie jest rozwiązanie długofalowe... Już widzę, że agresja Axy rośnie. Chce podejść do Księżniczki i "odświeżyć" hierarchię, a nie może. Więc nakręca się, warczy. Tanga widzi, że Axa warczy i co robi? No oczywiście, też warczy. Księżniczka wciska się w pościel i udaje, że jej nie ma, a w strzępach ma nie tylko ucho - nerwy też. Medium podszedł do Axy "pogadać" i również został owarczany. Axa warknęła dzisiaj nawet na kota, co jej się po prostu nie zdaża.

Link to comment
Share on other sites

Jesli masz w planie szkolenie Tangi to moze dobrze by bylo ja pomalutku oswajac z kagancem (skorzanym moze?), nie wiem jak chcesz ja szkolic, indywidualnie czy w grupie, jesli w grupie to bedziesz spokojniejszy ze jak odbiegnie do innego pieska to nie zrobi mu krzywdy. Jesli indywidualnie to tez nie masz gwarancji ze plac szkoleniowy bedzie do waszej wylacznej dyspozycji, zwykle ktos sie z psem tam kreci, czeka na swoja kolej lub obok inny trener trenuje innego psa lub grupe psow. Tak mi przyszlo do glowy...

Link to comment
Share on other sites

Greven sytuacja jest napięta, sunie widzą się od momętu zdazenia i nei zdazyly ochłonąc, ale czy kiedy kolwiek ochłoną? trudno powiedziec... moze kup teraz wszystkim kagance i niech chodzą luzem, byc moze to jakos pomoze?
Moj pies został kiedys zaatakowany przez obcego psa (tzn. gdzies ten czworonog mieszka na moim osiedlu) Mikus (moj pies) wywinął się z obrozy i zaczeła sie jadka.. kiedy wkoncu psy skonczyły Rudy pobiegł do bloku i ze złości złapał sąsiadke za nogawke od spodni (!!) :nonono2: Po tym zdazeniu Mikus nie reaguje na sąsiadke agresywnie, ale na psa ktory go zaatakował wręcz przeciwnie, czasem az wstyd mi że mam go na smyczy, bo wręcz rzuca się z takim jazgotem i złością :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']Greven, a może wybudować jakis kojec?[/quote]
Właśnie dyskutuję z kolegą na ten temat ;)
Uważam, że powinniśmy odzielić siatką jego część mieszkalną "salonu", tak żeby znajdowało się tam łóżko, czyli miejsce Księżniczki... Natomiast on twierdzi, że to ja powinienem zamknąć za siatką swoje psy. Wg mnie to zły pomysł, bo siatka ochroni Księżniczkę-Ofiarę, natomiast zamknięcie dwóch Agresorów na ograniczonej przestrzeni tylko będzie eskalować agresję.
Poza tym Axa jest czujna i syganlizuje szczekaniem, gdy ktoś pojawia się przy domu, a pitbull jest moją ochorną osobistą ;) (sama nazwa rasy ma działanie psychologiczne), więc nie widzę sensu trzymania tych psów w zamknięciu, jeżeli spełniają jakąś funkcję.
A Księżniczka - no cóż, spełnia tylko (a może aż?) funkcję psa do kochania...

Link to comment
Share on other sites

wiajcie jestem tu zupełnie nowa, więc najpierw napiszetroche o swojej sforze, psy opisze w takiej kolejności w jakiej do mnie rzybyły
1 Reks- dostaliśmy go "spadku" wraz z posiadłością, którą kupiliśmy miał 1-3 lata był typowym wiejskim mieszańcem owczarka niemieckiego dużym i dobrze zbudowanym(po odkarmieniu).egzystował uwiązany na łańcuchu nawetbez budy i z kością tkwiącą między zębami, tora uniemożliwiala mu jedzenie..."właściciele wpadli na pomysł zarąbania go sekierą...w takich sytuacjach naprawde chyba mogłabym kogoś zabić! Zrobiliśmy mu piekny wybieg, przez pierwsze dni bez łańcucha stał i wył ogłupiony nie wiedział co robić, był agresywny na początku nawet ja nie mogłam do niego podejść, ale troche miłosci i troski sprawił ,że stal sie mim najlepszym przyjacielem, który pozedłby za mną w ogień. zaufania do ludzi nie odzyskał nigdy i do śmierci nie pozwalał nikomu do mnie pdejść, niestety odszedł juz od nas jako stary ale jakze kochny pies, zostanie na zawszw w moim sercu (*)
2 Aza-dziś 7 letni mieszaniec ras myśliwskich wzieta z lesniczowki jako szczeniak aby dotrzymywala towarzystwa Reksowi zawsze uległa i podporządkowana, wielkości cocer spaniela, posłuszna wykonująca polecenia bez wahania
3 Bandi-4 letni mieszaniec chow-chow ze sznaucerem 62cm, prawdziwy zbój, podstępnie atakujący obce psy, stale starający się dominować choć obecniew dużo mniejszym stopniu niż w wieku1-1,5 PT I z elementami PT II, zostal wyrzucony z samochodu, gdy go znalazlam był chory na parwowiroze
4 Rusłan 3 letni czarny terier rosyjski nie kwestionowyany osobnik alfa potrafi ustawic wszystkie psy,posłuszny z atywną reakcją obronną bardzo przywiązany do rodziny psy traktuje z pewną rezerwą
5 Elbra 9mies owczarek kaukaski przybyła do nas 2mies temu, nieagresywna o zrównoważonym charakterze, problemy zaczynają się przy jedzeniu
6 Kira 5mies jużak bardzo aktywny szczeniak, ktory rowno obszczekuje obcych, chetnie sie bawi z innymi sami

i wszystko byloby cudownie gdyby Aza po śmierci Reksa ne stała się psem bardzo dominującym walczącym z Elbrą o pozycje w stadzie...stoczyły kilka walk , skończyło sie na dwuch zadrapaniach Azy i podrapanym pysku Elbry ale nie ryzykuje i sunie już razem nie biegają .Zastanawiam się nad wysterylizowanie mojej kundelki co może złagodzi jej charakter, coo tym myślicie:question:

Link to comment
Share on other sites

problemy tez bywaja przy jedzeniu kaukazka zaciekle broni wszystkiego co zdatne do zjedzenia i atakuje inne psy jednak po rozgonieniu towarzystwa sytuacja wraca do normy, szczerze mowiac nie znam chyba domu w którym bylyby dwie suki badz inna wieksza ilosc psow i nie zdarzaly sie konflikty.

mam jeszcze pytane zwiazane z tym jak zachowuje się matka i corka wobec siebie czy konflikty wybuchaja rzdziej??

Link to comment
Share on other sites

Graven to masz ostatnio zabawy ... lilith wychowywała sie na psim placu ok 10 psów ścisle ustalona hierarchia na jawyższym stopniu ale nizej ciągle dynamiczna i psy nieraz sobie "tłumaczyły" ... alfa sprawiedliwie dominowała obie ... ważne by suka Alfa była zrównoważona i tylko "ostrzegała" (jednak czasem przez przypadek moze rozciąć ucho) Tu mamy problem, że ma wiekie poparcie w "małej".
Na Lilith często cieczka działa stymulująco wywołuje pobudzenie, ale z regóły do obcych dominujących suk. ale nie o tym czy Twoje suki są wysterylizowane (myslę o starszych) mam wiele pytań i tak do końca nie znam dokąłdnych relacji w Waszym domu ... Greven moze pogadamy na skypie albo gg jesli masz ochotę może moje doświdczenia trochę Ci pomogą ... za dużo pisania :lol: ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

A moze tak przypomniec sobie, w jakim celu hodowano pity? Tworcy rasy chcieli miec zwierzeta nie respektujace gestow poddania ani sygnalow uspokajajacych i bez hamulcy socjalnych. Nikt od pitow nie oczekiwal wspolpracy w grupie, zachowan socjalnych wobec innych zwierzat - mialy walczyc. Wszystkie takie nie sa rzecz jasna, ale nic dziwnego, ze moga takie byc.
Do tego doszla niewielka roznica wieku miedzy mlodszymi sukami - za mala roznica wieku na naturalny respekt mlodszej i na prawidlowa, dobrze odbierana opiekunczosc starszej. Tak mala roznica wieku powoduje nieporozumienia w znaczniej bardziej socjalnych rasach. Razem jest mieszanka wybuchowa.
Jedna z suk cierpi na przewlekla chorobe i z tego powodu dodatkowo musi czuc sie pobudzona - zwierze, ktore czuje sie bardzo zle, unika walki, zwierze, ktore czuje dolegliwosci nie uniemozliwiajace walki - jest podraznione i chetniejsze do awantur.
Ksiezniczka zginie, jesli dopadna jej pozostale suki. Gdy juz nie bedzie Ksiezniczki - prawdopodobnie najdalej za rok zaczna sie walki miedzy pozostalymi sukami.
Jedyne co mozna zrobic, to sterylizacja suk (nie zlagodnieja przez to, ale nawet przypadkiem nie bedzie mozliwe rozmnozenie no i nie bedzie skokow napiecia wywolanego przez hormony - sytuacja bedzie bardziej stabilna) i izolacja.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Belga'] Skoro Twój wspólnik tak kocha sunię, że nie mógłby jej oddać, to jak przeżyje jej zagryzienie? Czy z miłości chce jej zgotować taki los?[/quote]
Rozmawiamy o tym...
Niestety na razie mój wspólnik jest zbyt zdenerwowany całą sytuacją, abyśmy mogli przeprowadzić konstruktywną dyskusję, bez argumentów typu "to ty oddaj komuś Tangę" czy "zamknij Axę w klatce".

Link to comment
Share on other sites

wolfinka&rusdog generalnie nie polceam tych zastrzykó moaj sucz ma zmiany hormonalne ale nie moze mieć sterylki ... Każdy pies nieco inaczej reaguje na dawkę hormonów moaj sucz jest bardzo stablina emocjonalnie -popytam znajomych czy maja takei problemy ... Jeśli mozesz polecałabym jednak sterylkę!
Mrzewinska poruszyła ważną kwestie, a mianowicie stan zdrowia suk oraz wpływ zmian hormonalnych (mix AST dojrzewa) ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']a teraz nasowa sie pytanie, jak pomoc Księzniczce odsyskac dawną posadę?[/quote]
O właśnie ;)

[quote name='zaba14']a na neutralnym terenie przebywaly wszystkie razem po tym zdazeniu?[/quote]
Tak.
Tanga chciała się przywitać i pobawić (sięgając do gardła), Księżniczka ze skowytem rzuciła na ziemię, a Axa próbowała rzucić na nią, ale na szczęście smyczy jej nie starczyło...
Spróbujemy jeszcze raz za kilka dni, jak wszystko "przycichnie".

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Nie ryzykowalabym. Chyba ze beda trzy osoby, trzy smycze i nie wspolna zabawa, ale wspolny trening. Siedzenia w dystansie, chodzenie z nakazanym ignorowaniem sie... Ksiezniczka zrezygnowala z posady - chce tylko ratowac zycie. Posady nie odzyska nigdy.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Sterylizacja suk nie wpływa na suki, tak, jak na samce kastracja - nie zmniejsza agresji dominacyjnej. Wręcz przeciwnie, suczki po sterylizacji mogą stac się jeszcze bardziej dominacyjne, twardsze. Jednak, jak pisze Zofia, sterylizacja uspokoi burze hormonów. Większośc suk podczas cieczki i w okresie okołocieczkowym staje sie bardziej drażliwa, pobudliwa, nerwowa. Tego po sterylizacji nie będzie.

[B]Greven[/B], uwiązywanie suk w jednym pomieszczeniu nie tylko nie pomoże, ale jeszcze zaszkodzi!!! Podobnie będzie, jeśli przegrodzicie pomieszczenie siatką - to niczego nie rozwiąże! Wręcz przeciwnie, raczej nasili konflikt.

Pomyśl też, jak ta cała sytuacja wpływa na najmłodszą pitkę. Ona już uświadomiła sobie do czego służą zęby i jakie ma możliwości. Każda kolejna awantura będzie coraz większa porazką w jej wychowywaniu na normalnego, zrównowazonego psa. Porażką jest tez to napięcie, które się obecnie między sukami wytworzyło.
Nie macie wyjscia, MUSICIE odseparowac Księżniczkę od pozostałych suk...

Jesli Tanga na spacerach zachowuje sie wobec księżniczki ok, to super. Ale absolutnie nie zabierajcie na spacery Axy. I na odwrót, jak chcecie popracoweać nad relacjami Axy i Księzniczki, to bez Tangi.
A w domu pełna separacja. Najlepiej od zaraz.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem to przesąd, że steryzlizacja w jakikolwiek sposób wpływa łagodząco na obyczaje psów. Znam kilka psów które po steryzlizacji stały się nawet bardziej agresywne, bo czują się niepełnowartościowe i muszą ze zdwojoną siłą walczyć o pozycję w stadzie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...